Skocz do zawartości

Czy można umysłem zastąpić sterydy anaboliczne?


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki, od dłuższego czasu mnie to zastanawia na poważnie. 

 

Wiemy że jeśli coś sobie odpowiednio plastycznie wyobrazimy, organizm reaguje jak w realu. Wyobrażenie napadu wywoła silną reakcję stresową i wzrost mocy organizmu - gdy wyobrażamy sobie cudowną ciszę i spokój, nasze ciało i umysł uspokaja się, puls zwalnia. Wiadomo o co się rozchodzi - jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o REAKCJĘ HORMONALNĄ.

 

A co jeśli bym sobie wyobrażał codziennie wielki wysiłek, np. że robię przysiad z toną żelastwa - maksymalnie plastycznie? Czyli siłownia w głowie. Czy nie powstanie fala hormonów anabolicznych, mocno przyśpieszająca rozrost masy mięśniowej? Oczywiście wielu ludzi o tym wie, wielu stosowało - ponieważ nic o tym nie słychać, nie udaje się ludziom zbyt wiele osiągnąć. Czyli coś pominęli. Podkreślam że nie chodzi mi tylko o trening układu nerwowego, który sportowcy ćwiczą wizualizacją, ale o brutalny przyrost masy mięśniowej.

 

Mam ochotę się sprawdzić z tym problemem, i szukam tego elementu, który wymusi na ciele potworny przyrost siły.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie metody, których działanie udowodniono naukowo:

 

1 Placebo działa. Musiał byś dostawać jakąś nieszkodliwą substancję i myśleć, że to steryd. Oczywiście efekty nie tak spektakularne, ale jakieś by były.

 

2 Metoda z wyobrażaniem sobie efektów treningu i odbywania dodatkowego treningu w myślach była testowana w warunkach laboratoryjnych przez Japończyków i Amerykanów.

 

Okazało się iż grupa testowa, która wyobrażała sobie iż efekty treningu będą szczególnie spektakularne i odbywała dodatkowy trening w myślach miała w tym samym okresie czasu przy zastosowaniu tego samego programu treningowego wyniki lepsze niż grupa nie robiąca tego.

 

Odnotowano różnice w wielu parametrach, wynosiły one od kilku do nawet 19%. Grupa pracująca dodatkowo wyobraźnią miała większą wydolność, siłę i precyzję wykonywania ćwiczeń + jeszcze inne różnice, nie opiszę dokładnie bo dość dawno czytałem na ten temat.  

 

W każdym razie najbardziej odbiło się to na wydolności organizmu, przyrost wydolności grupa pracująca dodatkowo w wyobraźni odnotowała średnio o 19% większy niż ta bez treningu w myślach.

 

Przyrost siły był średnio o o prawie 10% większy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że sam nad tym się zastanawiałem tylko w trochę inny sposób. Bardziej podchodziłbym od strony by psychika utwierdziła się w silnym przekonaniu o tożsamości płciowej, czyli po latach dochodzisz do wniosku, że mężczyzna z krwi i kości jesteś, załóżmy w teorii że tak jednostronnie i mózg rozpoznaje jedynie energie męską bez pierwiastka kobiecego. Moim zdaniem organizm wtedy będzie wydzielał duże ilości testosteronu, a testosteron jak wiadomo mocny anabolik, wtedy nie trzeba Ci nawet tony żelastwa

 

Literatura która więcej o tym mówi, będzie magazyn Albo Albo http://sklep.eneteia.pl/autor/czasopismo-albo-albo/__83

 

Anima animus

Libido

 

zapewne więcej będzie zachaczać o ten temat, bo dużo o patriarchacie, mistrzu itp.

 

książka

Rany symboliczne. Rytuały inicjacji i zazdrość męska

 

. A jeśli chodzi o Twoje pytanie związane z masą mięśniową, to robią to moim zdaniem kulturyści, czyli izolują mięsień, cały czas bazują na napięciu mięśnia i wczuwają się w jego pracę, czyli mniej więcej zbliżone do tego o co pytasz, tylko, ze oni maksymilizują działanie treningu, nieświadomie wyobrażając sobie mocno pracujący mięsień, bez pobudek duchowych i pracy duchowej na mięśniu.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że umysł sam Cię popcha w stronę ciężarów jeśli będziesz myślał o tym. W samym razie indentyfikacja z myślami jest ogromną bronią, którą można wykorzystać do kontroli ego.

 

Hill świetnie ukazał cały proces selektywnego myślenia i obserwowania, dam to na przykładzie np siłowni

Załóżmy, że przez 14 dni, dzień w dzień przed zaśnięciem wyobrażasz sobie przez 30 min jak podnosisz ciężary, jak kształtuje się Twoja sylwetka w świetną atletyczną strukturę.

Teraz pozostawmy, aby zadziałała podświadomość, a ona zawiadomi nadświadomość - u mnie ten proces trwa do ok 2 miesięcy.

Nagle zacznie zauważać w życiu codziennym więcej ludzi którzy dbają o siebie, różne suple które są reklamowane, zauważysz, że tu i tam jest siłownia, że tam można biegać, przypadkiem zauważysz sklep sportowy itp

Nadświadomość da Ci narzędzia, a podświadomość popchnie Cię w kierunku ćwiczeń i diety - zaczniesz się tym mimowolnie interesować się tym - może z kimś zawiążesz współpracę - jakiś trenerem.

Suma sumarum, zaczniesz ćwiczyć - bo Twój umysł nie odróżnia rzeczywistości od wyobraźni - na tym przecież polega cała branża porno.

 

To jest jedna z wielu dróg. I co najciekawsze - to działa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://rebelianci.org/488895 

 

Zacznijmy od tego, że placebo nie jest tylko efektem czysto psychologicznym, odpowiednie nastawienie psychicznie wywołuje autentyczną reakcję chemiczną w organizmie. 

Cytat

 

 Naukowcy z uniwersytetu w Michigan zebrali grupę ochotników, którym zaaplikowano w szczęki zastrzyk z solnego roztworu. Aby złagodzić ból wywołany takim zabiegiem, badacze podali pacjentom kolejną porcję tej samej substancji, tłumacząc, że tym razem jest to bardzo silny środek przeciwbólowy. Jak można się było spodziewać, większość ochotników poczuła wyraźną ulgę.


Tomografia mózgów osób biorących udział w tym eksperymencie wykazała, że przyjęcie leku placebo sprawiło, że odpowiedzialne za odczuwanie bólu receptory opioidowe zostały zajęte przez endorfiny. Dzięki temu procesowi dyskomfort faktycznie został zredukowany! Kierujący tym doświadczeniem doktor Jon-Kar Zubieta twierdzi, że efektu placebo nie można już traktować jako reakcji psychologicznej. Wygląda na to, że ludzki mózg w odpowiedniej sytuacji sam może aktywować rzeczywisty, chemiczny mechanizm, który bezpośrednio wpływa na proces „samoleczenia się” pacjenta!

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, GluX napisał:

Myślę, że umysł sam Cię popcha w stronę ciężarów jeśli będziesz myślał o tym. W samym razie indentyfikacja z myślami jest ogromną bronią, którą można wykorzystać do kontroli ego.

 

Hill świetnie ukazał cały proces selektywnego myślenia i obserwowania, dam to na przykładzie np siłowni

Załóżmy, że przez 14 dni, dzień w dzień przed zaśnięciem wyobrażasz sobie przez 30 min jak podnosisz ciężary, jak kształtuje się Twoja sylwetka w świetną atletyczną strukturę.

Teraz pozostawmy, aby zadziałała podświadomość, a ona zawiadomi nadświadomość - u mnie ten proces trwa do ok 2 miesięcy.

Nagle zacznie zauważać w życiu codziennym więcej ludzi którzy dbają o siebie, różne suple które są reklamowane, zauważysz, że tu i tam jest siłownia, że tam można biegać, przypadkiem zauważysz sklep sportowy itp

Nadświadomość da Ci narzędzia, a podświadomość popchnie Cię w kierunku ćwiczeń i diety - zaczniesz się tym mimowolnie interesować się tym - może z kimś zawiążesz współpracę - jakiś trenerem.

Suma sumarum, zaczniesz ćwiczyć - bo Twój umysł nie odróżnia rzeczywistości od wyobraźni - na tym przecież polega cała branża porno.

 

To jest jedna z wielu dróg. I co najciekawsze - to działa.

To prawda. I najgorsze, że działa to też w drugą stronę. Jeżeli zaczniesz sobie wyobrażać, że nie możesz czegoś zrobić to zaczniesz zauważać wszędzie przeszkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspominałem, nie chodzi mi o trening układu nerwowego - bo ten jest chyba dość dobrze opisany, i każdy dobry trener o tym wie jak to działa. Ja sam w wolnych chwilach wyobrażam sobie kopnięcie z obrotu, a prosto kopnąć nie umiem za dobrze - i ostatnio niezłą obrotówkę jebnąłem. Ale uwaga - worek mi od pierwszej obrotówki się majtnął, rozochocony jebnąłem drugi raz, nie trafiłem nogą i gdyby nie refleks, po prostu przekręciłbym kolano (złamał?) i skończył na ortopedii.

 

Czyli trening układu nerwowego tak, ale gdy znasz technicznie ruchy jakie musisz wykonywać, oraz wszystkie jego zasady. Przestraszyłem się tego nie na żarty. Czyli Red karateka może się doładować wizualizacją w sporcie swoim, ale ja mogę się uszkodzić, bo nikt mnie nie nauczył jak dobrze kopać. Inaczej jest w waleniu rękami, gdzie umiem to robić - wizualizacja mi pomoże.

 

Oczywiście wydolność też rośnie, bo ruch jest znacznie bardziej energooszczędny, więc mniej zasobów zużywa.

 

A mi chodzi o masę mięśni oraz odchudzanie, dwie rzeczy się przecież łączą. Człowiek z dużą masą mięśni ma taki metabolizm jak leży, że dużo więcej może zjeść i nie utyje. Ale skupmy się na mięśniach. Myślę że istnieje ważny problem związany z mięśniami, a więc pragnienie mięśni żeby się dowartościować - wtedy w marzenie wpisany jest strach, i realizuje się głównie strach, czyli gówniane efekty. Temat rzeka nie do opisania, bo sięga już działania na styku podświadomości i Wyższego Ja, które może nie dopuścić do zwiększenia masy mięśni.

 

Zrobisz tak - a konsekwencje mogą Cię przerosnąć. Np. ogłosisz to publicznie, i zostaniesz wyśmiany, wykpiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegoś roku-półtora przekonuje swoją podświadomość, że mam zdrowe, wysportowane ciało. Grając tylko w kosza potrafiłem zachowywać całkiem dobrą sylwetkę. Gdy dołożyłem pompki i hantle w domu ze 2 razy w tyg, po bardzo krótkim czasie (3-4 tyg) już widziałem efekty. Ludzie średnio dużo dłużej muszą na to czekać. Generalnie, bardzo łatwo mi utrzymywać dobry wygląd.

 

Nie wiem ile w tym zasługa podświadomości, a ile genów, ale lubię wierzyć, że to działa :)

 

Teraz od miesiąca ograniczyłem węglowodany i cukry (0 pieczywa, makaronów, ryżów, słodyczy) i już mi z brzucha zeszło, bo troszkę za dużo było.

 

2 godziny temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

Zrobisz tak - a konsekwencje mogą Cię przerosnąć. Np. ogłosisz to publicznie, i zostaniesz wyśmiany, wykpiony :)

Cóż, wiadomo, to nie jest wiedza dla wszystkich. Jeśli będziesz przekonany na sobie, że to wartościowa wiedza i DZIAŁA to Ty się powinieneś śmiać z tych co Cię wyśmiewają ;) A kto kuma czacze to skorzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.04.2016 at 23:02, Farbowana Kita niehabilito napisał:

Chłopaki, od dłuższego czasu mnie to zastanawia na poważnie. 

 

Wiemy że jeśli coś sobie odpowiednio plastycznie wyobrazimy, organizm reaguje jak w realu. Wyobrażenie napadu wywoła silną reakcję stresową i wzrost mocy organizmu - gdy wyobrażamy sobie cudowną ciszę i spokój, nasze ciało i umysł uspokaja się, puls zwalnia. Wiadomo o co się rozchodzi - jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o REAKCJĘ HORMONALNĄ.

 

A co jeśli bym sobie wyobrażał codziennie wielki wysiłek, np. że robię przysiad z toną żelastwa - maksymalnie plastycznie? Czyli siłownia w głowie. Czy nie powstanie fala hormonów anabolicznych, mocno przyśpieszająca rozrost masy mięśniowej? Oczywiście wielu ludzi o tym wie, wielu stosowało - ponieważ nic o tym nie słychać, nie udaje się ludziom zbyt wiele osiągnąć. Czyli coś pominęli. Podkreślam że nie chodzi mi tylko o trening układu nerwowego, który sportowcy ćwiczą wizualizacją, ale o brutalny przyrost masy mięśniowej.

 

Mam ochotę się sprawdzić z tym problemem, i szukam tego elementu, który wymusi na ciele potworny przyrost siły.

przypierdol koksu i bedziesz miał potworny przyrost siły%-)

a nawet jezeli wejdziesz na bombe a nie zrobisz dobrego treningu to i tak to chuja da%-)

nikt jeszcze nie wymyslił magicznego srodka ze sie siedzi na dupie nic nie robi i sie rośnie%-)

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.