Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Pany,

 

Poznałem pewną młodą Ukrainkę, od samego początku znajomi mnie ostrzegali ,że to tylko szuka gościa co trochę grosza ma żeby się osiedlić i zdobyć obywatelstwo. Ja jednak tego nie słuchałem bo sobie myślę " nie można generalizować "... Po 3 tygodniach spotykania się wyskoczyła mi ze ślubem Cytuję " za rok chciałabym być Twoją żoną ". Co chwilę wspominała o wielkiej miłości, o tym że jestem wspaniały itd, itp .. Myślę sobie, kurcze coś tu nie halo trochę. Rozmawiałem na ten temat ze znajomymi to nikt nie wiedział jak po tak krótkim czasie można wyskoczyć z taką " propozycją " . Uważać Pany bo nie wiadomo co one w głowach mają.Dodam jeszcze ,że od samego początku czułem się jakbym był oceniany : czym jeździ , ile zarabia, jak się nosi , na ile może pozwolić .. Pierwszy raz czułem się jakbym był "testowany ".

Edytowane przez Tyler
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nimi a nami jest to samo, co między Polkami a jakimiś egzotycznymi zaganiaczami. Szukają lepszego życia i udają miłość. A później? To co zwykle w takich sytuacjach.

 

Cytat

Ja jednak tego nie słuchałem bo sobie myślę " nie można generalizować "...

 

W przypadku niewiast TRZEBA generalizować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że była to niby panna co miała dobrą sytuację materialną u siebie - ponoć. Właściwie to z tego co mi wiadomo, jak stać Ukraińca na studia w PL to musi być z dość zamożnej rodziny. Jej ojciec teraz pracuje na budowie, mamuśka dorabia, ale kasy na wszystko mają. Z pustego i Salomon nie naleje.. Z tego co mi wiadomo to dom zostawili, sprzedali jedno auto i pozbyli się wszystkiego co się dało. Najciekawsze w tym wszystkim jest to ,że ojciec i matka skromni , brat skromny , a ta ma lumpów jakby codziennie odwiedzała sklepy. Zaraz pomyślicie ,że pewnie jakiś sponsoring czy cuś, rozpieszczona w trzy dupy, ale tak czy siak mi się to wszystko kupy nie trzyma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

studia w pl to dla nich nie problem, rano uczelnia a wieczorem praca....,tylko papier jakos musza zdobyc....  można się wjebać jak obiecasz ślub i się nie wywiążesz to przyjdą duzi panowie z rachunkiem za "usługi" do zapłaty....,jak się ktoś chce w to bawic to niech się bawi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tyler napisał:

Dodam, że była to niby panna co miała dobrą sytuację materialną u siebie - ponoć. Właściwie to z tego co mi wiadomo, jak stać Ukraińca na studia w PL to musi być z dość zamożnej rodziny. Jej ojciec teraz pracuje na budowie, mamuśka dorabia, ale kasy na wszystko mają. Z pustego i Salomon nie naleje.. Z tego co mi wiadomo to dom zostawili, sprzedali jedno auto i pozbyli się wszystkiego co się dało. Najciekawsze w tym wszystkim jest to ,że ojciec i matka skromni , brat skromny , a ta ma lumpów jakby codziennie odwiedzała sklepy. Zaraz pomyślicie ,że pewnie jakiś sponsoring czy cuś, rozpieszczona w trzy dupy, ale tak czy siak mi się to wszystko kupy nie trzyma :)

Dobrą sytuacje materialna miała? A co miała powiedziec? Przeciez wprost Ci nie powie że bida az piszczy...

Lumpow pełno? No tak, nie musze tlumaczyc jak dorabiaja sobie takie Panie, a im dalej na wschód, tym towar tańszy...

 

Druga sprawa, pełno ciuchow ma byc potwierdzeniem tego o czym mówi, czyli w tym przypadku ze kwestie materialna ma ok...

Chuj prawda!

 

Moim skromnym zdaniem, dawaniem dupy zarabia sobie na skok życia, czyli oszczedzic troche grosza, żeby miec dobry start...

Twoj ślub to środek do celu, jakim jest obywatelstwo...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tyler napisał:

Ukraińca na studia w PL to musi być z dość zamożnej rodziny. Jej ojciec teraz pracuje na budowie, mamuśka dorabia, ale kasy na wszystko mają.

porównaj model polskiej rodziny gdzie ojciec pracuje na budowie a mamuska dorabia%-)stary to jebana ukraina%-)kilkadziesiat lat temu to bydło by cie ukamieniowało w najlepszym przypadku%-)a studia to studia nie wyznacznik posiadanej kasy.dostaja siano za studiowanie tak samo jak cyganie 2200na ręke ze sa

stypendium tak to sie zwie.poszukaj w google moze sa podane cyferki ile co za co%-)

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukraińcy o ile można tak nazwac te plemie żyjace na wschód od Polski, to najgorszy bandytyzm i patologia Europy...

Własciwie to jakas mieszanka Słowian, tatarów, dawnych kozaków i kij wie jeszcze czego...

Bezlitośni mordercy bezbronnych ludzi...

Kobiety może i piękne, ale co z tego...?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa @Vercetti - na Ukrainie, dziewczyna 22-23 lata bez faceta (męża) i dziecka to "stara panna" - status jak u nas 30stka. Ogólnie w cholerę tam znajdziecie samotnych matek więc przy kontaktach z tymi dupami:

1. Guma - Ukraina ma jeden z najwyższych w naszej części świata wskaźników zachorowań na hiv / aids, a tam nie ma prawie w ogóle profilaktyki

2. Trzymać się za portfel - dla wielu Ukrainek Polak to coś jak Niemiec czy Brytol dla Polek

3. Mieć świadomość tego, że jak się z nimi nie hajtniecie, to znajdą szybko innego chętnego, a jak się hajtniecie, będziecie mieli w domu najprawdopodobniej kobietę z bardzo tradycyjnego modelu rodziny, która i owszem, dupy da jak należy, opierze i ugotuje ale w zamian będzie chciała $$$ (coś jak w audycji Marka o Azjatkach) i Waszego prowadzenia jako samca (ciężko o partnerstwo)

4. Pytać wprost o dzieci zostawione na Ukrainie (każdą powyżej 18nastki, nie żartuję)

5. Punktujecie szczególnie za wysoki status społeczny (kasa) i jak jesteście choć ciut "więksi" (siłka etc.) - na Ukrainie większość facetów jest strasznie wychudzona i anorektyczna (i to tak fest ;) ) - piszę z własnych opinii bo bywałem nie raz ;)

 

Jest ich bardzo dużo na sympatii i badoo o (czyli do lutego, bo pod koniec miesiąca zlikwidowałem konto) - do mojego miasta przyjechało ponoć, od początku konfliktu w Donbasie, około 40 tys, osób o tym rodowodzie. Jeśli jesteście ze stolicy DLŚ to przede wszystkim, jeśli umawiacie się przez portale, radzę uważać na pewną naprawdę ładną studentkę dawnej Akademii Ekonomicznej - laska przebiera w kolesiach, a na randki chodzi żeby się najeść, komunikując, że szuka naprawdę bogatego faceta. Jak coś, szczegóły na prv jeśli ktoś ma / miał do czynienia. Jest jeszcze kilka innych "artystek" ale ta ze względu na urodę bryluje....

 

 

Edytowane przez OnTakiJakis
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kryss napisał:

studia w pl to dla nich nie problem, rano uczelnia a wieczorem praca....,tylko papier jakos musza zdobyc....  można się wjebać jak obiecasz ślub i się nie wywiążesz to przyjdą duzi panowie z rachunkiem za "usługi" do zapłaty....,jak się ktoś chce w to bawic to niech się bawi

Tu się zgodzę kiedyś panna napuściła na mnie Ormianina  że niby zostawia mnie dla niego ,zjebana akcja

 

Odpuść brat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OnTakiJakis napisał:

Potwierdzam słowa @Vercetti - na Ukrainie, dziewczyna 22-23 lata bez faceta (męża) i dziecka to "stara panna" - status jak u nas 30stka.

Jednak muszę troszkę sprostować... Mówimy o terenach wioskowych, gdzie nie ma co do gara włożyć i taka 20 letnia dziewczyna jest już odchowana i tylko zajmuje miejsce w domu. Nie chcę by zabrzmiało, że Ukrainki są ach i och, bo nie są, ale mam okazje na bieżąco być w temacie, gdyż mój kuzyn jest już kilka lat z ukrainko- białorusinką. Przynajmniej ona tak o sobie mówi, by mieć lepsze pochodzenie :P
Ale wracając do tematu. Na Ukrainie raczej panuje tradycyjny model rodziny. Taki o którym marzymy i śnimy. Tzn, facet jest dominującą i decyzyjną głową rodziny oraz głównym żywicielem(!). Taka małżonka ma prawo przygotować posiłek, oprać i oczyścić chałupę, zadbać o dzieci i zaspokoić swojego męża. Gro młodych Ukrainek w Polszy szuka jelenia na obywatelstwo i dają dupy na prawo i lewo, ale jak jej rodzinka tu przyjechała i dowiedziała się, że panna puściła się z innym, to ojciec sam by pierwszy obił jej mordkę a matka poprawiła. Najprawdopodobniej została by postawiona sama sobie.

 

Ogólnie w cholerę tam znajdziecie samotnych matek więc przy kontaktach z tymi dupami:

1. Guma - Ukraina ma jeden z najwyższych w naszej części świata wskaźników zachorowań na hiv / aids, a tam nie ma prawie w ogóle profilaktyki

Nie rozumiem, jak można iść na żywioł i unikać jedynego sposobu, którym na chwilę obecną możemy kontrolować swoje rozmnażanie... Cóż, może głupi i naiwny jestem bo młody... I nie dotyczy to tylko Ukrainek ale całego pięknego kobiecego świata.

 

2. Trzymać się za portfel - dla wielu Ukrainek Polak to coś jak Niemiec czy Brytol dla Polek.

Tak, masz rację. Poza miastami to bieda aż piszczy. Ale u wielu też plusujesz umiejętnością trzymania twardej ręki na portfelu. Znowu nawiązanie do bidy.

 

3. Mieć świadomość tego, że jak się z nimi nie hajtniecie, to znajdą szybko innego chętnego, a jak się hajtniecie, będziecie mieli w domu najprawdopodobniej kobietę z bardzo tradycyjnego modelu rodziny, która i owszem, dupy da jak należy, opierze i ugotuje ale w zamian będzie chciała $$$ (coś jak w audycji Marka o Azjatkach) i Waszego prowadzenia jako samca (ciężko o partnerstwo)

Już wcześniej wspomniałem o tym. Zresztą one same tego nie ukrywają i w ich hipokryzji jest jednak trochę prawdy. Często jeszcze funkcjonuje coś takiego, że jeżeli ma iść już do żeniaczki, to z ojcem panny młodej ustala się zakres obowiązków małżonków w trakcie trwania małżeństwa i jest to przestrzegane (!). Dlatego już, jak ktoś musi, to trzeba poszukać takiej co już ma rodzinę w Polszy.

 

4. Pytać wprost o dzieci zostawione na Ukrainie (każdą powyżej 18nastki, nie żartuję)

Te poniżej też warto. Ale jeżeli panna nie chce powiedzieć- zawsze zostaje Facebook, Vkontakte (ruski fejsbuk) czy inne portale, których nie przypomnę sobie. Czasami warto koleżanki popytać (Ukrainki), bo te prawdę powiedzą.

 

5. Punktujecie szczególnie za wysoki status społeczny (kasa) i jak jesteście choć ciut "więksi" (siłka etc.) - na Ukrainie większość facetów jest strasznie wychudzona i anorektyczna (i to tak fest ;) ) - piszę z własnych opinii bo bywałem nie raz ;)

Tylko że z ta kasą- Nie chodzi tu o trzy mieszkania, dwie audice, osiem rolexów. Tu chodzi o to, czy Twoja pensja i ewentualnie jej dorabianie (pamiętajmy o klasycznym układzie rodziny), pozwolą jej na bezstresowe wychowanie. Biorąc pod uwage ceny jak i wypłaty na Ukrainie to przy zarobkach 2200-2500 na rękę jest już niemal idealnym wyborem. Każde powyżej to już Twoje zwycięstwo.

Co do panów- tam 30-35 letni facet już zazwyczaj jest wrakiem i cieniem człowieka, gdyż składa się na to picie ponad miarę, papierosy, praca w nieludzkich warunkach czy inne gówna o których nam się nie śniło. Co do wyżywienia- z tym nie ma problemów, gdyż każdy tam hoduje jakąś świnkę, kurkę, kaczuszkę itd.

 

Jest ich bardzo dużo na sympatii i badoo o (czyli do lutego, bo pod koniec miesiąca zlikwidowałem konto) - do mojego miasta przyjechało ponoć, od początku konfliktu w Donbasie, około 40 tys, osób o tym rodowodzie. Jeśli jesteście ze stolicy DLŚ to przede wszystkim, jeśli umawiacie się przez portale, radzę uważać na pewną naprawdę ładną studentkę dawnej Akademii Ekonomicznej - laska przebiera w kolesiach, a na randki chodzi żeby się najeść, komunikując, że szuka naprawdę bogatego faceta. Jak coś, szczegóły na prv jeśli ktoś ma / miał do czynienia. Jest jeszcze kilka innych "artystek" ale ta ze względu na urodę bryluje....

Ja jestem z okolic stolicy DLŚ a Ty? Coś więcej na temat tej pani?

 

Jak już wspomniałem, nie mam zamiaru wybielać Ukrainek, bo z żadną nigdy nie byłem, raczej nie mam zamiaru być. Znam ten temat troszkę bo mam bardzo dużo znajomych Ukrainców. Porządni ludzie. Tych co trzymają się w kierunku Bandery- skreślam od razu. Swoje zdanie opieram na obserwacji małżeństw z różnym przebiegiem i stażem oraz rozmów przy wódce.

 

P.S. Chcieli mnie dwa razy wyswatać- grzecznie odmówiłem podając rozsądne argumenty, co spowodowało iż utrzymaliśmy kontakt do tej pory i nie patrzymy spod byka :D

 

 

@Nomorepanic napisał:

Wspomnij jej, że w twojej rodzinie jest taka tradycja, że przed ślubem podpisuje się intercyzę :D

 

Tu akurat większych problemów nie ma w temacie. Jeżeli naprawdę zależy jej na żeniatce, to nie będzie robić z tego powodu hałasu bo i tak przez ślub wygrała więcej niż Ci się wydaje. Samo wyrwanie się z tej biedy i w miarę ludzkie warunki spowodują, że nie będzie to problemem.

Oczywiście znajdą się takie, co będą święcie oburzone, gdyż w ten sposób mają pomysł na życie- żyć z rozwodów, ale to z góry przekreśla ją jako partnerkę. One jeszcze nie nauczyły się tej obłudy co nasze Panie. Zbyt duża różnica w statusie życia w dniu powszednim, lecz już powoli uczą się od polskich kolezanek :(

Edytowane przez Arox
zacytowanie innego Użytkownika.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A któż Wam Panowie każe się żenić z Ukrainką ? ;)

 

W sobotę byłem w Ikei. Multum ludzi, naprawdę masa - bo piękny słoneczny wiosenny dzień więc ludzie 'wylegli' z domów.

Co zaobserwowałem - bardzo, bardzo dużo osób rosyjskojęzycznych. Nie ocenię po akcencie, czy to Ukraińcy, Białorusini czy też

Rosjanie. Po prostu osoby rosyjskojęzyczne (nie odróżnię ukraińskiego od rosyjskiego - dla mnie to wszystko "rosyjski").

 

Młode dziewczęta naprawdę interesujące - nawet jeśli kryteria urody są różne (wiadomo) to wszystkie szczupłe i zgrabne. Tu mają

u mnie duży plus - bo takie lubię. Za jedną krasawicą to przyznaję, że aż się trochę pokręciłem w pobliżu by ją sobie dokładnie

obejrzeć. Dziewczyna cud-miód-malina - ubrana skromnie ale pięknie podkreśliła naturalne atuty i walory. Natomiast co do

osobników płci męskiej im towarzyszących - bardzo przeciętni. Napisałbym, że lekko "chochołowaci".

 

Panowie! Jeśli ktoś nie boi się ryzyka owego AIDS/HIV - to takie Ukrainki 'na jakiś czas' są ciekawym tematem. Absolutnie się w nich nie

zadurzać i zakochiwać (bo wtedy traci się głowę i rozsądek!) oraz by być fair - nic wprost nie obiecywać, niech panna jedna z drugą sama

się nakręci na pomysł ślubu z Wami itd. Przecież to idealne bo samoistnie napędzane własnymi pragnieniami polepszenia bytu materialnego

materiały na kochanki! Sytuację taką można oczywiście ciągnąć do pewnego czasu, bo potem po okresie 'promocji' zaczynają się naciski

ze strony kobiety na konkrety. Ale co przeszkadza wówczas wymienić model na nowszy ? W tym przypadku mamy jako mężczyźni ten plus,

że odwraca się na początku relacji klasyczny model "kobieta i starający się mężczyzna" - w tym przypadku to kobieta się stara a mężczyzna

łaskawie akceptuje i przyjmuje jej starania.

 

I tyle. Już wielokrotnie powtarzałem i powtórzę - wolę w Polsce Białorusinkę, Rosjankę, Chorwatkę, Serbkę czy Ukrainkę niż obce mi kulturowo elementy z

Bliskiego Wschodu, Azji (Pakistan, Afganistan) czy Afryki Północnej.

 

S.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkreślę jeszcze jedną ważną rzecz, która jest diablo istotna dla potencjalnych smakoszy naszych wschodnich sąsiadek. Piszę to, by później nie było zaskoczenia.

 

ZAPAMIĘTAJCIE TO!!!

 

Z nacjami dla nas wschodnimi, tj. Ukraina, Rosja, Białoruś jest troszkę jak z Brytyjkami!

 

Wpadła Ci jakaś w oko, a nie widzisz by miała chłopaka u boku- podchodzisz i zaczynasz rozmowę. Nawet tak bezpośrednio: "Wiesz, przyszedłem tutaj i wpadłaś mi w oko. Czy spędzimy razem wieczór?"

 

Na 95% panna od razu da Ci jasny komunikat- Tak, albo nie. Jeżeli mówi, że nie wie- to uciekaj, gdyż szuka jelenia na wydutkanie z kasy. Zakładamy jednak pozytywny schemat i odpowiada, że "tak, nie ma problemu" (skrócone i spłycone dla potrzeb tej ważnej kwestii, bo przecież żadna nie jest taka łatwa! :D ).

 

I tu musisz zapamiętać drogi Czytelniku posta- w tym momencie to Ty finansujesz cały wieczór!!! Seks masz już praktycznie gwarantowany (o ile sam nie popsujesz), ale zwyczaj wschodni nakazuje o "zadbanie" o partnerkę!. Jeżeli nie "opłacisz" wieczóru, to masz pewnika, że nici z łóżka. Być może dla nas szokujące, ale tam jest tak przyjęte.

