Kobieta woli być czwartą żoną prawdziwego mężczyzny niż pierwszą fajtłapy

[Perun82]

3 godziny temu, mac napisał(a):

Jak mężczyzna cierpi to wszyscy mają to w dupie, nawet najbliższa rodzina. Szybko zapominają, że ledwie sobie radzisz. Nikogo to nie obchodzi. Poznanie takiego życia to dosłownie poznanie piekła. 

Dopiero co zobaczyłem..

 

[Patton]

Godzinę temu, UncleSam napisał(a):

Rozwiązanie jest proste. Zero pobłażliwości.

Tylko że witaminek to już raczej nie da się naprawić. 

[Krugerrand]

41 minut temu, Król Jarosław I napisał(a):

 

Ja też bym chciał harem Azjatek i co poleczki się tym jakoś mega przejmują??? 

Do momentu jak tylko ogłaszasz, że chcesz mieć i nic z tym nie robisz, to nie ma problemu.

 

Problem w postaci kwiku zacznie się w momencie gdy swój plan zaczniesz wprowadzać w życie. Nie tylko będziesz mówił wszem i wobec, że chcesz, ale faktycznie zaczniesz sobie te Azjatki faktycznie sprowadzać, zaczniesz się z Azjatkami umawiać itd. Wtedy rozlegnie się wycie naszych witaminek, które są przecież jak pies ogrodnika. Same nie wezmą miejscowego i jednocześnie nie oddadzą go jakiejś spoza granic naszego niekoniecznie szczęśliwego kraju.

 

Ty jako Polak masz całą listę wymagań do spełnienia dla Poleczki, a jednocześnie taki obcokrajowiec wystarczy, że się pojawi i wtedy ta cała litania wymagań nagle znika. Jak to rozkłada prof. Szarpanki na czynniki pierwsze: to że mieszkasz z mamą i rodziną jej nie przeszkadza, jesteś przecież rodzinny, to że wesele jest skromne też jej już nie przeszkadza, Polak ma zorganizować zabawę na kilkaset osób i zapożyczyć się na nią w banku, to że jesteś niski też już nie przeszkadza, ważne, że obcokrajowiec. I tak w zasadzie można wyliczać i wyliczać.

 

Gdy już sobie zaczniesz te Azjatki sprowadzać, wtedy okaże się, że jesteś niedojrzałym emocjonalnie gnojkiem, bo nie chcesz Poleczki XD

 

Jak to opisywał kiedyś swoje doświadczenia randkowe jeden z użytkowników: siedzi sobie w jakiejś knajpce z murzynką i sobie rozmawiają, a stolik obok kilka naszych rodaczek przekonanych, że to obcokrajowiec i ma czelność umawiać się z murzynką na głos w niekoniecznie kulturalnych słowach ich opisywali, a on jak im odpowiedział po polsku to się zamknęły.

 

Pisałem już może, że kobiety to płeć niekoniecznie piękna, ale brzydka i bekowa?

[Perun82]

9 minut temu, Patton napisał(a):

Tylko że witaminek to już raczej nie da się naprawić. 

Nie da się naprawić natury. Trzeba umieć się w tej dżungli poruszać. Niestety.

 

 

[Phantom Slasher]

29 minut temu, Gixer napisał(a):

Pozatym wojsko uczy agresji i robi kondycję. Wtedy taki murzyn czy Turek został by zdjęty z maski tego samochodu i dostał butowanie. Nie jeden chłopak chętnie by zrobił porządek z obcym inżynierem i szło by echo w świat że do Polaka czy ruska się nie podskakuje bo oni się nie pierdola w tańcu. 

 

Co nam po agresji, sztukach walk czy broni, skoro sąd będzie po stronie murzyna czy kebaba bo jest taaaaki progresywny i tolerancyjny że aż nienawidzi tubylców? Tu system musi wpierw sprzyjać, inaczej dupa.

