Czarny91PL Posted February 15 Share Posted February 15 Witam, ostatnio w 10 letnim Audi A4 B8 koleś policzył mi 650 zł (w tym 150 zł sama robocizna) za wymianę filtrów i olejów. Ktoś obeznany w temacie może mi podpowiedzieć, czy to nie wyszło aby trochę za dużo? Bo odnoszę wrażenie, że owszem 2 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucky Luke Posted February 15 Share Posted February 15 Ostatnio zapłaciłem dokładnie tyle samo, w tym jeszcze wymiana dwóch przednich żarówek. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rnext Posted February 15 Share Posted February 15 W kraju, gdzie koszt obsługi długu (raczej samych odsetek, bo różnie źródła podają) to prawie 100* mld PLN rocznie, zatrudnieni przez suwerena politycy pasożytują na nim wyłącznie na swoją rzecz i we własnym interesie, budując sobie "Bizancjum", w kraju wielu niskich opłat i podatków, te 650 PLN to można by rzec, że - okazja! Do tego dochodzi, celowa eksploatacja i pauperyzacja (żeby nie powiedzieć - zdzieranie do szmat) społeczeństwa, również cenami gazu, wody czy paliw, więc rzeczy koniecznych do nabycia w samym tylko celu przetrwania (żeby móc dalej za to wszystko tylko płacić i tak wyciskać max z życia?) Innymi słowy, masz pracować tylko po to, żeby móc pracować. ps. Chciałem sobie uzupełnić bazę podkoszulek termoaktywnych. Mówię sobie, jasne, kupię te polskiego producenta, raz, że jestem z dotychczasowych bardzo zadowolony i dwa - pobudki tzw. "patriotyczne". Ale jak zobaczyłem aktualne ceny powyżej 200 PLN za sztukę z długim rękawem, to szczerze - zdębiałem. Życzyłem w myślach, żeby kto żyw, puknął się porządnie w czoło, bo "pan Chińczyk" wyśle mi podobne, nie wykazujące szczególnej różnicy (wiem, bo też mam) po 45 PLN. Z rozgoryczeniem uznałem, że naprawdę polska gospodarka będzie się wkrótce opierać na wyplataniu koszyków z wikliny czy manufaktur sitarzy. * na marginesie - 100 mld odsetek przy zaledwie >500 mld wpływów podatkowych budżetu 13 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżnobiały Posted February 15 Share Posted February 15 Wg mnie takie są teraz ceny w niektórych salonach. Policz ile te części kosztują na allegro i wyjdzie ile faktycznie zarobił mechanik. Na moje oko więcej niż te 150 zł, on też ma możliwość taniej kupić w hurtowni. Covidioza, konflikt na UA, podwyżki cen prądu itd... spowodowały nieproporcjonalny do rzeczywistości wzrost cen usług. Wszyscy przedsiębiorcy zaczęli w to grać. Fryzjerzy, budowlańcy... Można sporo zaoszczędzić jak się zrezygnuje z pewnych usług albo samemu nauczy coś robić. Przykładowo w małym aucie wymienisz olej z filtrami samodzielnie nawet poniżej 100 zł. 2 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Przemysław Posted February 15 Share Posted February 15 2 minuty temu, Śnieżnobiały napisał(a): Wg mnie takie są teraz ceny w niektórych salonach. W salonach? W salonie ostatnio za przegląd 4 letniego samochodu (de facto wymiana oleju i filtrów oleju, kabinowego i powietrza) - 2400. Oczywiście wymieniłem sam i wyszło 400. A i na kupno najtańszego oleju radze uważać bo podobno strasznie podrabiają (leją najtańszy w inne pudelka). 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foster Posted February 15 Share Posted February 15 (edited) 2 godziny temu, Czarny91PL napisał(a): Witam, ostatnio w 10 letnim Audi A4 B8 koleś policzył mi 650 zł (w tym 150 zł sama robocizna) za wymianę filtrów i olejów. Ktoś obeznany w temacie może mi podpowiedzieć, czy to nie wyszło aby trochę za dużo? Bo odnoszę wrażenie, że owszem Normalna cena, zresztą łatwo sobie policzyć, dodaj do siebie koszt oleju, utylizacja starego płynu, filtrów jako śmieci i godzinę roboty. Jak chcesz zaoszczędzić trochę zmieniaj takie rzeczy sam, jak masz garaż to dla faceta sama przyjemność podłubać przy aucie, na yt jest mnóstwo tutoriali jak to zrobić. Pozdro! Edited February 15 by Foster 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pejo Posted February 15 Share Posted February 15 Według mnie o dobre 100 zł za dużo. Kolega spytał w kilku warsztatach i wymiana oleju w kilkuletnim BMW 450-500 zł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiroviets Posted February 15 Share Posted February 15 3 godziny temu, Czarny91PL napisał(a): czy to nie wyszło aby trochę za dużo Tak, trochę za dużo. Olej+ filtr to max 250pln. Przypuszczam nieskromnie, że to 2.0 TDI, więc 5w30 zapewne. Na przyszłość - z góry pytaj o cenę usługi. Z drugiej strony - wiele zależy od modelu, ewentualnych problemów z demontażem osłony pod silnikiem; zdarza się, że korek spustowy ktoś doj** ie. Jeśli któreś w wymienionych utrudnień by wystąpiło- pewnie powiedział by Ci o tym. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jorgen Svensson Posted February 15 Share Posted February 15 Myślę, że normalna cena. To co zostało narzucone przez ostanie lata na warsztaty samochodowe przez dobrodziejow wola o pomstę do nieba. Ceny usług warsztatowych będą rosły w następnych latach i to bardzo szybko. Sam odbiór oleju przepalonego. Kiedyś przyjeżdżał ktoś kto Ci chciał zapłacić za taki olej jakieś grosze za litr, dziś to warsztat musi płacić za utylizację i jeszcze raporty z tego robić do ministerstwa środowiska. Nie spodziewajcie się.p, że ceny usług będą niskie. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
fruit Posted February 15 Share Posted February 15 Części+ podatki, przecież za darmo Ci tego nikt nie zrobi. Jak nie masz pieniędzy to sam rób wymianę oleju, w B8 to jest level trudniści: przedszkole. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WsiunzSuchej Posted February 15 Share Posted February 15 Trochę sporo ale jak na renomowany salon to cena uczciwa. Ja u mojego mechanika co w stolode ma swój warsztat elegancki z podnośnikiem hydraulicznym. Potrafi sporo dlatego ma dużo klientów i terminy 2 miesiące do przodu. Dałem mu 150 zł a chciał tylko 100 z przełożeniem kół w dodatku, cena filtra i oleju to nieco ponad 100zł trzeba doliczyć czyli 250. Ja już od dawna to zauważyłem, ceny usług tak wyjebało, że nie korzystam z fryzjerów kupiliśmy maszynkę za 100 zł w rodzinie i nabraliśmy wprawy w cieniowaniu boków co 2 tyg już jest fresh fryzurka. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczery Człowiek Posted February 15 Share Posted February 15 Dzisiaj to "normalna" cena, a będzie tylko gorzej bo drożyzna cały czas się rozpędza. Wszystkie produkty i usługi zdrożały bardzo mocno od 2019/2020 roku. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
lxdead Posted February 15 Share Posted February 15 Wszystko zależy od pojemności silnika oraz producenta filtrów, oleju. Jest różnica wymienić olej i filtry np. jakiegoś elfa i ashiki, a ams oila i KNa. Do tego robocizna, utylizacja. Wymieniając ojcu olej za sam zestaw filtrów i oleju liqui moly dawałem 6 stówek i działając na własną rękę koszt tyczył się tylko materiału. Ludzie chyba naprawdę myślą, ze mechanik, blacharz czy lakiernik biorą za dużo. Wszystko idzie do góry, od żywności po rachunki, a to oznacza, ze i utrzymanie warsztatu, koszta napraw itd. Również wzrosną. I dobrze. Dopóki dupska nie pękną p0lactwu w poprzek od tego ruchania przez polityków, dopóty nie zacznie do nich docierać, że winne są ich decyzje obierania tych samych zakłamanych ryjów od lat - na przemian. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
calltoaction Posted February 15 Share Posted February 15 4 godziny temu, Czarny91PL napisał(a): Witam, ostatnio w 10 letnim Audi A4 B8 koleś policzył mi 650 zł (w tym 150 zł sama robocizna) za wymianę filtrów i olejów. Ktoś obeznany w temacie może mi podpowiedzieć, czy to nie wyszło aby trochę za dużo? Bo odnoszę wrażenie, że owszem Moja branża od strony cześci. Wszystko zależy kto jakie używa. Średnio cena wymiany oleju + filtrów to 150zł. Koszt oleju, nawet taki z aprobatami do BMW to na allegro znajdziesz za 150zł np. BMW LL04 Filtry to max 200zł. Całość wychodzi około 500zl. Jak filtry orginalne OEM to będzie >650-700, bo tu sam filtr paliwa potrafi kosztować 90zł. Inna kwestia jakie miasto itd bo tu ceny za robociznę mogą się wahać za usługę ofc. Cześci wszędzie kosztuja mniej więcej tyle samo. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
icman Posted February 15 Share Posted February 15 Na teraz to norma niestety, ja kupiłem olej i filtry za 200 PLN i sam sobie wymienię. Niestety koszty usług są wyższe w przeliczeniu na roboczogodzinę niż moje dochody. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drago Posted February 15 Share Posted February 15 5 godzin temu, Czarny91PL napisał(a): Witam, ostatnio w 10 letnim Audi A4 B8 koleś policzył mi 650 zł (w tym 150 zł sama robocizna) za wymianę filtrów i olejów. Ktoś obeznany w temacie może mi podpowiedzieć, czy to nie wyszło aby trochę za dużo? Lepsza wymiana filtrów za 650 zł raz na rok niż ślub i alimenty co miesiąc tanio jak barszcz. Spytaj Kazia Marcinkiewicza co by wolał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerf Posted February 15 Share Posted February 15 Jeżeli olej nie był premium typu Liqiud Moly to jest bardzo drogo. Czasami mechanicy wyceniają koszt usługi nie po jego zakresie ale jak kto wygląda albo na jakich blachach jeździ Ogólnie u nas w kraju zrobiło się tak że każdy każdemu kieszeń drenuje bo koszty życia skoczyły drastycznie a także samo utrzymanie działalności gospodarczej oraz samego lokalu (ogrzewanie + energia elektryczna ) Zeszły rok to rekordowy pod względem zamykanych działalności gospodarczych. Teraz aby przetrwać firmy podnoszą ceny usług natomiast ludzie nie są skorzy wydawać bo im rachunki też rosną. To co widzimy to błędne koło, politycy zajmują się nie tym co trzeba mówiąc "uśmiechnij się" natomiast wszystko w koło zaczyna upadać. Nawet mandaty skoczyły na poziom EU a zarobki mamy jak w Bangladeszu. Tu nie jest problem samej usługi czy danego warsztatu to problem obecnej RP i jej kulawej strategii ekonomicznej. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rnext Posted February 15 Share Posted February 15 1 hour ago, smerf said: To co widzimy to błędne koło, politycy zajmują się nie tym co trzeba mówiąc "uśmiechnij się" Kwestia prawidłowej percepcji - politycy zajmują się dokładnie "tym co trzeba" w ich własnym interesie. A ten jest rozbieżny z interesem suwerena, ponieważ od nas mają "zaledwie" pensje i sponsoring wydatków a żyją z sutych prowizji wypłacanych przez ich prawdziwych mocodawców. Nasz interes i interes kraju/narodu mogą bowiem bezkarnie olewać i nim kupczyć. Taki pierwszy z brzegu R. Sikorski z samych tylko Emiratów Arabskich dostaje niemal 100k EUR rocznie. Czym więc jest przy tym "skala nacisku" ministerialnej pensji circa 18k PLN brutto miesięcznie? Nie pomyślcie, że sugeruję jakieś znaczące podwyższenie uposażeń rządowych. Raczej byłbym za "modelem chińskim", gdzie jest "czapa" za korupcję czy bycie zdrajcą/sprzedawczykiem/etc. Tym bardziej że ta cała establishmentowa bolszewia chce społeczeństwom niektóre totalniackie elementy modelu chińskiego wprowadzić. 1 hour ago, smerf said: natomiast wszystko w koło zaczyna upadać. ...jako naturalny skutek zamówionych i planowo wdrażanych "małych kroczków". Zresztą wystarczy spojrzeć na działania wynajętych przez nas kolejnych rządów - ich planowanie ogranicza się do perspektywy świni, czyli na 15 cm od ryja, najlepiej wbitego kłami w koryto. Wiecie jaki jest i jaką perspektywę czasową ma projekt sięgający najdalej w przyszłość? Otóż jest nią jako jedyna i długofalowa agenda, pod postacią likwidacji górnictwa węgla do 2040. I to w sumie byłoby na tyle z "wielkich i perspektywicznych projektów" rządowych. 2 hours ago, Szczery Człowiek said: Wszystkie produkty i usługi zdrożały bardzo mocno od 2019/2020 roku. Znów - kwestia prawidłowej percepcji, niezakłócanej propagandą i sloganami podanymi medialnie do wierzenia i powtarzania. Bo nie tyle "wszystkie produkty zdrożały", co zostaliśmy obrabowani w białych rękawiczkach, nałożonym przez rząd, powszechnym podatkiem liniowym (dodruk) w dodatku pobieranym w (pożądany) sposób, redukujący siłę nabywczą waluty. 2 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuckerfrei Posted February 15 Share Posted February 15 Panowie jesteście z różnych miejsc w Polsce więc rozstrzał cenowy o 100 PLN. To chyba nie wiele. Moim zdanie za to powinno być max 350 PLN. @Rnext jestem w UK od końcówki 2007 roku, moją pierwsza obserwacją (jak już człowiek bardziej zadomowił się w UK), było jak Polak, Polaka rucha na ceny tekstyliów. Ja już rzadko coś kupuję (ubrania) w Polsce - chyba, że coś z kolekcji kapitana bomby, jak byłem w Toruniu kupiłem skarpetki z podobizną Kopernika(…) i ja i pani obsługującą mieliśmy bekę - za ok 45 PLN czyli prawie 10 funtów, za tyle w UK w sieciówce np Sainsbury’s na dziale z ciuchami kupię x-pack skarpet na lata - dobrej jakości (co z resztą robię i latam w nich do pracy). 23 minuty temu, Rnext napisał(a): Taki pierwszy z brzegu R. Sikorski z samych tylko Emiratów Arabskich dostaje niemal 100k EUR rocznie. Zapomnalem o tym, co tylko dowodzi jak Polacy mają krótką pamięć. Godzinę temu, Drago napisał(a): Spytaj Kazia Marcinkiewicza co by wolał. Poprosił, to dostał. Czasem prośby się spełniają. Ps. Podrabianie olejów to już w Polsce było jak byłem na studiach. A to było hoho i jescze dalej. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bassfreak Posted February 15 Share Posted February 15 (edited) W czerwcu 2023 roku byłem usunąć górną 8 (jako cały ząb, nie w dziąśle) u dobrego chirurga z polecajki prywatnie, zapłaciłem 450 zł + 150 zł zdjęcie panoramiczne bodajże. Wczoraj dzwoniłem (to samo miejsce i lekarz) i wstępnie umówiłem się na za miesiąc na usunięcie 7 dolnej która jest wyleczona kanałowo ale odpadła za góra zęba jakiś czas temu i nie ma tam czego odbudować nawet do tego możliwe że ten ząb mi szkodzi. Cena na dzień dzisiejszy to 600 zł + zdjęcie 200-350 zł zależy czy panorama czy takie dokładne ala tomograf przy okolicy danego zęba. Kurtyna Dziś żeby żyć jak człowiek to każdy niedługo dupy zacznie dawać ..... Edited February 15 by bassfreak 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
rarek2 Posted February 15 Share Posted February 15 Przyjeżdża klient właściciel Ałdi - znaczy ma kasę i można leciec po bandzie. Jakbyś kupił tanie popychadło to ceny miałbyś niższe 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczery Człowiek Posted February 15 Share Posted February 15 10 minut temu, rarek2 napisał(a): Przyjeżdża klient właściciel Ałdi - znaczy ma kasę i można leciec po bandzie. Jakbyś kupił tanie popychadło to ceny miałbyś niższe Niekoniecznie, zależy od serwisu i miejsca Spotkałem się już nie raz, że niektóre serwisy nie chcą pewnych rzeczy robić bo twierdzą, że im się nie opłaca i wolą wziąć jedną większą robotę (np. remont silnika, wymiana rozrządu itp) w jakimś "lepszym" aucie marki premium (gdzie klient w ich przeświadczeniu ma na to kasę i przecież można sobie kombinować z ilością roboczogodzin, zmieniac stawki bo coś tam, bo ciężki dostęp, bo trzeba dużo rzeczy demontować), niż kilka mniejszych robót w "starszych dziadkowozach", gdzie nie dość że będą blokowały stanowisko, to klient będzie marudził i kłócił się o cenę (bo jak jeździ starym trupem to kasy nie ma za dużo). 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek Posted February 15 Share Posted February 15 Jak silnik diesla i wszystkie filtry wraz z olejem syntetycznym to normalna cena. Link to comment Share on other sites More sharing options...
calltoaction Posted February 15 Share Posted February 15 1 godzinę temu, smerf napisał(a): Jeżeli olej nie był premium typu Liqiud Moly to jest bardzo drogo Liqui Moly to nie jest produkt premium, tylko zwykły średniak z półki środka. W polsce kosztuje maksymalnie drogo, bo taka jest strategia tej firmy na rynek Polski. W kraju pochodzenia(niemcy) to taki troche średniak jak elf, valvoline itd. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczery Człowiek Posted February 15 Share Posted February 15 2 minuty temu, calltoaction napisał(a): Liqui Moly to nie jest produkt premium, tylko zwykły średniak z półki środka. W polsce kosztuje maksymalnie drogo, bo taka jest strategia tej firmy na rynek Polski. W kraju pochodzenia(niemcy) to taki troche średniak jak elf, valvoline itd. Dokładnie tak, niektore oleje nawet naszego Orlenu dorównują lub są lepsze niż te "oleje premium" od motula,castrola, LM czy innych marek a kosztują mniej Ale trzeba się zagłębić w temat i umieć czytać karty charakterystyki 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts