Jump to content

Dlaczego Polacy nie umieją się ustawić jak ludzie w kolejkach?


Recommended Posts

Często, gdy jestem w jakiś małym sklepie, aptece czy na stacji benzynowej - zauważyłem jedną rzecz. Czy ludzie nie umieją się ustawić w kolejce w jednym rzędzie? Albo ktoś stoi 2-3m od kolejki, drugi po drugiej stronie, z telefonem w łapie, nie wiadomo czy ci ludzie stoją w kolejce... Nie zawsze tak jest, ale najczęściej na stacjach benzynowych. Pięć osób stoi w rzędzie, to jakiś jeden czy dwóch musi się wryć z drugiej strony.

Link to comment
Share on other sites

Raz miałem taką akcje w centrum handlowym.

 

Wjeżdzam sobie z wózkiem do pustej kasy i nagle patrzę a jakaś babka biegnie sprintem z jakimś opakowaniem ryżu albo makaronu. Wbija się przede mnie ledwie prześlizgując się przez wolną przestrzeń między moim wózkiem a barierką. Malo się nie wywaliła na pysk. Ja tak na nią patrze, kasjerka też wywaliła oczy. Babka na oko po 50.

 

Mówię do niej:

Ja : Rekord Polski pani pobiła

Ona : Przepraszam, ale się śpieszę

Ja : Jak się pani śpieszy, to wystarczyło podejść i powiedzieć, puściłbym panią

Ona: Aha

 

Tym bardziej, że miała jedną rzecz, więc długo bym nie czekał.

 

Pomyślałem, że się śpieszy na jakiś autobus czy coś, ale od kasy odchodziła już spacerkiem.

 

Normalnie z kamerą wśród zwierząt.

 

 

  • Like 1
  • Haha 6
  • Confused 1
Link to comment
Share on other sites

Mnie wkurwia taka jedna stara, gruba baba którą czasami niestety spotykam w sklepie u siebie na wsi.

 

Chodzi o to, że gdy jest kolejka w sklepie, a ona jest już obsługiwana przez sprzedawczynię, to robi tak, aby te jej zakupy trwały jak najdłużej. Pani sklepowa da 50dkg tej kiełbasy. Albo nie, tej drugiej. Ale 30dkg. Jeszcze masełko. Ale to z mlekovity. Dwa soki. Albo jednak trzy.

 

Myślą, że ludzie czekający w kolejce za nią sobie pomyślą, że jakaś dama przyjechała na zakupy. A to zwykła, stara, spasiona, dysząca, upośledzona baba.

 

Choć teraz sobie przypominam, że nie była to jedyna osoba, która tak się zachowywała. W innym sklepie tak samo postąpiła inna stara, głupia baba :D

 

 

Kilka dni temu czekałem w kolejce, aż tu nagle wparował do  sklepu jakiś menel w kurtce (było z 30 stopni ciepła) i od razu hyc do kasy z uzbieranymi drobnymi nie zważając, że byłem przed nim. Wkurwiłem się, ale jak go zobaczyłem, to odpuściłem. 

 

2 godziny temu, Mgławica_Oriona napisał(a):

Czy ludzie nie umieją się ustawić w kolejce w jednym rzędzie? Albo ktoś stoi 2-3m od kolejki, drugi po drugiej stronie, z telefonem w łapie, nie wiadomo czy ci ludzie stoją w kolejce...

Też to zauważyłem, szczególnie w aptekach.

 

Choć mnie bardziej wnerwia takie celowe blokowanie kolejki, nie spieszenie się, rozmawianie ze sprzedawcą, gdy inni czekają itd.

 

 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

To dla mnie również takie flepiarzowanie, ale miałem kiedyś śmieszną historię przy kasie, a kasy były dwie w małym rodzinnym sklepiku. Z jednej i z drugiej strony, ja pośrodku. Tu kolejka mniejsza to cyk w lewo, a późnej sprzedawca poszedł po coś na zaplecze a ja na końcu, i w prawo. A później jego żona na zaplecze po ziemniaczki czy coś a ja znów na końcu 😅 

A co lepsze żona i mąż w sklepie mieli różne ceny i czasem brakowało na chrupki, stary oszust.🥴

 

Ale tak, ustaw się za kimś albo pytaj kto ostatni i tyle. 

A i jeszcze coś, mnie irytowało gdy nikt nie odpowiadał na dzień dobry kiedy wchodziłem do apteki itd.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, DOHC napisał(a):

jeszcze coś, mnie irytowało gdy nikt nie odpowiadał na dzień dobry kiedy wchodziłem do apteki itd.

Trzeba było kwas masłowy po otwarciu rozpuścić to bez kolejki byś wchodził.

 

I to się nieskromnie tyczy reszty userów w tym temacie.😁

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Najlepsze jest blokowanie przejścia w sklepach typu lidl, biedronka. Jak bydło, ciężko zachować odstęp, idziesz po koszyk i musisz się przepychać. Bydło bezmyślne. Ludzie nawet na chodniku nie potrafią chodzić, a jak jest ścieżka rowerowa to szkoda gadać, podobnie rowerzyści, czy nawet kierowcy nie ogarniający co się dzieje.

 

Ludzie w swojej większości są jak zbugowane NPCty

  • Like 3
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Trzeba swoje odstać jak trzeba. Polecam cierpliwość, słuchanie i obserwację. Dużo można się dowiedzieć, zobaczyć i zauważyć. Cały przekrój społeczeństwa, podane jak na dłoni kto co sobą reprezentuje, jak się zachowuje, wypowiada. Szybko buraka zisentyfikujesz, ma pretensje do całe świata, pokrzywdzony w tej kolejce, zazwyczaj rzuca łaciną, nie zważa na otoczenie. Kiedyś niepotrzebnie się frustrowałem, wdawałem w pyskówki z takimi właśnie burakami, czy nieudolna obsługa. Dziś wywalone, zero gadki, stoję czekam, nie wdaje się w dyskusję i obserwuje. Naprawdę szybko na podstawie jednego prostego gestu, zdania można się zorientować ze ktoś coś sobą reprezentuje czy raczej ciężkie dno.

 

Dla porównania pozytywy też są, stoisz jedna rzecz do zapłaty gotówką, kolejka ktoś cię puszcza przed siebie. Niby mały gest ale o czymś świadczy, dla porównania stoi ktoś przed tobą, pełny kosz, widzi Cię i nic, bez reakcji.

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

To we Francji, kiedy, np. apteka uzupełnia towary to nawet nie dasz rady stanąć w kolejce, bo przychodzi murzynka i WSZYSTKO zgarnia do koszyka. Dosłownie wszystko. Mnie rozjebało ostatnio, że we Francji duperelki do picia, suplementy potrafią kosztować po 2-3 zł, gdzie w Polsce po złotych 12. Ciesz się, że jeszcze jakiekolwiek kolejki są i cokolwiek możesz wziąć, czego potrzebujesz. Świat zmierza w zupełnie odwrotnym kierunku moim zdaniem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

18 hours ago, Imiennik said:

Najlepsze jest blokowanie przejścia w sklepach typu lidl, biedronka. Jak bydło, ciężko zachować odstęp, idziesz po koszyk i musisz się przepychać.

Pozostawienie niecałego metra odległości, właśnie żeby ludzie mogli przejść, w ciągu kilku minut prowadzi do akcji "myślałem że to koniec kolejki". Każdy jeden raz, jak w banku. Masz jedną paczkę szlugów czy butelkę wody, powiedz, zapytaj, wpuszczę, nie ma sprawy.

Zaś rozbiło kiedyś mnie, jak jakaś kobieta widząc że gościa prostuję i pokazuję gdzie kolejka się kończy (mam pewność że widziała całą akcję), próbuje od razu swoich sił "bo ona jest kobietą". Równouprawnienie mamy!

 

Link to comment
Share on other sites

Cytat

Dlaczego Polacy nie umią się ustawić jak ludzie w kolejkach?

 

To nie jest że Polacy, Fryce czy Misze...

To ludzie którym się wydaje, że są pępkiem świata, jedyną świadomą istotą we wszechświecie. Znajdziesz WSZĘDZIE.

W dupie mają czy cokolwiek co robią może być utrudnieniem dla innym.

 

Co kraj to obyczaj debilizm, ale się powtarzają i stają dość przewidywalne.

 

Tacy Filipińcy np., mają w zwyczaju zatrzymywać się maksymalnie krok za drzwiami czy innymi "wąskimi gardłami". Idealne miejsce żeby utrudnić życie każdej innej osobie. (uff, ile czasu mi zajęło żeby "swoją" tego oduczyć)

Zostawiają wózki i koszyki sklepowe w przejściu koło kasy, bo przecież ktoś inny może je zebrać. Kiedy sam odstawiam swój wózek/koszyk, to wszyscy patrzą na mnie jak na debila 🙄 (jw.)

Do mojego "getta" prowadzi most, szeroki na mniej więcej 3 auta... I co? No, gówno... samochody zaparkowane po obu stronach, a żeby było śmieszniej, przeważnie 1 z nich to auto lokalnej policji.

 

Oglądam Aaron Clarey (Clareya?) i kilka razy wspominał o "teście wózków sklepowych" czy jakoś tak.

W skrócie:

jeśli ludzie odstawiają własne wózki, okolica będzie w miarę spoko

jeśli ludzie zostawiają wózki byle gdzie byle jak, nie chcesz tam mieszkać

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Najgorsze typy kolejkowiczów:

 

- Ojoj muszę coś jeszcze kupić i wracanie po coś.

 

- O cześć Basiu, fajnie cię widzieć - mija kolejkę, dokłada swoje zakupy obok znajomej i plotkuje z nią jakby nic.

 

- Raz miałem taką sytuację, że jak nadeszła moja kolej to podszedłem na koniec lady, wyciągnąłem reklamówkę aby pakować od ręki, jakaś babcia wlazła i podsunęła własne produkty, kasjerka skasowała jej produkty i mówi do mnie cenę - mówię, że to nie są moje produkty. Ona bezczelnie zapłaciła za swoje i poszła. Dopiero potem kasjerka skasowała moje zakupy.

 

- Osoby, które przy płaceniu  nagle rozmyślają się, że tego nie chce, tego nie weźmie, odkładają po 4-6 produktów - nie z powodu braku pieniędzy bo to bym spokojnie zrozumiał, tylko dlatego, że nagle obudziły się, że wzięły za dużo. Potem kasjerki muszą odkręcać. Ja zanim wejdę do kasy to upewniam się czy mam wszystko i czy na pewno tyle a tyle tego chcę - noszę listy zakupów i mam kontrolę nad tym.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Bo ludzie myślą przede wszystkim o sobie. Oczywiście też doza głupoty, czy braku pomyślunku w tym wszystkim odgrywa pewną rolę. Takich przykładów są setki, jak choćby układanie butelek na taśmie...

 

avg_79c27a8803880e12b768f86a7b18e742.jpg
Pic - zajumane z neta

 

Sekundniki na światłach to jest kolejny XD. Schody ruchome, jazda po rondzie, jazda środkowym pasem jak są 3 do dyspozycji itp. Ja po prostu przyjąłem do wiadomości że ludzie to debile, czasami się jeszcze z tym kłócę, ale to już rzadkość. Taka perspektywa ułatwia życie. 

  • Like 6
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

A mnie ostatnio taki starszy dziadzia, typowy Janusz z wyglądu zgasił w kolejce do samoobsługowych. Stał właśnie gdzieś z boku, więc pytam:

- Stoi pan w kolejce? 

- No przecież nie leżę chyba, nie? 

Nie ta liga. 

 

Mnie to denerwuje właśnie taki brak szacunku u polaków. Nie odpowiadanie na "dzień dobry" to jest standard. Albo siedzę w saunie w spa na wakacjach, medytuje sobie i odpoczywam od trudów dnia codziennego i nagle ulany janusz wchodzi, ani me ani be i charczy dookoła i stęka. Wchodzi do basenu chłodzącego i smarka po chamsku do tej wody. Słychać to było w całym obiekcie. 100% zwierze.

