Jump to content

Recommended Posts

Zaczęło się 29 lipca w Southport koło Liverpoolu od makabrycznej zbrodni dokonanej przez 17 letniego imigranta

z Rwandy na 11 niewinnych dzieciach.

 

W Anglikach coś pękło, dochodzi w różnych miejscach kraju do zamieszek, walk z policją oraz ataków wymierzonych

w imigrantów socjalnych, których Brytyjczycy mają już dość.

 

Premier tego kraju chce walczyć z patriotami, którzy sprzeciwiają się jego polityce zakładającej dawanie azylu imigrantom,

wpuszczanie ich jeszcze więcej w granice państwa.

 

Czy to już wojna domowa?

 

Dobrze by było by bracia mieszkający w UK przedstawili sytuacje ze swojej perspektywy.

 

 

 

 

 

 

 

https://x.com/TPointUK/status/1819771625979428934?t=RAP1AK6MvDaW1n_IdfjCuQ&s=19 - Islamskie gangi z maczetami atakują Brytyjczyków, Policja nic nie robi. Dodałem o 13-ej, Marek.

  • Like 11
  • Thanks 3
Link to comment
Share on other sites

Ktoś kiedyś wstawiał program Schwaba i na rok 2024-2025 były zapisane ogromne protesty w całej unii, była rozpisana pandemii i tak dalej, chyba kolejna pandemia była rozpisana na 2029 ale dokładnie nie pamiętam. Ktoś miał to w takiej ciekawej tabelce na której był oznaczony czasookres różnych zaplanowanych zdarzeń.

Edited by Jonash
  • Like 12
Link to comment
Share on other sites

A u nas wrzucono iluś tam murzynów z Afryki i już pokazują nagrania jak skaczą po autach, wymachują maczetą i srają do jeziora. Czy to jest nagonka na nich czy naprawdę sprowadzili nam najlepszych z najlepszych? Ja nie wiem. W mojej okolicy widzę kilku ubranych jak amerykańscy raperzy i nie wiem - czy to Afryka dzika czy też inżynierowie.

Edited by I1ariusz
Link to comment
Share on other sites

Wielka Brytania (lub niedługo - Khalifat Brytyjski) to jeden wielki stan umysłu, którego od lat nie potrafię rozgryźć. Kulturowy, rasowy i wyznaniowy tygiel, w którym mówiąc "jestem Brytyjczykiem" może oznaczać zarówno:

 

1. Jestem Jonathan z Glouctershire, cała moja rodzina ukończyła Oxford i ja też zamierzam. Mój dziadek latał w RAF-ie.

2. Jestem Pajeet i przyjechałem z żoną 13 lat temu z Indii, jeżdżę Uberem, a żona pracuje na poczcie. Od kilku lat mamy obywatelstwo brytyjskie.

3. Jestem Mohamed, urodziłem się w Bristolu. Po skończonej szkole zaaplikowałem o obywatelstwo i dostałem go z racji ukończenia edukacji w Anglii. Moi starzy przyjechali z Somalii kilka lat przed moimi urodzinami. Razem z ziomkami handlujemy na dzielni, czasami skroimy kilka telefonów lub ktoś z innej dzielni dostanie kose. W ramadan nie jem, bo Allah jest wielki.

 

Z tego powodu na hasło "patrioci vs imigranci" nie potrafię rozstrzygnąć kto kogo napierdala i za co. Brytyjskie chavy i inne elementy marginesu (czyli głównie biali) skandujący pod hotelem imigranckim? Muzułmańscy ninja i panowie w kieckach napierdalający tych białych, bo Ci biali myślą, że to oni są imigrantami? Drillowcy z Londynu napierdalający kogo popadnie, bo to łatwy zarobek? Niedorozwinięci policjanci napierdalający tych, którzy nie zagrają kartą rasową lub mniejszościową? Lewackie bojówki napierdalające tych ze "skrajnej prawicy", którymi są wszyscy biali, którzy myślą o swojej ojczyźnie?

