deleteduser193 Posted July 7, 2024 Share Posted July 7, 2024 Niedawno zakończyła się tegoroczna edycja hardcorowego, tatrzańskiego triathlonu "Harda Suka" - 5 km pływania, następnie 250 km na rowerze i na końcu 55 km biegania (lub marszu). Łącznie ponad 8000 metrów przewyższeń 😁 Czy są wśród Was osoby, które ukończyły te zawody lub chociaż podejmowały rękawice, by się z tym zmierzyć, względnie dokonały tego w poprzednich edycjach? Jak dużo trzeba trenować i jakie aspekty (poza psychologicznymi) są kluczowe, by ukończyć taki triathlon? Czy trzeba mocno trenować pływanie? Jak wygląda suplementacja/żywienie się na trasie? Czy ukończenie Biegu Rzeźnika (95 km w górach, 5 km przewyższeń - mowa o nadchodzącej edycji 2025), może być dobrym prologiem do Hardej, czy nie ma nawet o czym myśleć? 😄 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piter_1982 Posted July 7, 2024 Share Posted July 7, 2024 Dla mnie to są chore wyniki i dystanse, ale czasami spotykam się z perełkami, gdzie ktoś podejmuje się takich dystansów bez długoletnich przygotowań i o dziwo daje radę. 1. Sporo jest w czterogodzinnym ciele - polecam, zupełnie inne spojrzenie na fizjologie. 2. Kilka filmów ma o przygotowaniach 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuckerfrei Posted July 8, 2024 Share Posted July 8, 2024 Ja raczej jestem jestem jak Waldemar Kipeaki - umiem jebnąć że łba. Pamiętam oglądałem kiedyś na yt takie wideo, że chyba był to jakiś para bieg w błocie - ale było bekowo starsznie i ludzie dla funu to robili ale nie pamiętam jaka to impreza była. Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser193 Posted July 8, 2024 Author Share Posted July 8, 2024 Zapewne Runmageddon:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts