Odbyłem ostatnio rozmowę z moją eks. Jak się okazało, ma kogoś na boku. Gość jest, trzydziestoparoletnim, mechanikiem samochodowym. Typ białego rycerza. Pisze do niej smsy cały czas i naprawia jej auto (kiedyś za naprawę, w formie zapłaty poprosił żeby umówiła się z nim na kawę). Ona będąc ze mną dużo czytała o świadomości, rozmawialiśmy sporo o naturze człowieka itp. No i mówię jej jak jest, że gość jej nadskakuje, a ona to wykorzystuje. Powiedziała, że jest tego świadoma, że nie