Jump to content

Czy laik jest w stanie wymurować sobie dom


jerry

Recommended Posts

Cześć ,

 

Chciałbym zakupić działkę i samodzielnie wymurować sobie niewielki domek 30-40m2 , najpewniej z pustaków albo betonu komórkowego. Zastanawiam się, czy osoba totalnie zielona, która nie miała do tej pory cementu w recę, w oparciu o poradniki jest w stanie samodzielnie wymurować sobie taki domek, zachowując staranność? Byłaby to ogromna oszczędność pieniędzy.

 

Proszę o porady w tym zakresie.

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

NIE.

Budowanie domu to pewna ilość roboczogodzin.

Jeśli pracujesz i chcesz go budować wieczorami i w weekendy - wcześniej przejdziesz na emeryturę niż on będzie stał.

Miej po prostu pewną ilość kasy i używaj rozumu, to może ci się uda.

Pierwsze to to, że taki domek jest lepszy niż żaden, ale gdy już będzie stał będziesz sobie bardzo pluł w brodę, że nie zrobiłeś go 2-3 razy większego.

Kłopotów tyle samo, kosztów papierologii tyle samo a wynik - kurnik.

 

  • Like 3
  • Thanks 3
Link to comment
Share on other sites

Pomysł fajny, natomiast bez wiedzy jak to dobrze zrobić, można utopić sporo pieniędzy. Nie brałbym się za coś takiego, nie mając kompletnie doświadczenia w budowaniu domów. Szukałbym oszczędności tam, gdzie można. Mój kolega z pracy jakiś czas temu budował dom i wziął kilka miesięcy bezpłatnego urlopu, żeby wykończyć w środku to, co sam był w stanie, czyli: 

 

- malowanie, 

- panele, listwy, 

- skręcanie i robienie mebli z płyt, 

- montowanie ogrodzenia, 

- ogarnianie ogrodu, 

- układanie kostki koło domu

 

Generalnie rzecz biorąc, podczas budowy domu jest sporo rzeczy, które możesz ogarnąć sam, bez fachowej wiedzy i sporo na tym zaoszczędzić. Ale trzeba to wszystko robić z głową i nie szukać oszczędności na siłę oraz tam, gdzie wiele rzeczy może po prostu pójść nie tak. 

 

 

27 minut temu, JoeBlue napisał(a):

Pierwsze to to, że taki domek jest lepszy niż żaden, ale gdy już będzie stał będziesz sobie bardzo pluł w brodę, że nie zrobiłeś go 2-3 razy większego.

 

Zależy jak podejść do pomysłu, bo taki domek 30-40 metrów to można chyba wybudować bez zezwolenia, PiS uchwalił takie prawo. To znacznie upraszcza procedury. Dla mnie też taki domek 30-40 metrów jest bez sensu, no chyba że jako letniskowy, na działce czy nad jeziorem, żeby spędzać tam weekendy jako odskocznia życia w mieście. Nie do codziennego życia. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo trudno. Domek 35 myślę, że tak. Tylko pytanie po co. Nie lepiej zająć się zarobieniem pieniędzy i zapłaceniem ekipie, która zrobi to szybciej. 

 

Jeśli naprawdę się upierasz, pójdź na "wolontariat" i naucz się jakiejś prostej technologii. W stylu budowa z bloczków YTONGA. 

 

Tylko, że i tak fundament musisz wylać, dach zlecić, bo tu nawet przy ogromnym samozaparciu nie zrobisz tego sam. Tak naprawdę to koszt robocizny to bardzo mała część kosztu domu. Kiedyś budowało się systemem gospodarczym bo nic nie było w sklepie. Więc trochę bloczków betonowych się zrobiło, trzeba było je wymurować, żeby zrobić następne. I tak sobie budowa szła dwa trzy lata, a czasami 10. Usiądź i policz czy to ma sens ekonomiczny. 

 

Pytanie chcesz budować dom gdzie chcesz się docelowo zameldować, czy budynek w którym będziesz mieszkał. Bo to różnica 15-20% kosztu za same papierki. Więc jak widzisz największa cena to wcale nie robocizna. Wybierz dobrego kierownika, a zaoszczędzisz więcej niż nawet gdybyś sam wszystko zrobił od A-Z. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Maurycy napisał(a):

Zależy jak podejść do pomysłu, bo taki domek 30-40 metrów to można chyba wybudować bez zezwolenia, PiS uchwalił takie prawo.

 

Pis zwiększył powierzchnię domu na zgłoszenie do 70 metrów kwadratowych zabudowy.

 

https://www.leroymerlin.pl/porady/budowa/materialy-budowlane/dom-do-70-m2-bez-pozwolenia-poznaj-odpowiedzi-na-najczesciej-zadawane-pytania.html#czy-trzeba-zgłaszać-budowę-domu-do-70-m²?

Link to comment
Share on other sites

Samemu i bez wiedzy będzie ciężko. Brałem już udział w budowie dwóch domów tzw. metodą gospodarczą. Owszem były to o wiele większe budynki. Ale ekipa 4-6 ogarniętych osób to minimum.

Według mnie taki domek do 70-ciu m2. To lepiej zarobić i kupić tzw. gotowca. Przyjedzie ekipa i postawi go w jeden dzień.

Link to comment
Share on other sites

Zastanów się dlaczego na żadnej budowie nie pracuje jeden człowiek, masz odpowiedź. Wybij to sobie z głowy, wiesz ile potrafi rzeczy wyjść w trakcie na które trzeba mieć opracowane sposoby? Inaczej będziesz się z tym pierdzielił 10 razy dłużej niż ktokolwiek z jakimkolwiek doświadczeniem, do tego samemu to nawet nie będziesz miał się kogo poradzić poza internetem. 

 

Ale mimo wszystko polecam, przeżycie niezapomniane choć niekoniecznie pozytywne xD

Edited by Imiennik
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wystarczy pięciometrowa deska, którą trzeba zamocować nad ziemią po obu stronach.

Jak to zrobić samemu?

Czasami wystarczy siedmioletni chłopak, żeby potrzymał przez chwilę z jednej strony, ale samemu się nie da.

 

Czy jest na sali spec od budownictwa?

Może jest w stanie powiedzieć ile roboczogodzin zajmuje postawienie małego domku.

To też by dużo autorowi powiedziało.

Mógłby policzyć za ile dekad będzie mieszkał.

Nawet gdy już się mieszka to jeszcze wiele wieczorów i weekendów jest co robić.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Da się jak najbardziej. Mi "po godzinach" zajęło to 4 lata (Dom ok. 100m). Będziesz potrzebować dużo samozaparcia, wydasz niemało na narzędzia i inne "przydasie".

Niektóre rzeczy samemu zrobić jest ciężko (tzn. zrobić się da, ale szkoda zdrowia) więc miej jakiegoś pomocnika(lub kilku) do cięższych prac.  
I tak jak kolega wyżej napisał, w tym momencie ogarniam podwórko, mimo że już mieszkam i jeszcze dużo pracy przede mną. Mimo to satysfakcja z czegoś co się postawiło samemu , jak i cały proces jak dom "rośnie" w górę to świetne przeżycie. Plus łapiesz dodatkowy fach w rękach w razie gdyby trzeba było się przebranżowić.

 

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Ja akurat nie murowałem ale sporo rzeczy robiłem sam. Z perspektywy czasu drugi raz bym tego nie robił bo kupiłem sporo narzędzi które później nie były mi do niczego potrzebne, a nabyte umiejętności nigdy już później nie miałem okazji wykorzystywać w życiu. Trochę moje bezpośrednie zaangażowanie było wynikiem presji otoczenia - wiele osób mówiło mi "po co będziesz płacił komuś, sam se to możesz zrobić". Myślę że lepiej wyszedłbym gdybym skupił się w 100% na pracy zawodowej, nauce negocjowania stawek itp. a zarobione pieniądze przeznaczał na wynagrodzenie dla ekipy budowlanej. Oczywiście każdy ma inne predyspozycje, inne umiejętności więc musi decyzję podjąć sam, ale jeżeli czuje że to nie dla niego to nie ma co na siłę tego robić żeby komukolwiek cokolwiek udowadniać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Jeszcze drobiazg, o którym zapomniałem.

Jeśli zarabiasz 80 PLN/godzinę a robotnik bierze 40 to zdecydowanie nie opłaca się robić samemu pracy wartej 40/h.

Do końca to nie jest aż tak, ale chodzi o logikę i kalkulację.

To zresztą już wyżej wspomniano.

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Rozważyłbym domek holenderski całoroczny.

 

Metraż podobny i jest szansa na kupno użytkowanie i odsprzedaż gdy zmienisz zdanie. 

 

https://allegrolokalnie.pl/oferta/caloroczny-domek-holenderski-the-aspen-12-x-370m-taras-w-cenie-domku

 

Przykład przedstawiający pomysł

 

Niestety nie mieszkałem w takim więc nie wiem na ile to dobry pomysł. 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Murowanie nie jest szczególnie skomplikowane, możesz naoglądać się tych filmików i dodać ogłoszenie o pomocnika do murowania, wziąć nawet 2-3 takich. Jest sporo osób którzy mają coś w głowie a potrzebują dorobić kilka zł na boku.
 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, jerry napisał(a):

samodzielnie wymurować sobie niewielki domek 30-40m2 , najpewniej z pustaków albo betonu komórkowego. Zastanawiam się, czy osoba totalnie zielona, która nie miała do tej pory cementu w recę, w oparciu o poradniki jest w stanie samodzielnie wymurować sobie taki domek, zachowując staranność? Byłaby to ogromna oszczędność pieniędzy.

Lepiej wynająć jakiegoś emerytowanego murarza lub kogoś podobnego, kto chciałby sobie w spokoju dorobić, a samemu być pomocnikiem.

Po 1 oszczędność kasy na osobie pomagającej, po 2 bezpośredni nadzór nad tym co robi murarz. Po 3 potem podobnie robić z elektrykiem, dekarzem...

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Sporo rzeczy da się zrobić samemu ale będą też takie gdzie przydałaby się pomoc chociaż jednej osoby. Robota idzie o wiele szybciej gdy ktoś drugi miesza zaprawę/klej, docina i podaje bloczki itp. Trudno też będzie samemu podstemplować nadproża okien czy drzwi.

Link to comment
Share on other sites

No i jak to będziesz robił sam "po robocie" to ledwo umieszasz jedną betoniarkę, postawisz kilka bloczków to już przyjdzie noc i trzeba będzie betoniarkę posprzątać, zwinąć kabel itp. Więcej będzie roboty z przygotowywaniem i sprzątaniem niż samym murowaniem. Dodatkowo sporo czasu musisz spędzić na oglądaniu tutoriali na necie. Jak chcesz zaoszczędzić to lepsza opcja z byciem pomocnikiem dla jakiegoś lokalnego doświadczonego majstra.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Da się. Wg autora strony zbudujsamdom.pl dom 70 metrów można w rok lub 2 lata wybudować. Na jego stronie na fb jest pełno relacji jak para wybudowała samodzielnie dom, ludzie którzy wcześniej nic nie budowali.

 

Wśród budowlańców jest duża liczba partaczy. Dochodzi czekanie, proszenie się wręcz, żeby przyjechali robotnicy skończyli co zaczęli.

 

Czasem budowlańcy wołają sobie tyle co za materiał, który wykorzystują. Dla niektórych robocizna może nie być droga, ale sporo osób zarabia nie wspomniane wyżej 80 zł, a 20 zł za godzinę.

Link to comment
Share on other sites

Jakie wyciąganie kasy?

Płacisz za takie porady?

Tysiące takich jest w necie za darmo.

Problem jest w odsianiu gównianych rad.

Do tego trzeba mieć trochę pojęcia o realiach a te akurat tu podajemy, przynajmniej trochę.

Generalnie - zalecane jest używanie mózgu, ale bez wiedzy to nie na wiele się przyda, nie wie się co jest ile warte.

Nie ma szansy ocenić co jest prawdą a co kitem.

Do rozwiązania równania potrzebna jest konkretna minimalna ilość danych, bez tego po prostu jest to niemożliwe.

Matematyka się kłania.

 

On 6/23/2024 at 4:42 PM, Śnieżnobiały said:

Da się. Wg autora strony zbudujsamdom.pl dom 70 metrów można w rok lub 2 lata wybudować. Na jego stronie na fb jest pełno relacji jak para wybudowała samodzielnie dom, ludzie którzy wcześniej nic nie budowali.

Nie próbował propagować "bądź samoukiem-chirurgiem"?

Bierzesz nóż i kroisz mięso, co w tym trudnego?

Owszem, są ludzie co mają złote rączki, ale to nie rada dla każdego.

W każdym razie nie dla tych co złotych rączek nie mają.

Ci nie potrafią nawet wyciągnąć gwoździa z deski, o budowaniu domu nie wspomnę.

 

Edited by JoeBlue
Link to comment
Share on other sites

17 hours ago, jerry said:

Czyli te wszystkie poradniki typu zbuduj sam do za 25 tys to wyciąganie kasy?

Jeśli masz dobrego wujka z hurtownią budowlaną, co da materiał za darmo, a do tego masz skład narzędzi za minimum kilkadziesiąt tysięcy zł - to tak, wtedy będziesz w stanie "wybudować dom za 25 tysięcy".

 

Niestety, w Polsce niemalże normą jest w budowlance "łowienie jeleni" - podawanie szacunkowych kosztów budowy, tak o połowę zaniżonych. Przecież jak inwestor już wybulił 200 tysięcy, to co za problem dla kułaka, znaleźć kolejne dwie setki? No a potem taka moda "podróżuje" - ktoś, kto uczciwie poda cenę, nigdy nie zostanie wybrany "bo łoooo panie, co tak drogo". Więc w internecie raczej nikt zajmujący się budowlanką - prawdziwej ceny nie poda.

Zresztą na marginesie - wielu budujących się, też nie podaje prawdziwych cen, bo np. rodzina od razu by się zleciała "tyle dałeś, a mnie żałujesz"... i świadomie mówią o budowie za 200 tysięcy, gdzie prawdziwe koszty są dwa razy większe. Tych co po prostu nie są świadomi całkowitych kosztów - miłościwie zamilczę, a tacy też istnieją i "mnoga ich". Faktura za stan surowy zamknięty - 250k. Ogrzewanie+PV 100k, hydro+elektro 70k, ocieplenie 50k, papierologia 20k, podłączenia 30k, tynki 40k... sumując wychodzi 560k, ale "oni zapłacili 250k" i jeszcze pokażą fakturę za SSZ na "dowód"...

 

To samo dotyczy wszelkich naganiaczy na "kup nasz poradnik za tysiąc, a wybudujesz dom taniej o 200 tysięcy"... Przecież jakby tacy mistrzowie wiedzieli, jak obniżyć koszty budowy domu, to sami by się zabrali za budowlankę, bo mieliby najwyższe marże, i mogliby dać najniższą cenę - zamiatając konkurencję... ale oni już znaleźli swoją niszę rynkową, i łowią jelenie.

 

 

Można sporo rzeczy zaoszczędzić, ale przede wszystkim trzeba wiedzieć, co się da, a co się nie da. Malowanie - banał, łatwa kasa. Cekolowanie - relatywnie łatwe choć czasochłonne. Stelaż i montaż KG - nierealne w jedną osobę, chyba że masz wózek z windą... Dach - nie do ogarnięcia. Kostka brukowa - są tacy co daliby radę, ale już ja bym się nie podjął bo za duża waga - i tak dalej. Jak ktoś umie spawać, to lekko 50 tysięcy można zaoszczędzić (schody, balustrady, barierki itd.) ale znowu - nie każdy tego się podejmie.

 

Zresztą, nawet "z ekipą z polecenia" też się trzeba nieźle znać na zasadach budowy, bo budowlańcy jak kobiety - wyczują i wykorzystają każdy moment słabości. :(

 

Hej, szukam inwestora,

co sięgnie do wora,

i choć się zrujnuje,

dniówki nie pożałuje...

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

@JoeBlue Porównujesz chirurgię z budowlanką : )

 

Autor chce zbudować jednopoziomowy budynek wielkości garażu na dwa auta. To nie jest czarna magia, dawniej ludzie sami sobie budowali wielopoziomowe domy, one stoją dalej.

 

Do budowlanki historycznie trafiali ludzie, którzy nie załapali się na wygodniejsze prace. Dziś często robią to Polacy bez branżowego wykształcenia, albo ekipy złożone z cudzoziemców, również bez wiedzy o robocie. Jak widzę jak to jest robione na szybkości, bez dokładności, to dziękuję.

 

Gdyby autor miał pieniądze, to by tu nie pytał i budował budynek 100 metrów. Budowlańcy obecnie sami nie wiedzą ile mają brać, tak się podnieśli.

Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.