 

 

Długo nad tym rozmyślałem i uważam, iż jest to uczciwe rozwiązanie. Panna ma wieczór zabawy, "nie oddaje Ci się" tak o, za nic. Ty, jeżeli mądrze rozegrasz, to masz fajną noc w cenie 1 godziny u Pani zawodowo trudniącej się zaspokajaniem męskich żądz i potrzeb. I to nie jest tak, jak z naszymi krajowymi samicami, że sponsorujesz wieczór a ona z uśmiechem, że "śpi u koleżanki".

Edytowane przez Arox
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Arox napisał:

Wpadła Ci jakaś w oko, a nie widzisz by miała chłopaka u boku- podchodzisz i zaczynasz rozmowę. Nawet tak bezpośrednio: "Wiesz, przyszedłem tutaj i wpadłaś mi w oko. Czy spędzimy razem wieczór?"

z takim dajrektem to do kazdej powinno sie podchodzić.a nie z gadkami.jaka ty ładna jesteś.pocałowac cie w dupe?masz chłopaka?%-)

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Pikaczu napisał:

z takim dajrektem to do kazdej powinno sie podchodzić.a nie z gadkami.jaka ty ładna jesteś.pocałowac cie w dupe?masz chłopaka?%-)

Taaa, juz to widze, większosc na samym starcie odpada, strach czuć na kilometr a jajeczka spięte jak plandeka na żuku...Yyyyy, eeeee znasz Messiego? Ostatnio wpierdolil dwa gole pod rząd z Realem...

Ale nie poddawaj sie Johnie, nie poddawaj sie, zaplacisz dwie stówy, podstawimy pare wynajetych dziwek o których nie wiesz, i bedzie git...

PUAprańcy ?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wałki pua to jest hooy i komedia.najbardziej mi sie podobało jak typ leciał za laska pół ulicy zagadując i błagajac wrecz zeby sie z nim umówiła.a potem pokazywał swoje szkolenia%-)kazdy z nas kojarzy klipy z imprezowni klubów itd jak to kazdy sie zajebiscie bawi.swiatełka migaja.dupy tańcza w klatchach,konfetti sie sypie z sufitu a na gramofonie nie dotykajac deków gra dj hazel%-)i jakie to lachony tam przychodza sie bawić.no...przychodza bo dostaja za to siano i darmowe driny%-)

a i zeby nie było ot.duzo dziewczyn z klubów gogo to ukrainki%-)

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panna wydaje się być ułożona, ale od samego początku wyczuwam jakąś "sztuczność" z jej strony. Do tego dochodzą sprzeczne sygnały, które nie trzymają się kupy.  Raz mówi tak, potem okazuje się coś innego, często ta sama sprawa ma dwa różne rozdźwięki. Ogólnie każde spotkanie stówka tu , stówka tam,ale jakoś specjalnej wdzięczności z tego tytułu nie ma:D Młoda siksa i chyba myśli ,że pieniądze na ulicy leżą i wystarczy podnieść. Dodam, że w torebce jedynie legitka studencka , jakaś pomadka i telefon - o portfelu zapominała chyba
?:D Tak czy siak kontakt już urwany. Po wszystkim okazało się ,że jednak nie kochała:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Tyler napisał:

Haha, do czasu kiedy wykładałem kasę kochała wielce i czekała na spotkania;p A potem dzban został zamknięty no i się odkochała :D

A jak wykładales kase to drobniakami typu 5, 10zł? Czy Władekiem i Zigim? To ma ogromne znaczenie ?

Studnia bez dna...

Czego oczekujesz? Milosci, wsparcia? Wywaliles juz pewnie pare stow, za ta kase miałbys Pania co by Ci zrobiła wiatrak z kutasa, oczywiscie mowie o dobrej agenturze, a nie burdelu dla psów...

Druga sprawa, nigdy nie oczekuj wdzięcznosci po materialistkach, One dzialaja na zasadzie takiej, ze to Ty masz byc wdzieczny że sie z Toba spotyka...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.