Śnieżnobiały Posted October 9 Share Posted October 9 (edited) Bracia, przebijam i 4 mln to byłoby za mało. Bo witaminkom się w głowach poprzewracało. Już tylko starsze roczniki, żony znajomych, w rodzinie to istne wiedźmy. Jeść nie zrobią, bo równouprawnienie, humory mają, opierniczają małżonków, odezwać się strach, na palcach trzeba chodzić. A młodsze są coraz "lepsze"... I nie piszcie już, że trzeba ćwiczyć podryw, więcej zarabiać, że są samoloty na Madagaskar, do Australii, na Antarktydę. Dziadki mieli powodzenie, a nie musieli płacić za kursy podrywu, chodzić na siłkę, dancing czy jogę. Bez kraty na brzuchu i kwadratowej szczęki baby ich doceniały. No i mieli jedzenie zrobione. Dziś na mieście sobie kupcie. Edited October 9 by Śnieżnobiały 8 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
yrl Posted October 9 Share Posted October 9 Godzinę temu, Śnieżnobiały napisał(a): humory mają, opierniczają małżonków, odezwać się strach, na palcach trzeba chodzić Ja to często widzę kupując w markecie i czekając w kolejce. Zwłaszcza starsze kobiety, po 60 opierniczają tych swoich dziadków. Czasem mi aż ich szkoda. Patrząc na moich znajomych to jakieś 80% rodzi im się dziewczynek. Nie wiem czy u mnie tylko jest taka anomalia czy w skali kraju też. Wychodzi na to że za 20 lat demografia by się odwróciła. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżnobiały Posted October 9 Share Posted October 9 (edited) @yrlostatnio na dworcu obok mnie siedziało jakieś małżeństwo, emeryci raczej, jak ta baba chłopa yebała😬. Nie chciałem tam dymić bo miałem trochę "balastu" i tylko gościowi w wolnym momencie pokazałem na telefonie, żeby sobie przeczytał "Hieny, modliszki, czarne wdowy..." Pawła Śląskiego. Pokiwał głową, mam nadzieję, że przeczyta, odstawi oprawczynię i jeszcze wile lat będzie żył w szczęściu. Widać chłop wychudniały, cały w nerwach. Zawał, albo jakiś nowotwór tylko czeka, żeby pomóc ZUS-owi. Ciekawe z tym, że rodzą się dziurawce częściej, trzeba by popatrzeć po ogólnokrajowej statystyce. Edited October 9 by Śnieżnobiały 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
tete-a-tete Posted October 9 Share Posted October 9 1 godzinę temu, Śnieżnobiały napisał(a): Dziadki mieli powodzenie, a nie musieli płacić za kursy podrywu, chodzić na siłkę, dancing czy jogę. Bez kraty na brzuchu i kwadratowej szczęki baby ich doceniały. No i mieli jedzenie zrobione. Dziś na mieście sobie kupcie. Prawda, lecz 1 godzinę temu, Śnieżnobiały napisał(a): Już tylko starsze roczniki, żony znajomych, w rodzinie to istne wiedźmy. Jeść nie zrobią, bo równouprawnienie, humory mają, opierniczają małżonków, odezwać się strach, na palcach trzeba chodzić. koniec końców przygoda zwana małżeństwem (albo mówiąc ogólniej "relacjami") kończyła się szambem tak czy siak. Główna różnica polega na tym, że teraz musisz robić pompki na kutasie i "bardzo dobrze rokować", żeby w ogóle być branym pod uwagę przez absolwentkę pedagogiki 6/10, nierzadko po 30. i z bąbelkiem, a kiedyś wystarczyło nie pić codziennie i nie bić zbyt mocno i baba była. No i nie było rozwodów i samotnych matek. Także teraz trzeba być 7/10, żeby skosztować tego owocu, a kiedyś mogłeś być 3/10 i miałeś to samo w sumie. 14 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżnobiały Posted October 9 Share Posted October 9 @tete-a-teteOstatnio mi starsza kobieta opowiadała o swoim nieżyjącym mężu, że on ją dobrze traktował, bo nigdy jej nie bił.😲 Dzisiaj czepni ukochaną, to zaraz Mosad do domu wpadnie, a na przesłuchanie do Starych Kiejkutów zabierze CIA. 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trevor Posted October 9 Share Posted October 9 On 10/2/2024 at 6:15 PM, mac said: Człowiek wolny będzie zawsze sam, szedł pod prąd, dla niczego i nikogo się nie podporządkuje z czystej przekory. Jeszcze raz powtarzam. Zaszczepcie sobie filozofię wolności, a się uwolnicie w dużym stopniu od tego narzuconego cierpienia. Myślę że prawdziwa wolność to nie podporządkowanie się ale też nie pokazywanie tego ostentacyjnie bo to drażni innych a to w końcu zrodzi konflikt który samotnik przegra zazwyczaj. Po prostu dramaty ludzkie powinny przestać nas obchodzić. Komu warto pomóc temu warto pomóc, ale generalnie wolnym trzeba być przede wszystkim w swojej głowie. Jakiś czas temu pomyślałem sobie że bycie wolnym i wolne życie (nie spieszne) to to samo. Niewolnik zasuwa bo nie ma wyjścia a wolny człowiek najwyżej może chcieć coś zrobić. 4 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gixer Posted October 10 Share Posted October 10 A co będzie z facetem który zatrudni się w jakiejś mocno zfeminizowanej branży. Np pielęgniarz, przedszkolanek, fryzjer itp ? Przecież tam jest dużo kobiet. Może to da się odłowić coś zyskać przy bliższym poznania itp Link to comment Share on other sites More sharing options...
Druid Posted October 10 Share Posted October 10 14 godzin temu, Brat Jan napisał(a): Były nawet wyspecjalizowane biura czy agencje. Chyba do dzisiaj są. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patton Posted October 10 Share Posted October 10 9 godzin temu, Śnieżnobiały napisał(a): @yrlostatnio na dworcu obok mnie siedziało jakieś małżeństwo, emeryci raczej, jak ta baba chłopa yebała😬. To ja raz widziałem jak babcia opier##### zięcia inżyniera. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted October 10 Share Posted October 10 W dniu 7.10.2024 o 17:14, Kespert napisał(a): Dobre szkoły jogi rozdzielają grupy... w efekcie "samotnicy" często lądują w jednej i tej samej grupie, coby nie odstraszać "klientek" poziomem desperacji... W dniu 7.10.2024 o 17:17, Pocztowy napisał(a): Masz jakieś potwierdzone info, że takie szkoły wrzucają chłopów do jednej grupy, żeby nie nastręczali się babom? Gdyby nawet to + ćwiczeń jogi jest taki, że możesz loda zrobić sobie sam. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiroviets Posted October 10 Share Posted October 10 @Gixer 9 minut temu, Brat Jan napisał(a): że możesz loda zrobić sobie sam. Gorzej jak sam od siebie coś złapię.🤣 21 godzin temu, Śnieżnobiały napisał(a): teteOstatnio mi starsza kobieta opowiadał o swoim nieżyjącym mężu, że on ją dobrze traktował, bo nigdy jej nie bił Moja ś.p Babcia nieraz wyłapała luja ogłuszacza od dziadka ( wiem z opowiadań). Sposób w jaki się o nim wypowiadała znacząco różnił się od tego w jaki większość Karyn wypowiada się o swoich misiach. 1 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
lxdead Posted October 10 Share Posted October 10 27 minut temu, Kiroviets napisał(a): Moja ś.p Babcia nieraz wyłapała luja ogłuszacza od dziadka ( wiem z opowiadań). Sposób w jaki się o nim wypowiadała znacząco różnił się od tego w jaki większość Karyn wypowiada się o swoich misiach. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Król Jarosław I Posted October 10 Share Posted October 10 22 godziny temu, yrl napisał(a): Patrząc na moich znajomych to jakieś 80% rodzi im się dziewczynek. Nie wiem czy u mnie tylko jest taka anomalia czy w skali kraju też. Wychodzi na to że za 20 lat demografia by się odwróciła. Grzebyk o tym pisał w swojej książce, nie mam jej teraz pod ręką, chodzi o jakieś czynniki środowiskowe bodajże. U swoich znajomych też zauważam zdecydowaną, wręcz nienaturalną dysproporcje dziewczynek. I powiem wam, że jak wychowanie kobiet będzie szło dalej w tym kierunku, w którym idzie a będzie szło to kolorowi będą tu mieli jeszcze 10x większy raj na ziemi niż już mają. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akadyjczyk Posted October 10 Share Posted October 10 39 minut temu, Król Jarosław I napisał(a): U swoich znajomych też zauważam zdecydowaną, wręcz nienaturalną dysproporcje dziewczynek. To u mnie jest dokładnie odwrotnie, sami chłopcy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iceman84PL Posted October 10 Share Posted October 10 @Śnieżnobiały Dziadki miały powodzenie bo po pierwsze czasy były ciężkie, wszechobecna bieda, okupacje, wojny, gdzie masy wartościowych mężczyzn oddawało swoje życie. Zostawali średnicy i najsłabsi, więc kobiety z braku innych opcji wiązały się z nimi by w ogóle z kimś być, założyć rodzinę, odnowić braki po straszliwym czasie drugiej światowej. W PRL większość miała podobnie, dlatego kobiety nie wybrzydzały, do tego miały lepsze wzorce, socjalizacje, wychowanie. Wypełniały role nakreślone przez naturę. Był również ostracyzm społeczny, kościoła, kobiety dobrze się prowadziły a te co brały rozwody lub dawały na prawo i lewo były piętnowane. Z tego pierdolnika kobiety także nie mogły sobie wyjeżdżać, były ograniczone do rodaków czy mniejszości zamieszkujących Polskę. Uwierz, że dzisiaj pokolenie naszych ojców i dziadków w dużym stopniu nie spełniało by oczekiwań kobiet, mieli by tak samo pod górkę co współcześni, młodzi mężczyźni. Z resztą jak można mówić o sukcesie dawnych pokoleń w relacjach damsko-męskich skoro mężczyźni z tamtych lat wiązali się wtedy z byle kim. Popatrz jak wyglądają te kobiety, to nie są te z topki tylko przeciętniary czy wręcz flepiary. Zauważ jak są traktowani Ci mężczyźni w małżeństwach? Gdy są w gościach, publika patrzy to udawanki sielanki natomiast w czterech ścianach proza życia i koszmar jakiego doświadczali przez lata. Ile razy widziałem jak te stare kobiety krzyczą na mężczyzn, poniewierają. Dlaczego? bo nie byli pierwszym wyborem kobiet, tylko beta providerem, który miał zapewnić byt i bezpieczeństwo. One tak naprawdę gardzą nimi, nie szanują. Jedno co trzeba przyznać uczciwie to w poprzednich pokoleniach mężczyźni mieli więcej testosteronu i przysłowiowych jaj do brania spraw we własne ręce, jednak spora część się nie rozmnożyła, bo zginęli na wojnie czy w katowniach oprawców zarówno brunatnych jak i czerwonych. Rozmnażali się za to ci słabsi i nie dlatego, że byli lepsi tylko dlatego, że warunki im sprzyjały. Nie było konkurencji. Elita, arystokracja, inteligencja została eksterminowana przez Niemców i Sowietów. Kobiety nie miały dostępu do topki, zostawała samotność lub samiec beta. A w trudnych czasach, ustroju lepiej we dwójkę było raźniej niż w pojedynkę martwić się o niepewne jutro. 13 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perun82 Posted October 10 Share Posted October 10 16 minut temu, Iceman84PL napisał(a): W PRL większość miała podobnie, dlatego kobiety nie wybrzydzały, do tego miały lepsze wzorce, socjalizacje, wychowanie. Wypełniały role nakreślone przez naturę. Był również ostracyzm społeczny, kościoła, kobiety dobrze się prowadziły a te co brały rozwody lub dawały na prawo i lewo były piętnowane. Z tego pierdolnika kobiety także nie mogły sobie wyjeżdżać, były ograniczone do rodaków czy mniejszości zamieszkujących Polskę. Tak apropo, https://www.onet.pl/film/onetfilm/michalina-olszanska-o-kontrowersyjnym-ojcu-nie-znam-kazdy-idzie-w-swoja-strone/wwnk8zx,681c1dfa Cytat Wydaje mi się, że w "Kuleju" przechodzimy już na kolejny poziom. W przeszłości w naszej szerokości geograficznej kobiety znajdowały się na bardzo złej pozycji, wtrącone w role osób poświęcających się mężowi i dzieciom. Nie było mowy o równości. Później nastąpił bardzo ważny czas emancypacji i w wielu aspektach tę równość osiągnęłyśmy. Oczywiście wciąż musimy walczyć o to, by ona nie zniknęła, tym bardziej że w naszym społeczeństwie panują obecnie różne nastroje. Jednak mamy tę równości i na jej podstawie możemy kreować zupełnie nowy rodzaj relacji — relację partnerską, w której bez strachu o utratę swojej indywidualności możemy oddać się wspólnemu celowi. Chodzi o to, byśmy nie myślały: "Ja jestem ważna, ja teraz idę do pracy, teraz moje". Chodzi o to, by myśleć: "Nasze". W tym modelu nie ma osoby dominującej. Jest dwójka ludzi, którzy decydują się być ze sobą i tworzyć coś razem. Uzupełniają się. Dla mnie "Kulej. Dwie strony medalu" to film o takiej dwójce ludzi. Film o duecie Kulejów. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
GriTo Posted October 10 Share Posted October 10 50 minut temu, Iceman84PL napisał(a): One tak naprawdę gardzą nimi, nie szanują. Przykład z życia wzięty, sąsiad 84 lata, w życiu ciężko pracował, świat zwiedził, toksyczna 82 lata żona / matka tylko z maturą ale z postawą kim ona nie jest. Okazało się że sąsiad ma usunięte zęby a żonka mówi, że nawet nie trzeba jemu załatwić sztucznej szczęki, bo nie warto, po co mu to, itd. Znęcanie się nad człowiekiem, który świat pokazał, utrzymywał, dał dobre życie. Owszem, gardzą, nie szanują, wyśmiewają, poniżają, czekają aż odejdzie. Przykład z życia wzięty, stan na tydzień temu. 4 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zły_Człowiek Posted October 10 Share Posted October 10 Niestety ten post potwierdza to, o czym wiele razy pisałem tu, czy na innych portalach - młodych kobiet jest za mało, a nasza władza nie wydaje się być jakokolwiek tym tematem zainteresowana + galopujący feminizm + podejście kobiet do facetów. To, że nasza sytuacja demograficzna jest naprawdę ciężka, już odczuwało się tak naprawdę już dobre....... 10 lat temu, bystre osoby zauważały to jeszcze wcześniej, dzięki czemu mogły zareagować wcześniej moggowaniem czy ogólnym ogarnięciem się. Osobiście już od jakiś 2 lat dałem sobie kompletnie spokój z "bieganiem za babami", bo to kompletnie nie ma sensu, i to samo doradzam każdemu chłopu sub 7/10. Wszystkie "wolne" panny są albo pochrzanione psychicznie na różne sposoby (wystarczy dobrze popatrzeć i posłuchać jak kierują swoim życiem - to prędzej czy później wychodzi), albo są po prostu skrajnie otyłe, brzydkie (często to combo). Myślałem na początku że mam jakiś pochrzaniony gust, ale okazało się że no niestety innych wolnych dziewczyn po prostu nie ma.... (i żeby nie było - do zaburzeń psychicznych zaliczam nie tylko oczywistości jak borderline czy schizofremia ale też księżniczkowanie, nadmiarne atencjowanie, walenie tatuażami latanie za egzotyką mimo że ma masę fajnych propozycji w PL itp. itd.). Co zabawne, nawet panny biorące udział w programach randkowych w TV nie potrafią (nawet nie chcą) udawać że są normalne XD Nawet potrafią gnoić gości którzy to oni powinni rządzić XD Każda sensowna dziewczyna nadająca się do czegoś więcej niż ewentualny ONS jest zabierana z planszy jeszcze zanim skończy liceum przez okolicznego oskarka czy innego chada (zauważam już pośród młodych facetów coraz mocniejsze dbanie o siebie rodem z redpilla). Jeżeli są "perełki" to raczej dla chadów lub bogaczy niż dla średniaka poniżej 7/10. Ale nawet pośród tych 7/10 znajdzie się desperat który będzie latał za panią 2/10 jak piesek XD Ogólnie czasy są mocno zje**ne, bo przęciętny facet niedość że jest obcięty od szansy kupienia mieszkania bez kredytu, to jeszcze nie ma szans nawet na dziewczynę równemu jemu czy nawet lekko poniżej XD I co? Każda dziewczyna niezależnie co sobą oferuje - wali wymaganiami (większość to geny) a i tak ostatecznie zdradzi z chadem XD Chady będą mieć pełne haremy, a średni i poniżej nic XD Nawet na paszteta prędzej czy później zawsze znajdzie się grubsza ryba Dlatego tak samo nie polecam używać appek tinderowych czy łażenie do klubów za pannami xD Bo to nie ma prawa się udać XD Obawiam się, że dobre czasy na randkowanie (czyli lata przed FB tinderami) już w EU nigdy nie wrócą, chyba że jakimś sposobem połowa populacji męskiej musiałaby zniknąć xD Niestety, ale tych 3 milionów facetów nie będzie mieć lepszych opcji niż samotność czy szukaniem kobiet poza EU. Inną opcją to beciakowanie dla zjechanych bab.... Oczywiście można jechać na ONS czy innych divach, ale zauważcie że nawet one zaczynają mieć wymogi pod tytułem "nie bądź nudny biedny i brzydki xD" co już w ogóle jest chore xD Ale tak to jest jak każde korpo na tej planecie głaszcze kobiety a wyzyskuje facetów jak tylko może XD 10 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Przemysław Posted October 11 Share Posted October 11 @Perun82 ciekawy artykuł. Ten fragment jest dobry jako wyraz przekazu podprogowego: "Byłam wychowywana w sposób, w który teraz wychowujemy nasze córki. One nie czują się już w żadnym przypadku gorsze od swoich kolegów w przedszkolu czy w szkole i nikt już im nie każe być grzecznymi, miłymi i ładnymi." Czyli to wprost oznacza, że dzisiejsza szczęśliwa kobieta ma być niegrzeczna, niemiła i nieładna i czuć się lepsza od mężczyzny (wiec z hipergamia uniemożliwiająca im zwiazek). Taki idzie przekaz bo ta sztuka akurat, przypuszczam, byla miła w kroku, że zaszła tam gdzie jest w tej branzy oraz wygladu tez jakos nie zaniedbuje i buduje na tym życie zawodowe. @Zły_Człowiek mezczyzni beda skupiali się na walce między sobą niż przeciw wrogowi zewnętrznemu (który obecnie w propagandzie nie istnieje). Wieksza czesc bez rodzin nie będzie miała o co walczyć (bo czy egzystuje tu czy gdzie indziej co go to obchodzi piwnica i gry są wszędzie takie same). Zatrzyma się rozwój i wjadą kultury które się już dawno w przeszlosci zatrzymały na haremiczno-barbarzynskim poziomie i po prostu pokonają nas doświadczeniem (tez w zakresie ogarniania tego żywiołu feministycznego). 10 Link to comment Share on other sites More sharing options...
la tormenta Posted October 11 Share Posted October 11 (edited) . Edited October 11 by la tormenta W sumie to przemyslalem to co piszę i nie ma sensu publikować. 1 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
matthewx Posted October 11 Share Posted October 11 6 godzin temu, Brat Przemysław napisał(a): przeciw wrogowi zewnętrznemu Nie zapominajmy o wrogu wewnętrznym. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perun82 Posted October 11 Share Posted October 11 8 godzin temu, matthewx napisał(a): o wrogu wewnętrznym. Najgroźniejszym i najtrudniejszym do pokonania. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zły_Człowiek Posted October 12 Share Posted October 12 (edited) Niby wg. GUSu brakuje 170 tys młodych kobiet..... no właśnie, niby, że rzeczywistość bywa brutalna a życie życzeniowe niestety nie jest życiem rzeczywistym. Te 170 tys jest liczbą raczej minimalną niż rzeczywistą, więc jak dla mnie 3 miliony jest bliżej rzeczywistości niż te 170 tys. Choć w moim odczuciu jak już to bliżej do 1-1,5 miliona niż do 3 - ale ok xD i tu rozważam sytuację wieku 18-35..... w samej Polsce. Dlaczego? No tak na chłopski rozum, są przecież powody których GUS nie bierze pod uwagę: - masa div - nikt normalny z taką związku nie będzie tworzył - nie wiem ile takich pań jest na nasz kraj? kilka tysięcy? Ja bym powiedział że kiladziesiąt tys. Chodzi mi o to że nie wszędzie się przyznają że wykonują taki zawód nawet w anonimowych badaniach.... Więc na dzień dobry już odpanie dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy. i jedziemy dalej.... - chore psychicznie - no tych jest jest znacznie więcej kilkaset tysięcy dodatkowe, - chore fizycznie, niepełnosprawne w stopniu bardzo dużym - no tu też kilkadziesiąt tysięcy dodatkowe, - zakonnice - kiladziesiąt tysięcy w kraju się znajdzie, - narkomanki, alkoholiczki itp. - też kiladziesiąt tys. - homoseksualne - niestety czasy mamy woke więc tego będzie coraz więcej- kilkaset tys. napewno się znajdzie - fanki egzotyki - to samo co pkt wyżej, mam wrażenie że co 4 studentka marzy lub miała już przygodę z importem XD, - chad widow, imprezowiczki itd. też kiladziesiąt tysiecy się znajdzie. - a takie co kochają pijaków, przestępców, morderców? też kilkadziesiąt tys. - aseksualne - tego też mało nie ma conajmniej kilkadzięsiąt tys. - feministki skrajne obrażone na facetów też tego mało nie ma, też bym powiedział że dobre kilkaset. - a ile jest kobiet w otwartych związkach, swingerek, nr. 34 u chada? XD - a only fansiary, wielkie atencjuszki, skrajne księżniczki, lewaczki itd.? - a te które mają giga hipergamię? nietolerują żadnych wad u facetów tj. wzrost? - a rozwódki, alimenciary? - a przęstępczynie, morderczynie? - a transy? - a te które tylko interesują się starszymi, sławnymi, bogatymi? xD - a te co za chwilę wyjadą i jak wrócą to z brzuchem XD? a co z facetami którzy tu przyjadą w ich miejsce xD bo kobiety tu nie są sprowadzane XD - a te które z innych powodów nie nadają się dla faceta których nie mogę teraz wymyśleć? xD I dalej brakuje tylko 170 tys? Bynajmniej. raczej 1.5 miliona.... i to tak na oko. sądzę że pewnie więcej. Wiem że są kobiety które łączą w combo kilka wad naraz, ale to promil. Do ONS może brakuje mniej, ale wielu facetów interesuje bardziej LTR - chcielby stworzyć rodzinę a nie tylko obmacanie. Piramida płci nie bierze pod uwagę czegokolwiek poza faktem, że kobieta po prostu "jest "- no i może na papierze brakuje tylko te 170 tys. ale co z tego, jak większa część teoretycznie pozostałych nie nadaje się do niczego poza figurowaniem właśnie w tych piramidach, co to za wybór między chorą psychiczną na borderline a narcyzką? Tak, też jest masa facetów nienadających się do niczego, ale nas jest ostry nadmiar więc niezależnie od starań przegrywa sub 6/10 to raczej tak czy siak ok takich 2 milionów facetów którzy mają słabe geny nie ma żadnych szans nawet na kobietę 3 stopnie słabszej od nich. Niezależnie czy są niepełnosprawni, chorzy itd. Ściana kobiet przy takim nadmiarze facetów praktycznie nie istnieje bo mimo że kobieta traci dostęp do chada to i tak ma dostęp do lepszego faceta od niej xD Życie nie jest sprawiedliwe, a obecnie w tym kraju kobieta sama w sobie jest wielkim cennym zasobem, bo jest jak widać coraz bardziej limitowanym więc podział będzie się rozrastał, bo kobiet coraz mniej a coraz więcej facetów rywalizujących o nie xD Wielu więc facetów ogarnie, że po prostu w samej EU już jest na przegranej pozycji i dlatego podejmuje wybór - albo cope, albo beciakowanie, albo samotność, albo... magik albo.... szukanie kobiet w innym kontynencie XD o ile jeszcze zostaną, bo przecież na całym świecie zaczyna brakować kobiet XD Edited October 12 by Zły_Człowiek 5 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
tete-a-tete Posted October 13 Share Posted October 13 (edited) 9 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a): Ściana kobiet przy takim nadmiarze facetów praktycznie nie istnieje bo mimo że kobieta traci dostęp do chada to i tak ma dostęp do lepszego faceta od niej xD O to to! Właśnie w ten sposób objawia się ta mityczna ściana redpillowców. Może dla roszczeniowej laski to faktycznie szok, że będąc mocne 5/10 ruchała sobie i/lub była w związku z typami 8/10, a teraz (czytaj: po ścianie) może sobie pozwolić co najwyżej na gości 7/10. Nie no, naprawdę bolesny upadek, nie wiem jak ona wyjdzie z tego dołka życiowego, naprawdę XD Z kolei facet po 30. jak nie wyłysieje, nie zapuści brzuszka, przerobi kursy uwodzenia, założy firmę, nauczy się kilku języków obcych albo [wstaw tu dowolne gówno rozwojowe, które przyjdzie ci do głowy], to faktycznie podskoczy w oczach julki o jedno oczko wyżej, może nawet dwa, ale to i tak zazwyczaj za mało, żeby poderwać sobie jakąś sensowną kobietę. Poprzez "sensowną" mam na myśli o przeciętnej urodzie (5-6/10), brak zaburzeń psychicznych i IQ wyższe od średnio rozgarniętego szympansa. No i też na więcej niż jedno/dwa ruchania. Oczywiście od czasu do czasu trafi się wyjątek od reguły, no ale bazując na 5-10% przypadków ciężko trochę negować pozostałe 90-95%. Ja jestem zbyt młody jeszcze (1996), żeby wypowiadać się z doświadczenia o randkowaniu po 30., ale poniższy temat jakoś nie kipi optymizmem: Goście coraz bardziej się starają, a laski z kolei coraz bardziej mają gości w piździe, bo i tak wiedzą, że mają hordy fatygantów gotowych na niemalże każde poświęcenie XD Od dłuższego czasu obserwuję wśród małolatek wzrost niechlujstwa jeżeli chodzi o wygląd, czyli chujowe tatuaże i chodzenie w siwym dresie po mieście zamiast w czymś bardziej "wyjściowym". Za moich czasów małolackich taka dziewczyna za samo noszenie dresów poza lekcjami WF zostałaby skazana na wizerunkową banicję. Tak wracając do tematu liczb, to ja bym się nimi aż tak mocno nie przejmował, bo one nie mają aż tak wielkiego znaczenia. W miastach wojewódzkich jest niby mnóstwo młodych kobiet, ale skoro one mają w piździe 90% facetów, to niewiele to zmienia XD Tutaj już musiałaby być dysproporcja rodem z Seksmisji, żeby realnie coś się zmieniło na tym tfu! rynku matrymonialnym. Poza tym dochodzę ostatnio do wniosków, że nie chce mi się robić pompek na kutasie i fikołków tylko po to, żeby rozbawiać jakieś roszczeniowe kretynki. No ale dobra, może tutaj zakończę swój wywód, bo jak zwykle poruszam kilka kwestii naraz Edited October 13 by tete-a-tete 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
BumTrarara Posted October 13 Share Posted October 13 10 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a): - masa div - nikt normalny z taką związku nie będzie tworzył - nie wiem ile takich pań jest na nasz kraj? kilka tysięcy? Ja bym powiedział że kiladziesiąt tys. Chodzi mi o to że nie wszędzie się przyznają że wykonują taki zawód nawet w anonimowych badaniach.... Więc na dzień dobry już odpanie dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy. i jedziemy dalej.... - chore psychicznie - no tych jest jest znacznie więcej kilkaset tysięcy dodatkowe, - chore fizycznie, niepełnosprawne w stopniu bardzo dużym - no tu też kilkadziesiąt tysięcy dodatkowe, - zakonnice - kiladziesiąt tysięcy w kraju się znajdzie, - narkomanki, alkoholiczki itp. - też kiladziesiąt tys. - homoseksualne - niestety czasy mamy woke więc tego będzie coraz więcej- kilkaset tys. napewno się znajdzie - fanki egzotyki - to samo co pkt wyżej, mam wrażenie że co 4 studentka marzy lub miała już przygodę z importem XD, - chad widow, imprezowiczki itd. też kiladziesiąt tysiecy się znajdzie. - a takie co kochają pijaków, przestępców, morderców? też kilkadziesiąt tys. - aseksualne - tego też mało nie ma conajmniej kilkadzięsiąt tys. - feministki skrajne obrażone na facetów też tego mało nie ma, też bym powiedział że dobre kilkaset. - a ile jest kobiet w otwartych związkach, swingerek, nr. 34 u chada? XD - a only fansiary, wielkie atencjuszki, skrajne księżniczki, lewaczki itd.? - a te które mają giga hipergamię? nietolerują żadnych wad u facetów tj. wzrost? - a rozwódki, alimenciary? - a przęstępczynie, morderczynie? - a transy? - a te które tylko interesują się starszymi, sławnymi, bogatymi? xD - a te co za chwilę wyjadą i jak wrócą to z brzuchem XD? a co z facetami którzy tu przyjadą w ich miejsce xD bo kobiety tu nie są sprowadzane XD - a te które z innych powodów nie nadają się dla faceta których nie mogę teraz wymyśleć? xD 10 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a): od starań przegrywa sub 6/10 to raczej tak czy siak ok takich 2 milionów facetów którzy mają słabe geny nie ma żadnych szans nawet na kobietę 3 stopnie słabszej od nich. Jeżeli rozkład wyglądu mężczyzn jest rozkładem z zbliżonym do normalnego to "przegrywy sub6" stanowią większość. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts