Jump to content

Krótka historia o tym jak opieszałość urzędników zniszczyła dużą inwestycję w kopalnię


Recommended Posts

Witam. Uwaga, bo wpis może podwyższyć ciśnienie.

Sprawa praktycznie zapomniana, ale jako, że płacić będziemy wszyscy, to opiszę sytuację. Chodzi mianowicie o budowie kopalni koło Chełma przez australijską firmę GreenX Metals. O budowaniu nowych kopalń na Lubelszczyźnie mówi się wiele. Leżymy na ogromnym złożu węglowym, z którego korzysta między innymi Kopalnia Bogdanka, która jest jedyną opłacalną kopalnią głębinową węgla kamiennego w Polsce. Już na lekcjach w gimbazie w 2012 roku nauczyciel mówił nam "idźcie na nauki związane z geografią, uczcie się inżynierii górnictwa, bo wybudują wkrótce kopalnię koło Chełma" (ci, którzy się posłuchali teraz są geodetami za najniższą). Minęło prawie 13 lat, a pomysły jak były tak są, a kopalni nie ma. Na domiar ciekawostek zawsze jadąc do liceum w Hrubieszowie widziałem szyb kopalni węgla na Ukrainie - 1 km od rzeki Bug, granicy polsko-ukraińskiej. 

 

Lokalizacja_LZW.jpg

 

Posiłkuję się tym artykułem:
https://www.nowytydzien.pl/gigantyczne-odszkodowanie-za-zablokowanie-kopalni-pod-siedliszczem/

 

Gigantyczne odszkodowanie za zablokowanie kopalni pod Siedliszczem

Australijska spółka, która chciała wybudować kopalnię węgla w Kuliku pod Siedliszczem dostanie ponad dwa miliardy złotych odszkodowania za zablokowanie inwestycji. – Inwestor nie stracił, ale nas pozbawiono szansy na rozwój, tysięcy miejsc pracy, wpływów z podatków – mówi Hieronim Zonik, burmistrz gminy.

 

Budową kopalni w Kuliku gminie Siedliszcze (projekt miał nazwę Jan Karski) mamiono nas przez kilka lata. Inwestycja, którą planowała australijska spółka PDCo (zmieniła nazwę na GreenX Metals), miała dać gospodarczego „kopa” naszemu regionowi. W samej kopani miało powstać około 2 tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy a kolejne kilka tysięcy w jej otoczeniu. Prace nad przygotowaniem do budowy trwały kilka lat. Firma wydzierżawiła tereny, prowadziła odwierty i badania, które potwierdziły duże zasoby węgla. Ale kiedy wszystko zmierzało do uzyskania decyzji środowiskowej poprzedzającej uzyskanie pozwolenia na budowę, inwestor trafił na problemy. Według Australijczyków z powodu niechęci, utrudniania sprawy i opieszałości polskich urzędów firma nie otrzymała na czas decyzji środowiskowej, dlatego nie mogła wystąpić o koncesję wydobywczą na obszarze obejmującym Kulik. Jej koncesje rozpoznawcze wygasły, a wtedy zgodę na wydobycie węgla w tym badanym przez PDCo miejscu dostała sąsiadująca ze złożami kopalnia w Bogdance.

 

Przepadły zainwestowane miliony dolarów, kilka lat pracy i planowane zyski z wydobycia węgla. Najpierw spółka wezwała polski rząd do negocjacji i polubownego rozwiązania sporu. A gdy rząd omówił uczestniczenia w negocjacjach, firma wystąpiła do międzynarodowego arbitrażu z żądaniem 4 miliardów złotych odszkodowania. Przed tygodniem zapadł ostateczny wyrok.

 

Trybunał arbitrażowy jednogłośnie uznał, że Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z traktatów w odniesieniu do projektu Jan Karski, dlatego spółce GreenX należy się odszkodowanie.

 

Polska ma zapłacić Australijczykom łącznie ponad 2 miliardy złotych wraz z odsetkami. Inwestor ostatecznie wyszedł obronną ręką i odzyskał znacznie więcej niż włożył w zaplanowaną inwestycję. Wzrosły także akcje spółki.

 

– Ale nas pozbawiono szansy na rozwój, tysięcy miejsc pracy, wpływów z podatków – mówi Hieronim Zonik, burmistrz Siedliszcza. – To niestety przykry krajobraz rządzących naszym państwem, którzy dopuścili do czegoś takiego. Myśmy się szykowali na rozwój, a ostatecznie karę zapłaci państwo, czyli my – podatnicy. Bo oczywiście nie ma winnych i odpowiedzialnych za to.

 

Projekt Jan Karski był faktycznie bardzo zaawansowany i miał szansę na realizację. Niektórzy uważają, że został zablokowany z powodów politycznych i niechęci wpuszczania inwestora spoza Polski, który konkurowałby z naszą Bogdanką. Chociaż na początku politycy rządzącej partii (wówczas PiS) bardzo deklarowali wsparcie dla tej inwestycji. Potem ci sami politycy mamili nas budową kopalni pod Rejowcem. Jacek Sasin, który został wicepremierem i ministrem aktywów państwowych, któremu podlegały spółki Skarbu Państwa, obiecywał niemal ekspresową budowę kopalni. Oczywiście obiecywał wtedy, kiedy liczył na głosy wyborców w chełmskim okręgu. Inni politycy PiS-u również płynęli na budowie kopalni, a ostatecznie pogrzebali projekt. Ludzie dali się zwieść, oddali głos, ale w zamian dostali „figę z makiem”.

 

 

Edited by Strusprawa1
  • Like 5
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Adams napisał(a):

No ale to PiS ujebał ten temat, a przecież oni dobrze rządzili Twoim zdaniem. Czego się czepiasz? Na pewno mieli ważny powód, geniusz JK się nie myli.

Tego nie wiedziałem. "Tak się nie robi".

 

Jedyne najlepsze co robią dla regionu to droga Piaski-Chełm by móc szybciej dojeżdżać do cywilizowanego świata...

Link to comment
Share on other sites

Piszesz wyborcy PIS dostali figę z makiem za swój głos na tę partię. Kopalni ni ma, jest za to kara. A jak myślisz, na kogo dalej głosowali i będą głosować? :D Sam piszesz, że jesteś wyborcą PIS. :) Geniusz JK to fakt. :)  

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

W 2012 za rządów PO dostali koncesję na badania, wiercenia itd. 
Gdyby w 2015 nie zmieniła się władza, to najprawdopodobniej ta kopalnia by powstała…

 

Dla mnie osobiście wpuszczanie z koncesją zagranicznej spółki, gdzie obok funkcjonuje Bogdanka, to jest jawny sabotaż. 
 

Rozumiem, gdybyśmy nie mieli technologii wydobycia, no to trzeba wpuścić partnera z know-how, ale coś takiego? Wszystkie osoby odpowiedzialne za wydanie koncesji powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności…. Należy też jednak zadać sobie pytanie, dlaczego Bogdanka przez tyle lat wcześniej nie zagospodarowała złoża? Dlaczego nie zrobiła tego nadal? 
 

Z drugiej strony zablokowanie przez PiS tej inwestycji było na zasadzie - utnę sobie rękę żeby zrobić Ci na złość. Teraz karę zapłacą wszyscy podatnicy…

 

Wracając do tematu Bogdanki….. Pan poseł Michał Moskal zorganizował sobie zaręczyny pod ziemią i w tym celu zatrzymano wydobycie powodując straty setek tysięcy złotych, jednak ciemny lud zagłosował na młodego, miłego, uśmiechniętego Michałka.

 

Rozwodzić się można nad tym syfem do bólu…..


Robić swoje i nie patrzeć się na innych…

Okazją do spekulacji były akcje GREENX

Spółki córki, odpowiedzialnej za budowę kopalni.

 

Aż mnie nostalgia pochłonęła teraz i refleksja co by się tu musiało stać, żeby przestano dymać lud tubylczy. 
 

Nasze społeczeństwo jest tak zidiociałe, że nie ma chyba siły która mogła by to zmienić…. 

Z drugiej strony jesteśmy strasznie bogatym narodem że przez tyle lat wojen, nas dymają, okradają i jest nadal co kraść a kraj jako tako funkcjonuje i czasem się rozwija…

Edited by Moriente
  • Like 5
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Robert kosmosu napisał(a):

Ten kraj istnieje po to, żeby wkurwiać 😜 

A potem zdziwienie, że polscy mężczyźni wcześniej umierają...

Polkom to dobrze bo i tak większość z nich nie rozumie sytuacji gospodarczych.

 

7 minut temu, Moriente napisał(a):

Nasze społeczeństwo jest tak zidiociałe, że nie ma chyba siły która mogła by to zmienić…. 

A co powiesz o Niemcach?

Ostatnio głosowali w Bundestagu na zmniejszeniem ilością uchodźców i to nie przeszło mimo tylu morderstw, w tym na dzieciach.

 

To nie wina narodu bo zwyczajnie od Magdalenki są siły, które potrafią zrobić samobója czy wypadek jak ktoś zechce coś za dużo zmieniać.

W dodatku sterowanie społeczeństwami jest dość proste, wystarczy podzielić na 2 teoretycznie zwalczające się grupy i w demokracji nie ma przebicia się przez to.

 

Weźmy Konfę i wybory prezydenckie. Być może ktoś z Konfy miałby jakiś wysoki wynik to zamiast wystawić 1 startuje kilku.

Do sejmu pewnie będzie tak, że rozbije się na kilka mniejszych partii w efekcie żadna z nich może nie uzyskać progu wyborczego.

Czyli cała opozycja pójdzie w pizdu i znowu zostanie tylko PiS i PO...

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

A to ktoś w ogóle bierze jeszcze na poważne co się dzieje w tym kraju?

 

Przecież jakiś czas temu polska (rzekomo) polityk pierdoli coś o "polskich nazistach", a jeszcze kawałek dalej do ikei chyba, trafiły przez przypadek miny przeciw kurwa pancerne. 

Czaicie to? Kraj którego sąsiad prowadzi wojnę, którego odwieczni wrogowie ze wschodu i zachodu podnoszą łby i szykują topór, odwala takie numery. A to i tak jest wierzchołek góry lodowej. Oczywiście zdaję sobie sprawę że część tych "numerów" to może być sabotaż. Choć moim zdaniem największy sabotaż to robią sami Polacy.

 

Ja tylko czekam jak demografia rąbnie poniżej 1, a prezydentem zostanie tęczowy Rafałek (nie jestem za PiS). Najlepsze to jeszcze przed nami.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

3 hours ago, Strusprawa1 said:

Posiłkuję się tym artykułem:

Artykuł z 17 października. Tymczasem 18 grudnia...

https://biznes.pap.pl/wiadomosci/firmy/polska-zaskarzyla-wyrok-miedzynarodowego-trybunalu-ws-kopalni-jan-karski-wiceszef

Quote

"W tym momencie jesteśmy na takim etapie: odszkodowanie nie zostało zapłacone, ponieważ jesteśmy w trybie skargi do sądu".

 

  • Like 1
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

Polecam książkę: "Biznes w kraju dziadów". Nie chodzi o kraj przodków. Kilkadziesiąt przykładów, jak celowo i przez zwykłe lenistwo urzędnicy zniszczyli dobrze zapowiadające się firmy, a czasami już spore inwestycje. Film "Układ zamknięty" to małe miki przy niektórych historiach.

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Piter_1982 napisał(a):

Polecam książkę: "Biznes w kraju dziadów". Nie chodzi o kraj przodków. Kilkadziesiąt przykładów, jak celowo i przez zwykłe lenistwo urzędnicy zniszczyli dobrze zapowiadające się firmy, a czasami już spore inwestycje. Film "Układ zamknięty" to małe miki przy niektórych historiach.

Czytałem, polecam. Jestem fanem twórczości Cebulskiego. :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

On 2/5/2025 at 1:19 PM, Brat Jan said:

W dodatku sterowanie społeczeństwami jest dość proste, wystarczy podzielić na 2 teoretycznie zwalczające się grupy i w demokracji nie ma przebicia się przez to.

 

Jest tylko trzeba by zmienić ordynację wyborczą.

Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.