Skocz do zawartości

Samica odeszła ale chce pieniędzy


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia,

 

mam mały problem z byłą już babą , mam nadzieję że mi pomożecie.

 

Na początku zeszłego roku podjęliśmy decyzję z ówczesną dziewczyną że się pobieramy.... (tak , wiem... proszę się nie śmiać :-) )

 

Zamieszkaliśmy u mnie , ona swoje mieszkanie wynajęła.

Od razu zaczęło się remontowanie , malowanie , urządzanie. Nie tyle z jej inicjatywy co z żądania , wszelkie moje protesty że jest przecież dobrze i szkoda pieniędzy na głupoty były kwitowane płaczem i rozpaczą . No a ja dałem się nabrać , zgadzałem się na większość jej co do urządzania chałupy planów , na szczęście nie na wszystkie.

Część swoich starych mebli powywalałem , bo ona chciała mieć swoje...no dobra..w imię miłości wszystko :-)

 

Płaciliśmy razem , ja wszystko robiłem.Poza wszystkim Pani sprzedała moje stare kupiła nowe  dokładając pieniądze ze sprzedaży.

 

Było dobrze , jakieś małe kłotnie i spięcia oczywiście były ale nic wielkiego i poważnego.

 

Na początku lipca pojechałem na weekend w góry, Pani nie zgłaszała żadnego sprzeciwu.

 

Po powrocie  sms od Pani że się wyprowadziła :-D

Bo nie byłem dobry , bo miała za wysokie wymagania , bo się dusiła, bo typowo babskie blablabla :-)

 

Odeszła ale nie w tym problem.

 

Jakiś czas temu zakomunikowała mi że chce zwrotu poniesionych kosztów, grozi mi policją, firmami windykacyjnymi itd. :-) Wezwanie na policję już dostałem.

Zrobiła listę za co i ile mam jej oddać. 

 

Podczas mieszkania u mnie wynajmowała swoje mieszkanie (nie wnikałem w to , to jej pieniądze) , ja płaciłem wszystkie rachunki , ona nie dokładała nic.

Pieniądze ze sprzedaży moich AGD (pralka , lodówka , kuchenka) dołożyła do kupna nowych - chce zwrotu całej wartości.

 

 No i tu moje pytanie - to nie są jakieś duże pieniądze, oddam jej , ale nie uśmiecha mi się dać się robić w konia.

Czy ma prawo żądać pieniędzy , a jeśli tak to za co ?

 

A jeśli nie to dlaczego ? :-D

 

Dzięki z góry :-)

 

 

 

 

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, APSS napisał:

Wezwanie na policję już dostałem.

Zrobiła listę za co i ile mam jej oddać. 

 

Odkąd policja zajmuje się takimi sprawami? :lol:

 

Chyba, że masz jakieś jej rzeczy i odmówiłeś wydania, albo coś nałgała na twój temat. Na 100% nie dostałeś wezwania na policję bo się z lalą złożyłeś na kanapę i teraz chce zwrotu :D

 

Coś takiego to na drodze postępowania cywilnego. 

 

I tak powinieneś to liczyć na ewentualnej rozprawie, rachunki czynsz, prąd kablówka, internet jeśli masz stacjonarny na pół. To będzie kwota, która ona tobie jest winna. Jak by się dało to nawet możesz wciągnąć koszty żywienia księżnej pani. :P

 

Następnie kwota jaką wzięła za twoje meble. To kolejna kwota, którą tobie jest winna.

 

Teraz to co ona wyłożyła na meble to kwota, którą ty jesteś winien.

 

 

Liczymy:

 

kwota jaką zapłaciła za meble

 

- kwota za połowę rachunków gdy mieszkaliście razem

- kwota, którą wzięła za stare meble

 

____________

 

różnica to to co ewentualnie jesteś jej winien (no chyb, że po podliczeniu wszystkiego wyjdzie, że ona jest tobie winna).

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Farbowana Kita napisał:

Ja pierdziu, dobra zawodniczka. Czyli jeśli dobrze zrozumiałem, sprzedała TWOJE stare meble i z nich dołożyła się do nowych. A teraz chce zwrotu wartości WSZYSTKICH mebli które kupiliście?

 

Tak , niezła zawodniczka :-)

 

2 minuty temu, red napisał:

 

Odkąd policja zajmuje się takimi sprawami? :lol:

 

Chyba, że masz jakieś jej rzeczy i odmówiłeś wydania, albo coś nałgała na twój temat. Na 100% nie dostałeś wezwania na policję bo się z lalą złożyłeś na kanapę i teraz chce zwrotu :D

 

Coś takiego to na drodze postępowania cywilnego. 

 

Też myślę że to raczej postępowanie cywilne :-D

 

Nie mam już żadnych jej rzeczy , rzeczywiście może przedstawiła jakąś wizję dramatu.

Wezwanie na policję w każdym razie jest, a nie przychodzi mi do głowy żaden inny powód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wrócisz z komisariatu to będziemy dumać, co księżna pani nawywijała.

 

Jeśli wymyśliła łzawą historię, że ją uwiodłeś aby wyłudzić kasę na remont i meble to będę się śmiał przez tydzień.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, red napisał:

Jeśli wymyśliła łzawą historię, że ją uwiodłeś aby wyłudzić kasę na remont i meble to będę się śmiał przez tydzień.

 

 

A wiesz że coś w tym stylu mi sugerowała ? :D

 

"Jesteś oszustem matrymonialnym i rozkochałeś mnie w sobie, buuuuuu..." :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła sucz i cwaniara się Tobie trafiła. Olewaj jej historyjki. Niech sobie gada co chce. XYZ dobrze radzi a ja jeszcz dołożę swoje.

 

Red prawie wyczerpał temat. Jednak czy masz rachunki/faktury za zakup wszelkich dóbr jakie kupiliście "razem". Na kogo są te faktury? To ważne - bo jak dopilnowała, że na nią, to będziesz musiał oddać jej to co "kupiła" lub oddać kasę.

 

Wezwanie na policję - w jakim charakterze jesteś wezwany, czy podali jakieś artykuły na wezwaniu? Wbrew pozorom policja prowadzi takie postępowania - ale pod warunkiem że zgłosiła kradzież, i pewnie tak zrobiła bo inaczej policja tym sobie by tyłka nie zawracała. Więc bądź przygotowany na przesłuchanie, ale to nie będą żarty, sprawdź na wezwaniu czy podali artykuły prawne sprawdź je w internecie ewentualnie.

 

Nie wiem czy nie byłoby dobrym pomysłem iść do dobrego adwokata na poradę, i z nim iść na policję - inaczej cię potraktują a i adwokat przypilnuje żebyś nie nagadał głupot - tak bezwzględnie idź do adwokata. Odżałuj trochę kasy.

 

Mnie spotkało coś podobnego ze strony wtedy jeszcze mojej małżonki (suki jebanej) ukradła oszczędności "wspólne" (nie pracowała) i szukałem tych pieniędzy i miąłem dostęp do jej konta bankowego i raz się zalogowałem czy tam nie ma tej kasy - czatowała na to, poleciała do banku wzięła IP logowania i założyła sprawę na prokuraturze - a mieszkaliśmy jeszcze razem.  Musiałem wziąć papugę - pozamiatał wszystko włącznie z prokuraturą. Suka się zażaliła adwokat pojechał do sądu na rozprawę - wytłumaczył to sędzina powiedziała o suce - pieniaczka.

 

To samo miałem ze strony ex co Ty teraz- remontowała malowała to i kasę za to chciała. One są jakieś porąbane pod tym względem.

 

Potem suka poleciała na policję - już po złożeniu pozwu o rozwód, i pomówiła mnie o kradzieże komputera monitora dokumentów itd, o przemoce fizyczne psychiczne i finansowe i o molestowanie mojej córki.  Na przesłuchanie na policje szedłem z moim adwokatem. I wiem jak to wszystko przebiega. Adwokat dużo pomógł. Prokuratura umorzyła wszystko - prokurator napisał że suka chce mi zaszkodzić swoimi działaniami.

 

Dlatego idź na policję z adwokatem - takim co się zajmuje sprawami karnymi (z jakiego miasta jesteś?). Ja to zdecydowanie zalecam. Nie wystawisz się na strzał. Bo policjanci zaczną zadawać pytania i możesz niepotrzebnie czegoś głupiego nagadać bo się na prawie nie znasz. A do tego nie zawsze mówienie całej prawdy popłaca - adwokat mam nadzieję dobrze ci poradzi co i jak mówić.

 

Ja nie miałbym skrupułów w tej sytuacji - jeżeli jest prawdą co piszesz co ona do tej pory narobiła - nie musisz się z niczym szczypać. Walcz o swoje - w końcu dużo kosztów też poniosłeś z tytułu jej utrzymania.

 

Podaj więcej detali. Odnośnie wezwania.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej koledzy,moze Ci skoczyć, najpewniej jakas cwana kolezanka jej napierdolila, ale żadna nie kuma prawa

Jeśli nie mieliście rozdzielności to zyski z wynajmu jej nory tez wchodzą w majatek, jesli przypadkiem nie zaplacila od tego podatku to jej skarbowke wyślij w prezencie oni jej zrobia z dupy wir.

Bambetle to bym nawet olał nawet niech sobie wezmie połowe, a nawet lodowke bym jej na pol przepierdolil,niech zabiera zlom i placi za to bo sama nie przewiezie, i sprawę o zwrot połowy kosztów utrzymania/jeśli masz rachunki/ no i oczywiście polowe kasy z wynajmu.....:D niech się bawi jak chciała, pastwiłbym się az ja pod latarnia zobaczę.

Kurwy trzeba tepic jak pluskwy,zero litości.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przyjść jako świadek z 284 & 2 kk  (  § 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 )

 

Aaa , nie dopisałem że do ślubu nie doszło także nie ma problemu z majątkami wspólnymi , odrębnymi itd.

 

Faktury ma ona , nie wiem tylko czy są imienne czy nie.

 

ps. jestem z Poznania , nie wiem czy warto brać adwokata dla takiej pierdoły

 

 

 

 

 

Edytowane przez APSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj dogadać się z adwokatem tylko na PORADĘ PRAWNĄ za 200-300 zł , bo faktycznie do sprawy w Sądzie pewnie i tak nie dojdzie, więc niepotrzebne koszty...

 

Co do Urzędu Skarbowego, to niestety nie przypierdolą jej kary za brak podatku od wynajmu... Wezwą tylko do złożenia korekty PIT + odsetki ,ale kary jako takiej nie będzie.

Znam sprawę z autopsji, moja Ex też szantażowała znajomych, od których wynajmuję mieszkanie - że ich podpierdoli, jak nie będą tańczyć tak jak ona chce. Suka...

Zadzwoniłem do US, powiedziałem prawdę , i pani z US mnie oświeciła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary smsa jej pisz czy nie zapomniala podatku od wynajmu zapłacić....:D, nawet jeśli nie wiele jej zrobia to zdrówka napsujesz

Ale z drugiej strony takie perełki czasem dobrze na później zostawic

Musi wykazac ile za Twoje rzeczy było kasy, i ile dołożyła,pewnie powie że ona wszystko finansowała, niech wykaze skąd miała, jak od mamusi to darowizna gdzie zarejestrowana, i skąd mamusia miała, i tak można długo...... a ona buli za sprawy.:D i polowe za zamieszkanie jak placiła

Dla mnie to smiech,ale możesz się tym po delektować .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kryss napisał:

Stary smsa jej pisz czy nie zapomniala podatku od wynajmu zapłacić....:D, nawet jeśli nie wiele jej zrobia to zdrówka napsujesz

 

Jeśli zaczęła wynajmować dopiero na początku ubiegłego roku to termin płatności podatku jeszcze nie minął. Poza tym podatek od wynajmu wynosi zero, więc tu chodzi tylko o terminowe złożenie deklaracji. Ma na to czas do końca tego miesiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz do niej żadnych smsów - nie kontaktuj się z nią. Bo jeszcze będziesz mieć problem ze stalkingiem. Podała cię o kradzież, ma faktury. Bierz adwokata. Ja też z Poznania. Ale adwokata miałem z daleka bo poleconego. Na jakim posterunku złożyła zawiadomienia? Robi się poważna sprawa. Nie ma żartów - i wbij sobie to do głowy. Idziesz na wojnę.

 

Gromadź dowody - na sprzedaż Twoich gratów, nie wiem porób skany aukcji czy coś tam. To się przyda. Kurna ale dałeś się wrobić. Bracia pisali o czymś takim już tutaj.

 

Edytowane przez rarek2
dopisek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, von.hayek napisał:

 

Jeśli zaczęła wynajmować dopiero na początku ubiegłego roku to termin płatności podatku jeszcze nie minął. Poza tym podatek od wynajmu wynosi zero, więc tu chodzi tylko o terminowe złożenie deklaracji. Ma na to czas do końca tego miesiąca.

A nie przypadkiem 19%, nie spieram się bo nie sprawdzalem, jednak jeśli karyna nie ogarnieta to narobi w gacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, APSS napisał:

Mam przyjść jako świadek z 284 & 2 kk

 

Objaśniam.

 

Wezwanie na "świadka" to stara milicyjna (znaczy się policyjna :p) sztuczka, niezgodna z prawem z resztą.

 

Jak idziesz na komendę pytają w jakiej sprawie i chcą wezwanie, po czym owo wezwanie jako świadek magicznie "znika" i już jesteś jako podejrzany.

 

Więc tak zapamiętaj w jakiej sprawie do jakiego pokoju/ funkcjonariusza zostałeś wezwany i się staw, ale wezwania z sobą absolutnie nie bierz bo magicznie zniknie :P

 

Jak się będą dopominać powiedz, że zawieruszyłeś i tyle. Zostaw je sobie przyda się w charakterze dowodu i przy pisaniu zażalenia na czynności policji, co zrobisz na 100% jeśli stosują ten brudny trik :P 

 

Zapamiętaj co jest na świstku, świstek zostaw bezpiecznie w domciu i się zgłoś.

 

Jeśli nagle jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności staniesz się podejrzanym, a  nie świadkiem to krótko i na temat:

 

1) odmawiasz składania wyjaśnień, a masz do tego prawo

 

2) piszesz zażalenie na czynności policji

 

3) piszesz skargę na policjanta, który podpisał fałszywe wezwanie do komendanta wojewódzkiego i generalnie robisz gównoburzę, czarny piar itp.

 

4) idziesz do adwokata i piszesz wyjaśnienie, które  w wypadku nadania dalszego biegu sprawie składasz do prokuratury z pominięciem cwaniaczków policjantów

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zasadach ogólnych, a tak na 99.9% jest w tym przypadku jest stawka 18%/32%, ale ze względu na amortyzację środka trwałego jakim jest mieszkanie można w legalny sposób wygenerować koszty równe przychodom, co wyzeruje należność wobec skarbu państwa. Co ważne, wystarczy być osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej.

Edytowane przez von.hayek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie żadnych smsów nie chcę pisać , nie będę się zniżał do jej poziomu przecież ;)

Karyna na pewno by się wkurzyła ale na razie mi to niepotrzebne , może zostawię sobie na później.

 

Witaj Bracie Poznaniaku :)  Poznań Nowe Miasto

 

Dzięki Red , nie wiedziałem , tak zrobię :)

Edytowane przez APSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, von.hayek napisał:

Na zasadach ogólnych, a tak na 99.9% jest w tym przypadku jest stawka 18%/32%, ale ze względu na amortyzację środka trwałego jakim jest mieszkanie można w legalny sposób wygenerować koszty równe przychodom, co wyzeruje należność wobec skarbu państwa. Co ważne, wystarczy być osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej.

Zawsze się człowiek cos nowego dowie:D, dzieki za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, red napisał:

 

Objaśniam.

 

Wezwanie na "świadka" to stara milicyjna (znaczy się policyjna :p) sztuczka, niezgodna z prawem z resztą.

 

Jak idziesz na komendę pytają w jakiej sprawie i chcą wezwanie, po czym owo wezwanie jako świadek magicznie "znika" i już jesteś jako podejrzany.

 

Więc tak zapamiętaj w jakiej sprawie do jakiego pokoju/ funkcjonariusza zostałeś wezwany i się staw, ale wezwania z sobą absolutnie nie bierz bo magicznie zniknie :P

 

Jak się będą dopominać powiedz, że zawieruszyłeś i tyle. Zostaw je sobie przyda się w charakterze dowodu i przy pisaniu zażalenia na czynności policji, co zrobisz na 100% jeśli stosują ten brudny trik :P 

 

Zapamiętaj co jest na świstku, świstek zostaw bezpiecznie w domciu i się zgłoś.

 

Jeśli nagle jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności staniesz się podejrzanym, a  nie świadkiem to krótko i na temat:

 

1) odmawiasz składania wyjaśnień, a masz do tego prawo

 

2) piszesz zażalenie na czynności policji

 

3) piszesz skargę na policjanta, który podpisał fałszywe wezwanie do komendanta wojewódzkiego i generalnie robisz gównoburzę, czarny piar itp.

 

4) idziesz do adwokata i piszesz wyjaśnienie, które  w wypadku nadania dalszego biegu sprawie składasz do prokuratury z pominięciem cwaniaczków policjantów

 

 

Rób tak jak Red napisał - ale ja już bym z adwokatem szedł. Poza tym zawsze smartfonem  robię fotki dokumentów, zwolnień lekarskich, wezwań itd itp bo mogą zaginąć jakimś cudem.  Pamiętaj jeszcze, że te meble i graty kupiliście w sklepie pewnie oni je dostarczyli pod wskazany TWÓJ adres (i pewnie można ze sklepów wyciągnąć te zamówienia) - to niby jak kradzież, zapłaciła i kazała przywieźć do Twojego domciu?

 

A i jeszcze jedno, zakładam że masz smartfona - nagrywaj swoją bytność na posterunku. i głośno i wyraźnie mów i żądaj potwierdzenia swoich słów przez policjantów i żeby podawali swoje numery służbowe. Ja tak zawsze robiłem na w razie czego.

 

Jeszcze raz napiszę - nie idź bez adwokata. Na razie jako świadek - ale szybko możesz zostać podejrzanym.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak @rarek2 piesze, fotokopia nie zaszkodzi.

 

I potwierdzenie ze sklepu dostawy pod adres też się przyda. Nawet jeśli rzeczy są "jej" tzn. faktury są wystawione na jej imię i nazwisko, to maks co może zrobić to złożyć pozew o nakaz wydania rzeczy, które jako praworządny obywatel jej wydasz :P a kasy ani grosza nie dasz, po czym założysz sprawę cywilną o zwrot kosztów utrzymania przez ten czas co żyła na twój koszt.

 

Uzasadnisz, że zobowiązała się łożyć na wszystko po połowie, a nie dała ni grosza, cały czas odwlekała, ty byłeś zaślepiony miłością i takie tam B), jak się upominałeś to robiła awantury albo miała ataki histerii, stosowała szantaż emocjonalny itp. :P

 

Generalnie w najgorszym razie powinieneś dążyć do tego, że wydasz jej rzeczy (rzeczy nie kasę), jeśli ma faktury na swoje nazwisko. A później zrobisz jej sprawę cywilną o ładną sumkę, połowa rachunków i innych kosztów utrzymania + odsetki + koszty sądowe ^_^

 

Tak wiem jestem zło wcielone , cham, prostak, i niedojrzały emocjonalnie gówniarz i do tego nie mam godności i honoru bo namawiam cię, żebyś księżniczce odpłacił pięknym za nadobne i ją oskubał z grosiwa. :ph34r:

 

Bo widzisz w całym tym bajzlu chodzi o to że ona chce PIENIĄDZE, a dostanie PRZEDMIOTY, które nie będą pasować do innego mieszkanka i innego wystroju i będą przypominać o tobie :P

  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rarek2 napisał:

Pamiętaj jeszcze, że te meble i graty kupiliście w sklepie pewnie oni je dostarczyli pod wskazany TWÓJ adres (i pewnie można ze sklepów wyciągnąć te zamówienia) - to niby jak kradzież, zapłaciła i kazała przywieźć do Twojego domciu?

 

 

Ona twierdzi że to przywłaszczenie , chyba została pouczona przez jakąś psiapsiółkę. A rzeczywiście , zamówienia były wysyłane do mnie.

 

Traktowałem cały ten cyrk do tej pory dość lekko , dzięki za "nastawienie" że to nie żarty

 

W najgorszym razie oddam jej te graty , to w sumie tylko lodówka . pralka i kuchenka

 

 

4 minuty temu, red napisał:

Bo widzisz w całym tym bajzlu chodzi o to że ona chce PIENIĄDZE, a dostanie PRZEDMIOTY, które nie będą pasować do innego mieszkanka i innego wystroju i będą przypominać o tobie :P

 

Dokładnie tak , kiedy mówiłem że oddam jej te wszystkie rzeczy oburzała się z lekka :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, red napisał:

Tak wiem jestem zło wcielone , cham, prostak, i niedojrzały emocjonalnie gówniarz i do tego nie mam godności i honoru bo namawiam cię, żebyś księżniczce odpłacił pięknym za nadobne i ją oskubał z grosiwa.

Nie lubie facetom prawić komplementów , bo to się zle kojarzy ale co mi tam...:D

Zacytuje mojego serdecznego kolege,;" Takim chujem to się trza urodzić" oczywiście w pozytywnym sensie:D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.