[Kiroviets]

@Gixer Dawno tutaj większego farmazonu nie przeczytałem. Przecież z 75% mężczyzn urodzonych przed 1990 r odbyło ZSW i często nawet po 2 abo 3 lata i z 3/4 z nich to uległe beta cucki.

[HermannBrunner]

5 godzin temu, cst9191 napisał(a):

 

Pamiętacie jak ktoś wrzucił na forum fragment live tego sławnego murzyna jutubera-piłkarza, który pojechał do Korei i wszystkie Koreanki które zaczepiał odwracały wzrok, unikały kontaktu?

 

Można się zachowywać przyzwoicie będąc kobietą? Można.

 

 

Azjaci mają wyższe poczucie wartości, więc dla nich nygus to podczłowiek i zwierzę. W Polsce ludzie są zakompleksieni na punkcie swojego pochodzenia. O ile jeszcze facet jako tako ma jakąś godność, to p0lki są dnem bez żadnej wartości moralnej, dla nich polskość nie istnieje. Chłop jeszcze będzie w miarę solidarny ze swoimi korzeniami, one nie mają problemu, żeby się sprzedać albo wyrzec własnych rodzin. 

[Gixer]

13 minut temu, Kiroviets napisał(a):

@Gixer Dawno tutaj większego farmazonu nie przeczytałem. Przecież z 75% mężczyzn urodzonych przed 1990 r odbyło ZSW i często nawet po 2 abo 3 lata i z 3/4 z nich to uległe beta cucki.

 Bo taki był klimat. Jednak większość kobiet z tamtych lat to nie były p0lki. Większość rodzin się nie rozsypywała mimo że ojciec pił i bil.

[Król Jarosław I]

@Krugerrand nie zgodzę się.

 

Samo mówienie o chęci wzięcia sobie kobiety z innego kraju doprowadza polki do kurwicy. Jak w ogóle w twojej głowie śmiała zaistnieć taka idea

 

Skąd wiem. Ano stąd, że nieraz śmiałem przetestować na żywo xD Wystarczy wspomnieć o laskach z Ukrainy i nawet nie trzeba zapuszczać się dalej

[Perun82]

5 minut temu, Gixer napisał(a):

kobiet z tamtych lat to nie były p0lki

Bo system nie dał im szan by się nimi stały -albo były zakamuflowane. 

[wrotycz]

14 hours ago, bassfreak said:

choć bym chciał zrozumieć nie wiem o co chodzi że jak one widzą murzyna to jak by zobaczyły nie wiem cud natury XD

 

Medialna Moda i efekt czystej ekspozycji.

Media wiedzą co robią kierując reklamy do kobiet, a one to kupują ale wszystkie, jak jedna, twierdzą, że nie dają się nabierać na telewizyjną propagandę.

 

Polska to strasznie zakompleksiony naród, a polki, zwłaszcza te postępowe, boją się jak ognia oskarżeń o "rasizm".

 

To jest żenujące, ale niestety prawdziwe.

[Patton]

Godzinę temu, Król Jarosław I napisał(a):

Samo mówienie o chęci wzięcia sobie kobiety z innego kraju doprowadza polki do kurwicy.

W sumie to januszy też. 

[Gixer]

40 minut temu, wrotycz napisał(a):

 

Medialna Moda i efekt czystej ekspozycji.

Media wiedzą co robią kierując reklamy do kobiet, a one to kupują ale wszystkie, jak jedna, twierdzą, że nie dają się nabierać na telewizyjną propagandę.

 

Polska to strasznie zakompleksiony naród, a polki, zwłaszcza te postępowe, boją się jak ognia oskarżeń o "rasizm".

 

To jest żenujące, ale niestety prawdziwe.

Bo one myślą że murzyn jest czymś lepszym. Poprostu nie widziały testów iq... a murzyni i arabowie są bardzo wygadani. Taka kultura. Co tam można było robić w tej Afryce innego ? Przecież nie budować cywilizacji bo za gorąco. Lepiej tańczyć i gadać.  Dlatego w tańcu murzyni też mają flow...

