Jump to content

Najgłupsze zachowania kobiet i zarzuty wobec mężczyzn


Recommended Posts

Cześć Bracia 

 

Dzisiaj spotkałem znajomego i oznajmił mi, że się rozwodzi. Złożył już wniosek.

 

Żona, bądź za jakiś czas była żona, nigdy nie pracowała, On wysyłał pieniądze z zagranicy, a ona opiekowała się domem i dwójką dzieci. Od kilku miesięcy mieszkają razem.

 

Nie będą oceniał tego czy sposób w jaki żyli był dobry czy zły,  bo nie o to chodzi.

 

Szybko powiedział mi, że kobieta wydaje wszystkie pieniądze, które zarabia. Ale najlepsze jest to, że była już na Niego wzywana Policja.

 

Jeden z zarzutów to uwaga....

"Że specjalnie głośno chrapie, żeby Ją denerwować" 😀

2. Kupił śmietanę w plastiku, a nie zagraniczną w szkle 😀 . Podobno ona używa śmietany ze szklanego pojemnika i , że zrobił to specjalnie.

 

To były powody wzywania Policji, które przekazał mi w ciągu dwóch minut rozmowy. Nie wiem co zrobiła Policja 

 

Sam byłem kiedyś wzywany na komisariat, z zarzutem,  cytuję Policjanta:

"Przyjechał ojciec dziecka z dzieckiem i nie chce oddać dziecka" 

Policjant przyznał, że nie wie co z tym zrobić. Zapytał , po co przywiozłem dziecko jeśli nie chciałem Go oddać? Sprawa została zakończona.

 

Jakie są Wasze doświadczenia , bądź słyszeliście od innych, najgłupsze zarzutach lub podobne zachowania kobiet?

 

 

 

 

  • Haha 3
  • Confused 3
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, I1ariusz napisał(a):

To brzmi jak jakiś przypadek kliniczny. Nie tyle nawet najgłupsze, ale podejrzewałbym kobitę o jakieś poważne zaburzenie psychiczne.

 

O tym samym od razu pomyślałem. Nie znam jej, nie widziałem jej nigdy na oczy, ale nie będzie miał lekko.

 

Powiedziałem mu tylko, że jeśli tak to wygląda, to niech szykuje się na najgorsze i kilka lat walki.

 

W tle jest dwójka dzieci, nie wiem ile mają lat, ale i tak będzie ujowo 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Trzymaj się od gościa z daleka.

Od dawna powtarzam głupiego faceta poznasz najszybciej po jego głupiej babie (a i tak praktycznie zawsze przy bliższym poznaniu obojga on okaże się głupszy). A to dlatego, że one się nie kryją z niczym bo nie muszą nie czują żadnej presji społecznej.

Nic nie doradzaj, nic nie przytakuj, nic nie pocieszaj. Takim typom okręca się szybciej niż babom z border lajnem. Jutro wróci mu "nie no dobra to jednak moja żona..." i może na ciebie łypać bo dzisiaj przyznałeś mu rację jak powiedział o niej coś złego.



 

  • Like 8
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

To mi przypomniało donosy Kononowicza odnotowane w policyjnym notesie:

 

-znajomy znajomego dzwonił pożyczyć 50zł, zgłaszający boi się, że nie odda;

-sąsiad wącha rozpuszczalnik;

-zgłaszający miał tel., że najdą jego mieszkanie;

-zgłaszający ma problem z gościem;

 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Znamienity Wojennik napisał(a):

I co? Milicja przyjechała bo śmietana była za gęsta. A tak serio to oni w ogóle się pofatygowali do takich bzdetów? Bo coś mi się wydaję że nie bardzo.

 

Tak jak napisałem, że nie wiem co zrobiła Policja. Nie wiem czy przyjechała, czy przyjęła zgłoszenie itp. Nie zadawałem pytań, spotkanie było przypadkowe i bardzo krótkie.

 

Chociaż znając realia i patrząc na to co się wyprawia mężczyznom w tym kraju, wszystko jest możliwe .

Link to comment
Share on other sites

Ja to nie rozumiem takich facetów. Jak można robić takie życiowe błędy? Wyjazd za granicę i pozostawienie żony w kraju, to najlepszy przepis na zjebanie sobie życia. Co oczywiście się u niego stało.  

Ja mam szwagra pracującego w Norwegii. Żona i synowie, są chorzy gdy zjedzie po 6 tygodniach. Na szczęście dla wszystkich nie zjeżdża na stałe, to zakończyło by się głośnym rozwodem, bo to zupełnie obcy ludzie dla siebie.  

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Pejo napisał(a):

podobne zachowania kobiet?

 

Najczęściej to są manipulacje, czasami tak abstrakcyjne, że trudno w to uwierzyć, że osoba która skończyła studia potrafi coś takiego wymyślić. Jakieś takie głupie przykłady to:
"Mogę umrzeć i już się nie spotkamy" - próbowała namówić mnie na spotkanie, na które nie miałem czasu ani ochoty

"Jesteś za dobry i wszyscy Cię lubią" - w kontekście, że coś tam odwaliła i musiała ponieść konsekwencje, a mnie chwalą

"Spóźniłam się 30 minut, bo mój przyjaciel ma depresję" - nie była u niego, nie gadała z nim, po prostu taki argument (?!)

"Czy mi się nic nie należy od życia?" - w kontekście tego, że koleżanka spotyka się na sex żonatym facetem i uważa, że to dobry argument 
 

Dla mnie smutnym podsumowaniem tego typu manipulacji jest fakt, że większość kobiet wierzy w to co gadają, usprawiedliwiają się totalnie abstrakcyjnymi tekstami i uznają je za prawdziwe. 

 

Takie mechanizmy wyparcia to zajebista sprawa, znajomego laska poszła w tango (zdrada), przyznała się do tego i ją olał. Żyła jak pączek w maśle, ale do swojego błędu się nie przyznała, ani też nie powiedziała głośno, że spieprzyła sprawę (mając naprawdę fajnego faceta z zasadami). I to jest ten etap, że ja bym się bił w pierś i mówił, że żałuję, że odjebałem i to co straciłem, a laska ma taką linię obrony - że szuka teraz na siłę argumentów, żeby przedstawić go w złym świetle. I będzie sobie nadal żyła w przekonaniu, że ona jest OK. 

 

Dlatego zawsze mówię - nie dawać drugiej szansy, bo laska prędzej czy później znowu coś odwali, a dwa - nigdy nie weźmie za to odpowiedzialności. Rzadko kiedy która żałuje, po prostu zmieniają gałąź i idą dalej zapominając o wszystkim co było. Możesz zrobić miliard dobrych rzeczy, a i tak to wszystko zostanie zapomniane. No chyba, że wersji hard: biłeś, szmaciłeś - to wówczas będzie pamiętała do końca życia i wracała w mokrych snach.

  • Like 7
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, I1ariusz napisał(a):

To brzmi jak jakiś przypadek kliniczny. Nie tyle nawet najgłupsze, ale podejrzewałbym kobitę o jakieś poważne zaburzenie psychiczne.


Nie no, to brzmi raczej jak typowa myszka w oczach, której termin ważności małżeństwa już się zakończył. Poziom wyrachowania zależny jest od poziomu zawodniczki. AWALT - każda baba to tykająca bomba zegarowa. Owszem, niektóre to niewypały czy niewybuchy, ale czy warto ryzykować utratą palców, dłoni, całej kończyny, albo i nawet życia by się przekonać? Rozbrajanie to już rosyjska ruletka, z resztą jakiemu normalnemu by się chciało? Szkoda zasobów, energii i zdrowia. Jak już się ma pewność z jakim typem materiału wybuchowego ma się do czynienia to najlepiej pozostawić gdzieś z dała od siebie, zakopać i się nie zbliżać. Martwić się będzie ktoś inny w przyszlosci jak na taki depozyt trafi 🫡

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, lxdead napisał(a):

Nie no, to brzmi raczej jak typowa myszka w oczach, której termin ważności małżeństwa już się zakończył. Poziom wyrachowania zależny jest od poziomu zawodniczki. AWALT - każda baba to tykająca bomba zegarowa. Owszem, niektóre to niewypały czy niewybuchy, ale czy warto ryzykować utratą palców, dłoni, całej kończyny, albo i nawet życia by się przekonać? Rozbrajanie to już rosyjska ruletka, z resztą jakiemu normalnemu by się chciało? Szkoda zasobów, energii i zdrowia. Jak już się ma pewność z jakim typem materiału wybuchowego ma się do czynienia to najlepiej pozostawić gdzieś z dała od siebie, zakopać i się nie zbliżać. Martwić się będzie ktoś inny w przyszlosci jak na taki depozyt trafi 🫡

No niespecjalnie tutaj jest wyrachowana, bo tworzy dowody na własną niepoczytalność. Policja pewnie, mimo wszystko, to odnotowała. Więc albo jest totalnie głupia albo jest właśnie walnięta.

Link to comment
Share on other sites

Bo nie! 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PS. 

@I1ariusz nie, to nie jest przypadek kliniczny. Wczoraj się urodziłeś? Tak to jest jak chłop po ślubie jedzie na zachód, wraca po latach, a tu chuj wie OCB. Ona nie chce go w domu. 

Edited by zuckerfrei
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Bo nie! 

@I1ariusz nie to nie jest przypadek kliniczny. Wczoraj się urodziłeś? Tak to jest jak chłop po ślubie jeżdzę na zachód, wraca po latach, a tu chuj wie OCB. Ona nie chce go w domu. 

 

Takie jest też moje zdanie.

 

Ona nie chce Jego, tylko pieniędzy, które wysyłał. Sam zaznaczył, że ona wydaje wszystko co On przyniesie do domu. To są dla Siebie obcy ludzie. Dopóki układ pasował jej było ok, teraz kop w 4 litery i tak większość pieniędzy będzie szło do niej. To po co jej ktoś kto "chrapie głośno jej na złość" 🤣

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

@zuckerfrei nie mam wątpliwości, że ona czegoś tam chce, ale dzwoniąc na Policję z takimi rzeczami kopie sobie dołek. Tutaj nie widać żadnego rozsądku w działaniu, a jakieś chore zagrywki. Chyba, że ten facet nie mówi prawdy. Jeśli mówi, to będzie miał dowody na niepoczytalność baby.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, I1ariusz napisał(a):

@zuckerfrei nie mam wątpliwości, że ona czegoś tam chce, ale dzwoniąc na Policję z takimi rzeczami kopie sobie dołek. Tutaj nie widać żadnego rozsądku w działaniu, a jakieś chore zagrywki. Chyba, że ten facet nie mówi prawdy. Jeśli mówi, to będzie miał dowody na niepoczytalność baby.

W jakim ty świecie żyjesz? Zapewne robi z niego typowego przemocowca, co będzie miało wpływ na zajmowanie się dziećmi (znaczy odcięcie go od niej i dzieci ), a od niego wyciagnięcie grubej kasy na alimenty. I tu się nie ma co dziwić. Kobieta jest nauczona, że kasa ma być, a jego ma nie być. Dzieci też zapewne nie chcą go widywać, bo bawi się w ojca z doskoku. To jest zbieranie żniwa swojej decyzji o wyjeździe i pozostawieniu rodziny. Pozostało mu tylko tak jak z resztą chciał, nadrabianie wszystkiego kasą. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Pejo napisał(a):

Ona nie chce Jego, tylko pieniędzy, które wysyłał.

Dokładnie nie on pierwszy i nie ostatni a te jej teksty to sygnalizacja dla niego, że już po ptokach. 

15 minut temu, I1ariusz napisał(a):

dzwoniąc na Policję z takimi rzeczami kopie sobie dołek.

Nie. Nic nie kopie, bo oni to oszczają, musi być na grubo. Takie tam pitu pitu. W Polsce jesteś. 

16 minut temu, I1ariusz napisał(a):

Jeśli mówi, to będzie miał dowody na niepoczytalność baby.

W PL? 

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, I1ariusz napisał(a):

PL to i może racja. Walnie się o drzwi w łeb i powie, że mąż ją bije.

Ooo to brzmi jak poważny plan. 

22 minuty temu, balin napisał(a):

Zapewne robi z niego typowego przemocowca,

Bo nim jest, jak zakręci kurek z kasą, lecz z opisu wynika, że tego nie zrobi. 
 

Polski facet nie ma luzu, już nie raz słyszałem od rozwodników, że on chętnie płaci i cieszy się ze jest szczęśliwa z nowym gachem i on chętnie płaci, a sam siedzi w odrapanych ścianach. 

  • Like 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Król Jarosław I napisał(a):

Od dawna powtarzam głupiego faceta poznasz najszybciej po jego głupiej babie (a i tak praktycznie zawsze przy bliższym poznaniu obojga on okaże się głupszy). A to dlatego, że one się nie kryją z niczym bo nie muszą nie czują żadnej presji społecznej.

Coś w tym jest....

 

Link to comment
Share on other sites

Znam przypadek, gdzie żonka (pracującego za granicą) do końca liczyła, że jednak nie da się wprowadzić do nowego i wyśnionego (jedynie przez męża) domku, gdzieś hen daleko od boczniaka. Po przeprowadzce pękła (bo kontakty z boczniakiem w ch..j utrudnione), a mężuś chciał stałego grzmoconka po powrocie do kraju, na nowych włościach. No i trzeba było piękny domek handlować, a kasę dzielić. Dobrze, że ani mężuś, ani boczniak dzieciaka z nią nie zmajstrowali. Bo klapa z tym i z tym. Gdzieś tam potem słyszałem, że jednak chciała powrotu do mężula. 

  • Like 1
  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

1. Żona nakazała mężowi zwracać się do jego własnej matki per Pani. On się zgodził. 

2. Żonka zdradziła męża (razem stracili dziewictwo), bo uważała, że będzie bardziej doświadczona od niego, co przełoży się pozytywnie na element łóżkowy. Nie mogła przeboleć tej samej pozycji "seksualnej", co mąż, tylko jednego partnera. 

3. Dwie współlokatorki otruły, dosypały środka nasennego dla współlokatora, żeby móc się ruchać i żeby on nie był świadkiem sprowadzania fagasów do wynajmowanej stancji. Generalnie kryminał. 

4. Laska rozstała się z typem, bo ten nie nałożył na wesele krawata, który pasował do jej kreacji, tylko jakiś własny, olał jej wcześniejsze komentarze. Kilka lat razem. 

 

Znalazłoby się pewnie tego znacznie więcej, ale to takie, co praktycznie zawsze na już pamiętam 😆 

  • Like 3
  • Thanks 1
  • Confused 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, mac napisał(a):

3. Dwie współlokatorki otruły, dosypały środka nasennego dla współlokatora, żeby móc się ruchać i żeby on nie był świadkiem sprowadzania fagasów do wynajmowanej stancji. Generalnie kryminał. 

steve-harvey-disbelief.png

 

Ja pierdole, wiesz jak to się skończyło? 

Edited by bassfreak
Link to comment
Share on other sites

@bassfreak byłem świadkiem lata temu, kiedy typ upadł po drinku na podłogę nieprzytomny. Wystraszyłem się, że i mi czegoś dolały, dosypały. Od razu uciekłem :) Takie klimaty. Studentki pielęgniarstwa. Później sprawdziłem, czy typol żyje i żył, więc dałem sobie spokój i odetchnąłem z ulgą. Jedna z najgorszych sytuacji w moim życiu. 

Edited by mac
  • Confused 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.