odysean Posted September 23 Share Posted September 23 Drogie Panie, nie znalazłem innego forum gdzie by pasowało zadać takie pytanie: Jest taka teoria, że na te całe lewactwo najczęściej głosują białe kobiety w wieku średnim, aby zagłosować przeciwko białemu mężczyźnie, ponieważ marzy im się duży czarny kut@s. Jak to wygląda z waszego punktu widzenia? Dzięki 4 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pater Belli Posted September 25 Share Posted September 25 Musi cos w tym byc. Ja tez glosuje na lewice i czasami mi przysni murzyn lub nawet dwoch. Po snie z dwoma to nastepnego dnia przelewam kase Zandbergowi. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
JudgeMe Posted September 25 Share Posted September 25 Nigdy nie głosowałam na lewicę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Libertyn Posted September 25 Share Posted September 25 To ma inne źródło. Masa kobiet czuje chęć opieki. A lewica to taki odkurzacz zgarniający wszelkie biedne i uciśnione mniejszości 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Granita Posted September 27 Share Posted September 27 W dniu 25.09.2024 o 20:48, Libertyn napisał(a): To ma inne źródło. Masa kobiet czuje chęć opieki. A lewica to taki odkurzacz zgarniający wszelkie biedne i uciśnione mniejszości Z moich obserwacji wynika podobnie. Gdy pytam wprost znajomych (nie tylko kobiety), dlaczego skłaniają się ku lewicy, zwykle słyszę argumenty typu: "żeby każdy był traktowany równo, bo to szlachetne", "państwo powinno pełnić funkcję opiekunczą", "każdy zasługuje na pełen szacunek". O ile same te stwierdzenia można uznać za "wzniosłe i szlachetne", w mojej ocenie większość lewicowych wyborców nie dostrzega skutków tak prowadzonej polityki (zarówno pod kątem trzymania za mordy społeczeństwa, jak i sprowadzania bezpośredniego zagrożenia w imię tzw. poprawnosci politycznej, z czym już mierzy się wiele lewicowych krajów), a skupia głównie na Idei Wolności. Co do samego twierdzenia, że białe kobiety wolą czarnoskórych partnerów - częściej spotykałam się z tym na studiach, wśród koleżanek w wieku 19-25, które stawiały znak równości pomiędzy "podniecenie" a "egzotyka", ale wraz z upływem czasu już tego nie dostrzegam. Coraz częściej wręcz słyszę, że polscy mężczyźni są pod wieloma względami naprawdę zajebiści, a koleżanki moknące na myśl o "Hiszpanach" mogę policzyć na palcach jednej ręki. Nie wiem jednak, na ile to kwestia ściany i racjonalizacji, bo nigdy nie mogłam zrozumieć "fenomenu" panów z innych krajów, szczególnie tych bardziej śniadych Na ten moment częściej wręcz spotykam się z tym, że znajomi panowie fantazjują o Skandynawkach, Azjatkach czy latynoskiej gorącej krwi 😁 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Libertyn Posted September 28 Share Posted September 28 @Granita ja myślę że większość pań fascynują czarni przez sterotyp ich wielkiego prącia oraz odmienność. Ale to jest bliższe pójściu na Pandy do zoo, niż widzenia w tym związku. Najlepsze jest to że sam jestem lewakiem ale lewicowość się tak przesunęła że stałem się konserwą i faszystą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
tete-a-tete Posted September 28 Share Posted September 28 13 godzin temu, Libertyn napisał(a): @Granita ja myślę że większość pań fascynują czarni przez sterotyp ich wielkiego prącia oraz odmienność. W jakimś tam stopniu prawda, ale tego typu fascynacja bierze się głównie z podprogowego programowania społecznego nakierowanego na wspomniane panie. Kobiety są skrajnymi konformistkami i zbytnio nie mają swoich własnych, konkretnych upodobań, lecz podążają za tym, co jest promowane w mainstreamie oraz za tym, gdzie skapnie dostateczna ilość statusu. Kiedy to jeden inżynier społeczny z drugim zadecydowali, że potrzeba im dużo roboli, to wprowadzili komunistyczny kult robotnika. Konsekwencją było duże zainteresowanie matrymonialne wspomnianymi proletariuszami, zatem w następstwie małżeństwa i po kilka dzieci z każdym z nich. Ja widziałem czasami takich niedojebów, co się rozmnożyli, że nawet jako nastolatek byłem w szoku, że taki ktoś gdziekolwiek wsadził. Z kolei w pewnym momencie jeden pejsaty zarządca proletariatu z drugim doszli do wniosku, że za dużo tych roboli się narobiło, więc wytworzyli w umysłach naszych drogich pań dość silną asocjację pracownik fizyczny = śmieć. W konsekwencji kobiety wycofały swoje pożądanie i zaprzestały relacji romantycznych z takowymi osobnikami. Okej, bad boy z budowy może skutecznie wyegzekwować ONS, ale w dłuższej perspektywie (dłuższej niż kilka wytrysków) najczęściej usłyszy dyplomatyczną wersję wyrażenia imperatywnego spierdalaj dziadu. Gdyby teraz nagle media zawzięcie zaczęły promować otyłego kolaka-patolika-zakolaka jako symbol męskości i zacząłby się z tym wiązać jakiś prestiż społeczny, to po kilku latach odpowiedniej propagandy kobiety same by zaczęły przełamywać swoją biologię i dążyć do kopulacji i związku z takowym "przystojniaczkiem". Kolesie również by poszliby za tym pojebanym trendem i zamiast robić looksmaxxingi, przeszczepy włosów i inne chujstwa, to by się wygalali, żeby dążyć do fryzury a la Kiszczak. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts