Gixer Posted May 28 Share Posted May 28 W dniu 22.05.2025 o 18:02, smerf napisał(a): Dobijając 40 lvl i tak ostatnio podsumowując pewny odcinek życia stwierdziłem ostatnio że raczej nie ma czegoś takiego jak wierna kobieta. Kobiety lubią być podrywane, kokietowane, chwalone i podziwiane nawet jak są w związku. Lubią ładnie wyglądać jak wychodzą z domu, ale w zasadzie dla kogo? Bo tekst "dla siebie" to już chyba nawet małe dzieci tego nie kupują. Otwiera to je z samej natury na nowe znajomości. Wiele razy maiłem tak że kobiety będące w związku wysyłamy mi dwuznaczne sygnały i gdyby nie moja pasywna postawa doszło by nie raz do zdrady i to nawet można powiedzieć przyjaciół. Natura jest podła nie dba o sprawy moralne, instynkty są często silniejsze od rozsądku. Ludzie starają się zachować jakieś pozory normalności ale to jest jeden wielki cyrk tak naprawdę. Myślenie typu mam wierną kobietę i ignorowanie hipergami jest błędne z logiki. Nie masz wiernej kobiety, masz kobietę której na dzień dzisiejszy opłaca się być z tobą i międzyczasie nie trafił się ktoś lepszy. Zapraszam do dyskusji. Dokładnie tak samo jest z mężczyznami. Wystarczy tylko ze kobieta będzie odpowiednio atrakcyjna i otwarta. Wystarczy kilka drinków i już po sprawie. Nie uwierzę że mąż będących w delegacji na drugim końcu świata nie bzyknie super modelki jeśli wie ze obejdzie sie bez konsekwencji i nikt sie o tym nie dowie. Cała reszta to tylko kwestia progu wejścia w taka sytuację... zazwyczaj tym progiem jest atrakcyjność plus konsekwencje... Natomiast cała masa ludzi dba o to by nie miec "okazji" lub zwyczajnie ich nie ma... oczywiście zdarza sie wyjątki jak we wszystkim... To tak jak z kradzieżą. Większość ludzi nie kradnie bo 1. Nie ma okazji , 2. Są konsekwencje... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zbychu Posted May 28 Share Posted May 28 W dniu 22.05.2025 o 19:05, BumTrarara napisał(a): Kobiety nie da się poderwać, jakby się dało to ci wszyscy macherzy od PUA mieliby po 100% skuteczności, a nie po kilka. bo klasyczna definicja podrywu jest z góry idiotyczna, według niej kobieta na początku nie jest totalnie zainteresowana facetem, ale ten rzuci pare tekstów, sztuczek, tu dotknie tam dotknie i ona nagle jest mokra i leci na gościa Tymczasem rzeczywistość jest taka, że kobieta ocenia faceta w 0,1 sekundy. Takie są fakty. Po mowie ciała, ubiorze, sylwetce kobieta jest nawet w stanie oszacować jaki zawód może wykonywać facet i ile mniej więcej zarabiać/jakie mieć zasoby. Kobieta zawsze wybiera. Zawsze. W 100% przypadków. Jeżeli kobiecie jakiś facet się spodoba to od początku ma mokro, ale oczywiście - kobieta wie, że atrakcyjny facet lubi "zdobywać" więc będzie zgrywać niedostępną. W zależności od tego w którym jest dniu cyklu, czy ma ochotę na ONS, FWB, związek - może dać dupki na 1, 3 lub 5 randce. Ale to nie jest tak, że to zasługa faceta. To wszystko zależy od silnej woli kobiety, jak długo wytrzyma chęć kopulacji oraz czy facet po prostu zacznie się do niej dobierać czy jest po prostu nieśmiały. Ale nawet jak jest nieśmiały to wiele nie zmienia. To czy kobieta jest łatwa czy trudna to tylko gra, imperatyw biologiczny, wbudowany program kobiecy, który każe jej zgrywać niedostępną. I tylko tyle. A nam facetom się wydaje, że "przełamaliśmy bariery" i to "nasza bajera" spowodowała że je zdobyliśmy. Jestesmy naiwni Sytuacja sprzed niedawna - byliśmy w kilka osób na mieście, o północy podbiliśmy do grupy lasek. Koleżanki z tej grupy po pół godziny pojechały do domu, została jedna laska z nami tak po prostu, która upatrzyła sobie ziomka. Ziomek właśnie z gatunku tych dobrze wyglądających ale mocny introwertyk, kiepski z gadki. Zaradny finansowo jakoś bardzo nie jest, zarabia lekko powyżej średniej krajowej. Najpierw postawiła mu kilka piw/drinków a potem zamówiła ubera i wzięła na chate. Co z nim tam zrobiła to możecie sobie sami dopowiedzieć. Tyle warte te gadki o podrywie. 1 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted May 28 Share Posted May 28 29 minut temu, Zbychu napisał(a): Kobieta zawsze wybiera. Zawsze. W 100% przypadków. 29 minut temu, Zbychu napisał(a): Sytuacja sprzed niedawna - byliśmy w kilka osób na mieście, o północy podbiliśmy do grupy lasek. Koleżanki z tej grupy po pół godziny pojechały do domu, została jedna laska z nami tak po prostu, która upatrzyła sobie ziomka. Ziomek właśnie z gatunku tych dobrze wyglądających ale mocny introwertyk, kiepski z gadki. Zaradny finansowo jakoś bardzo nie jest, zarabia lekko powyżej średniej krajowej. Najpierw postawiła mu kilka piw/drinków a potem zamówiła ubera i wzięła na chate. Ale i ona musiała jakoś wyglądać. Przypuszczam, że gdyby była wielorybem kolega dał by jej kosza. Więc czy na pewno 100%? Nie każdy jest aż tak wyposzczony żeby zgadzać się na 100% propozycji od kobiet. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martius777 Posted May 28 Share Posted May 28 17 minut temu, Brat Jan napisał(a): Nie każdy jest aż tak wyposzczony żeby zgadzać się na 100% propozycji od kobiet. Jesteś pewny? Bo gdybyś z kimś założył się... 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted May 28 Share Posted May 28 17 minut temu, Martius777 napisał(a): Bo gdybyś z kimś założył się... To, że kobieta zawsze kogoś znajdzie to jest 100% pewne. A nie to, że każdy któremu zaproponuje się zgodzi. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksanti Posted May 28 Share Posted May 28 4 godziny temu, Drago napisał(a): I co tyle szkół podrywania , PUA , trzeba być Chadem , szczęka , zasoby samochód wiadomo powyżej 50 tyś ( plus inflacja ) , Rama srama. Wystarczy zostać listonoszem i to bez auta. Z buta wszystkie obskoczył. Właśnie do mnie dotarło to jest Perpetuum Mobile w relacjach DM. Zarobki nędzne nikt się ta mnie pcha a tam czeka złote runo. Szok. https://www.poczta-polska.pl/kariera/oferty-pracy/ widzę jest parę wakatów . 😃 No, nie niestety nie wystarczy zostać listonoszem, aby kosić panienki niczym zboże. Są dwie drogi wysokiego SMV, albo odpowiedni status materialny albo wygląd. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brat Jan Posted May 28 Share Posted May 28 3 minuty temu, Ksanti napisał(a): Są dwie drogi wysokiego SMV, albo odpowiedni status materialny albo wygląd. Ja bym dodał jeszcze trzecią tzw - pocieszyciel. Czyli facet, który w chwili słabości kobiety znalazł się blisko i potrafi to przekuć na sex. Przykład listonosza: Och pani Halinko a co pani dziś taka smutna A bo xx yyy Och pani Halinko proszę się tak tym nie przejmować (obejmując ją i przytulając, 1 baza zaliczona-dystans) Wszystko będzie dobrze. Usiądźmy i porozmawiajmy, chętnie napiłbym się kawy. Dobrze, zaraz zrobię. Resztę sami dopiszcie.... 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
smerf Posted May 28 Author Share Posted May 28 (edited) Widzę że podekscytował was ten temat jak 2metrowy czad młodą Julkę. 😄 No ale do rzeczy. Wiadomo że w stadzie małpek 2.0 znajdą się niewierni Tomasze wśród obu płci lecz moim zdaniem to jednak kobiety tutaj zupełnie dają plamę robią czasem takie akcje że aż nie chce się wierzyć w to co się widzi i słyszy. Różnica moim zdaniem polega na tym iż statystyczny facet jak ma partnerkę to już z reguły nie szuka, natomiast tego nie można powiedzieć o kobietach które jak wiemy bardzo chętnie potrafią przeskoczyć na nową gałąź jeśli ta okaże się lepszą opcją. Faceci nawet jak zdradzą to przeważnie jest to wyskok, a nie szukanie nowej relacji. Edited May 28 by smerf 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kogut Posted May 28 Share Posted May 28 3 godziny temu, castillo20 napisał(a): Sytuacja całkowicie się odmieniła, kiedy ja wstałem z kolan, siłownia, sporty, modne ciuchy, pracą nad charakterem, ale i tak chyba najważniejsze geny, moja genetyka była zaprogramowana tak, że mój prime wypadł właśnie na lata 40 mojego życia. Teraz to ja rozdaje karty, a jak się coś nie podoba to wypad Mam dokładnie tak samo. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arthur Morgan Posted May 28 Share Posted May 28 Godzinę temu, smerf napisał(a): Widzę że podekscytował was ten temat jak 2metrowy czad młodą Julkę. 😄 No ale do rzeczy. Wiadomo że w stadzie małpek 2.0 znajdą się niewierni Tomasze wśród obu płci lecz moim zdaniem to jednak kobiety tutaj zupełnie dają plamę robią czasem takie akcje że aż nie chce się wierzyć w to co się widzi i słyszy. Różnica moim zdaniem polega na tym iż statystyczny facet jak ma partnerkę to już z reguły nie szuka, natomiast tego nie można powiedzieć o kobietach które jak wiemy bardzo chętnie potrafią przeskoczyć na nową gałąź jeśli ta okaże się lepszą opcją. Faceci nawet jak zdradzą to przeważnie jest to wyskok, a nie szukanie nowej relacji. Wydaje mi się że facet nawet jak zdradzi to bardzo często traktuje to jako przysłowiowe "spuszczanie z krzyża". Kobieta natomiast jak zdradza to emocjonalnie też i nawiązuje więź z facetem z którym zdradza swojego obecnego partnera. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kogut Posted May 28 Share Posted May 28 24 minuty temu, Arthur Morgan napisał(a): Wydaje mi się że facet nawet jak zdradzi to bardzo często traktuje to jako przysłowiowe "spuszczanie z krzyża". Kobieta natomiast jak zdradza to emocjonalnie też i nawiązuje więź z facetem z którym zdradza swojego obecnego partnera. Z mojego doświadczenia: mało jest takich, które potrafią rozgraniczyć emocje od fizyczności, Dlatego w 90% one najpierw angażują się emocjonalnie a później dają dupy jako dopełnienie. Wtedy zazwyczaj dotychczasowy facet staje się wrogiem i przeszkodą do szczęścia. To jest moment, w którym wychodzą prawdziwe podłe twarze księżniczek. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksanti Posted May 28 Share Posted May 28 2 godziny temu, Brat Jan napisał(a): Ja bym dodał jeszcze trzecią tzw - pocieszyciel. Czyli facet, który w chwili słabości kobiety znalazł się blisko i potrafi to przekuć na sex. Kobiety na pocieszycieli/ męskich przyjaciół nie wybierają byle kogo, ktoś taki wciąż musi spełniać pewne "normy" SMV. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tornado Posted May 28 Share Posted May 28 5 godzin temu, Brat Jan napisał(a): To, że kobieta zawsze kogoś znajdzie to jest 100% pewne. A nie to, że każdy któremu zaproponuje się zgodzi Kłuć się z debiliaszami do poranka A po nocy doczekasz ranka..... taka słowna przepychanka. Jasne, że tak. Na disco wpada wszystko około 5ątek i nie ma żadnych dziesiątek. Weźmie jak leci bo wykarmić musi dzieci. Lubię te procentowe rozkminy ludzi którzy z kobietami gadali przez okienko w kiosku ruchu i juższszzz wiedzą wszystko. Lecz szkoda ryja strzępić na polemikę z typami co na baletach trzymali browca pod ścianami. Wszak tam KOBITKI nie rozmawiają tylko jelenia szukają. Aha akurat. Ameno, uszara, kibelto, kibelto, ameno. Samo dno. 3 godziny temu, Kogut napisał(a): Dlatego w 90% one najpierw angażują się emocjonalnie a później dają dupy jako dopełnienie. 107% racji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kogut Posted May 29 Share Posted May 29 7 godzin temu, Tornado napisał(a): 107% racji. W przeważającej większości.Lepiej? Czepiasz się słówek a tutaj kontekst jest ważny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tornado Posted May 29 Share Posted May 29 6 godzin temu, Kogut napisał(a): Lepiej? Czepiasz się słówek a tutaj kontekst jest ważny Omylnie zrozumiałeś moje pierdololo. Na 107% jest tak......bo część uważa inaczej A potem w skurowaniu faktów i tak wychodzi prawidło 'bo ja coś czułam/nieczułam'. Już para zeszła? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kespert Posted May 29 Share Posted May 29 On 5/28/2025 at 4:11 PM, cst9191 said: Serwis Snopes, specjalizujący się w weryfikacji faktów, jednoznacznie uznał tę historię za fałszywą OK, stoję sprostowany przez platformę fack-checkingową. Żeby nie zrobił się z tego kolejny temat, ilu facetów wychowuje nie swoje dziecko. On 5/28/2025 at 4:28 PM, Brat Jan said: Już samo to, że miał mieć 1300 dzieci budzi wątpliwości... https://www.netflix.com/pl-en/title/81653509 A poważniej, rok ma 52 tygodnie, 25 lat daje dokładnie 1300 tygodni. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tornado Posted May 29 Share Posted May 29 4 godziny temu, Kespert napisał(a): 25 lat daje dokładnie 1300 tygodni. Od 'koleżanek' słyszalem(JA nie) jak to rużni fachowcy byli zapraszani na kawę po robocie. Oczywiście nie chodzi o jajecznicę na śniadanie. Zbyt wysokoobliczeniowej matematyki użyłeś i kisiel muuskowy w co poniektórych układach scalonych się przegrzewa. Taktuj 1hz w 4bit magistralą fi 110. ....A i spadek odpływu 1° na metr. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kespert Posted May 30 Share Posted May 30 13 hours ago, Tornado said: rużni fachowcy byli zapraszani na kawę po robocie Dowcip, żeby nie było, jak spalę na czarno: Listonosz miał przejść na emeryturę, więc wielu mieszkańców rewiru skrzyknęło się na FB, i postanowiło zrobić mu prezenty. Tu dostał butelkę piwa, tam dano mu 50zł, gdzieś dostał kwiatka, albo scyzoryk reklamowy... w końcu przychodzi do największej chałupy w rewirze, dzwoni do drzwi, a tam otwiera żona znanego biznesmena, modelka, 20 lat, cała nago. Bez słowa prowadzi go do sypialni, <cenzura>, a po wszystkim, na pożegnanie wręcza mu 10 tysięcy zł i drogie, kubańskie cygaro. "Ale nie trzeba, to za dużo" - upiera się listonosz. Żona mówi, nie, tak ma być, jak zapytałam co Panu dać, mój mąż wyraźnie powiedział, "pierdol go, daj mu dychę", a cygaro to już sama wymyśliłam... 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts