Jump to content

Reparacje-trepanacje, czyli Niemcy wypowiadają wojnę rozumowi i historii


Recommended Posts

No czego się można spodziewać po narodzie największych podpalaczy świata i okolicznych galaktyk? Ano przekręcania, unikania odpowiedzialności i racjonalizacji historii poprzez zwalanie winy na innych. Najchętniej na Polskę i Polaków, jako najsłabsze i wyglądające na upośledzone, dzieci na podwórku. Oczywista oczywistość. Nie wszyscy jednak w uśmiechniętym eurogułagu wiedzą z jaką nieufnością należy do tego dziwacznego, antyhumanistycznego narodu podchodzić. 

 

Bardzo fajnie przybliżył to BaldTV.

Trzymajcie nerwy na postronkach, bo krew się gotuje.

 

  • Like 4
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Rnext napisał(a):

ardzo fajnie przybliżył to BaldTV.

Trzymajcie nerwy na postronkach, bo krew się gotuje.

Po raz kolejny upokorzyli nas. A głupi Polacy nadal popierają swoich oprawców. Zobacz jakie KO ma poparcie.

  • Like 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

Jest kilka aspektów takiego działania.

Po pierwsze Niemcy sa państwem poważnym, które nie zostało zniszczone zbrojnie i ideologicznie przez komunistów i dlatego Niemcy, a zwłaszcza ich niemieccy (za)rządcy, dbaja o interes swój a nie o interes obcy.

 

Po drugie, związane z tym pierwszym, Niemcy nie zostały zniszczone przez komunę, Amerykanie, po pięcioletniej okupacji pozwolili im się rozwijać, i nie muszą się płaszczyć przed kolonizatorem, bo nie sa krajem skolonizowanym, nie mają nad sobą hegemona - to oni są hegemonem.

 

Po trzecie, wreszcie, Niemcy mają długą tradycję w rozwalaniu swojego i cudzych krajów przez swoich feudałów. Już w XVI wieku Fryderyk III książę saski i elektor Rzeszy Niemieckiej zorganizował rewolucję protestancką (całkiem dosłownie protestancką, i całkiem dosłownie rewolucję) pod płaszczykiem reformacji, którą zasponsorował a potem eksploatował okradając majątki kościelne a jak tych zabrakło to majątki katolików, którzy nie chcieli przejść na nową religię.
Co ciekawe elektor saski przy pomocy swojego nadwornego fizolofa wprowadził do tejże religii dogmat o nieomylności hegemona, bo "zemsta jest moja" i nikt poza mną (bogiem) nie ma prawa oceniać słuszności działań hegemona.

 

Potem Niemcy przenieśli tę wiarę przenieśli na państwo pruskie i kanclerza ale idea się nie zmieniła - hegemon sobie coś wymyśli, zwykle zdobycie władzy nad innymi, i wszyscy Niemcy to wykonują bez szemrania, nawet jeśli to jest niezgodne z prawem jakimkolwiek - ludzkim czy boskim, czy też ze zdrowym rozsądkiem.

 

Czasy się zmieniły, hegemoni zakosztowali ideologii socjalistycznej, również niemieckiego wynalazku, ale idee przyświecające niemieckiej władzy pozostają niezmienne - rządzić nad wszystkimi wokół.

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.