Jump to content

Dlaczego "samcy"?


kenobi

Recommended Posts

 

"Bracia samcy" ... jak to pierwszy raz usłyszałem wiele lat temu, to mnie odrzuciło.

 

Dlaczego?

 

Bo "samcem" nazywały mężczyzn kobiety, które traktowały ich podmiotowo, do wykorzystania, eksploatacji, z pogardą i z wyższością. Jakby mężczyzna był prosiakiem bez duszy, bez osobowości. Kobiety, które mogły w mężczyznach przebierać, bo miały tak dużo atencji od mężczyzn, że mężczyźni byli jak głodne świnie biegnące do koryta i tratujące się wzajemnie, gdy rolnik do koryta lał świeżą zupę.

 

Uprzedmiotowiając kobietę można ją nazwać "samicą", "dz*wką", "k*rwą". Ale kobiety by chyba nie założyły swojego forum o nazwie "Siostrydz*wki".

 

Czy mógłby mi ktoś naprostować myślenie, abym nie patrzył tak krytycznie na nazwę "braciasamcy"?

 

 

 

 

  • Like 2
  • Confused 4
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, kenobi napisał(a):

Ale kobiety by chyba nie założyły swojego forum o nazwie "Siostrydz*wki".

Akurat kobiety lubią określać się zdzirami (lub z ang. slut). Widać to często na różnych protestach.

8442345_web1_slut-walk_042217_gb_010.jpg

 

Samiec = płeć męska 

To nie jest okreslenie pejoratywne, nie ma w tym nic uwłaczającego, wręcz przeciwnie, bo u ssaków samiec to często przewodnik/opiekun stada. 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Do opisu osobnika przedstawiciela gatunku Homo Sapiens z chromosomem X, neutralnym jest słowo mężczyzna. 

 

Jednak mamy czasy gdy kobiety mają penisy, a mężczyźni (nawet biologiczni) rodzą dzieci.

 

Samce więc to swoista manifestacja poglądów, przeciwnych trendom lansowanym w głównym ścieku. 

  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, kenobi napisał(a):

 

"Bracia samcy" ... jak to pierwszy raz usłyszałem wiele lat temu, to mnie odrzuciło.

 

Bo wychowały Ciebie kobiety? W swoim nurcie przekonań co wypada czego nie?

 

10 godzin temu, kenobi napisał(a):

Czy mógłby mi ktoś naprostować myślenie, abym nie patrzył tak krytycznie na nazwę "braciasamcy"?

 

Samiec to brzmi dumnie. 

  • Like 4
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Na marginesie tego wątku taka uwaga natury ogólnej: pora pisania posta za dnia mówi coś o podmiocie lirycznym.

 

Kto wali posty nocą - wykluczając somnambulików i użytkowników nadających z innych a odległych stref czasowych - nie śpi. 

A skoro nie śpi, to zaburza sobie rytm dobowy, powoduje między innymi wyrzut kortyzolu, upośledzenie wydzielania testosteronu, by nie wspomnieć o wpływie bezsenności na funkcje poznawcze, regenerację, motorykę, pogorszony nastrój, poziom greliny (stąd mają ludzie i większą skłonność do podjadania w przypadkach braku właściwej ilości snu).

W skrócie zatem nocny pisacz jest już słabym, kapryszącym, tłustym lub otłuszczającym się plotkarzem, albo jest na najlepszej drodze, by takim się stać.

 

Wyrazem miłości własnej i dla innych (np. dzieci) oraz szacunku dla siebie i najbliższych jest dokonywanie wyborów korzystnych dla siebie, tak by być lepszym, silniejszym, mądrzejszym, sprawniejszym. 

Jeśli wybieramy zamiast regeneracji - degenerację, zamiast siły własnej - słabość własną, zamiast kontroli - płynięcie na fali zachcianek wywołanych zaburzonym wydzielanym wewnętrznym, dajemy wyraz braku miłości własnej, troski o siebie i o swoje interesy. Pokazujemy też lekceważenie dla spraw tych, którzy są od nas zależni (np. dzieci) lub którzy coś nam powierzyli i od naszego zachowania zależy bieg ich spraw (np. kontrahenci, klienci).

 

Pytaniem retorycznym niech zostanie: czy faktycznie pisanie postów w środku nocy (pomijam tymczasowo tematykę, ale do tego wrócę) jest ważniejsze niż przygotowanie się na kolejny dzień czy dni (bo niewyspanie ma skutki wykraczające poza okres doby)? Czy dokonuje się tutaj wyboru i jak przedstawia się hierarchia ważności: co będzie miało większy i bardziej istotny pozytywny wpływ na moje życie: napisanie posta/założenie tematu/ciągnięcie sporu/wykładanie poglądu czy też odejście od ekranu i położenie się spać? 

 

Skoro mężczyzna robi się mniej męski, to niechybnie siłą rzeczy staje się bardziej kobiecy. Wysoki poziom kortyzolu i zaburzenia poziomu leptyny i greliny powodują otłuszczanie, zarazem niski poziom testosteronu i hormonu wzrostu (dla wydzielania którego konieczny jest sen) powoduje spadek masy mięśniowej. Tkanka mięśniowa jest tkanką konsumującą o wiele więcej energii i tlenu niż tkanka tłuszczowa - stąd na przykład osoby umięśnione mogą przyjmować więcej energii bez otłuszczania się, podczas gdy osoba otyła od nadwyżek kalorycznych zazwyczaj tylko tyje.  

Przewrotnie zapytam, czy zatem tę wspomnianą przemianę mężczyzny w kobietę nie dane nam jest zaobserwować na przykładzie nocnych marków (no pun inteded) którzy drążą, przekrzykują się plotkami lub licytują sofizmatami?

 

Edited by Casus Secundus
  • Like 6
  • Thanks 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Casus Secundus napisał(a):

wątku taka uwaga natury ogólnej: pora pisania posta za dnia mówi coś o podmiocie lirycznym.

 

Trafne spostrzeżenie. Nie wziąłeś pod uwagę jeszcze pracujących na nockach, ale o już mniejsza  o to.

 

U mnie ta pora pisania postów wywołała niezłego mindfuck'a jak u niektórych "pysiów" piszących  coś w stylu " Urra bura ja nie jestem przegryw / piwniczniak/ redpilak i wbijam wieczorem do klubu na "polowanie" a potem jeden z drugim napier***ą posty jeden za drugim w niedzielę nad ranem .😆 Myślę, że wiesz do czego kleję. ;)

 

 

9 minut temu, Lannes napisał(a):

Tak jak lubiłem twoje posty, tak tym razem troszkę odleciałeś.

Oj, tam kolega potrzebuje wywołać trochę zamieszania wokół siebie kontrowersyjnymi tematami.😅

  • Thanks 1
  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, kenobi napisał(a):

Jak laska mówi że "samcy-coś-tam", to czułem wewnętrzny protest.

Słowo ma znaczenie negatywne tylko wtedy gdy sam mu je nadasz.i jakby łaska powiedziała "Ty samcu/samcze to tylko bym się uśmiechnął. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Casus Secundus napisał(a):

Na marginesie tego wątku taka uwaga natury ogólnej: pora pisania posta za dnia mówi coś o podmiocie lirycznym.

 

29 minut temu, Druid napisał(a):

Jakie to ma znaczenie ?

 

Jak wyżej... wątek skupił się na godzinie pisania posta.

 

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Morfeusz napisał(a):

@kenobi A dlaczego kolejny dziwny temat, posty? Trollowanie czy szukanie atencji? ;-)

 

W tym wątku po raz trzeci jestem wywoływany do tablicy, abym tłumaczył dlaczego zadałem pytanie.

 

:) :)

 

 

 

To mi wystarcza:

 

4 godziny temu, Piter_1982 napisał(a):

Samce więc to swoista manifestacja poglądów, przeciwnych trendom lansowanym w głównym ścieku. 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

A dlaczego nie?

 

Bracia samcy jak sama nazwa wskazuje odnosi sie do grupy gdzie są świadomi, prawdziwi mężczyźni.

Nazwa jest chwytliwa tak samo jak kobiety mogły by założyć grupę siostry samice.

 

Samiec bezpośrednio odnosi się do płci męskiej.

 

Nie widzę w tym nic złego, odrzucającego tym bardziej, że kobiety nawet negatywnie do nas nastawione z poza forum

utożsamiają czy określają nas mianem tych sławnych Alfa oczywiście odnosząc się pogardliwie.

 

Czyli jak widzisz nazwa samiec jest skorelowana z tym mężczyzną na szczycie drabiny społecznej.

 

Można przedstawić to tak w myśleniu kobiet:

 

Samiec - Chad, Alfa, Bad Boy

Mężczyzna - Normik

Facet - Flep, Sub5

 

 

 

 

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.