 

Powiesz ze jestem rasistą ale fakty to nie rasizm...

[HermannBrunner]

Godzinę temu, Perun82 napisał(a):

Bo system nie dał im szan by się nimi stały -albo były zakamuflowane. 

One zawsze takie były, tylko kiedyś było lepsze wychowanie i surowsze czasy. Dostały za dużo wolności, takiej bezkarnej. Normalnie człowiek ponosi skutki swoich decyzji, pozytywne/negatywne, w ich przypadku negatywne skutki zostały przerzucone na innych. Dlatego mamy to, co mamy. 

@Gixer rasizm to normalny odruch obronny wobec obcych, zdrowa reakcja na zalew naszego terenu wrogim elementem. Tylko degenerat albo ludobójca odmawia społeczności prawa do obrony wobec obcych dzikusów.

Edited November 3, 2024 by HermannBrunner

[Król Jarosław I]

Godzinę temu, Patton napisał(a):

W sumie to januszy też. 

 I dlatego warto żyć 😊

[Patton]

2 minuty temu, Król Jarosław I napisał(a):

 i dlatego warto żyć 😊

Czy możesz rozwinąć ?

[ulex]

Godzinę temu, Król Jarosław I napisał(a):

@Krugerrand nie zgodzę się.

 

Samo mówienie o chęci wzięcia sobie kobiety z innego kraju doprowadza polki do kurwicy. Jak w ogóle w twojej głowie śmiała zaistnieć taka idea

 

Skąd wiem. Ano stąd, że nieraz śmiałem przetestować na żywo xD Wystarczy wspomnieć o laskach z Ukrainy i nawet nie trzeba zapuszczać się dalej

Czasami żeby podkręcić witaminki w pracy rzucam tekstem,ze ślubu nigdy nie wezmę no chyba że z Rosjanką oooo panie co się wtedy dzieje ten kwik jest wart wszystkiego.

[Stargazer]

Ostatnio na siłowni byłem świadkiem scenki, która sprawiła, że wzdrygnęło mnie od żenady.

Sympatyczna skądinąd, chociaż średnio atrakcyjna trenerka (tatuaże, kolorowe włosy, "alternatywka") usiadła niedaleko stanowiska, przy którym robiłem przysiady.

Nie zauważyłem kto kogo zagadał, ale szybko zorientowałem się, że zaczęła rozmawiać ze stojącym obok obcokrajowcem.

Chłopak dobrze zbudowany, ale normalnie wyglądający - żaden chad. Przyjechał z Irlandii, jak się po chwili okazało.

Wiedząc, do czego to zmierza, wyłączyłem muzykę w słuchawkach i zacząłem dyskretnie podsłuchiwać.

 

Rozmowa się kleiła, pani trenerka cała uchachana, mocno się w nią zangażowana, dużo mówiła.

Wspomniała, między innymi, jakiego ma pecha do facetów - czterech (!), których "poznała" w tym roku było żonatych i nie powiedziało jej tego.

 

W pewnym momencie bohaterka łamanym, naturalnie, angielskim wykrzyknęła: "Why are you here? Poland is Mexico of Europe"

Widać było, że gościa też trochę zbiło z tropu i po chwili odpowiedział: "My grandma is half Polish, so I visit her from time to time. I love Poland, it's a beautiful country."

 

Nie będzie dobrze z naszym narodem, skoro cudzoziemcy potrafią bardziej szanować Polskę niż robią to "nasze" kobiety.

 

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy.

Wpojone nam przez naszych rodziców z przetrąconymi przez komunizm kręgosłupami, dziadków dodatkowo straumatyzowanych przez II WŚ i jej bezpośrednie następstwa oraz, a może przede wszystkim, media i wszelkiej maści "celebrytów".

 

To trzeba w sobie wyczuć, uświadomić sobie tę przypadłość i aktywnie nad tym pracować.

Bez tego Polak i, w szczególności, Polka będą w tym mentalnym poczuciu niższości trwać.

Edited November 3, 2024 by Stargazer

[Król Jarosław I]

10 minut temu, Patton napisał(a):

Czy możesz rozwinąć ?

Kiedyś bodajże kolega @RENGERS napisał jedną piękną rzecz a szło to mniej więcej tak:

"Jakby to o mnie świadczyło gdyby lubił mnie typowy Janusz lub Grażyna otóż, że przegrałem życie, że nic w nim nie zrobiłem"

Jakbym sobie miał kiedyś coś wytatuować to chyba to

 

@ulex z własnego doświadczenia mogę polecić jeszcze dodawanie przedrostka "prorodzinna-" + <nazwa jakiejkolwiek wschodniej narodowości>.

Ja to robię nagminnie aby te rury wiedziały, że nie mam je za materiał do zakładania rodziny.

Edited November 3, 2024 by Król Jarosław I

[Iceman84PL]

3 godziny temu, Gixer napisał(a):

Mam wrażenie że było by inaczej bo wielu facetów miało by okazję sie utwardzać i poznać swoje możliwości. Poznac co to bol, pot i łzy. Do tego kumple z wojska zwykle zostają na całe życie i mogą stanowić barykadę jak przychodzą problemy. 

Pozatym wojsko uczy agresji i robi kondycję. Wtedy taki murzyn czy Turek został by zdjęty z maski tego samochodu i dostał butowanie. Nie jeden chłopak chętnie by zrobił porządek z obcym inżynierem i szło by echo w świat że do Polaka czy ruska się nie podskakuje bo oni się nie pierdola w tańcu. 

Mam wrażenie że jedziemy na plecach starszych pokoleń którzy byli nauczeni dyscypliny i porządku ale powoli to zanika. Zwykła kultura przy wsiadaniu do tramwaju że przepuszcza się wysiadających powoli znika bo nie ma chłopak który podniesie głos i powie "przesuń się kurwa bo pierwszeństwo ma ten co wysiada"

 

Zapytam nieskromnie, a ty byłeś w wojsku?

 

Ja natomiast byłem i nie uważam by wojsko zrobiło z chłopaków mężczyzn.

Owszem uczyłeś się samodzielności, dyscypliny, załatwiania spraw, kształtowałeś w pewien sposób psychikę.

Jednak były przypadki, gdzie dużo ludzi miało traumy, lęki, zwariowali psychicznie

od musztry, ciągłych krzyków, bluzgów, nakazów, rozkazów, skoszowania, odcięcia od świata, rodziny 

czy idiotów, innych poborowych, którzy wyżywali się na słabszych.

 

Wojsko uczyło przede wszystkim bycia posłusznym robotem wykonującym rozkazy, nawet te absurdalne.

Samemu nie mogłeś myśleć, byłeś tylko narzędziem w rękach wyższego stopniem, który sam mógł na 

tobie rozładować swój stres, zrzucić obowiązki i zadania, których jemu nie chciało się robić.

 

Co do znajomości wojskowych były tylko przez chwilę, od tamtej pory na swoim przykładzie mogę dodać, 

że tak owych nie ma a minęło sporo czasu.

 

I teraz jak ma to się przełożyć na przyjezdnych?

Czasy sie zmieniły od czasów naszych ojców czy dziadków.

Masz system, gdzie mężczyzna zwłaszcza biały, heteroseksualny jest człowiekiem gorszej kategorii.

Co za tym idzie, zarówno za kobietami jak i imigrantami stoi prawo, organy, instytucje, które ciebie ukarzą

gdy tylko podniesiesz na nich rękę. Te grupy natomiast w drugą stronę nie dość, że nie zostaną ukarane to

jeszcze tak zostanie dobrana narracja, że to ty byłeś winien, więc mogli to zrobić.

 

Jako mężczyzna, zwłaszcza słaby nie masz żadnych praw, swobód czy wolności.

 

Kolejna sprawa kto wychowuje pokolenia mężczyzn?

A no kobiety, które przekazują cechy i zachowania niemęskie.

A później zdziwienie, że jest jak jest.

[DOHC]

5 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

Zapytam nieskromnie, a ty byłeś w wojsku?

@Gixer

 

[Iceman84PL]

2 godziny temu, Stargazer napisał(a):

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy.

Wpojone nam przez naszych rodziców z przetrąconymi przez komunizm kręgosłupami, dziadków dodatkowo straumatyzowanych przez II WŚ i jej bezpośrednie następstwa oraz, a może przede wszystkim, media i wszelkiej maści "celebrytów".

 

Otóż to.

 

Traumatyzowane są kolejne pokolenia przez poprzedników, którzy sami mieli ze sobą problem,

nie pracowali na słabościami, lękami.

Uważają się za znawców życia, uprzednio nic o tym życiu nie wiedząc, autorytety moralne, gdzie

wiedzę czerpali z propagandy systemu, mediów głównego ścieku. 

 

Kiedyś jak byłem młody myślałem, że społeczeństwo, kościół, państwo chcieli dobrze na swój sposób,

by nie konfrontować nas z negatywną rzeczywistością.

Tymczasem prawda zgoła była inna, świadomie bądź nie, nie chcieli byśmy byli lepsi, silniejsi, tylko takimi

samymi miernotami jak oni, bo wyszło by, że się mylili, pociskali nam brednie, bzdury, które sami zaczerpnęli.

Pamiętaj, że Polaka z kompleksami najbardziej boli sukces drugiego człowieka. 

 

2 godziny temu, Gixer napisał(a):

Bo one myślą że murzyn jest czymś lepszym. Poprostu nie widziały testów iq... a murzyni i arabowie są bardzo wygadani.

 

Nie. Po prostu na tle mężczyzn z cywilizacji zachodniej są bardziej męscy.

Agresywni, nie bojący się, do tego atrakcyjniejsi genetycznie.

Kłania się psychologia ewolucyjna i natura w czystej postaci, gdzie kobieta kocha pod każdym względem siłę a słabością gardzi.

 

2 godziny temu, HermannBrunner napisał(a):

Dostały za dużo wolności, takiej bezkarnej. Normalnie człowiek ponosi skutki swoich decyzji, pozytywne/negatywne, w ich przypadku negatywne skutki zostały przerzucone na innych.

 

No niestety, brak ostracyzmu społecznego, kościoła, przyzwolenie na wolność seksualną i dostęp do globalnej wioski to sprawił.

Od kobiet się nie wymaga, nie kara, nie oczekuje i takie tego potem efekty.

 

5 godzin temu, Phantom Slasher napisał(a):

Tu system musi wpierw sprzyjać, inaczej dupa.

 

A system sprzyja kobietom i zapewnia wszystkie zachcianki oczywiście kosztem mężczyzn.

To jest to właśnie lewackie równouprawnienie😏

 

5 godzin temu, Patton napisał(a):

Tylko że witaminek to już raczej nie da się naprawić. 

 

Tego procesu nie da się już odwrócić.

Wahadło za bardzo poszło w lewą stronę.

 

[Jorgen Svensson]

51 minut temu, Stargazer napisał(a):

Ostatnio na siłowni byłem świadkiem scenki, która sprawiła, że wzdrygnęło mnie od żenady.

Sympatyczna skądinąd, chociaż średnio atrakcyjna trenerka (tatuaże, kolorowe włosy, "alternatywka") usiadła niedaleko stanowiska, przy którym robiłem przysiady.

Nie zauważyłem kto kogo zagadał, ale szybko zorientowałem się, że zaczęła rozmawiać ze stojącym obok obcokrajowcem.

Chłopak dobrze zbudowany, ale normalnie wyglądający - żaden chad. Przyjechał z Irlandii, jak się po chwili okazało.

Wiedząc, do czego to zmierza, wyłączyłem muzykę w słuchawkach i zacząłem dyskretnie podsłuchiwać.

 

Rozmowa się kleiła, pani trenerka cała uchachana, mocno się w nią zangażowana, dużo mówiła.

Wspomniała, między innymi, jakiego ma pecha do facetów - czterech (!), których "poznała" w tym roku było żonatych i nie powiedziało jej tego.

 

W pewnym momencie bohaterka łamanym, naturalnie, angielskim wykrzyknęła: "Why are you here? Poland is Mexico of Europe"

Widać było, że gościa też trochę zbiło z tropu i po chwili odpowiedział: "My grandma is half Polish, so I visit her from time to time. I love Poland, it's a beautiful country."

 

Nie będzie dobrze z naszym narodem, skoro cudzoziemcy potrafią bardziej szanować Polskę niż robią to "nasze" kobiety.

 

Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy.

Wpojone nam przez naszych rodziców z przetrąconymi przez komunizm kręgosłupami, dziadków dodatkowo straumatyzowanych przez II WŚ i jej bezpośrednie następstwa oraz, a może przede wszystkim, media i wszelkiej maści "celebrytów".

 

To trzeba w sobie wyczuć, uświadomić sobie tę przypadłość i aktywnie nad tym pracować.

Bez tego Polak i, w szczególności, Polka będą w tym mentalnym poczuciu niższości trwać.

 

Dla mnie żenujące jest przede wszystkim to, że wiele osób pracujących za granicą pluje na Polskę, jakby zapomnieli skąd pochodzą. Wiem to z pierwszej ręki. Narzekają jak jest źle i jak zły kraj to jest.

 

Natomiast wykonywać wszelakie usługi przyjeżdżają do Polski bo zachód wtedy okazuje się nie taki miodowy, drogi i słabej jakości. Począwszy od usług mechanicznych jak i np. dot. ochrony zdrowia, kończąc na wożeniu jajek z Polski bo jakoś lepiej smakują.

 

Tu na zachodzie nikt nie płaci za leżenie, stacje benzynowe są zasrane, rzeki brudne, ludzie też różni, ale u nas dalej przekonanie jak tu dobrze nie jest, a u nas w kraju wszytko gorsze. Skąd te przekonania nie mam pojęcia.

[Król Jarosław I]

5 minut temu, Jorgen Svensson napisał(a):

ochrony zdrowia

 Że co ?

[wrotycz]

7 hours ago, cst9191 said:

Pamiętacie jak ktoś wrzucił na forum fragment live tego sławnego murzyna jutubera-piłkarza, który pojechał do Korei

 

Nie, ale jestem w stanie to zrozumieć.

Azjaci to rasiści, taka jest prawda, i u siebie uważają, że są najważniejsi. Bo są. W końcu są u siebie.

 

Do tego dochodzi fakt, że ludzie, jak wszystkie zwierzęta, chcą się parzyć z kimś podobnym do siebie. Podobnym kulturowo, i podobnym genetycznie, bo kiedy chodzi o przekazanie swoich genów to mają być ich a nie cudze geny, a o takie łatwiej w swoim plemieniu a nie w cudzym.

Podobnym a nie innym. To nie prawda, że różnorodność jest dobra. Nie jest. Jest zła. Jak tego nie rozumiecie to poczytajcie sobie książki do biologii, przeczytajcie i zrozumcie co to jest depresja outbredowa* i że "różnorodność" jest niepożądaną cechą. To, że tak mówią w mediach nie znaczy, że to prawda. Różne rzeczy mówią w mediach i można śmiało założyć, że wszystko to nieprawda.

Niechęć do obcych nie wzięła się znikąd i jest biologicznie, ale i kulturowo i historycznie uzasadniona.

 

--

* zjawisko gwałtownego obniżenia się kondycji i dostosowania potomstwa dwojga odległych genetycznie rodziców, np. pochodzących z różnych populacji;

 

dzieci rodziców odległych genetycznie mają różne, poważne problemy zdrowotne, które są udokumentowane w literaturze medycznej