Specter Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Bo one nie chodzą pracować one chodzą do pracy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voqlsky Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Szwedzka gazeta chyba tutaj poprawny strój i postawa " gotowa na open space" FOTO link Edytowane 4 Maja 2016 przez Voqlsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Nie raz widzę, jak kobieta robi błąd za błędem, albo odwali jakąś akcję - max to pogadanka na dywaniku, żeby to było ostatni raz - Facet? Wywalony z roboty, bez gadania - ze słowem na koniec "to było nieprofesjonalne" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
parafianin Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 I takie śmieszne gazetki rozwijają w kobietach umiejętności, ale nie potrzebne do pracy samej w sobie, do uzyskiwania wiedzy potrzebnej w pracy, a: - jak wyglądać - jak się dobrze sprzedać, wykreować - co mówić - jak uwieść szefa, jak przypochlebić się kierownictwu - jak zrobić by inni wyręczyli je w danych obowiązkach A potem i tak domagają się równych płac. Są kobietami i im się należy po równo. Bo tak. A potem ciąża, zwolnienia i płać kierowniku. Bo tak. Nikt nie mówi kobietom - rozwijaj intelekt - zdobywaj wiedzę praktyczną, ścisłą, nie kombinatorstwo - nie rozwijaj próżności w postaci ciągłego zwracania uwagi na wygląd (a przepraszam, w Islamie tak robią by kobiet nie rozpuścić i nie rozkochać w sobie) - zdobądź swoją pozycję i zarobki umiejętnościami, górowaniem faktycznym nad mężczyznami którzy umieją mniej - ćwicz wytrwałość i bądź wydajna, ale nie w podkopywaniu innych w pracy, kapowaniu, puszczaniu uśmieszków do wyższych statusem - wiedz co to honor i odpowiedzialność, przestać winić innych o wszystko co robisz sama - bądź ambitna, ale nie by dorównać w tym co inni robią źle (bo mężczyźni całe życie mogli zdradzać i ci co mają wiele kobiet "są kól", a ty biedna jako dziwka jesteś oceniona i to cię boli), tylko zawsze równaj do lepszych cech ludzi, którzy np nie kłamią, którzy potrafią się poświęcić i uznać to za własną decyzję, czyli na nią nie marudzić GluX ale to już nasza wina. Pytanie tylko czy kierownicy nie mają odgórnie nakazów nie zwalniać kobiet by czasem kar nie dostali za "dyskryminację", mimo że faktycznie dyskryminowany w twoim przykładzie jest mężczyzna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 @Specter hahahhahahahhaahha o kurwa made my day Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) 1 godzinę temu, GluX napisał: Nie raz widzę, jak kobieta robi błąd za błędem, albo odwali jakąś akcję - max to pogadanka na dywaniku, żeby to było ostatni raz - Facet? Wywalony z roboty, bez gadania - ze słowem na koniec "to było nieprofesjonalne" Dzieki czemu u mnie na budowie chodzi taka jedna suka z kierownictwa. Chuja robi tylko zwraca wszystkim uwage. Ponoc kilku kolesi przez nia robote juz stracilo, ale ona jako tako wladzy nad tym nie ma bo tym sie zajmuje dzial HR i wyzsze kierownictwo. Mozna sie tylko domyslec, ze zrobila gownoburze na temat zartow w pracy seksistowskich a ze ma duze cycki i jest kobieta... Zimna sucz, patrzy z oczu niczym. Zauwazylem tez, ze im wyzej faceci sa w kierownictwie, tym latwiej jest nimi manipulowac bedac mloda kobieta gdyz w pewnym wieku mezczyzna jest bardzo lasy na aprobate kobiet. A powniewaz w UK nie zdolnosci przywodcze sie licza na takich stanowiskach tylko dupowlazenie... Edytowane 4 Maja 2016 przez greturt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Czasem mam wrażenie, że to ustawili właśnie biali heteroseksualni mężczyźni. Ci na samym szczycie, żeby nie mieli konkurencji - bo jak wiadomo, znaczna większość kapitału jest w rękach białych heteroseksualnych mężczyzn i chyba mają świadomość, że to właśnie tylko ta "rasa" może ich wykopać. To co opisujemy tutaj względem kobiet, tyczy się również czarnych, muzułmanów i hindusów - w UK z tego co ktoś opowiadał - to trudno zwolnić takiego bo idzie do gazety i mówi, że go zwolnili za kolor skóry i firma jest sądzona o rasizm - kij w to, że podobno to są największe obiboki. Im mniej władzy u heteroseksualnych białych mężczyzn tym większy socjal i multikulti - dla kontrastu Texas - niskie podatki, każdy ma broń, biały facet jest tam królem swojego domu. Bardzo mi się podobał plakat u mnie na polibudzie - gdzie była oferta stażu dla przyszłych programistów - na plakacie czarny i biała kobieta - no k*rwa - ile oni stanowią % programistów w PL łącznie? 2%? JAK TO SIĘ DOBRZE OGLĄDA... Edytowane 4 Maja 2016 przez GluX 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 5 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2016 Większość kobiet, które znam ma postawę życiowego pasożyta. Wszyscy wokół nich skaczą, zabiegają o względy, przyniosą, wyniosą, zawiozą, kupią. Jedyną ich strategią na osiąganie korzyści, jest stosowanie i rozwijanie od dziecka technik manipulacyjnych (więc jak mają nie być w tym doskonałe?). Tu da dupy, tam się uśmiechnie, tu strzeli foszka, całej rzeszy samców zasugeruje udostępnienie sromu, nie zamierzając wcale tego robić. I pierdolnik wokół takiej się kręci jak należy, zapewniając bezkosztowo wygodne życie. Będąc przytomnym i ogarniętym facetem a funkcjonując w ten sposób, chyba nie dałoby się uniknąć skrajnej pogardy do samego siebie. Kobietom to jakoś nie przeszkadza. Czasem jedna z drugą pójdzie do jakiejś niby-pracy, która często de facto jest tylko inną formą bezrobocia i ukrytym sposobem finansowania przez produktywne osobniki (czyli głównie samców), całkiem obcych sobie samic. Dzięki temu może taka wpasować się w model "silnej, wolnej i niezależnej". Czasem przy mężu bądź kochanku dostanie w jego firmie stanowisko np. analnego analityka finansowego, często dezorganizując i przeszkadzając innym w pracy (wszystko wraca do normy, gdy ów mąż bądź kochanek zasugerują żeby więcej czasu spędzała na zakupach a do pracy to nawet nie musi przychodzić, bo obecność jej ducha już wystarczy). Po prostu nie zmienia się strategii, jeśli obecna działa, tylko ją doskonali. Dopóki lemingi spadają ze skały w ten sam sposób i w to samo miejsce, wystarczy tam na dole leżeć z otwartą paszczą. I to nie pasożyt jest winien, tylko dokarmiające go lemingi. I to one mnie wkurwiają, bo są słabe, głupie i nic z tym nie robią. Niekiedy prowokacyjnie mówię, że jestem "feministą". Panie się zaraz oczywiście cieszą z rekrutacji kolejnego męskiego łosia do swoich celów. Nieco przygasają gdy wyjaśniam, jak bardzo ważne jest poprawne rozumienie wiodącego, feministycznego hasła "partnerstwa i równości". Bo to przecież znaczy: "chcemy dla siebie dokładnie tyle ile same dajemy, społecznie w relacjach, sexie czy zawodowo. Nic więcej za samo bycie kobietą nam się nie należy - zrozumcie to panowie". 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TPakal1 Opublikowano 5 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2016 Cytat - ćwicz wytrwałość i bądź wydajna, ale nie w podkopywaniu innych w pracy, kapowaniu, puszczaniu uśmieszków do wyższych statusem - wiedz co to honor i odpowiedzialność, przestać winić innych o wszystko co robisz sama To tak jakby z osła chciał zrobić konia wyścigowego. Czyste SF. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi