Jump to content

PUA - od samotnika do podrywacza


Recommended Posts

1. Co sadzicie o ruchu i metodach PUA?

2. Co sądzicie o szkoleniach PUA? Był ktoś? Możecie polecić jakieś?

3. Kto miałby ochotę razem ze mną zacząć się w tym rozwijać?

 

Mając 35 lat, nie widzę już innej możliwości na poznanie żony niż masowe zaczepianie kobiet "na ulicy" czyli w miejscach publicznych. W pracy nie mam kobiet, tinder to dramat (przeciętnie ok. 100-200 godzin tinderowania kosztuje mnie umówienie się z brzydką kobietą), a znajomi nie mają żadnych koleżanek/sióstr, żeby mogli mnie zeswatać. Moi znajomi też nie imprezują, a w barach/klubach samemu nie potrafię, robi mi się bardzo smutno w takich miejscach.

 

Mój plan:

 

1. Męska grupa wsparcia Marcina Wąsika 
https://marcinwasik.pl/produkt/meska-grupa-mocy-na-zywo/

Cytat

Naszym celem jest stworzenie społeczności mężczyzn, którzy wspierają się nie tylko podczas spotkań, ale także poza nimi. Chcemy, abyś miał towarzystwo na wakacje, wyjścia, imprezy czy po prostu wspólne spędzanie czasu. To szansa na nawiązanie głębokich, wartościowych relacji, które przetrwają próbę czasu.

(zapisałem się)  

 

2. Psychoterapia psychodynamiczna u chłopa

(chodze od 2 mies., żeby przepracować traumy i poznać siebie, co powinno dać mi wyższą pewność siebie i lepsze relacje z ludźmi)

 

3. Praktyczne szkolenie PUA z podchodzenia na ulicy.

Rozważam "Samca Alpha", próbka umiejętności: 

 

lub
Frywolnego: 


4. Wspólne aprołcze z kolegami.

- na forum dla ludzi z fobią społeczną poznałem 3 chłopów w wieku 35 - 37 lat, którzy chcą razem ze mną ćwiczyć podchodzenie do kobiet

- kolega ze studiów jest po szkoleniu u Vekana i podchodzi na ulicy, chce bym mu towarzyszył

- może ktoś z tego forum tez chciałby ze mną zacząć ćwiczyć?

 

5. Codziennie aprołcze.

- staram się zagadywać wszystkich, nie tylko kobity, indirectem przy każdej życiowej okazji

- jak nie ma sytuacji do zagadania danego dnia to zatrzymuję przechodniów, żeby chociaż zapytać o drogę czy godzinę, zawsze coś

- directem (cześć, wpadłaś mi w oko) jeszcze się boję, znaczy zrobiłbym to, bo już kiedyś robiłem, ale nic to nie da, bo będę się trząść ze strachu. Mam nadzieję, że szkolenie PUA mnie odblokuje i wspólne aprołcze z kolegami, wtedy będę codziennie szedł biegać na około takiego nowego blokowiska koło mnie i mini centrum handlowego, i po drodze zawsze jakaś kobita się znajdzie. W biedronce, lidlu, supersamie też czasem widzę ładne kobiety. A także w kościele po kązdej mszy planuje podchodzić do upatrzonej.

 

Na ten moment, w lutym mam na koncie tylko 2 dobre otwarcia:

- 40 letniej "suka" na siłownii z dobrym ciałem, okazała się milutka do mnie (ale nie wiedziałem co dalej i odpuściłem) 

- ok. 25-30 letnia blondyneczka na moim osiedlu (milutko gadała, banan na twarzy, ale nie wiedziałem co dalej i odpuscilem)

ale bardzo mnie to już cieszy, bo ładne kobity milutko na mnie zareagowały, gdy zagadałem na luzie, bez spiny.

Edited by pytamowiec
  • Like 10
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, pytamowiec napisał(a):

Mając 35 lat, nie widzę już innej możliwości na poznanie żony

 

pytamowiec

Starszy Użytkownik

POSTÓW 615

DOŁĄCZYŁ 22 Marca 2019

Gdy widzisz, że 5 lat na forum, jak krew w piach...

54432320_1264969230337414_57259950927333

 

  • Like 2
  • Thanks 2
  • Haha 13
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, pytamowiec napisał(a):

(ale nie wiedziałem co dalej i odpuściłem) 

- (milutko gadała, banan na twarzy, ale nie wiedziałem co dalej i odpuscilem)

Cienko to widzę...

 

12 minut temu, pytamowiec napisał(a):

5.

6. podryw w państwach, w których biały mężczyzna jest szczytem marzeń.

Link to comment
Share on other sites

Masz plan, działasz to już spora różnica od 90% co narzekają a nic nie próbują. 
Byłem kiedyś podobnie jak Ty nakręcony całą tą „Pua” otoczka ale przyznaje że nie wykupowałem żadnych kursów więc nie nie wiem czy dadzą Ci realną skuteczność. 
Mi pomógł pewien „natural” którego zupełnie przypadkiem poznałem w dość  kryzysowej sytuacji i zaprzyjaźniłem się. 
 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Bycie wieloletnim singlem negatywnie wpływa na stan finansowy.

Ludzie usilnie próbują się zapisywać na wszelkie kursy z nadzieją poznawania.

Nadeszły złote czasy robienia kursów z czegokolwiek i dojenia forsy.

 

  • Like 6
  • Thanks 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Tak frywolny. Tylko do dziś. Do 23:00 90% zniżki na moje materiały, jak będąc kurduplem ruchać modelki . 

 

Tak cyklicznie zaczepiać dupy i mieć efekty to trzeba być chadem. Trzeba bardzo dobrze wyglądać . W przeciwnym razie jesteś jak creep który stoi pod sklepem i zaczepia każdego o 50 groszy bo brakuje mu do browara 

Edited by Montella26
  • Like 6
  • Thanks 1
  • Haha 7
Link to comment
Share on other sites

Bawiłem się w zagadywanie do dziewczyn aż do czasów, w których nie powinienem i przestałem, to opiszę swoje doświadczenia.

 

1. Pierwsze i najważniejsze - jeśli dziewczyna patrzy się, uśmiecha i generalnie daje znaki zainteresowania to szanse powodzenia są 99%. Dostępne jeśli ma się dobry wygląd generalny (wzrost, twarz, sylwetka, ubiór itd. itp.). To jest pierwsze i najważniejsze niestety i wymaga powiedzenia na początku zagadywania na żywo gdy twoim pierwszym wrażeniem jest to jak wyglądasz.

 

2. Gadaj na luzie, z jajami, patrz się w oczy - ta "mityczna pewność siebie". Także gadaj o rzeczach śmieszno-luzackich, choć tutaj zależy od wieku panny. Im młodsza tym bardziej chce się bawić, patrzy na wygląd i nie patrzy na pieniądze - paradoksalnie. 

 

3. To co pisałem w innym wątku wcześniej - warto być mężczyzną światowym i szukać kobiet globalnie. W Polsce żyje się lepiej niż w 80% świata i ułatwisz sobie robotę ostatecznie chyba że jesteś białym suprematystą level hard i podniecają cię wyłącznie niebieskookie blondynki. PewDiePie zrobił sobie dziecko z ciemnooką Włoszką i wyszedł niebieskooki blondyn. Meksyk, Argentyna, Hiszpania, wschód... to są świetne kierunki.

Edited by Strusprawa1
Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, Morfeusz napisał(a):

Gdy widzisz, że 5 lat na forum, jak krew w piach...

54432320_1264969230337414_57259950927333

 

czemu w piach?

Rozwiązałem mnóśtwo problemów od tego czasu o których pisałem:

- odnowiłem kontakt z ojcem po 10 latach przerwy

- załatwiłem mamie leczenie psychiatrycznego pod przymusem

- przeżyłem traumatycznie śmierć babci

- zrobiłem karierę

- zacząłem randkować z kobietami i miałem 1 dobrą kobietę, z którą zerwałem bez logicznego powodu. Potem twierdziła, że się we mnie zakochała, od roku próbuję do niej wrócić i niestety nie udało się.

 

czemu niektórzy na forum starają się chłopa zdołować?

Edited by pytamowiec
  • Like 6
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, pytamowiec napisał(a):

Moi znajomi też nie imprezują, a w barach/klubach samemu nie potrafię, robi mi się bardzo smutno w takich miejscach

 

Do klubów nie znalazłeś kompana, ale do daygame, która jest dużo trudniejsza dla nowicjusza, znalazłeś sobie wymarzoną ekipę:

 

Godzinę temu, pytamowiec napisał(a):

na forum dla ludzi z fobią społeczną poznałem 3 chłopów w wieku 35 - 37 lat, którzy chcą razem ze mną ćwiczyć podchodzenie do kobiet

 

Nie rób sobie tego.

 

  • Like 3
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, Montella26 napisał(a):

Tak frywolny. Tylko do dziś. Do 23:00 90% zniżki na moje materiały, jak będąc kurduplem ruchać modelki . 

Frywolny jest kurduplem, ma ok. 170 cm. Ja mam 185.
 

 

 

38 minut temu, Montella26 napisał(a):

 

Tak cyklicznie zaczepiać dupy i mieć efekty to trzeba być chadem. Trzeba bardzo dobrze wyglądać . W przeciwnym razie jesteś jak creep który stoi pod sklepem i zaczepia każdego o 50 groszy bo brakuje mu do browara 

Przecież ja wyglądam przeciętnie jak na swój wiek, a w konkurencji z młodymi wręcz słabo i jakoś dobrze na mnie zareagowały 2 kobity.

 

A tak wyglądał ten PUA "Samiec Alpha" przed przeszczepem i z tego okresu tez ma filmiki pokazujace jak rwał panny na ulicy zgrabne

image-2025-02-08-212632429.png

 

9 minut temu, Alejandro Sosa napisał(a):

 

Do klubów nie znalazłeś kompana, ale do daygame, która jest dużo trudniejsza dla nowicjusza, znalazłeś sobie wymarzoną ekipę:

 

 

Nie rób sobie tego.

 

Ale ja jestem na tym samym poziomie co oni, będziemy się razem wspierać. Z resztą kolegów też warto mieć.

Edited by pytamowiec
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, pytamowiec napisał(a):

czemu niektórzy na forum starają się chłopa zdołować

Nikt Cię tu nie chce dołować.

 

Czego się spodziewasz "pisząc o szukaniu żony", zakładając, że oprócz własnych tematów - zaglądasz do historii opisanych m.in w " Świeżakowni"? 

 

Poza tym - bije od Ciebie desperacją, która nie ułatwia klejenia 🥩🥩.

  • Like 8
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, Montella26 napisał(a):

zaczepiać dupy i mieć efekty to trzeba być chadem. Trzeba bardzo dobrze wyglądać

Niekoniecznie chadem, ale z pewnością bez tego nie wyrwie się laski na zadowalającym poziomie. 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, pytamowiec napisał(a):

na forum dla ludzi z fobią społeczną poznałem 3 chłopów w wieku 35 - 37 lat, którzy chcą razem ze mną ćwiczyć podchodzenie do kobiet

 

Co? 35 - 37 ćwiczyć podchodzenie?

 

To się robiło gdy miałeś 17-20.

Co robili przez całe lata?

 

Którędy chodzili?

 

  • Like 5
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Ale z Was przegrywy i piwniczaki, żałujecie chłopakowi szczęścia, widać że co poniektóry usilnie chcą odwieść od planu poznania przyszłej żony ;(

a tak szczerze, to skończy się na tym że puasi będą mieli (więcej) na serwis i paliwo do swojego Porsche żeby podjechać na roksę...

  • Like 5
  • Thanks 1
  • Haha 4
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, pytamowiec napisał(a):

Ale ja jestem na tym samym poziomie co oni, będziemy się razem wspierać. Z resztą kolegów też warto mieć.

 

🤦‍♂️

 

Jak ty się nauczyłeś czegokolwiek w życiu? Od ludzi którzy też nic nie potrafią tak jak ty? Bo ja np. wszedłem na forum i czytałem co mają do powiedzenia "starsi i mądrzejsi".

 

 

Nie, nie będziecie się razem wspierać, będziecie robić szopkę i cringe w chuj. Widzę jesteś idealnym klientem dla oszustów. Wychodzenie na dupy  w takim towarzystwie to samobój. Jak chcesz na serio to robić to znajdź coach'a profesjonalnego (ciężko w ogóle kogoś takiego znaleźć), zapłać mu porządne siano i z nim wychodź.

13 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Nikt Cię tu nie chce dołować.

 

gościu chce skoczyć na główkę do pustego basenu a ty się przyjebałeś 😉

Godzinę temu, Morfeusz napisał(a):

Gdy widzisz, że 5 lat na forum, jak krew w piach...

 

Niby się wszyscy śmieją, a mi się jednak smutno zrobiło (prawie jak OPowi w klubie), jaka bije od niego desperacja w poszukiwaniu żony, chłopa który miał dostep do takiego złota jak to forum i pierdyliardów historii...

  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, Alejandro Sosa napisał(a):

 

🤦‍♂️

 

Jak ty się nauczyłeś czegokolwiek w życiu? Od ludzi którzy też nic nie potrafią tak jak ty? Bo ja np. wszedłem na forum i czytałem co mają do powiedzenia "starsi i mądrzejsi".

 

A ty jak się uczyłeś? np. matematyki w podstawówce?

Ja miałem klasę 30 dzieci tak samo głupich jak ja, podręczniki i 1 panią nauczycielkę.

Tak samo tu, są materiały PUA, jest trener PUA i są koledzy tak samo słabi jak ja.

 

A na studiach jak wygląda nauka? 
Uczysz się z innymi studentami albo sam, nikt nad Tobą nie stoi. Sam zgłębiasz temat.

 

Jak Waszym zdaniem 30+ latkowie poznają se kobity? Jesli nie są czadami to nie da się? Trzeba do biednego kraju pojechać?

Przecież 30 letnie kobity też są samotne. Tylko trzeba się odnaleźć.

Edited by pytamowiec
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Powiedz mi jedną rzecz abstrahując od tego, że forum nie czytasz albo czytasz bezrefleksyjnie: po co chcesz się ładować w tym antymęskim kraju z wybitnie antymęskim systeme,  jeszcze bardziej wybitnie faworyzującym kobiety z ogromnie mizoandrycznymi sądami rodzinnymi w małżeństwo? Czy masz aż tak bardzo nudne życie, że potrzebujesz w nim istoty dzięki, której oraz dzięki swoim postawom wpakujesz się wprost na pole minowe porównywalne z granicą pomiędzy Koreami?

Edited by Krugerrand
  • Like 6
  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

Czytam, słucham se też wykłady redpilla, historie o alienacji rodzicielskiej czy opowieści poszkodowanych facetów przez kobity u Frywolnego PUA tylko za to, że byli za mili.

Fakty są takie, że 2/3 małżeństw się nie rozpada, więc istnieje prawdopodobieństwo, że mi też się uda. Wiem, że powiecie zaraz, że i tak im żony nie dają, ale dla mnie sama obecność kogoś obok już jest wartością. A jak się nie uda to wzamian za te kilka błogich chwil szczęścia w życiu zapłacę nerwami szarpania się z babą. Intercyzę podpiszę.
I tak żyję w ciężkiej depresji od lat i łykam prochy. Jak miałem towarzystwo kobity to pamiętam, że co prawda nie byłem szczęśliwy, ale żyło się lżej. Miałem z kim porozmawiać, z kim się poprzytulać, dla kogo się starać i wstawać z łóżka.

 

Widzę błąd logiczny: skoro nie warto mieć żony i trzeba nastawić się na max kilkuletnie związku to jak poznawać te kobiety do tych kilkuletnich związków skoro wg Was aprołcze nie działają.

Edited by pytamowiec
Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, pytamowiec napisał(a):

A ty jak się uczyłeś? np. matematyki w podstawówce?

Ja miałem klasę 30 dzieci tak samo głupich jak ja, podręczniki i 1 panią nauczycielkę.

Tak samo tu, są materiały PUA, jest trener PUA i są koledzy tak samo słabi jak ja.

 

A na studiach jak wygląda nauka? 
Uczysz się z innymi studentami albo sam, nikt nad Tobą nie stoi. Sam zgłębiasz temat.

 

Jak Waszym zdaniem 30+ latkowie poznają se kobity? Jesli nie są czadami to nie da się? Trzeba do biednego kraju pojechać?

Przecież 30 letnie kobity też są samotne. Tylko trzeba się odnaleźć.

 

Zrobiłeś karierę. Jesteś 5 lat na forum. Skoro tak widzisz i analizujesz otaczający cie swiat to szkoda twojego i mojego czasu.

  • Like 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, GriTo napisał(a):

Co? 35 - 37 ćwiczyć podchodzenie?

 

To się robiło gdy miałeś 17-20.

Co robili przez całe lata?

 

Którędy chodzili?


Stawiam na jakieś blokady wynikające z przeżytego dzieciństwa - rany, których nie przepracował. Niemniej, dajmy mu szansę, może napisze coś więcej - nie o tej sytuacji, ale o sobie.

Edited by rdk
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.