castillo20 Posted March 30 Share Posted March 30 Piszą ten temat, zapewne trochę bo chce się wygadać, ale przede wszystkim by podzielić się doświadczeniem. Czytając ten wywód pamiętajcie o jednym, najważniejszą informacją tego tematu: ja wiedziałem, że się "przejadę", od początku wiedziałem, że tak się to skończy, sami pisaliście mi o tym w innym temacie, ja czytałem to dziesiątki razy w waszych relacjach. Tak naprawdę ja chciałem się przejechać, zobaczyć jak to jest, potwierdzić czy nasze tezy i przypuszczenia mają rację bytu i przede wszystkim poruchać nie oszukujmy się 😁 I Wszystko poszło według planu. A teraz dzielę się doświadczeniem Miesiąc temu poznałem dziunię na tinderze, od początku nie rokowała dobrze: dziecko, botox na ustach i twarzy, włosy ombre, solara mocno, wszystko w jej wyglądzie emanowało seksem i kiczem. Ale jednak mnie to kręciło seksualnie Gadka na tinderze poszła wzorowo, cały czas emocje, żarty, a przede wszystkim dużo pikanterii i gadki seksualnej (było czuć, że jest mega nakręcona). Pomimo, że dziunia była taka plastikowa to mnie to kręciło dałbym jej z 7,5 /10. Zresztą jej największym atutem był wiek ja 41, ona 28. 13 lat różnicy, moja marzenie, chciałbym o wiele młodszą kobietę na stałe Przyszedł dzień spotkania przychodzi dziunia i ... haha zostałem oszukany Z tego 7,5 to zrobiło się 5/10 i to z 10 kilogramami nadwagi. Poszliśmy na spacer, dziuni głos jakiś taki nie dość, że karynowski to jeszcze sepleni lekko od tych ust haha Gadka szła ok, ale ja cały czas miałem taki dysonans, o co tu chodzi, że ona tak inaczej wygląda, może to kwestia nadwagi i jak schudnie to będzie wyglądać podobnie do zdjęć. Cały czas myślałem na tym spacerze, że może to nieoszlifowany diament i jak weźmie się za siebie to będzie niezła laska. Po spacerze do mnie do domu, przytulanki, całowanko na więcej nie pozwoliła bo ona nie z tych co na pierwszej dają, ona daje na drugiej Tak się rozpoczęła seria naszych spotkań po kilka razy na tydzień, seksisk, przytulanki, wspólne spędzanie czasu. Chemia była bardzo silna i chyba tylko ona trzymałą nas razem bo już po 2+ tygodniach nastąpiło tąpnięcie i to takie mocne. Po pierwsze przyszła fala zachorowań, najpierw ona od dziecka z 4 dni, później ja mocno załatwiony prawie 7 dni i żeby było śmiesznie znowu ona po mnie z dobry tydzień. Nasze spotkania zaczęły ograniczać się do pojedynczych raz na tydzień albo jeszcze rzadziej. Zaczęliśmy się od siebie oddalać, nie było bliskości, nie było przytulania, chemia zaczęła opadać, ona ciągle źle się czuła, nie miała ochoty na bliskość, nawet dłuższe rozmowy itp. Siadło jej zdrowie, okres, wysokie ciśnienie i palpitacje serca ( akurat to może być jedno wielkie kłamstwo o tym zaraz). Do tego doszła jeszcze nieszczęsna impreza w międzyczasie zorganizowana przez nią u niej na chacie, zaprosiła dwie parki, wszystko było ok, ale niestety się napiłem i odjebałem jedną akcję, nakrzyczałem na nią przy znajomych (to była jedyna akcją jaką odjebałem, do której ona później cały czas wracała i mi wypominała ) Zwyczajna historia nieudanej relacji, ale teraz trochę o szczegółach i moich obserwacjach: 1) Dziecko- Na duży plus ona od początku mówiła, że musimy się lepiej poznać, minimum pół roku zanim mnie zapozna z małym, bo jest ostrożna, tu akurat duża racja, zresztą to było mi na rękę. I to by było na tyle z pozytywów Co oznacza spotykanie się z dzieciatą (nie żebym wcześniej nie wiedział) ? Po pierwsze ona nigdy nie ma czasu ! Najpierw chwaliła się, że ma opiekę naprzemienną, ja myślałem, że chodzi o to, że tydzień ona tydzień ojciec. A okazało się, że pół dnia ona, pół dnia ojciec. W praktyce wychodziło na to, że w tygodniu ona miała czas dla mnie dopiero od godziny 19 ! A na weekendy co drugą sobotę miała wolną. Super związek W tygodniu od 19 i co druga sobota! Mnóstwo czasu nic tylko korzystać. 2) Ojciec dziecka - niby normalny, dobry ojciec, ale on jest policjantem. Cały czas nienormowany czas pracy (dyżury itp), non stop wydzwaniał, że albo przyjedzie po dziecko później, albo że będzie musi cały weekend pracować i mały musi siedzieć z nią przez cały weekend. Ciągle tylko on i on, kiedy mu się podoba to matka dziecka musi się nim zająć, a ona zero granic, na wszystko się zgadzała, jak niania 24/7 na telefon. Ok widziały gały co brały, ale w praktyce wyszło jeszcze gorzej niż się spodziewałem. Wychodzi na to, że dzieciate w ogóle nie mają czasu na związki. Wszędzie tylko dziecko i dziecko. 3) Kłamstwa- żeby było śmiesznie na początku cały czas mówiła i pisała, że ona nie umie kłamać, że ona chce związku opartego na szczerości, prawdziwie i komunikacji 😂😂 A jak to wyszło w praktyce ? Ściema ściemę poganiała ! Począwszy od takich niewinnych kłamstewek, że ona jest po studiach co później wyszło, że jednak nie Na tinderze zatajone, że ma dziecko, ja się pytam dlaczego tak ważnej informacji nie masz jak prawda wyszła, to za 2 minuty nagle na profilu pojawiła się informacja, że ma z tekstem do mnie "jak nie mam, zobacz, że mam" Zasłanianie się dzieckiem jak nie miała ochoty już ze mną gadać Na początku znajomości to mi odpisywała po 30 sekundach. Pod koniec znajomości czasem pół dnia jej nie starczyło żeby odpisać bo ona się dzieckiem zajmuje i nie ma czasu ! I te wysyłanie takich wiecie obrazków z cytatatami jaki to ja wspaniały nie jestem, ile dla niej nie znaczę. A po tygodniu od tych wpisów jeb i nagle wszystkie te żałosne obrazki z cytatami przestały się zgadzać z rzeczywistością I te kłamstwa na temat szczerości i komunikacji w związku. Wiecie co jakie to jest żałosne, przecież tak jej zależało a tu nagle od prawie 2 tygodni ledwo mi odpisuje, czuje niechęć, dystans, zasłania się ciągle złym samopoczuciem. A gdzie jest ta szczerość i komunikacja ?? W piździe Właśnie one tyle są warte, te słowa o uczciwości, szczerości to nic nie znaczą, jakie hormony się wylosują albo jaki fagas napisze, tylko to ma znaczenie I te jej oszustwa z wyglądem, ona mi cały czas wysyłała przerobione zdjęcia i za każdym razem się zastanawiałem o co tu chodzi, dlaczego ona tak nie wygląda na spotkaniach. Może ma jakieś gorsze chwile, może na zdjeciach się lepiej ustawia. Cały czas zakłamanie i oszustwa. 4) Przerobione fotki - te jej zakłamane i przerobione fotki nie są tutaj bez znaczenia. Po pierwsze to ja odnoszę wrażenie, że one wszystkie zakłamują rzeczywistość i czas przyjąć za pewnik, że nigdy panna nie będzie wyglądać jak na fotkach (ameryki nie odkryłem). Ba ! Ja teraz mam zamiar sam swoje przerobić i to bez najmniejszych skrupułów wrzucam przerobione fotki na randkowe, szkoda czasu na bycie uczciwym. Te przerobione fotki dawały jej tyle atencji i adoratorów, że masakra. W pewnym momencie oczywiście skasowaliśmy randkowe, ale kolesie dalej walą drzwiami i oknami na jej fejsie. W końcu usunęła zdjęcie profilowe na fejsie i co ? I dalej do niej piszą (pewnie czili się od dłuższego czasu), jakaś masakra! Nie odpisywała, ale co z tego, nasza relacja się pogorszyła, a tu nowy fagas się pojawił i do widzenia. Tam jest chemia, a ze mną pretensje Wiadomo jaki to ma na nią wpływ, podbija ego, sprawia wrażenie, że może mieć każdego. Tylko do kiedy, na ile to jest prawdziwe ? Do pierwszego spotkania albo wyruchania, a później jest porzucana. I tak się kręci karuzela spierdolenia. 5) Problemy psychiczne- po pierwsze DDA ojciec pijak zmarł parę lat temu (może dlatego jej się włączył daddy issue i poleciała na mnie). Gruba historia z depresją, wylądowała w szpitalu ( niby już wyleczona). ADHD ostatnio lekarz tak jej stwierdził. Prawdopodobnie dwubiegunówka i mnóstwo nieprzepracowanej pracy z psychologiem ( sama powiedział że ma dużo do przepracowania) I widzicie, takie właśnie panny na nas czekają na randkowych 😛 Nie oszukujmy się w tych czasach one mają tyle atencji, tyle propozycji i adoratorów, że wszystkie normalne, atrakcyjne nawet nie myślą o portalach randkowych bo kompletnie nie mają potrzeby. Na randkowe trafiają te "najlepsze kąski" 6) Dary od losu - jak myślicie czy ona ciężko pracuje na życie, żeby się utrzymać, tak jak większość facetów ?? Nie tradycyjnie! Znacie te przechwałki kobiet, że ona ma własne mieszkanie, jest niezależna. Jakby sprawdzić skąd te mieszkania to zaraz okazało by się, że 90% to po zmarłej babci albo podarunek od rodziców. I dokładnie tak było w tym przypadku, matka wyjechała do Niemiec, mieszkanie przypisane na nią ! Ona pracuje na pół etatu 4 godzinki i to tylko 4 dni w tygodniu, ale na wszystko ją stać bo mamusia przysyła cały czas pieniądze z Niemiec. To jest właśnie życie samodzielnych kobiet w tych czasach, jak nie sponsor beciarz, to utrzymywanie przez rodziców Dobra może trochę wylałem żalów, ale poczułem się lepiej więc wątek jednak trochę spełnił swoje zadanie W końcowym rozrachunku wydaje mi się żeby było warto, naprawdę dostałem lekcję i zyskałem doświadczenie małym kosztem, dzisiaj mamy się spotkać (albo zadzwonić) jestem na 99% pewien, że chce mi powiedzieć, że to koniec. Może kilka dni poboli, bo właśnie takie głupie to nasze ego, że wiesz, że to było wszystko bez sensu, ale i tak lekko boli, pomimo, że całość poszła według planu. Trochę skorzystałem, seks był fajny, ale przede wszystkim się trochę nauczyłem, a już na pewno utrwaliłem wiedzę Dwie najważniejsze konkluzje (a właściwie potwierdzenie ) rzeczy wałkowane na forum po 100 razy: po pierwsze dzieciate to prawie pewna strata czasu jeżeli myślisz o czymś więcej niż seks. Po drugie one są totalnie zakłamane, nie ma sensu brać ich pierdolenia za prawdę, to co pada z ich ust to może być coś warte przez ten tydzień, a już w następnym ona tak nie mówiła, a w ogóle to twoja wina, spójrz na siebie, dlaczego szukasz w niej winy, takie jest życie to było niezależne od niej, nie miała wyjść, a najlepiej to weź się odpierdol bo ona nie ma czasu ci odpisać bo już nowy gościu daje jej super emocje, a ty masz tylko pretensje 12 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoeBlue Posted March 30 Share Posted March 30 (edited) To teraz sprawdź czy skok z 3 piętra zawsze spowoduje złamanie nóg albo inne uszkodzenia. Wydajesz się odpowiednim człowiekiem do tego zadania. Będziesz miał lekcję jaka ci się w życiu może przydać. Nigdy nie wiadomo czy nie będziesz musiał uciekać przed pożarem albo Ruskimi gdy przyjdą. Aha. I jeszcze jedno. Módl się, żeby ona ci powiedziała, że się rozstajecie a nie że jest w ciąży. Edited March 30 by JoeBlue 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiroviets Posted March 30 Share Posted March 30 35 minut temu, JoeBlue napisał(a): To teraz sprawdź czy skok z 3 piętra zawsze spowoduje złamanie nóg albo inne uszkodzenia. Wydajesz się odpowiednim człowiekiem do tego zadania. Będziesz miał lekcję jaka ci się w życiu może przydać. Nigdy nie wiadomo czy nie będziesz musiał uciekać przed pożarem albo Ruskimi gdy przyjdą. A ja tam się OPowi nie dziwię. Zobacz jak kukoldwehra czy inne oświecone chady piszą, że jesteśmy odklejenie, żyjemy w bańce czy uogólniamy/ wrzucamy wszystkie p0lki do jednego worka, to się musiał na własnej skórze przekonać. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzingolo Posted March 30 Share Posted March 30 A mi się mega fajnie czytało tekst do obiadu. Plastik fantastik czesto oznacza nic w głowie.. Zdjęcia i te retusze to jakies nieporozumienie, wszędzie filtry, gwiazdki itd. Monitor oszukasz, ekran telefonu oszukasz ale życi nie oszukasz, masz gruba dupa to masz gruba dupa, to samo tyczy się mnie czy jej 😂. Pani ma dobrze 800plus, alusy, mama , mieszkanie i etat ( niepełen ) bo musi mieć czas na życie.. Kto dziś robi 8h? pracuje w soboty? Jest tu jakiś frajer taki jak ja? Historia Pani też dużo pokazuje, niestety przeszlosc mocno nas kreuje? Dowiedziałes sie czemu nie byla już z policjantem? Wygaslo uczucie? Czy był hamem i zostawil biedulkę? Mam pytanie takie szczere od siebie, co ta pani oprócz seksu ci dawala? Czy było coś takiego wyjątkowego? Kobiecego? A jeszcze mi powiedz jak zobaczyleś te 10kg + to podniecenie spadlo czy nadal az tak cię kręciła? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerf Posted March 30 Share Posted March 30 Godzinę temu, JoeBlue napisał(a): To teraz sprawdź czy skok z 3 piętra zawsze spowoduje złamanie nóg albo inne uszkodzenia. Wydajesz się odpowiednim człowiekiem do tego zadania. Hahaha rozbawiłeś mnie masz akuratne poczucie humoru. Teraz op będzie się umawiał z laską z HIV i testował z nią tanie gumki z Chin. 😄 Mimo wszystko @castillo20 historia ciekawa taka nie za głupia i nie za mądra w sam raz do herbatki i ciastka. 3 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted March 30 Share Posted March 30 3 godziny temu, castillo20 napisał(a): Tak się rozpoczęła seria naszych spotkań po kilka razy na tydzień, seksisk, przytulanki, wspólne spędzanie czasu. Chemia była bardzo silna i chyba tylko ona trzymałą nas razem bo już po 2+ tygodniach nastąpiło tąpnięcie i to takie mocne. Po pierwsze przyszła fala zachorowań, najpierw ona od dziecka z 4 dni, później ja mocno załatwiony prawie 7 dni i żeby było śmiesznie znowu ona po mnie z dobry tydzień. Nasze spotkania zaczęły ograniczać się do pojedynczych raz na tydzień albo jeszcze rzadziej. Zaczęliśmy się od siebie oddalać, nie było bliskości, nie było przytulania, chemia zaczęła opadać, ona ciągle źle się czuła, nie miała ochoty na bliskość, nawet dłuższe rozmowy itp. Siadło jej zdrowie, okres, wysokie ciśnienie i palpitacje serca ( akurat to może być jedno wielkie kłamstwo o tym zaraz). Do tego doszła jeszcze nieszczęsna impreza w międzyczasie zorganizowana przez nią u niej na chacie, zaprosiła dwie parki, wszystko było ok, ale niestety się napiłem i odjebałem jedną akcję, nakrzyczałem na nią przy znajomych (to była jedyna akcją jaką odjebałem, do której ona później cały czas wracała i mi wypominała ) 3 godziny temu, castillo20 napisał(a): Wiadomo jaki to ma na nią wpływ, podbija ego, sprawia wrażenie, że może mieć każdego. Tylko do kiedy, na ile to jest prawdziwe ? Do pierwszego spotkania albo wyruchania, a później jest porzucana. Jak na razie to ona Ciebie chce rzucić... Podobnież może być z innymi gdyż jak widać z pierwszego cytatu laska leci na haju najwyższych emocji, które utrzymują się te max kilka m-cy a potem zmienia "frajera". Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lenno Posted March 30 Share Posted March 30 1 godzinę temu, JoeBlue napisał(a): To teraz sprawdź czy skok z 3 piętra zawsze spowoduje złamanie nóg albo inne uszkodzenia. Wydajesz się odpowiednim człowiekiem do tego zadania. Będziesz miał lekcję jaka ci się w życiu Ale nie ma co winić kolegi. Nie każdy ma tyle odwagi, żeby sprawdzać takie rzeczy na własnej skórze. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
calltoaction Posted March 30 Share Posted March 30 4 godziny temu, castillo20 napisał(a): tego 7,5 to zrobiło się 5/10 i to z 10 kilogramami nadwagi. Tu by mnie już nie było Ale gratuluje, że Ci się chciało sprawdzić do końca o co chodzi z mamusiami. P.S niektore z nich te które mi się zdarzyło spotkać były nawet ok 7/10 ale ranking spadał na łeb po rozpakowaniu pudełka. Wtedy to była mega lipa. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
HermannBrunner Posted March 30 Share Posted March 30 Historia na kilka odcinków trudnych spraw 😂 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted March 30 Share Posted March 30 36 minut temu, calltoaction napisał(a): te które mi się zdarzyło spotkać były nawet ok 7/10 ale ranking spadał na łeb po rozpakowaniu pudełka. W sensie? Rozbierałeś, ściągałeś gorset i spod niego wylewał się bęben pełen tłuszczu? 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenobi Posted March 30 Share Posted March 30 4 godziny temu, castillo20 napisał(a): ... dzień spotkania przychodzi dziunia i ... haha zostałem oszukany Z tego 7,5 to zrobiło się 5/10 i to z 10 kilogramami nadwagi. ... 4) Przerobione fotki - te jej zakłamane i przerobione fotki nie są tutaj bez znaczenia. Po pierwsze to ja odnoszę wrażenie, że one wszystkie zakłamują rzeczywistość i czas przyjąć za pewnik, że nigdy panna nie będzie wyglądać jak na fotkach (ameryki nie odkryłem). Jak kupujesz fastfoody czy samochody, to nie twierdzisz, że zostałeś oszukany. Zdjęcia reklamodawcy, w tym kobiety na portalach, dają w najlepszej wersji: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krugerrand Posted March 30 Share Posted March 30 Napisałbym, że naczytałeś się forum dla piwniczaków i życiowych przegrywów co to im nie wyszło z kobietami gdzie piszą, że Tinder to śmietnik i żeby tam uważać, bo laski lubią wstawiać nieaktualne zdjęcia pokazujące je w sporo lepszym świetle niż są w rzeczywistości, samotne matki tylko na jednorazowe przygody, a najlepiej od razu "out", bo to jedna wielka czerwona flaga, że wszelkiego rodzaju operacje plastyczne to też czerwona flaga i trzymać się od takich z daleka, że panie z zaburzeniami czy nawet chorobami psychicznymi jak powyżej to wręcz stado czerwonych flag jak na Placu Czerwonym za czasów ZSRR. Prawda jednak jest taka, że zwyczajnie nie dorosłeś do wzięcia odpowiedzialności za samotną matkę na utrzymaniu jej własnej matki oraz nie dojrzałeś do przyjęcia daru w postaci uczucia jej "bombelka". Kolejna schematyczna historia wielokrotnie opisywana na tym forum, które odpowiedzialne jest za ocieplenie klimatu, wojnę na Ukrainie, pandemię Covid, za rozpad instytucji rodziny i rosnącą liczbę rozwodów połączoną z malejąco liczbą ślubów, za to że faceci nie uprawiają seksu, a kobiety nie chcą się z nimi wiązać oraz wreszcie za to, że krowy dają zsiadłe lub kwaśne mleko, a kury nie znoszą jajek. #rpimgtwtoideologia #rpkłamie #rptosekta 1 4 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
horseman Posted March 30 Share Posted March 30 Opieka naprzemienna w Polsce? To Pani musiała ostro nawywijać, by dać ojcu taki "przywilej". 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
calltoaction Posted March 30 Share Posted March 30 43 minuty temu, Brat Jan napisał(a): W sensie? Rozbierałeś, ściągałeś gorset i spod niego wylewał się bęben pełen tłuszczu? Była taka jedna ~35l, dwójka dzieciaków. Jak widziałem ją na fotkach - sukienki, obcisłe ciuchy itd to hot. Na żywo to samo, ale potem jak odpakowałem tą czekoladkę to dużo za dużo się wylewało Już pomijam fakt, że przy zbliżeniu czułeś, że nie możesz znaleźć żadnej ze ścian, pełne wiadro z dwa by się zmieściły. Przyjemnośc zero. Jedną tylko taką spotkałem też ok 35l, dzieciak już 15 lat i jezdziła grubo na rowerze po 120km to tam było mega dobrze. Zadbana ciało + forma. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzingolo Posted March 30 Share Posted March 30 3 minuty temu, calltoaction napisał(a): Już pomijam fakt, że przy zbliżeniu czułeś, że nie możesz znaleźć żadnej ze ścian, pełne wiadro z dwa by się zmieściły. Przyjemnośc zero Przysłoniła Ci cały Świat! Była całym twoim Swiatem 😂. Niby kochanego ciałka nigdy nie za wiele. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dowódca plutonu Posted March 30 Share Posted March 30 Dziunia 5/5 z lekka nadwagą z zaburzeniami wszelkimi i pewnie chorobami wenerycznymi sądząc po szybkości z jaką się rucha z obcymi facetami i bagażem z poprzedniego związku. 😏 Lubisz jeść że śmietnika? Zrób sobie badania jakieś. Mam mam nadzieje, że nic nie złapałeś. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mac Posted March 30 Share Posted March 30 (edited) Jakby była chemia chłopie to by trzymało spokojnie rok dwa lata i by laska siedziała na kutasie, co spotkanie. Znam to z doświadczenia. Chemia to była, ale tylko z Twojej strony Poza tym spoko napisane i tak to być powinno, że nie traktujesz tego wszystkiego serio, tylko z mocnym przymrużeniem oka. Wielki plus za takie podejście. Godzinę temu, kenobi napisał(a): Jak kupujesz fastfoody czy samochody, to nie twierdzisz, że zostałeś oszukany. Zdjęcia reklamodawcy, w tym kobiety na portalach, dają w najlepszej wersji: W Japonii jakoś zdjęcie produktu musi odpowiadać rozmiarowi i rzeczywistości w opakowaniu. Można zrobić uczciwie? Można, więc nie ma żadnego usprawiedliwienia na głupotę. Edited March 30 by mac 5 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stargazer Posted March 30 Share Posted March 30 7 hours ago, castillo20 said: W końcowym rozrachunku wydaje mi się żeby było warto, naprawdę dostałem lekcję i zyskałem doświadczenie małym kosztem, dzisiaj mamy się spotkać (albo zadzwonić) jestem na 99% pewien, że chce mi powiedzieć, że to koniec Autorze, to Ty po takim cyrku (nie napisałeś nic pozytywnego) czekasz aż to ona z Tobą zerwie? Czyli, jeśli tego nie zrobi, to zostaniesz z nią? 😏 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzingolo Posted March 30 Share Posted March 30 46 minut temu, mac napisał(a): W Japonii jakoś zdjęcie produktu musi odpowiadać rozmiarowi i rzeczywistości w opakowaniu. Można zrobić uczciwie? Można, więc nie ma żadnego usprawiedliwienia na głupotę Jak kupujemy kebab i nam nałożą więcej mięsa to się cieszymy jak dzieci!!! Pani pewnie tym tokiem myślenia sobie szła. Było więcej boczku? Było!! Chciała zrobić miłą niespodziewankę autorowi tematu 🤭 i się jej udało. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dworzanin.Herzoga Posted March 31 Share Posted March 31 6 godzin temu, mac napisał(a): W Japonii jakoś zdjęcie produktu musi odpowiadać rozmiarowi i rzeczywistości w opakowaniu. Na tinderze to powinni wprowadzić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mac Posted March 31 Share Posted March 31 @Dworzanin.Herzoga zakwiczałyby nas na śmierć wtedy. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lenno Posted March 31 Share Posted March 31 13 godzin temu, Krugerrand napisał(a): Napisałbym, że naczytałeś się forum dla piwniczaków i życiowych przegrywów co to im nie wyszło z kobietami gdzie piszą, że Tinder to śmietnik i żeby tam uważać, bo laski lubią wstawiać nieaktualne zdjęcia pokazujące je w sporo lepszym świetle niż są w rzeczywistości, samotne matki tylko na jednorazowe przygody, a najlepiej od razu "out", bo to jedna wielka czerwona flaga, że wszelkiego rodzaju operacje plastyczne to też czerwona flaga i trzymać się od takich z daleka, że panie z zaburzeniami czy nawet chorobami psychicznymi jak powyżej to wręcz stado czerwonych flag jak na Placu Czerwonym za czasów ZSRR. Prawda jednak jest taka, że zwyczajnie nie dorosłeś do wzięcia odpowiedzialności za samotną matkę na utrzymaniu jej własnej matki oraz nie dojrzałeś do przyjęcia daru w postaci uczucia jej "bombelka". Kolejna schematyczna historia wielokrotnie opisywana na tym forum, które odpowiedzialne jest za ocieplenie klimatu, wojnę na Ukrainie, pandemię Covid, za rozpad instytucji rodziny i rosnącą liczbę rozwodów połączoną z malejąco liczbą ślubów, za to że faceci nie uprawiają seksu, a kobiety nie chcą się z nimi wiązać oraz wreszcie za to, że krowy dają zsiadłe lub kwaśne mleko, a kury nie znoszą jajek. #rpimgtwtoideologia #rpkłamie #rptosekta Mocne. 😄 Ale nie można się tak do końca śmiać z tematu,bo kolega poszedł w te odmety tinderowskiej dżungli, gdzie większość z Nas by spier...na sam dźwięk odgłosu zwierzyny. Ot w czasach przedhistorycznych każdy myśliwy, który chciałby upolować sarenkę (z tinderowskiej trylogii "niekończących się możliwości ") na sam dźwięk ryku tygrysa szablozębnego(bo belek, czerwone flagi)wykurzałby w popłochu,zostawiajac łuk i strzały za sobą gdzie popadnie. A kolega się nie poddał. Wyszedł na spotkanie z typową SM naszych czasów. Nie bał się, rzucił tym oszczepem w tygrysa. I tu szacun za odwagę. Ja jak dopytam w rozmowie, że ma dzieci to od razu w lewo. A kolega stawił czoła problemom. Wybrał pomimo trudności. Nie że pochwalam, ale szanuje Twoja odwagę. Bo sam bym spierdalał od takiej jak najdalej. A kolega nie wybrzydza, i jeszcze daje radę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dowódca plutonu Posted March 31 Share Posted March 31 Tak tylko dodam do tego tematu to co o tym sądzę. Zresztą nie raz już to powtarzam. Nasłuchacie się pierodolenia pua znafców czy innych forumowych mistrzów strategii o eskalacji relacji i szybkim ruchaniu kobiet. Najlepiej na 1 czy 2 rendce bo was zfriendzonuje. I później jeden i drugi kończy z niechcianym dzieckiem jak w innych tematach. Z rozjebanym życiem. Chorobą weneryczną. Alimentami. Próbą odzyskania opieki nad dzieckiem. I całym tym prawnym gównem z tym związanym. Narzekacie na kobiety, że się ruchają na z byle kim a to Właśnie z wami to one robią. Sami przyczyniacie się do rozjebania tych relacji DM a później macie pretensje, że one tak są. Bo co? Bo jak Tobie nie da to inny weźmie? A Tobie jaja puchną? Robisz sobie jeden z drugim jaieś miesięczną czy półroczną czy abstynencji od nofapu a później chodzi jeden z drugim po ścianie bo sperma wylewa się uszami. Żałosne. I jeszcze inni userzy poklepie typa po plecach bo za ruchał 5/5 z zaburzeniami z dzieckiem pewnie jeszcze bardziej wpierdalając tą kobietę w jej traumy, że ona nadaje się tylko na worek na sperme. Nie wstyd wam? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
calltoaction Posted March 31 Share Posted March 31 @Dowódca plutonu powiedz czemu krytykujesz a sam robisz podobnie? Pamietam twoje wątki o obraciu dwóch naraz albo o zostaniu psychopatą Coś się zmieniło u Ciebie, że jesteś "głosem rozsądku"? 5 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenobi Posted March 31 Share Posted March 31 13 godzin temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a): Na tinderze to powinni wprowadzić. Nigdy nie reklamowałem burgera w McDonalds, że wyglądał gorzej niż na reklamie. Zdjęcia kobiet w internecie są lepsze niż jak wyglądają w realu. Dlatego jak mam laskę na zdjeciach, to nastawiam się, że przyjdzie brzydsza, starsza i grubsza, i zdarza się bardzo pozytywnie zaskoczyć, niż rozczarować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts