Skocz do zawartości

Zrobiłem test IQ Mensy - jak jest, czy warto, po co...


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wykonałem dzisiaj test Mensy w swoim mieście na wschodzie naszego pięknego kraju. 
Motywów miałem kilka. Może ten post zachęci kogoś także do przetestowania. Test kosztuje 75 zł.
Moje motywy:
1. Poznanie samego siebie. Ludzie znają swój kolor oczu, swój wzrost, wagę, ale nie znają swojego potencjału umysłowego. Oczywiście widać to w szkole jak ktoś się uczy, ale to także zależy tutaj czy dana osoba jest leniwa czy nie. Więc zmierzenie wprost "prędkości i pamięci roboczej" może pokazać gdzie tkwi problem konkretnie. Jeśli jest się mało inteligentnym, to pewnych schodków się nie przeskoczy. Tak więc i stąd mogę napisać o tym, że jeśli okaże się wysoki, to oznacza, że robię coś źle w życiu gdy chodzi o etykę pracy...
2. Dawna pasja odnośnie różnic genetycznych u ludzi - to, że jest to w większości genetyczne i nie do zmienienia. Przez wiele lat przymierzałem się do tego, aż w końcu wziąłem to na serio.
3. Czy mam potencjał realny do potrzebnej społeczeństwu robocie intelektualnej (tu akurat robię we webdevie).

To główne powody. 
Test wyglądał następująco - było około 130 pytań. Były to matryce Ravena, czyli szukanie wzorców i na bazie znalezionych wzorców odpowiadanie na pytania a-e. Czyli dla przykładu mamy 4 obrazki i w piąte jest brakujące. Te 4 obrazy (np. po kolei zmieniający się kształt) mówi nam jak ma wyglądać piąty. To jeden z rodzajów. Innym rodzajem jest np. wyszukiwanie gdzie będzie kropka. Tj. mamy jeden obrazek, np. trójkąt, prostokąt i kółko - kropka jest we wspólnym polu prostokąta i kółku. Mamy więc wskazać prawidłową odpowiedź (podane kształty bez kropek gdzie ta kropka mogłaby się znaleźć) na bazie danego wzorca. 
Na całość jest 30 minut (czyli 14 sekund na każde pytanie). Jest 8 podtestów. Mamy kartę odpowiedzi oraz zeszyt ćwiczeń. Na 1 podtest (15 lub 12 pytań) są dwie strony w zeszycie ćwiczeń (po którym nie można pisać, bo inaczej kara pieniężna). Po 3-5 minutach (w zależności od podtestu) organizator karze przechodzić do kolejnej strony gdzie są instrukcje do kolejnego podtestu (czyli na czym polega kolejny podtest). Nie mamy wtedy możliwości powrócenia, bo inaczej dyskwalifikacja. 

Jak mówił organizator - jeszcze nikomu nie udało się rozwiązać wszystkich pytań dobrze. Jeśli komuś by się udało, to max punktów dla 50-latka to około 160 punktów IQ, zaś dla 20-latka to 140 IQ. Wyniki będą za miesiąc i przyjdą pocztą. Dam znać jaki mam. :D 
Oczywiście byli ludzie, dla których zasady były zbyt trudne (tj. jak zaznaczać, czego nie robić itp.), co przedłużało to wszystko (łącznie wyszło 70 minut z życia). 

 

Przykład matryc Ravena:

ea8f792744d9b73e722ff2e0ec4e

 

 

 

W sumie do testu także przekonały mnie przemyślenia po tych dwóch filmikach:


 

 

 

Tak więc ze swojej strony polecam. Raczej legitny sposób na dowiedzenie się o własnym potencjale intelektualnym (niezależnie od tego jaką wiedzę się posiada - tu chodzi wyłącznie o znajdywanie zależności i wykorzystywanie ich).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inteligencja jest przereklamowana. Znam wielu inteligentnych ludzi co kiepsko skończyli. Znajomy z liceum kiedyś zrobił ten test. Tak się chwalił w szkole ile to on pkt nie miał. Do dzisiaj pracuję na słuchawce za niecałe 4k. Zdecydowanie polecam inwestowanie w siły wolicjonalne i dyscyplinę.

Edytowane przez Reelag
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Startując do pewnej pracy miałem taki test jak na tym zdjęciu. Zrobiłem 49 poprawnych odpowiedzi na 50. Na to jedno pytanie nawet nie strzelałem. Zostawiłem bez odpowiedzi. 

Mina pani psycholog jak zobaczyła wynik bezcenna. Spytała się tylko czym się zajmuję. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie te testy zawsze w połowie nudziły... Może to była obrona umysłu, żeby jednak nie wiedzieć... 😏

 

Akurat to zadanie nie jest skomplikowane. -4 (odpowiedź 2) W wierszach i kolumnach dodaj liczby reprezentowane kropkami, kropki w środku - są dodatnie, kropki na zewnątrz ujemne.

 

A ogólnie inteligencja w tych testach to sprawdzenie umiejętności kojarzenia, myślenia abstrakcyjnego momentami.

 

Tego rodzaju umiejętności przy pracy odtwórczej raczej nie pomogą do tego jeszcze inne cechy charakteru są ważne.

 

15 minut temu, Reelag napisał(a):

Do dzisiaj pracuję na słuchawce za niecałe 4k.

Jeśli kolega chełpił się wysokim IQ i sodówa mu uderzyła do głowy, to wiadomo, potem "w tym kraju nie ma dla mnie pracy na moim poziomie"...

 

Dołóż do tego argumenty w pracy typu "Pan wie, jakie mam IQ, to mnie obraża... i tak dalej... jak się jest bucem to i inteligencja nie pomoże.

Edytowane przez Miszka
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja osobiście nie polecam. Nigdy tego nie testowałem i nie zamierzam. 

 

Jak wynik mi wyjdzie niski, to spadnie mi samoocena i będę o sobie myślał chronicznie w gorszych kategoriach - bądź gdzieś podskórnie będzie to mnie prześladować. Jeżeli wynik będzie wysoki - to jeszcze mi odbiję i uznam się, że pozjadałem wszystkie rozumy i wybije mi coś, jaki to ja geniusz nie jestem, a wszyscy powinni mi się kłaniać. Obie drogi to jakaś forma pychy - poczucie niższości i wyższości - której wolałbym uniknąć.

 

O wiele, wiele bardziej wartościowa jest emocjonalna plastyczność, która umożliwia sprawne działanie w świecie i swego rodzaju "street smarts", umiejętność "obracania się" życiowego. Inteligencja w tym może nawet przeszkadzać, bo inteligent może zamiast coś zrobić, będzie o tym całymi dniami myślał i gdzieś tego podskórnie się bał - inteligencja jest w końcu powiązana z lękiem.. Moje osobiste doświadczenie, że poczuciem i wrażeniem wysokiej inteligencji kompensują sobie często, to ludzie słabi życiowo. Ile to ja się nie nasłuchałem od "inteligentów", jak oni sugerują niby przypadkiem swoją wyższość, to głowa mała, a życie realne kuleje.

 

Spełnione życie to tak naprawdę skala przeżytych, pozytywnych doświadczeń, uniesień, błogiej ekstazy i radości, emocjonalnych, dobrych wspomnień, satysfakcji. Ludzie bez tego czują, że wegetują a ich życie jest bez znaczenia.

 

Wg mnie człowiek potrzebuje inteligencji takiej, żeby dobrze radzić sobie w życiu, a setki razy ważniejsza jest emocjonalna plastyczność - przyjmowanie krytyki, niska pycha, "jaja" do konfrontacji i jak najmniejszy strach, umiejętności "posypania głowy popiołem", dobre poczucie tego, że "potrafię" i to, co świadczy o stopniu rozwoju człowieka i jego zdrowiu psychicznym, jest tego testem - czyli pozytywne myśli o innych ludziach i o świecie, głębokie przekonanie, że "wszystko jest - mimo wszystko - ok", najgłębsza możliwa akceptacja - siebie, rodziny, kraju, społeczeństwa, planety etc..

 

Btw - IQ skorelowane jest z wynikami w nauce, ponoć. Gdzie są te geniusze, którzy mają doskonałe wyniki w nauce i świetlaną przyszłość przed sobą? Ano pochłaniają ich korporacje, gdzie często na szczytach są cwańsi od nich goście, którzy w życiu - najczęściej, nie zawsze - lecieli na tym, żeby ewentualnie zdać czy wyniki były dostateczne. I często nikt o tych geniuszach nie słyszy, a gdy są młodzi to o nich jest głośno, a potem - znikają. Nie umniejszam, wskazuję ułomność focusowania się na takim iluzorycznym czynniku.

Edytowane przez Messer
  • Like 12
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam kto ale był kiedyś gościu który należał do mensy i stwierdził ze te ich testy i cała organizacja są o dupę rozbić z dwóch powodów:
1) Można się nauczyć rozwiazywania tych testów. Umiejętność jak każda inna.
2) Jest to towarzystwo wzajemnego lizania się po fiutach.

Nie wiem czy to przypadkiem nie był ten wykopek od kostki rubika i występu w telewizji gdzie zapamiętywał numery dziewczyn. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te testy są wyjątkowo durnowate. ułożone przez jakieś grono wyspecjalizowane w robieniu takich testów.

 

Doda - niby ma wysokie IQ ale sztuczne cycki wstawiła ....

 

Poza tym z tego co wiem test jest ograniczony czasowo - ale przecież przełomowych wynalazków nie robiło się pod presją czasu w 3 godziny - tylko jako wynik długotrwałego procesu, latami, metodami prób i błędów a często nawet przez przypadek.

 

Czytałem też, że odpowiedni trening nad tymi testami może spowodować wyspecjalizowanie mózgu w rozwiązywaniu tego typu zagadek.

 

Poza tym - tzw "sawanci" osoby wyjątkowo uzdolnione w jakiejś czynności/procedurze a poza tym w reszcie życia upośledzone. 

 

Tak jak tu - ktoś robi świetnie te testy - ale co z tego.

 

Może system powinien się skupić na wyłapywaniu takich jednostek w młodym wieku i pracę nad nimi i odpowiednie kształcenie. A nie jak w polskich szkołach - jak ktoś się wybija to przeszkadza nauczycielce w miłym spędzaniu czasu, bo może się jeszcze okaże, że nauczycielka głupsza niż uczeń w tej dziedzinie.

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Messer napisał(a):

Jak wynik mi wyjdzie niski, to spadnie mi samoocena i będę o sobie myślał chronicznie w gorszych kategoriach - bądź gdzieś podskórnie będzie to mnie prześladować.

Spoko, nie będzie tak źle ;) 

Ja robiłem sobie parę razy takie testy i zawsze wyciągam pewnie tyle, co paprotka na oknie. Nie dla mnie ;)

 

Wiec albo jestem debilem (co jest możliwe, nie przeczę), albo nie każdemu akurat taki pomiar pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał(a):

Spoko, nie będzie tak źle ;) 

Ja robiłem sobie parę razy takie testy i zawsze wyciągam pewnie tyle, co paprotka na oknie. Nie dla mnie ;)

 

Wiec albo jestem debilem (co jest możliwe, nie przeczę), albo nie każdemu akurat taki pomiar pasuje.

 

Nie sądzę, żebym miał wysoko :) 100-105. Max. Do Grigoriego Perelmana mi strasznie daleko, a da Vinciemu mógłbym co najwyżej podawać przyrządy do pracy.

 

Ciebie, @Obliteraror, nie posądzałbym o niski wynik albo nawet średni, dobrze piszesz i lubię Cię czytać. Pochwalisz się wynikami jakie wyszły, czy jednak zachowasz to dla siebie? Wybacz ciekawość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał(a):

eśli komuś by się udało, to max punktów dla 50-latka to około 160 punktów IQ, zaś dla 20-latka to 140 IQ. Wyniki

Dlaczego im starszy tym większe iq przy tym samym wyniku?

Ja jakoś nie jestem przekonany do tych testów. Kiedyś robiłem przez internet w połowie mnie znudził, przeklikałem i ma koniec wyślij smsa za ileś tam złotych by poznać wynik. To chyba był prawdziwy test, żadnego smsa nie wysłałem. 

W sumie to daj znać co wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cierpliwości by mi nie starczyło na rozwiązywanie takich zagadek myślowych. Na widok tego schematu z 1szego posta, czy kiedy ktoś tłumaczy zasady gry planszowej miewam młdości. Czy to znaczy, że mam niski poziom IQ? No właśnie, inteligetni ludzie spędzają czas produktywnie 🤣.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz macie dowód kto mówi prawdę w słynnym wątku na głównej, no bo geniusze nie doszliby do tego że najlepsza strategią agentury wpływu na ten buntustan jest zgraja co sama mówi że cała reszta to onuce a w tym samym czasie dojąc daleko wschodni wungiel, ropę, gaz, ba że sami zleceniodawcy sami odcięli ich od węglodowodorów.

No beka XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, spacemarine napisał(a):

No to teraz macie dowód kto mówi prawdę w słynnym wątku na głównej, no bo geniusze nie doszliby do tego że najlepsza strategią agentury wpływu na ten buntustan jest zgraja co sama mówi że cała reszta to onuce a w tym samym czasie dojąc daleko wschodni wungiel, ropę, gaz, ba że sami zleceniodawcy sami odcięli ich od węglodowodorów.

No beka XD

Tak, jestem agenturą wpływu bo chcę odebrać prawdziwym polskim Polakom™ dostęp do jak niezbędnych rosyjskich węglowodorów, bez których Polska upadnie. Wszak Rosja jest naszym realnym sojusznikiem, podporą bez której nasz kraj istnieć nie może. Nigdy nie żądała od nas niczego szczególnie w grudniu 2021 w porównaniu do tych parszywych TFU ukrów. 

Polityka? Ktoś żąda od nas naszej niezależności? A co w tym złego by być zależnym od Rosji? Prawdziwi Polacy chcą żyć z dala od tych głupot i KUPOWAĆ GAZ WUNGIEL OD BRACI MOSKALI!

Ale serio, co do kurwy nędzy ma do tematu? Gdzie ja nazwałem całą resztę od onuc? Co jest śmiesznego w kupowaniu surowców przez morze? Nasłuchałeś się karykatur i powtarzasz z zerowym namysłem. 
Jak zacząłeś temat, to odpowiadam wszak to co napisałem nie ma żadnego związku NIC KURWA z tamtym tematem. Wystarczająco 15 razy powtarzałem i prosiłem o debatę w tamtym wątku na argumenty bazujące na rzeczywistości i nie doczekałem się, a na koniec dnia i tak zostanę nazwany agentem wpływu. Beka z ciebie, że uważasz iż najwyższą formą polskiego interesu narodowego jest MNIOM MNIOM kupowanko węglowodorów z Rosji (powtarzasz po sykulskim?). 

Halo, gdzie moje rozpadnięte państwo? Minęło 15 miesięcy. Czy ktoś rozliczy Warzechę za to jak ogłupia Polaków?

 

Fpvtl7cWcAUJATQ.png

 

 

Myślałem, że dałeś sobie spokój przezywania mnie od agentów.

 

Godzinę temu, UncleSam napisał(a):

2) Jest to towarzystwo wzajemnego lizania się po fiutach.

Tak jest, nie zamierzam zapisywać się do mensy, ale poznać wynik.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matryce Ravena to banał. 

 

Najlepszy test na iq? Wymagające studia + wymagająca praca. I spięcie tego wszystkiego z życiem codziennym.

 

Bez urazy, ale robienie sobie takich testów jest wg mnie przejawem jakiegoś narcyzmu. 

 

Nie wspomnę już o tym, że poznałem ludzi szczycacych się wysokim iq, a którzy poza swoją (niezbyt obszerną) dziedziną byli zupełnymi tłukami (i ćwokami, ale to już insza inszość).

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine Przepraszam, odjechałem trochę. Nie wyspałem się dzisiaj.

8 minut temu, zychu napisał(a):

Najlepszy test na iq? Wymagające studia + wymagająca praca. I spięcie tego wszystkiego z życiem codziennym.

No i chyba tym wyczerpałeś temat...

Godzinę temu, UncleSam napisał(a):

1) Można się nauczyć rozwiazywania tych testów. Umiejętność jak każda inna.

Niby tak, ale całą ideą jest mierzenie prędkości obliczeniowej na tu i teraz. Tak jak w programowaniu. Odpowiedzi są na prawie wszystko, ale najwięcej wchodzi do głowy jak samemu się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam ciśnień w tym kierunku, ale jakby była okazja to bym się sprawdził.

 

Mam wrażenie że niektórzy tutaj mylą inteligencję z wiedzą, a to mimo że często idzie w parze to nie jest oczywistością.

IQ pokazuje jak szybko nasz mózg ocenia sytuację, oraz jak abstrakcyjne wnioski potrafi wyciągnąć.

Można być niedouczonym, a i tak inteligentnym, można też być profesorem debilem (jakoś mi jedna posłanka na myśl przyszła).

 

Wspomniane tablice Ravena robiłem już ze 7-8 razy, lubię je i są dość proste (do pewnego momentu, który jest pewnie moim limitem) są bardzo częste na zawodowych badaniach psychotechnicznych. Robią je kierowcy tirów, koparek, dźwigów itd. właśnie po to żeby sprawdzić czy potrafią szybko i właściwie ocenić sytuację. Taki operator może być prywatnie głąbem po 8 klasach podstawówki, ale jak mu się na haku ładunek obluzuje to błyskawicznie ma wymyślić jak poruszyć maszyną żeby ludzi w okolicy nie pozabijać. 

 

Na każdej wsi jest ktoś dobry w jakieś dziedzinie mimo że jej się nie uczył,  robi dobry bimber, świetne spawa itd. To właśnie najczęściej ludzie z wysokim IQ którzy intuicyjnie przyswoili jakąś dziedzinę. 

 

Wspomniana Doda, która zrobiła sobie cycki. 

Może dlatego, że jest próżna, a może wymyśliła że ten rozmiar pomoże jej się ustawić w życiu i zarobić więcej.

Edytowane przez bzgqdn
Jeszcze coś dopisalem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Żeby zrobić ten test IQ to się mocz oddaje, czy krew? 😊

 

Podobno tak:

 

EsxOYAMWMAUga2K?format=jpg&name=small

 

Oczywiście żartuję, natomiast podnoszenie sobie ego testami może mieć negatywny skutek, jak ktoś mi się chwali takimi rzeczami w realu to zastanawiam się czy czegoś sobie nie kompensuje

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Może ten post zachęci kogoś także do przetestowania.

 

Ja bym się tam za bardzo nie wzniecał tym poziomem iq.

 

Sam kiedyś się tym "jarałem". I jeśli chodzi to rozrzut w testach. Zarówno tych profesjonalnych jak i internetowych "klikaczy". To 90-110 punktów.

 

Potem nabierając doświadczenia życiowego (co według mnie jest dużo ważniejsze niż testy czy jak szybko układam np. kostkę rubika). Doszedłem do wniosku że w Polsce najważniejsze to pić wódeczkę z właściwymi ludźmi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/4/2023 at 5:08 PM, Strusprawa1 said:

są dwie strony w zeszycie ćwiczeń (po którym nie można pisać, bo inaczej kara pieniężna)

Bo zeszyty ćwiczeń są zasadniczo jednorazowe jak maszynki do golenia. I odpowiednio też tyle kosztują - czasem pełny TMZ to kilkaset zł, a jeszcze organizator też musi zarobić...

I oczywiście są zabezpieczone przed kserowaniem ;)

Polska, mieszkam w Polsce...

On 6/4/2023 at 5:08 PM, Strusprawa1 said:

max punktów dla 50-latka to około 160 punktów IQ

Nie zgrywa mi się to. Taki wynik to da się wykręcić, jak organizator nie pilnuje czasu wykonania testu - albo kombinuje "pod klienta" aby więcej zarobić. A jak ktoś "przekręci" test, wtedy z automatu powinien zrobić wersję zaawansowaną - tam skala przekracza 300 pkt, oczywiście przy tym jest mocno dyskusyjna poza >~190pkt.

Tylko że to nie są badania, a biznes, więc nikt organizatorowi za dodatkowy test zaawansowany (dodatkowy czas) nie zapłaci.

On 6/4/2023 at 6:34 PM, Messer said:

Nigdy tego nie testowałem i nie zamierzam

Jest jeszcze trzecia droga. Strach przed poznaniem wyniku... skazującego na ostracyzm społeczny, ale "wewnętrzny".

I co ja robię tu, uuu-uuu...

On 6/4/2023 at 8:01 PM, zychu said:

poznałem ludzi szczycacych się wysokim iq, a którzy poza swoją (niezbyt obszerną) dziedziną byli zupełnymi tłukami

Newton ugotował podobno swój zegarek, patrząc na trzymane w ręce jajko.

Kiedyś myślałem że to niemożliwe... dzisiaj rano ręcznik papierowy odłożyłem do szafki, a trzymany w ręce spryskiwacz z Cifem usiłowałem nabić na stojak do papieru 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że całkiem zasadnym w temacie tego, czy testy na inteligencję są w ogóle miarodajne, albo w ogóle - czy są potrzebne - byłoby się przyjrzenie personie, która osiągnęła w tej dziedzinie absolutny szczyt.

 

Tym kimś był rzekomo William James Sidis, który wg różnych źródeł, mógł się pochwalić IQ na poziomie około 300 pkt, czyli wykraczał daleko poza standardy ludzkiego gatunku.

 

Nazwisko ,,Sidis" nie jest jednak jakoś szczególnie kojarzone w nauce, ani w ogóle historii ludzkości, bo pomimo wszechstronnego uzdolnienia, a w szczególności w matematyce i lingwistyce, sam Sidis nie osiągnął nic, poza byciem zwykłym nauczycielem akademickim. No i dał się również poznać jako zadeklarowany socjalista.

 

Prawdopodobnie też od tego główkowania, Sidis doznał przegrzania mózgownicy i w wieku zaledwie 46 lat położył go trupem wylew krwi do mózgu. Można więc powiedzieć, że zabiła go jego własna broń.

 

Dość skromny biogram jak na gigachada IQ.

 

Także nie wyniki w testach, a realne czyny i osiągnięcia, powinny przesądzać o wartości poszczególnych jednostek. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.