Jump to content

Recommended Posts

Posted (edited)
53 minuty temu, lxdead napisał(a):

Dawniej mogłeś pisac dowolna frazę i czekało na Ciebie pierdyliard stron wyszukań.

A pamiętacie jeszcze jak google oferował podgląd kopii strony? Nic nie ginelo i widać było kto manipuluje.

 

Edited by Brat Przemysław
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wszystko fajnie tylko zamieńcie słowo internet na ludzka inteligencja, to ludzie tworzą internet. A że fora poupadały to nie wina internetu, BSy też mocno lecą na łeb na szyję pod względem kontentu. Ilu wartościowych użytkowników przestało pisać przez miernoty, ile miernot po zepsuciu atmosfery poprosiło o bananana. 

Głupi ludzie tworzą ciężkie czasy, ciężkie czasy tworzą mocnych ludzi i tak to się toczy koło. 

 

Zresztą to jest kolejny temat o narzekaniu zamiast napisać coś ciekawego i wrzucić odrobinkę czegoś pozytywnego od siebie do internetu.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Ewolucja internetu nadal postępuje. 

  • Z miejsca wolnego na niezależnych forach i blogach, do cenzurowanego przez pejsbuka i podobne platformy. Gdzie banuje się piszących prawdę, blokowano nawet profil Konfederacji.
  • Z gigantycznej biblioteki wiedzy, porad, środowisk specjalistów i pasjonatów, do ogłupiających treści podsuwanych przez Fb, Tiktoki, Snapy. 
  • Z małych platform indywidualnych (wordpress, jomla, mamba, fora phpbb / mybb, itd), do kilku największych dostawców i cenzorów treści. Gdzie w grupach tematycznych cenzorzy czuwają i usuwają treści niezgodne z głównym nurtem lewackiego ścieku. 

Kilka dni temu jeden z przedsiębiorców żalił, się że bez ostrzeżenia pejsbuk usunął profil jego firmy. To był główny kanał sprzedaży, który prowadził od 2 czy 3 lat. Zapomniał o dywersyfikacji i nagle został odcięty od efektów kilkuletniej pracy, obserwujących, pozyskiwania klientów. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.