 

Totalnie popierdolony galimatias, w którym najwięcej kłapią mordami popierdolone tłuki. Angole to głównie głąby, którzy nie potrafią rozkminić pilota do TV, a co dopiero jakiś istotniejszy temat?

 

Nie wiem ilu z Braci na wyspach było na nich podczas Brexitu i ilu z nich spotkało się z głupio-mądrymi brytolami, którzy myśleli, że "Brexit = obcokrajowcy out" i dlatego za tym głosowali, a teraz wielce żałują.

 

Jebać te wyspy, które niegdyś były istotnym graczem na mapie świata. Już od jakiegoś czasu intensywniej rozważam opuszczenie tego kurwidołka :P 

  • Like 8
Link to comment
Share on other sites

Na razie to takie "przebudzenia" doprowadzą tylko do zaostrzenia prawa, jeszcze większej inwigilacji i dojechania wszystkich innych poza skrajną lewicą. Wejdzie jeszcze jakaś mutacja kredytu socjalnego + metody wypraktykowane w kanadzie (przy covidzie) i pozamiatane.

Zresztą UE (pewnie też obejmie UK) przecież ma teraz swoją nową cenzurę internetu/socjalmediów, więc się wszystko wyciszy... a mainstreamowe media i tak są mainstreamowe.     

 

1 minutę temu, Maciejos napisał(a):

"Brexit = obcokrajowcy out" i dlatego za tym głosowali, a teraz wielce żałują.

Przecież brytyjski brexit to była kpina. oni się wcale od UE nie odpięli, a nawet są "bardziej unijni" niż UE.

No to jak ten brexit miał coś dać skoro taplają się dalej w tym samym EU g****?

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Stawiam dolary przeciwko orzechom ze za tym stoja sluzby . Teraz zlapia za jaja jednych i drugich i bedzie bardziej restrykcyjnie . W sam raz na zblizajaca sie do nas scamdemie nr 2 . W koncu to jednak i tak piertholnie , i wtedy wyjdzie wojsko na ulice aby zaprowadzic nam new world order. I znowu szury beda mialy racje 🙃

  • Like 7
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Jonash napisał(a):

Ktoś kiedyś wstawiał program Schwaba i na rok 2024-2025 były zapisane ogromne protesty w całej unii, była rozpisana pandemii i tak dalej, chyba kolejna pandemia była rozpisana na 2029 ale dokładnie nie pamiętam. Ktoś miał to w takiej ciekawej tabelce na której był oznaczony czasookres różnych zaplanowanych zdarzeń.

 

To było w książce Jana Białka z 2017r - "Tech" opartej między innymi na rządowych raportach (również tych od "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy") czy Rockefellerów:

 

Agenda-01.png

cd77feca4f46a31c364c1c409575

 

Jest tego więcej, wstawiłem tylko fragment. 

 

Oczywiście demagogi i podobne, stwierdzają nieprawdę (tak samo uważają, że nie było fałszywej pandemii). 

  • Like 7
  • Thanks 3
Link to comment
Share on other sites

Przebudzili? Raczej obudzili, nie tyle z ręką w nocniku co po uszy w szambie. W zachodnich krajach populacja barbarzyńców jest na tyle spora, że tam nie bedzie dochodzic do zamieszek, a raczej do wojny domowej, ktorej biały nie wygra bo „jego” własny rzad jest przeciwko niemu. Pokazała to sytuacja w WB

 

 Biali strajkują? Pałowanko! 
Muslimy latają z maczetami? Xdd

 

fb99d652749c300dae7c0a55075bd5c9e14cc00c94b4d72efb66c3bb05645141.jpg?author=Aztec26626&auth=b22893608f33b48234314ee20852c47e

 

Zachod jest skończony, a te „zrywy walki o swoje” to nic innego jak konwulsje umierającego. 
Cale szczescie, ze Polak mądry po szkodzie i nie da u siebie zaprowadzić takiego burdelu 🤣A nie, czekaj! U nas bedzie gorzej - „Best of two worlds”: mudziny i habiby ze swoimi gwałtami i prymitywnymi zachowaniami + saszki i mykole ze swoimi grupami przestępczymi i napierdalaniem Polaków za samo bycie Polakami. 
 

 

 

 

  • Like 8
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

Cytat

Axel Muganwa Rudakubana (born 7 August 2006)[32] was arrested at the scene on suspicion of murder and attempted murder.[33][34] Rudakubana was born in Cardiff, Wales, and is a British citizen.[35] His parents are originally from Rwanda. The family moved to the Southport area in 2013; at the time of the attack, they lived in Banks, a large village on the north-eastern outskirts of Southport.[36][37] Neighbours have described him as "quiet".[38] He has a diagnosis of autism spectrum disorder, and had reportedly been "unwilling to leave the house and communicate with family for a period of time".[39]

 

No rzeczywiście "imigrant z Rwandy" jak go opisują xD Ah te poprawnie polityczne media.

Link to comment
Share on other sites

O tym przebudzeniu w europie słyszę od około 5 lat. Daj siana, i tak jest już za późno. 
 

Jakby tak prześledzić wiadomości to od 5 lat średnio raz na miesiąc któreś państwo się budzi.

 

Jesteśmy w czarnej dupie, odgórnie został narzucony plan zniszczenia Europy jako kontynentu oraz jako kręgu kulturowego.

 

Jako obywatele możemy pogwizdywać na palcach i wychodzić na ulicę- wszystko jest uwzględnione w planie.

 

Demokracja chyli się ku upadkowi co widać na podstawie wyników wyborów we Francji. Media, szkoły czy internet  z sukcesem piorą nam i naszym dzieciom mózgi wpajając lewicowe doktryny.

 

Myślę, że tutaj akurat nie muszę przytaczać przykładów- każdy kto ma oczy ,uszy, internet czy telewizję doskonale wie w jakim punkcie aktualnie się znajdujemy, co jest nauczane w szkołach i mówione w polityce.

 

Została może garstka odpornych na propagandę ale pewnie i na nich jest już plan. 
 

Gdzieś po cichu miałem nadzieję, że my jako obywatele Polski mając ten przywilej obserwowania kwiatów lewackiej polityki na zachodzie, sprzeciwimy się temu przy urnach wyborczych. 
 

Jak opublikowali wyniki wyborów, utwierdziłem się w przekonaniu jak znakomitym narzędziem jest propaganda i na jak wysokim poziomie funkcjonuje ona do dzisiaj.

 

Czeka nas jeszcze trochę ponad 4 lata zamordyzmu i destabilizacji państwa, myślę, że pod koniec kadencji obecnej władzy dogonimy Europę zachodnią, oczywiście nie mam tutaj na myśli względu technologicznego. 
 

Myślę, że tymi wyborami pokazaliśmy, że jako i społeczeństwo zasługujemy na to samo co obywatele państw zachodnich  zachodnich- zapierdalanie na socjal przybyszy, brud na ulicach, gwałty czy zabójstwa…


 

 

Edited by Kacperski
  • Like 7
  • Thanks 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

Anglicy to naiwniacy (co nie różni ich od innych nacji europejskich), biorą udział w kontrolowanych rozruchach.

 

Czemu kontrolowanych, bo są takie nad którymi rząd zapanuje i są ukierunkowane na konkretną grupę społeczną.

 

Najpierw ich spałują, później coś obiecają, późnij dadzą połowę tego co obiecali, a później dalej będą wóz pchali do przodu.

 

Czyli jeden krok w tył i dwa do przodu.

 

Jedyne protesty jakie odniosłyby realny skutek, to nie atakowanie ośrodków dla uchodźców i naparzanie się z "inżynierami" na ulicach, tylko takie, które ukierunkowane byłyby na parlament, siedzibę rządu, rodzinę królewską. 

 

Coś na kształt rewolucji francuskiej.

 

Wszystko inne to jak pisałem, krok w tył żeby tłuszcza się cieszyła, a później dwa do przodu żeby karawana szła dalej. 

  • Like 20
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byłem w szoku, szedłem z Puszkiem po Leżajsku i kilka sklepów zamkniętych - tylko pisze że lokal do wynajęcia. I przeszedłem jedną stroną i nie byłem wszędzie. Nawet te kilka sklepów na tak malutkie miasteczko jak Leżajsk, to jest coś nienormalnego. Przedtem to było że ktoś co chwila otwierał sklep z ciuchami w mieście ze starszymi osobami głównie, plajtował i tyle, a teraz pojawia się prawdziwa bieda.

 

Odebrano pieniądze w różne sposoby nam i dano Ukraińcom, trzeba też przygotować się na przyjęcie murzynów. Część pieniędzy pożyczono (oddawać będą dzieci, wnuki), część pójdzie od nas.

 

Jeśli teraz w PL nie wybuchnie potężny zryw społeczny, to już jest koniec. Za kilka lat będą miliony Ukraińców, pewnie setki tysięcy murzynów i nędza dla nas. Z wojny wrócą nauczeni zabijania Ukraińcy i zasilą swoje gangi, będzie walka z Polskimi grupami o władzę nad produkcją narkotyków itd. Ciężko to widzę, żeby "nasi" wygrali z żołnierzami.

 

Trudno mi w to uwierzyć, jak nas ogłupiono, skłócono i rozegrano.

  • Like 19
  • Sad 3
Link to comment
Share on other sites

Jestem na miejscu, Liverpool sobota centrum miasta zamknięte. Southport wiadomo - mniejsze mieściny na około, wszędzie kompletny młyn. W Leeds spalili autobus. 
 

Jak to wygląda? Np w Leeds imigranci wojują z policją, Romskiej rodzinie odebrano dzieci - to był młyn na ulicach. 
 

W Liverpoolu się zagotowało przez Southport, anty imigranci zamiast lać się z imigrantami to leją się z policją. Bynajmniej tak mi się wydaje powinni lać się z nimi. 
 

W Liverpool były dwie manifestacje anty i pro imigrancka, niby spotkali się na mieście. 
 

Pod Birmingham jest miejscowość Tamworth (słynie z pewnego gatunku świni - Świna z Tamworth) Tam cały wielki hotel jest wypełniony dr i inżynierami syf był potężny. Ranny policjant, chyba ciężko. 
 

 

Kiedyś pisałem tutaj, że Brytole narazie siedzą po pubach, ale wkurwienie wisi w powietrzu już od lat… zobaczymy. 

Przypomnę tylko: lewa strona wygrała wybory w UK. 

@Maciejos ja teraz staram się o UK paszport i muszę zdać test o życiu w UK, co oni tam wypisują…🤦

1 godzinę temu, I1ariusz napisał(a):

amerykańscy raperzy

Jest złoto czy tombak? 

49 minut temu, Mosze Red napisał(a):

na ulicach, tylko takie, które ukierunkowane byłyby na parlament, siedzibę rządu, rodzinę królewską. 

Exactly! 

45 minut temu, Marek Kotoński napisał(a):

Jeśli teraz w PL nie wybuchnie potężny zryw społeczny, to już jest koniec. Za kilka lat będą miliony Ukraińców, pewnie setki tysięcy murzynów i nędza dla nas. Z wojny wrócą nauczeni zabijania Ukraińcy i zasilą swoje gangi, będzie walka z Polskimi grupami o władzę nad produkcją narkotyków itd. Ciężko to widzę, żeby "nasi" wygrali z żołnierzami.

Nie będzie żadnego zrywu. Niestety. 

  • Like 12
Link to comment
Share on other sites

42 minuty temu, Marek Kotoński napisał(a):

 

Jeśli teraz w PL nie wybuchnie potężny zryw społeczny, to już jest koniec. Za kilka lat będą miliony Ukraińców, pewnie setki tysięcy murzynów i nędza dla nas. Z wojny wrócą nauczeni zabijania Ukraińcy i zasilą swoje gangi, będzie walka z Polskimi grupami o władzę nad produkcją narkotyków itd. Ciężko to widzę, żeby "nasi" wygrali z żołnierzami.

 

 

Nie wybuchnie. 

Przeciętny Polak to niezwykłe stworzenie - możesz mu swobodnie napluć w twarz, podnieść ceny, ukraść, a on i tak będzie miał to w dziurze bo...w telewizji mówią, że jest ok. Ważne, że wódeczka jest i tania pasztetowa! Balujemy! 

Nie bez powodu trwa zmiękczanie społeczeństwa, a w szczególności jego męskiej części. Teraz nikomu się nie chce, nie opłaca, niech inni to robią. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja to rozumiem. Wyjdziesz na ulice, powiesz coś kontrowersyjnego to cie dziesięciu ogłupionych zje. I nie tylko na ulicy bo tutaj też byłem tego świadkiem. 

 

Z drugiej strony zaś po cichu nie mogę się doczekać aż takie akcje będą u nas codziennością. Wtedy będę pokazywał palcem na tych wszystkich co za tym głosowali i mówili żem foliarz. Już tak robiłem ze zwolennikami obowiązkowego szprycowania co teraz łapią choroby co miesiąc - bezcenne doświadczenie. 

 

A tak już całkiem na poważnie - jeśli sytuacja na zachodzie do tej pory się nie zmieniła to u nas tym bardziej się nie zmieni. Mit potężnego husarza upadł po II wojnie światowej. Z resztą co my mamy tu do gadania? To jest bardziej obszerny plan i działanie, które dojdzie do skutku mimo wszystko. Masz być ubogacony, zielony i uśmiechnięty. 

 

  • Like 8
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Mosze Red napisał(a):

Anglicy to naiwniacy (co nie różni ich od innych nacji europejskich), biorą udział w kontrolowanych rozruchach.

 

Czemu kontrolowanych, bo są takie nad którymi rząd zapanuje i są ukierunkowane na konkretną grupę społeczną.

 

Najpierw ich spałują, później coś obiecają, późnij dadzą połowę tego co obiecali, a później dalej będą wóz pchali do przodu.

 

Czyli jeden krok w tył i dwa do przodu.

 

Jedyne protesty jakie odniosłyby realny skutek, to nie atakowanie ośrodków dla uchodźców i naparzanie się z "inżynierami" na ulicach, tylko takie, które ukierunkowane byłyby na parlament, siedzibę rządu, rodzinę królewską. 

 

Coś na kształt rewolucji francuskiej.

 

Wszystko inne to jak pisałem, krok w tył żeby tłuszcza się cieszyła, a później dwa do przodu żeby karawana szła dalej. 

Mnie zastanawia co będzie dalej. Za te 3-4 pokolenia.

Przecież jeśli braknie zapierdalających na państwo białasów to oberwie się też i rodzinie królewskiej i politykom.

Co prawda "rząd się wyżywi", ale nachodźcy nie będą tak potulni i zdyscyplinowani żeby w rozruchach z powodu głodu mijać polityków. Widać to w państwach Afryki, które pozbyły się białych.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

@Brat Jan rodzinka królewska przejdzie na islam. Jakaś następczyni tronu poślubi księcia z Arabii i po sprawie. Biały Anglik będzie już w całkowitej mniejszości i nie będzie walczył o kościół anglikański… Zresztą, ich kościoły już świecą pustkami a co dopiero za 2 pokolenia. Jeśli jednak jacyś anglikanie będą wierzgać to się ich wyrżnie jak papistów za czasów Henryka VIII.

Edited by Roman Ungern von Sternberg
  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Marek Kotoński napisał(a):

Jeśli teraz w PL nie wybuchnie potężny zryw społeczny, to już jest koniec. Za kilka lat będą miliony Ukraińców, pewnie setki tysięcy murzynów i nędza dla nas. Z wojny wrócą nauczeni zabijania Ukraińcy i zasilą swoje gangi, będzie walka z Polskimi grupami o władzę nad produkcją narkotyków itd. Ciężko to widzę, żeby "nasi" wygrali z żołnierzami.

 

Nic nie wybuchnie. Chyba że powiesz tym amebom "aborcja" albo prosty.. ekhm! "Konstytucja" i to pod warunkiem , że będzie to osadzone w odpowiedniej konstelacji czyli PiS będzie u władzy a napuszczał będzie TVN bo jak platforma będzie u władzy i zostawi to wszystko co zrobił PiS nieruszone ale w TVN nic nie powiedzą to ci idioci już nigdzie nie wyjdą.

 

25 minut temu, Hukko napisał(a):

Z drugiej strony zaś po cichu nie mogę się doczekać aż takie akcje będą u nas codziennością. Wtedy będę pokazywał palcem na tych wszystkich co za tym głosowali i mówili żem foliarz. Już tak robiłem ze zwolennikami obowiązkowego szprycowania co teraz łapią choroby co miesiąc - bezcenne doświadczenie. 

 

Ja tak samo, nie przyłożę tu do niczego ręki, poleczka niech poleruje kolorowemu kolbe a fajnopolaczek niech tyra w robocie na socjal dla niego -ja się będę śmiał. Pisma już od prawnika poprzygotowywane 10 chorób i 100 konstytucyjnych powodów przez które nie mogę iść do wojska w razie poboru+ pełne poinstruowanie o drodze odwołań, które spokojnie dają mi ponad rok odwlekania nawet gdyby ktoś tam na górze się na mnie uwziął, więc zobaczą mnie w armii tfu! Na jakimkolwiek szkoleniu/przysiędze jak świnia gwiazdy. 

  • Like 14
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, OdważnyZdobywca napisał(a):

 

cd77feca4f46a31c364c1c409575

 

Przekładając to na nasz kraj to aktualnie wyzbyliśmy się naszego przedostatniego potencjału narodowościowego, a mianowicie - monoetniczności.

Ostatnim będzie chrześcijaństwo i katolicyzm bez względu na to, czy ktoś wierzy, czy nie. Jest to nadal religia, która spaja ludzi różnych poglądów,

osobowości, charakterów umożliwiając tworzenie wspólnot, nad którymi światowa wierchuszka nadal nie ma 100% kontroli - nad tym co się dzieje w tych wspólnotach i stowarzyszeniach.

Wydaje mi, że aktualnie coś w tym względzie przeskoczyło, jeśli chodzi o ostatnie otwarcie igrzysk olimpijskich i profanacje Ostatniej Wieczerzy.

 

Plan agendy 2030 inaczej realizują europejczycy a inaczej chińczycy. U nas jest wszystko wdrażane manipulacją w "białych rękawiczkach", póki co. W Chinach wygląda to odmiennie - twardą ręką,

przez co obserwujemy szybszy postęp wdrożeniowy. I wydaje mi się, że Chiny mniej na tym ucierpią - bo my, jako europejczycy dojdziemy do takiego etapu jaki aktualnie jest w Chinach stosując

metody pokojowe. Nie ominie nas jednak etap osiągania kolejnych celów agendy przy użyciu środków przymusu bezpośredniego, który w swoich skutkach będzie dwa razy szybszy, niż metodami pokojowymi.

Skutki tego będą takie, że dynamika tych zmian będzie wyższa, niż w Chinach, czego konsekwencją będzie większy zamordyzm.

Edited by rdk
  • Like 8
Link to comment
Share on other sites

 

Kilka fragmentów z kanału YT fundacji Ad Arma:

 

Elity sprawujące władzę usiłują ograniczać zwykłym ludziom dostęp nie tylko do broni palnej, ale również do narzędzi codziennego użytku takich jak noże. Zgodnie z brytyjskim prawem, KAŻDY przedmiot może być potraktowany jako nielegalna broń. Wystarczy posiadać przy sobie cokolwiek z intencją użycia tego czegoś w samoobronie. Tego typu modelowe rozwiązania są krok po kroku powielane w innych krajach, aby odebrać ludziom praktyczne prawo do życia poprzez uniemożliwienie skutecznej obrony w przypadku zagrożenia. Celem jest stworzenie społeczeństwa niewolniczego, w którym władza i podległe jej służby mają monopol na posiadanie broni i używanie siły. 

 

 

Tendencje te widzimy również w Polsce. Jak wynika z licznych relacji medialnych, prywatną broń palną w Polsce posiadają byli prezydenci, premierzy, ministrowie i liczni posłowie. Dodatkowo, ich bezpieczeństwa bronią uzbrojeni funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Niedawno weszła w życie ustawa, która przewiduje łatwiejszy dostęp do broni dla sędziów, prokuratorów oraz funkcjonariuszy mundurowych i agentów tajnych służb. W tym samym czasie środowiska te myślą nad ograniczeniem dostępu do broni zwykłym Polakom.

 

Niedawno szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział, że rozważa wprowadzenie ograniczeń w dostępie do broni czarnoprochowej, która od 20 lat jest w Polsce dostępna bez pozwoleń i rejestracji. Wiarygodne szacunki pozwalają twierdzić, że w rękach Polaków jest ponad 500 000 sztuk broni czarnoprochowej. Jednocześnie od 20 lat przestępstwa z użyciem broni czarnoprochowej mają w Polsce charakter pojedynczych incydentów. Skala zjawiska przestępczości z użyciem broni czarnoprochowej jest w naszym społeczeństwie mikroskopijna i pomijalna statystycznie. Pomimo tego, rząd wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi myśli nad ograniczeniem dostępu do czarnoprochowców.

 

 

Sytuacja ta po raz kolejny pokazuje, że w kontroli dostępu do broni nie chodzi o broń. Chodzi o kontrolę. 

 

 

+

 

Mieszkaniec Japonii usłyszał wyrok za posiadanie przy sobie szwajcarskiego scyzoryka. Zdaniem sądu, nie można usprawiedliwić noszenia przy sobie tego typu przedmiotu „na wszelki wypadek”, gdyby zaszła potrzeba użycia go jako narzędzia.

 

Wedle doniesień medialnych, 48-letni mężczyzna z Osaki został zatrzymany przez policję za przechodzenie na czerwonym świetle. W trakcie interwencji został przeszukany, policjanci sprawdzili także plecak, który miał przy sobie. W jednej z kieszeni plecaka znaleziono szwajcarski scyzoryk. Mężczyzna dostał go w latach 90-tych na pamiątkę od kolegi. Jako że posiadanie takich przedmiotów na ulicy jest w Japonii zakazane, sprawa trafiła do sądu.

 

W trakcie procesu mężczyzna oświadczył, że nie było jego intencją ukrywanie scyzoryka przed policją, a nóż miał w plecaku po prostu z przyzwyczajenia. Tłumaczył, że nosił go przy sobie na wszelki wypadek, np. jakiejś klęski żywiołowej lub innej sytuacji, które będą wymagały użycia tego typu narzędzia. W ubiegłym roku zapadł wyrok skazujący mężczyznę na karę grzywny finansowej. W opinii sądu, mężczyzna celowo ukrywał nóż, ponieważ trzymał go w zamkniętej kieszeni plecaka zapinanej na zamek, a noszenie przy sobie noża nie służyło żadnemu „realistycznemu celowi”, w związku z czym jego posiadanie w przestrzeni publicznej było „społecznie niewłaściwe i nieuzasadnione”.

 

Zdaniem sądu, noszenie scyzoryka z powodu chęci użycia go w trakcie klęski żywiołowej byłoby dopuszczalne tylko wtedy, gdyby już doszło do takiej katastrofy. Noszenie narzędzia „na wszelki wypadek” nie jest dopuszczalne i jest równoznaczne z posiadaniem przy sobie „niebezpiecznego przedmiotu”.

 

 

Warto powyższą informację uzupełnić o niedawne doniesienia prasowe na temat tego, że najpopularniejszy na świecie producent scyzoryków szwajcarskich pracuje właśnie nad nową wersją klasycznego modelu scyzoryka, który nie będzie posiadał ostrza. Szwajcarski nóż bez noża. Przedstawiciele firmy argumentują to m.in. coraz bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi posiadania noży na wielu rynkach.

 

+

 

 

Wyrok ograniczenia wolności i 900 funtów kary usłyszał mężczyzna w Wielkiej Brytanii za posiadanie w miejscu publicznym… skarpety z włożoną do środka kulą bilardową. Przedmiot ten został zakwalifikowany przez brytyjski sąd jako „offensive weapon”.

 

25-leni mężczyzna został zatrzymany i oskarżony o posiadanie „offensive weapon” w miejscu publicznym. Obrona oskarżonego argumentowała, że mężczyzna przeżył traumę po ataku na jego kolegę w Londynie i używał skarpety z włożoną do środka kulą bilardową jako narzędzia samoobrony. Prowadzący sprawę sędzia zakwalifikował ten przedmiot jako “weapon of choice” oskarżonego i powiedział, że: „nie ma żadnego usprawiedliwienia i uzasadnienia dla noszenia kuli bilardowej w skarpecie w miejscu publicznym”. Mężczyzna usłyszał wyrok: ograniczenie wolności w formie 250 godzin nieodpłatnych prac społecznych i 900 funtów grzywny. Skarpeta i kula bilardowa zostały zarekwirowane i przeznaczone do zniszczenia.

  • Like 3
  • Confused 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

@Król Jarosław I

Żeby tylko nie było na odwrót, że będziesz musiał prosić o pracę w armii bo nie będzie co do gara włożyć, a ludzie będą zdychali z głodu. 

Historia pokazuje, że podczas jakiejś katastrofy najlepiej być w służbach. Tylko nie w policji - w tej etaty pozajmują ukraincy. W przypadku wojny i tak jest łapanka, więc zwykły sebastian dostaje mosina z 1902 roku, jego kolega z ławki ładownik z pięcioma nabojami i razem za rączkę udają się na pierwszą linie bronić pieniążków dziadów w garniakach...ekhm bronić ojczyzny.

Wyszkolonego trepa ze specjalizacją trochę bardziej szkoda z ekonomicznego punktu widzenia. 

Dlatego lepiej rób prawko na dużego. Będziesz względnie bezpiecznie woził puszki i szmaty 50km od frontu. 

Link to comment
Share on other sites

Fakty nie pokrywają się z tym. 

 

Już miała się Francja ,,walić" po zamieszkach, teraz ma się UK walić... 

 

Przypominam, że ostatnie wybory w UK wygrała partia bardziej lewicowa a nie jej oponenci czyli prawica. 

Chyba na logikę gdyby mieli Brytyjczycy ,,dość" to by wyrastały takie konfederacje Ala faszystowskie - a nie wyrastają, bo Brytyjczycy to dojrzały naród. 

 

Więc w skrócie - nic nie upadnie bo nic nie upada. 

Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.