Jump to content

Amatorskie porno, a moralność


mroczny.rycerz

Recommended Posts

Cześć, z jedną z moich poprzednich partnerek lubiliśmy nagrywać nasze amatorskie materiały porno. Są to głównie ujęcia pokazujące nas podczas seksu. Z jeszcze inna mieliśmy sporo zdjęć takiego typu. W związku z tym, trochę tego uzbierałem przez te lata i lubię czasami to oglądać. 
Zacząłem się jednak zastanawiać, czy posiadanie takich materiałów jest fair w stosunku do mojej obecnej partnerki. Kiedyś mieliśmy rozmowę na temat naszych doświadczeń seksualnych i się okazało, że ona z jednym z byłych partnerów mieli taki fetysz, że jak kończył jej na twarz, to nagrywał to. Przyznała, że ją to podniecało. Dlatego uważam, że w sumie jak nie miała z tym problemu, to również posiadanie mojej kolekcji nie jest niemoralne. Prawda? 

  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

 Moim zdaniem posiadanie takich materiałów nie jest fair w stosunku do sobie bo oglądając je żyjesz przeszłością a jedyne co jest rzeczywiste to teraźniejszość. Takie filmy mogą też blokować cię przed zakończeniem tamtych relacji na poziomie emocjonalnym. 

 

Oglądając byłe partnerki możesz podtrzymywać więź emocjonalną z nimi i nadal w pewien sposób być do nich przywiązany, co utrudni budowanie relacji w obecnym związku. Możesz też zacząć porównywać byłe partnerki z obecną i mieć "pretensje" że tamta to miała to i robiła tamto a ta obecna nie ma takich atutów  . Tamta miała większe cycki i brała głębiej itp...

 

Trzeba by też zastanowić się po co oglądasz te filmy? Obecna cię nie pociąga i musisz się nakręcić byłymi? 

 

Wyjebać do kosza filmy i nie przywiązywać się. Do grobu i tak ich nie weźmiesz. 

 

W sensie w pierwszej kolejności patrz czy jesteś uczciwy względem samego siebie. Partnerką zajmij się na dalszym miejscu. 

 

  • Like 6
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, RealLife napisał(a):

Moim zdaniem posiadanie takich materiałów nie jest fair w stosunku do sobie bo oglądając je żyjesz przeszłością a jedyne co jest rzeczywiste to teraźniejszość. Takie filmy mogą też blokować cię przed zakończeniem tamtych relacji na poziomie emocjonalnym. 

Ja w moim archiwum może i bym coś znalazł, ale nie wracam do tego, właśnie z ww powodu. Trzymam to w razie W, jakiś problemów z ex. 

Edited by zuckerfrei
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, RealLife napisał(a):

Trzeba by też zastanowić się po co oglądasz te filmy? Obecna cię nie pociąga i musisz się nakręcić byłymi? 

 

Wyjebać do kosza filmy i nie przywiązywać się. Do grobu i tak ich nie weźmiesz. 

Będę szczery, bo nie ma co tutaj się oszukiwać. Oglądam te filmy, bo z tamtą partnerką miałem najlepszy seks z moich wszystkich związków. Idealnie pasowaliśmy do siebie pod tym względem i czasami lubię sobie powspominać. Natomiast nic już do niej nie czuję, a kocham swoją obecną partnerkę mimo, że seks nie jest tak szalony jak z tamtą, ale też dobry. Lubię z nią uprawiać seks, ale jest inaczej. 

Dodam jeszcze, że jak byłem singlem to wykorzystywałem te filmy do walenia konia. Jak mam partnerkę stałą, już tego nie robię. 

Patrząc na Twoją wypowiedź, wyglada na to, że nie robię zbyt dobrze. 

Edited by mroczny.rycerz
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

Nigdy nie rozumiałem, po co, ale chyba nie muszę.

 

Dla adrenaliny? Nagrać, obejrzeć samemu lub razem, później usunąć - kumam, super.

 

Ale trzymać to na dyskach latami i wracać do tego, kiedy życie płynie swoim rytmem i rzuca nas w zupełnie inne miejsca i sprawdza nas w zupełnie innych okolicznościach? 

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, mroczny.rycerz napisał(a):

Zacząłem się jednak zastanawiać, czy posiadanie takich materiałów jest fair w stosunku do mojej obecnej partnerki.

 

W stronę kukoldztwa idziesz, moc pantoflarską w tobie wyczuwam xD

  • Like 1
  • Thanks 2
  • Haha 2
Link to comment
Share on other sites

@mroczny.rycerz Usprawiedliwiasz się, że skoro ona nie miała z tym problemu to Ty także nie.

Jeśli  zapytasz ją o zdanie, to może sobie pomyśleć że bardziej Ci na niej zależy a ona to wyczuje to może przeciągać linę na swoją  stronę. A chciałbyś zobaczyć np. jak ona ogląda siebie z byłym w telefonie pikantne sceny przy tobie? Jeśli by Cię to nakręcało no to ok.

Link to comment
Share on other sites

Dopóki nie opchniesz tego na Pornhubie to jest to moralne. A nie mi oceniać co jest lepsze, marszczenie freda do filmów z ludźmi, których nie znam czy takich z ex dziewczyną. Normalnie napisał bym, żebyś podzielił się z kolegami, ale napiszę, parafrazując klasyka: masturbować się i obserwować 🫡 

Edited by Kleofas
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 hours ago, mroczny.rycerz said:

Natomiast nic już do niej nie czuję, a kocham swoją obecną partnerkę mimo, że seks nie jest tak szalony jak z tamtą, ale też dobry. Lubię z nią uprawiać seks, ale jest inaczej. 

 

 

Ja tam nie wierzę w te  "nic nie czuję" skoro seks był tak zajebisty, że aż sobie wracasz do tego. 

 

Nie wiem, może mam serduszko jak Werter -  ten od Goethego, ale ja bym czuł w chuj sentyment. 

 

Ja do dziś nie mogę się odkochać w kobiecie co jak połykała to przytrzymywała mnie za pośladki i dociskała moje biodra do swojej głowy. Jak sobie o tym przypomnę to znow jestem zakochany :)

 

Ale ludzie są różni, różnie emocjami zarządzają. Ważne abyś samego siebie nie okłamywał. Reszta jest drugorzędna. 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

On 1/10/2025 at 6:45 AM, mroczny.rycerz said:

Cześć, z jedną z moich poprzednich partnerek lubiliśmy nagrywać nasze amatorskie materiały porno. Są to głównie ujęcia pokazujące nas podczas seksu. Z jeszcze inna mieliśmy sporo zdjęć takiego typu. W związku z tym, trochę tego uzbierałem przez te lata i lubię czasami to oglądać. 
Zacząłem się jednak zastanawiać, czy posiadanie takich materiałów jest fair w stosunku do mojej obecnej partnerki. Kiedyś mieliśmy rozmowę na temat naszych doświadczeń seksualnych i się okazało, że ona z jednym z byłych partnerów mieli taki fetysz, że jak kończył jej na twarz, to nagrywał to. Przyznała, że ją to podniecało. Dlatego uważam, że w sumie jak nie miała z tym problemu, to również posiadanie mojej kolekcji nie jest niemoralne. Prawda? 

W sumie nie jest to nic takiego, jak jest obopólna zgoda to właściwie czemu nie? Ja bym tego nie zrobił, bo mnie to nie kręci, po za tym jest jedna kwestia. Obawiałbym się że takie nagrania mogłyby trafić w niepowołane ręce, nawet nie że ktoś je ukradnie, ale że przypadkowo np. wrzucisz gdzieś albo oddasz komuś telefon do naprawy i się rozniesie. Przypadki chodza po ludziach.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 10.01.2025 o 06:45, mroczny.rycerz napisał(a):

Zacząłem się jednak zastanawiać, czy posiadanie takich materiałów jest fair w stosunku do mojej obecnej partnerki.

Podeślij linki do filmików, to będziemy w stanie coś więcej napisać

  • Haha 6
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Atanda napisał(a):

Podeślij linki do filmików, to będziemy w stanie coś więcej napisać

Trochę strach, jeszcze ktoś z forumowiczów rozpozna i zakrzyknie:

- oooo Karolina! Rzeczywiście lubiła te sporty! Mogę podesłać także swoje materiały 😂

  • Haha 4
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Redbad napisał(a):

oooo Karolina! Rzeczywiście lubiła te sporty! Mogę podesłać także swoje materiały

Żaden strach, tylko szansa. Dwóch reżyserów, może jeszcze trzeci się znajdzie, to będziemy mogli przyznawać Oscary. 

  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

W dniu 10.01.2025 o 15:20, mroczny.rycerz napisał(a):

Oglądam te filmy, bo z tamtą partnerką miałem najlepszy seks z moich wszystkich związków...kocham swoją obecną partnerkę mimo, że seks nie jest tak szalony jak z tamtą

Pokaż obecnej żeby wiedziała jak ma robić.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.