Jump to content

Komisja wyborcza


Recommended Posts

Dla wszystkich co narzekają jak im ciężko, łatwe parę złoty. Przy tych wyborach naprawdę się nie napracuje członek komisji, w przeciwieństwie do innych. Zawsze można też wyjść po prostu dla ludzie. Dla piwniczniaka same plusy. Jak ktoś ma dobrą pracę i co robić z życiem takie sobie albo marne pieniądze. 

 

Miałem zamiar oznaczyć kilka osób, ale jak pomyślałem, o "wyrazach wdzięczności" od co poniektórych to mi się odechciało. Może komuś się będzie chciało zrobić dobry uczynek. Czas jest akurat.

  • Like 5
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Piter_1982 napisał(a):

Miałem zamiar oznaczyć kilka osób, ale jak pomyślałem, o "wyrazach wdzięczności" od co poniektórych to mi się odechciało.

Nie rozumiem kompletnie. Niby dlaczego ktoś miałby Cię naskoczyć z tego powodu?

Link to comment
Share on other sites

Poczytaj ten wątek (pierwszy co przyszedł mi do głowy, są inne ale szkoda mi czasu na szukanie): 

zastanawiam się czy niektórzy po prostu nie lubią się użalać, ale nic nie robić.

 

W każdym razie 1 tys. (zakładam, że będzie druga tura) jest nie do pogardzenia jak ktoś ma ciężką sytuację albo walczy z długami. W czasach studenckich to był przynajmniej czynsz i rachunki opłacone. 

 

  • Like 1
  • Sad 1
Link to comment
Share on other sites

@Piter_1982ale to by trzeba na te 1000 zł (może mniej) 2 całe dnie poświęcić, iść szkolenie, na spotkanie. A i praca w komisji to jak w kopalni prawie. Myślę, że dla wielu forumowiczów to nieopłacalne. Tych co to po 20 tyś. wyciągają, albo najgorzej ponad 10 tyś. mają własne mieszkania przed 30-tką i jeżdżą samochodami za ćwierć miliona.

 

No i ten czas mogą też poświęcić na romanse z kobietami, bo przecież wielu to miało dziesiątki, jak nie setki partnerek.

 

Takie oferty to dawaj może użytkownikom forum o recyklingu (puszki, makulatura).

 

Ale ja dziękuję za info, spróbuję się załapać, nie zarabiam jeszcze 20 tyś. i nie mam takiego powodzenia, choć obie rzeczy to tylko kwestia czasu. ; )

  • Like 5
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

1. Przy prezydenckich jest najmniej pracy.

2. Dodatkowe pieniądze są za przewodniczącego i wice. Na przewodniczącego bym się nie pchał, jak nigdy ktoś nie był w komisji. Na wice można i za pierwszym razem, jeśli na przewodniczącego zgłosi się ktoś kto ma już doświadczenie. 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Ciekawe zajęcie. 

 

Kiedyś byłem wice przewodniczącym związków zawodowych NSZZ Solidarność przez kilka lat w sporej firmie. 

 

Niestety to nie moja bajka. 

 

Ale gdybym miał czas to bym poszedł do takiej komisji. 

 

Można poznać nowych ludzi. I kobiety :)

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

@Piter_1982

 

Bardzo dobry post za studenciaka łapałem każdą możliwą komisję wyborczą bo fajne pieniądze za niewiele pracy. Najlepsze są prezydenckie / referenda szybkie liczenie i do domu. Najgorzej tam gdzie są partyjne. Polecam.

 

@Hubertius a ja rozumiem @Piter_1982 że nie taguje, pomagam tylko absolutnym świeżakom na forum (jak widać po poście że chłopak jest normalny) albo ludziom, którzy coś wnieśli merytorycznego na forum, a nie złośliwości, gównoburze i własne frustracje.

 

Sam tu miałem takich ananasów którzy skamleli o pomoc na prv a potem mi dupę publicznie obrabiali albo pisali złośliwe posty lub lajkowali złośliwe posty w moją stronę dlatego też już kładę lachę. A najlepszy był user, który najpierw do mnie na prv wypisywał a potem założył 3-4 tematy z takimi złośliwościami (zawoalowanymi) w moją stronę, że to ręce opadają.

 

Pomagać ale nie każdemu bo czasem szkoda czasu i energii na ludzi, którzy nie dość, iż nawet "dziękuję" nie powiedzą, a jeszcze na złość Ci zrobią.

 

4 minuty temu, Magos Dominus napisał(a):

W niektórych gminach już dawno obsadzone. Kolesiostwo i znajomości, u mnie od lat te same osoby. Nie wiem jak jest w większych miejscowościach i miastach. 

 

W dużych miejscowościach, mówię tu o Wrocławiu, często szczególnie małe komitety dają ogłoszenia, iż szukają ludzi do komisji z ich ramienia. 

 

 

Edited by niemlodyjoda
  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Teraz, Magos Dominus napisał(a):

W niektórych gminach już dawno obsadzone. Kolesiostwo i znajomości, u mnie od lat te same osoby.

Dokładnie. Nie ma nic za darmo. Jest wiele osób liżących tyłek władzom gminnym i nie mogą robić tego za darmo. Jednym z profitów jest właśnie zasiadanie w takich komisjach. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Magos Dominus napisał(a):

W niektórych gminach już dawno obsadzone.

Kolesiostwo i znajomości, u mnie od lat te same osoby. Nie wiem jak jest w większych miejscowościach i miastach. 

Rozmawiałem z kobietą, która regularnie chodzi dorobić w komisjach wyborczych.

U mnie też widzę, prawie stały skład kolesiowsko-ciotkowy.

Więc są regiony, gdzie właśnie bez odpowiednich znajomości, możesz pomarzyć; nie mając w urzędzie kogoś z rodziny albo jakiegoś użytecznego kukolda w przypadku samic. 

 

Jeżeli ktoś ma kiepsko płatną pracę, czas w te dni i dzięki znajomością albo fuksem się dostanie, to owszem, wpadnie dodatkowych parę groszy. 

Edited by Morfeusz
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Posted (edited)

Członkiem można zostać na dwa sposoby:

1. Członków zgłaszają komitety. Małe często mają problem, z obsadzeniem wszystkich - czasami więc zupełnie bezinteresownie kogoś wpiszą licząc przynajmniej na sympatię, ze strony takiej osoby. Zwykle proszą o przyniesienie jednak kilku podpisów.

2. Jeśli nie ma pełnej obsady z osób zgłoszonych przez komitety (algorytm jest dość skomplikowany i nie ma sensu go tłumaczyć) dokooptowuje się z listy "urzędowej". Jeśli jest więcej chętnych jak miejsc urządza się losowanie. Mnie kilka razy udało się z urzędowej trafić. W tej chwili już są wywieszone ogłoszenia, w miejscach gdzie będą komisje, na samej górze zwykle jest nazwisko i kontakt do komisarza wyborczego w danym okręgu.

 

Proponuję ruszyć tyłek, jeśli ktoś jest zainteresowany, zamiast pisać o układach ciotkowo-mafijnych. Kiedy byłem zdeterminowany zwykle udawało mi się dostać do jakiejś komisji. Pamiętajcie, że można być w komisji na terenie województwa, a nie tylko z miasta w którym się mieszka. Można się przejść do biura swojego radnego i poprosić czy by nam nie pomógł. Ci ludzie jeśli ich to nic nie kosztuje chętnie załatwią taką pierdołę, licząc właśnie na wdzięczność. 

Edited by Piter_1982
  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Piter_1982 napisał(a):

przejść do biura swojego

 

3 godziny temu, Śnieżnobiały napisał(a):

i jeżdżą samochodami za ćwierć miliona

Albo podjechać Teslą czy innym kałdi za con 50k i zostać oskarżonym o łamanie ciszy wyborczej.😂

 

3 godziny temu, Śnieżnobiały napisał(a):

 

Takie oferty to dawaj może użytkownikom forum o recyklingu (puszki, makulatura).

 

7a13dbc530bccdfbcc9119b13c686c667517d499

 

 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Jako student byłem kilka razy. O ile nie jest się przewodniczącym, to wymarzona praca. Prosta i sympatyczna. Trudno sobie wyobrazić lepszą. Siedzisz na dupie, potem liczysz głosy.

 

Edited by Atanda
  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Byłem jeden raz na komisji w samorządowych i raz dałem się wkręcić w męża zaufania (na ostatnich wyborach, też płacą, ale mało). Trochę nudno, ale czas szybko leci, bo patrzysz sobie na ludzi i wydajesz im karty do głosowania czy tam odhaczasz w spisie.

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

16 hours ago, Dowódca plutonu said:

Można poznać nowych ludzi. I kobiety :)

Można zobaczyć inny kawałek życia, ale na to że tam znajdziesz bzykanie raczej bym nie liczył.

Albo znajdziesz je wszędzie indziej albo nie znajdziesz i tam.

W tym celu szukaj innej piaskownicy a pełno ich dookoła.

Zobaczy się trochę życia, to owszem.

Każdy kontakt z ludźmi czegoś uczy a jeśli ktoś grymasi na 400-500 pln za 24 godziny pracy z czego 3/4 to siedzenie na dupie to znaczy, że ma za dobrze i niech zostawi to zajęcie innym.

Ja sam tego też spróbowałem.

Próbuję wszystkiego nowego czego do tej pory nie znałem i to czego się wtedy nauczę ma swoją wagę w złocie.

To złoto do mnie przychodzi, w ten czy inny sposób.

W dodatku rośnie w cenę jak wiemy.

Edited by JoeBlue
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, JoeBlue napisał(a):

Można zobaczyć inny kawałek życia, ale na to że tam znajdziesz bzykanie raczej bym nie liczył.

 

Nie chodziło mi o bzykanie. 

A o kobiety jako człowieka. 

Istota ludzka. 

Człowiek płci żeńskiej. 

Przydatny do różnych rzeczy. 

Nie tylko takich, o których napisałeś 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Teraz, Dowódca plutonu napisał(a):

 A o kobiety jako człowieka. 

Istota ludzka. 

Człowiek płci żeńskiej. 

Przydatny do różnych rzeczy. 

Nie tylko takich, o których napisałeś 

 

znaczy się samice?

 

Link to comment
Share on other sites

Ktos moze kiedys widzial systemowych dzialaczy partyjnych zbierajacych glosy na rejestracje kandydata . Ja nigdy . Moze od tego powinnismy zaczac . 

Link to comment
Share on other sites

Byłem raz z 10 lat temu. Akurat trafiło mi się combo z samorządowymi. Skończyliśmy liczyć głosy o 8 rano... Ale wspominam bardzo dobrze. 

 

Każdy członek komisji był z innego komitetu. Zabawa polegała na tym, by odgadnąć, z jakiego konkretnie środowiska. Ruch Narodowy, Pis i Po i lewicę odgadłem bezbłędnie. Został jeden facet. Mega sympatyczny i ogarnięty. Po całej hucpie powiedział, że jest z... Samoobrony.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 hours ago, Dowódca plutonu said:

Nie chodziło mi o bzykanie. 

A o kobiety jako człowieka. 

Istota ludzka. 

Człowiek płci żeńskiej. 

Przydatny do różnych rzeczy. 

Nie tylko takich, o których napisałeś 

Niewątpliwie.

Jednak nie wspomniałeś, że można tam poznać mężczyzn. Jako ludzi. Przydatnych do różnych rzeczy.

Ten skręt wątku w bok jednak nie jest wart tyle, żeby go ciągnąć.

 

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.