Skocz do zawartości

Prawda o suplementach


Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 24.04.2016 at 21:01, OnTakiJakis napisał:

Co radzicie na stawy? Żeby była szybsza regeneracja i nie bolały?

Stosuję glukozaminę ale mimo to potrafią dać w tyłek.

 

ANIMAL FLEX - jeśli to poważniejsze

Profilaktycznie: MSM + Flexit

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wroński napisał:

Jeśli chodzi o suplementy słyszałem dużo dobrego o Krecie. Można zarówno wstrzykiwać roztwór jak i wciągać.

Stary, dobry Kret :rolleyes:

http://www.clineo.pl/kret-granulki-z-aluminium-do-udrozniania-rur-500g.html?gclid=CPviuZvoq8wCFUL2cgodYFcBTw

 

Nie wstrzykiwałeś sobie tego do głowy przypadkiem? :P

 

15 godzin temu, Portista napisał:


No i spoko , przeczytałem i dużo się dowiedziałem 

Co ciekawe , przesłałem to kumplowi , który sobie ćwiczy i co zrobił ? Jasne , że wyśmiał to wszystko - chuj , że badania... On wie lepiej :ph34r:

Norma, jak próbowałem powiedzieć że nie ma żadnych badań na to, że BCAA działa to mnie wyśmiał gość, mówiąc że po tym może ciężej ćwiczyć.

Powiedziałem, że raz przeczytałem książkę z zakresu psychologii sportu i nagle potrafiłem ćwiczyć 2 razy ciężej.

 

Dzień jak co dzień - ostatnio kolega przedstawił że ma problemy z nadciśnieniem i wysoki cholesterol - oczywiście, standardowo - wyjebał wszystko co tłuste i zwierzęce + jajka (było mi smutno, bo krócej gość będzie żył zapewne przez swój brak wiedzy - no ale k*rwa - tak działa selekcja naturalna)

 

Dla nie kumatych, podwyższony cholesterol to kwestia tego, że nie dostarczamy go w pożywieniu - wtedy wątroba robi ogromny wyrzut cholesterolu i jest podwyższony - więc jak mamy podwyższony to musimy zacząć jeść tłuste rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, GluX napisał:

Nie wstrzykiwałeś sobie tego do głowy przypadkiem? :P

 

Norma, jak próbowałem powiedzieć że nie ma żadnych badań na to, że BCAA działa to mnie wyśmiał gość, mówiąc że po tym może ciężej ćwiczyć.

Powiedziałem, że raz przeczytałem książkę z zakresu psychologii sportu i nagle potrafiłem ćwiczyć 2 razy ciężej.

 

Dzień jak co dzień - ostatnio kolega przedstawił że ma problemy z nadciśnieniem i wysoki cholesterol - oczywiście, standardowo - wyjebał wszystko co tłuste i zwierzęce + jajka (było mi smutno, bo krócej gość będzie żył zapewne przez swój brak wiedzy - no ale k*rwa - tak działa selekcja naturalna)

 

Dla nie kumatych, podwyższony cholesterol to kwestia tego, że nie dostarczamy go w pożywieniu - wtedy wątroba robi ogromny wyrzut cholesterolu i jest podwyższony - więc jak mamy podwyższony to musimy zacząć jeść tłuste rzeczy.

Glux wiesz moze dlaczego po zmianie diety na tluszczowa wysypalo mnie krostami i syfami jakimis? Mowie o twarzy i plecach najbardziej. Dodam ze jak bylem na wysoko weglowodanowej to twarz mialem jak noworodek tylko ze wygladalem jak ksiezyc w pelni od retencji wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, GluX napisał:
Dnia 24.04.2016 at 21:01, OnTakiJakis napisał:

Co radzicie na stawy? Żeby była szybsza regeneracja i nie bolały?

Stosuję glukozaminę ale mimo to potrafią dać w tyłek.

 

ANIMAL FLEX - jeśli to poważniejsze

Profilaktycznie: MSM + Flexit

Metanabol albo bomba z nandrolonami+to co Glux napisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, hermes napisał:

Glux wiesz moze dlaczego po zmianie diety na tluszczowa wysypalo mnie krostami i syfami jakimis? Mowie o twarzy i plecach najbardziej. Dodam ze jak bylem na wysoko weglowodanowej to twarz mialem jak noworodek tylko ze wygladalem jak ksiezyc w pelni od retencji wody

 

Zapewne wyrzut kortyzolu bo nigdy nie byłeś na diecie tłuszczowej. Ale nie jestem pewien, aż tak się nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wydałem w swoim życiu na swoje suplementy kilka tysięcy złotych lekko. I co wam to wam powiem, ale większość jest nic nie warta i nadaj się do kosza i szkoda na to pieniędzy. Pytanie jednak czy jest coś co działa. A i owszem:

1. Białko - ale czy to w ogóle można mówić, że białko działa? No jest to raczej niefortunne określenie, bo białko to taki kotlet w proszku. Więc trzeba by mówić, że kotlet działa. Ale tak. Działa, jak potrzebujesz uzupełnienia ilości białka. Każda nadwyżka i tak w procesie glukoneogenezy zostanie przekształcona w glukozę która albo się stanie paliwem (dobrze), albo zostanie odłożona w postaci tkanki tłuszczowej. Kiedyś bylem i na 4g białka/kg. Dziś jestem na 1,2-1,5g/kg i to spokojnie wystarcza dla ćwiczenia rekreacyjnego. Ogromne ilości są uzasadnione jak jesteś na koksie. Jak nie jesteś to nic to nie da.

2. Beta-alanina - już wspomniana. Tania a dobrze działa na wytrzymałość i przedłuża możliwość trenowania. Ja od jakiegoś czasu popijan na treningu mix wpc+beta-alanina+kreatyna. Trenuje mi się na tym lepiej.

3. Kreatyna - jedyny suplement który ma udowodnione pewne działanie. I najlepiej najtańsza forma. Niektórzy twierdzą, że po mono łapiesz wodę. A to i tak zależy głównie od diety.

I na tym w zasadzie można by zakończyć. Reszta to działania typowo placebo lub coś tam działają, ale ich działanie nie jest bezpośrednie na wzrost mięśni jak chociaż wszelkie przedtreningówki. No pompa po nic jest fajna, ale w zasadzie to bezpośrednio nie mają na budowę mięśnia żadnego wpływu. Czasami zbyt mocne rozwalały mi wręcz trening bo latałem po ścianach, chciałem rzucać sztangami i nie mogłem się w ogóle skupić.

Spalacze tłuszczu? No działają. DNP, efedryna - te mają wpływ bezpośredni. Yohimbina? Tak, ale tylko w oddaleniu od węglowodanów i na koniec redukcji. W innym przypadku strata pieniędzy. Ładując węgle eliminujemy działanie yohminbiny. Cała reszta to bardzo znikomy wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej. Coś tam działa jeszcze ALC, synefryna, czy coleus forskholi ale działanie jest bardzo mało zauważalne.
 

Jakiś czas temu pojawiła się nowa grupa suplementów, ale one podchodzą pod doping. Są to SARMY. Ja sarmy stosowałem po raz pierwszy parę lat temu, kiedy na rynku była tylko ostaryna, gw i lgd. Czy działają. Tak! Działają! Ale obecnie jest dużo firm krzaków i wałków, więc to loteria co kupisz.

 

Kolejna grupa suplementów czyli prohormony, które są tak naprawdę designed steroids. Sterydy w ładnych opakowaniach, gdzie nie do końca wiesz co stosujesz. Czy działają? Działają. Nawet spektakularnie. Ale złote czasy, kiedy prohormony mogłeś kupić legalnie w sklepie z odżywkami minęły bezpowrotnie i dziś to taka sama loteria jak kupowanie koksu od nieznanych ci dilów. Możesz trafić coś dobrego, a możesz trafić mąkę lub coś całkowicie innego.

Co prawda ostatnio mamy mały powrót "prawdziwych" prohormonów które nie są designed steroid czyli np. epiandoro, które obecnie testuję, ale jest to raczej środek kosmetyczny. Działa dość fajnie, bez skutków ubocznych, ale efekty też nie są jakieś spektakularne biorąc pod uwagę ich koszt:)

 

To tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, znacie może jakieś endokrynologa u którego nie ma problemu z testosteronem?

Ciężka sprawa. Obrót anabolikami jest teraz bardzo mocno kontrolowany i wątpliwe żeby ktoś ryzykował bez przyczyny wypisując reckę. Parę lat temu nie było problemu w prywatnych klinikach. Nawet lekarza nie widziałeś tylko płaciłem za receptę. Dziś to już nie przechodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.