 

 

  

 

 

 

 

 

 

  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

Nie odbierzcie tego jakoś osobiście ale to jest kwintesencja naszych rodaków. Szukanie wszędzie problemu.

 

Ja też nie lubię stać w kolejce ale sam w niej nie jestem. Jeden chce szybko załatwić sprawę, inny chce coś zapytać, bo nie ma wiedzy/pewności. Co człowiek to inna konstrukcja umysłu. I tak ze wszystkim: na drogach, chodnikach, restauracjach, w blokach do sąsiadów. Wieczne szukanie problemu, nerwówka, pretensje, brak cierpliwości.

 

Ja staram się nie bujać już na tej karuzeli. Więcej luzu, świata nie zmienisz.

  • Like 5
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Hukko napisał(a):

@Jan III Wspaniały żyjemy w społeczeństwie. 


Właśnie o tym pisze.

 

A wiesz, że są kraje gdzie nikt nie zwraca na takie rzeczy uwagi?

 

Nikt się nie denerwuje jak ktoś zaparkuje na ulicy i trzeba go ominąć czy jak nie wrzuci kierunkowskazu. W kolejkach wszyscy czekają i się nie denerwują albo nie wściekają się jak coś nie jest po ich myśli i ,,według zasad”, bo jutro też jest dzień.

 

Nie krytykuje, stwierdzam fakt, bo też kiedyś tak miałem a dzisiaj wiem, że to było zupełnie niepotrzebne- da się żyć inaczej i w niczym to nie przeszkadza.

 

Jak kiedyś pisałem. Zrób tutaj ,,Dzień czystki” to połowa ludzi w tym kraju zostanie wyrżnięta przez tą drugą połowę. Niestety.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

@Jan III Wspaniały bo to jest inna kultura od pokoleń.

Ja tam kocham "polskość" za to, że mogę na legalu i bez przypału robić idiote z takiego Janusza rozmawiając z nim jak z dzieckiem zachowując spokój, jednocześnie obserwując jak leci mu piana z pyska i robi się czerwony jak burak. 

Z ogólnym luzem to popieram. Ja osobiście mam pozytywne nastawienie do życia i obserwuje jak brakuje tego rodakom. 

Jednakże żeby nie było tak kolorowo, "w tych innych" krajach też jest nieciekawie. Na przykład norwegowie z reguły są fałszywi i zaszywaja się na weekendy w swoich górskich działkach żeby robić maratony alkoholowe. Finowie często małomówni, zamknięci i również problemy alkoholowe. Hiszpanie wyluzowani, ale migają  się od roboty. Grecy tak samo i jeżdżą jak popierdoleni (tam dopiero klną na jezdni), a o ukraraincach nie napisze nic bo otrzymam bana. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, curvipiccolo napisał(a):

jeśli ludzie odstawiają własne wózki, okolica będzie w miarę spoko

jeśli ludzie zostawiają wózki byle gdzie byle jak, nie chcesz tam mieszkać

Możecie się ze mnie śmiać, ale ja potrafię układać te wózki w sklepie. Jak wchodzę/wychodzę na zakupy i widzę, że każdy leży jak chce i zamiast być poukładane to zajmują cztery razy więcej miejsca to normlanie je układam.

Nie jestem pedantem. Po prostu wychodzę z założenia, że jak skończę zakupy i będę chciał odłożyć wózek, a będą nie poukładane to chcąc nie chcąc też bym musiał swój kolokwialnie jebnąć byle gdzie. Wiec wszystkie elegancko wsuwam, a na końcu swój, który używałem. I nie twierdzę, że cztery osoby przede mną to buce. Wystarczy jeden, że pierdolnie wózkiem. A reszta zrobi to samo, bo czemu nie, bo się spieszy, bo niech te baby w sklepie coś robią...

Ludzie potrafią narzekać na palety stojące w przejściu i mają rację. Ale z drugiej strony, w myśl zasady: "żądasz czystości, zachowaj ją sam" mi korona z głowy nie spadnie jak 4 czy 5 wózków ustawię na miejsce. A jak jeszcze w pobliżu na kasie siedzi jakaś młoda, fajna... 😈

 

Samemu też nie raz mi się zdarzało kiedy miałem pół wózka zakupów i widziałem, że podchodzi ktoś z jednym czy dwoma artykułami to sam proponowałem, że wpuszczę przed siebie.

 

Może to trochę naiwne, z mojej strony. Ale bardzo łatwo jest nakręcać spiralę nienawiści. Wolę być początkiem spirali uprzejmości. Dziś ja przepuszczę kogoś, może innym razem mi się będzie spieszyć i ktoś się odwdzięczy?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał(a):


Właśnie o tym pisze.

 

A wiesz, że są kraje gdzie nikt nie zwraca na takie rzeczy uwagi?

 

Nikt się nie denerwuje jak ktoś zaparkuje na ulicy i trzeba go ominąć czy jak nie wrzuci kierunkowskazu. W kolejkach wszyscy czekają i się nie denerwują albo nie wściekają się jak coś nie jest po ich myśli i ,,według zasad”, bo jutro też jest dzień.

 

Nie krytykuje, stwierdzam fakt, bo też kiedyś tak miałem a dzisiaj wiem, że to było zupełnie niepotrzebne- da się żyć inaczej i w niczym to nie przeszkadza.

 

Jak kiedyś pisałem. Zrób tutaj ,,Dzień czystki” to połowa ludzi w tym kraju zostanie wyrżnięta przez tą drugą połowę. Niestety.

Święte słowa. Jakiś czas temu zwiedzałem Bałkany autem. Kto był ten zna ich kulturę jazdy. I tak patrzyłem na to i pomyślałem o Polsce. U nas już by się jeden z drugim napier... między samochodami a przynajmniej rozmawiał po łacinie. A tam 2 tygodnie podróży i praktycznie żadnych nerwowych akcji. No ale druga sprawa taki spokój ducha wypracowuje kilka pokoleń. No i u nas przez 7 miesięcy w roku nie ma słońca a lato nie jest gorące..😉

Link to comment
Share on other sites

To jest właśnie powód dla którego mam polski dosyć gdzieś tak jak dobijam do 2 tygodni. Po prostu ci ludzie tutaj są nie do zniesienia.

 

Wpadłem na urlop i szukałem po sklepach filtra do jacuzzi. Ludzie którzy pracują po sklepach nie poświęcą ci uwagi, odpowiadają zdawkowo i nie są wgl pomocni. W UK nie do pomyślenia bo by ich wyjebali z pracy za takie podejście do klienta. Najlepszym hitem już było jak w którymś z kolei sklepie niema filtra i pytam, a raczej chce zadać pytanie - a czy wie pani gdzie w okolicy... Nie dała mi dokończyć. - Na Allegro.

 

I chuj, pierdol się, wydupcaj bo nie mam czasu, trzeba pierdolić z koleżankami o niczym.

 

O śmiesznych politykach sklepowych gadać można do woli. Kiedyś w Media expercie chciałem kupić mikrofalówkę. Znalazłem taką fajną i mowie do baby no to taka poproszę tylko nową, zapakowaną. - niema. Mówię no to jakis rabacik bo towar z ekspozycji. - nie da się bo to pełnowartościowy towar. 

Mówię aha ok. To ja sobie zrobię zdjęcie modelu i zamówię gdzieś indziej. Wyciągam telefon i chce robić zdjęcie etykiety a baba mi się wpierdala między telefon a regał 😂😂😂 ludzie... Oni mnie gonili po sklepie żebym zdjęcie usuwał bo nie można robić zdjęć w sklepie 😂😂😂😂

 

Polska to stan umysłu.

Link to comment
Share on other sites

  • Iceman84PL changed the title to Dlaczego Polacy nie umieją się ustawić jak ludzie w kolejkach?
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.