anty matrix

[Tarnawa vel Lancelot]

Nauczyłem się wyciągać chłopaków z Matrixa.

 

Nie uwierzycie jakie to proste wystarczy im pokazać jak żyjecie pełnią życia bez uwięzi i do niczego nie namawiać  a sami zaczną lecieć w tym kierunku .

Co prawda ich babki coraz mniej przychylnie na mnie paczą ale chooy z tym

[deleteduser52]

Byle wyciągać z umiarem, bo Matrix ma swoje sposoby, żeby zapobiec destabilizacji systemu

[GluX]

Jakaś dokładniejsza historia @Tarnawa ? Co im tam pokazujesz?

[Tarnawa vel Lancelot]

2 godziny temu, GluX napisał:

Jakaś dokładniejsza historia @Tarnawa ? Co im tam pokazujesz?

Gdy oni siedzą w domu zawaleni obowiązkami(nie swoimi) ja robię co chce ale nic nie pokazuje to widać jak facet odżywa

siłka

basen

kino

bez wyrzutów sumienia świruje panny

chodzę na miasto

mam plany na przyszłość

i mam wiecznie banana na ustach(nie w ustach)

itp itd.

 

żyje kiedy inni sądzili że się stoczę.

Bo przecież takie są wzorce że facet bez baby zginie i tu im nie pasuje więc zaczynają kombinować o co kaman

 

 

Edytowane 20 Maja 2016 przez Tarnawa

[Nieugięty]

jesteście po prostu deltami, podnóżkami kobiet!!

 

 

[BigDaddy]

42 minuty temu, Tarnawa napisał:

i mam wiecznie banana na ustach

A szczęśliwego człowieka widać w towarzystwie nawykłym do ciągłego narzekania. Jest wyluzowany i spokojny.

 

[Grzegorz]

   Pogratulował Tarnawa.

Jesteś wzorcem dla innych, podziwiają Cię, nie rozumieją jak to działa. Jesteś wolny, jednocześnie jesteś swoim panem. Chłopcy którzy są uzależnieni od cipki, przegrywają życie, jednocześnie nie rozumieją dla czego. Bądź wzorcem, bądź zadowolony z siebie, pokaż że można inaczej.

 

  Ja też próbuję nawrócić braci, nie udaje  się to. Mnie jako przykład trudno podać, 25 lat po wyroku. Co on może wiedzieć? Sam się wpierdolił w schemat , a teraz doradza. Rozumiem i milczę.

 

Ale założenie jest słuszne, służmy poradą Braciom. Nie ważne czy z rozumią, ważne jest przesłanie. Może część załapie że związek z Kobieą jest nie korzystny.

[Tarnawa vel Lancelot]

34 minuty temu, Nieugięty napisał:

jesteście po prostu deltami, podnóżkami kobiet!!

 

 

 

 

myśl sobie o mnie jak kcesz

 

a ty jesteś kwasem tego forum malutkim zgorzkniałym kwasem

bo jak byś nie strybił ten dział ma nam dać pozytywną energie i weliminować trolli i pogchodne dziadostwa

 

Szacun

23 minuty temu, Adolf napisał:

   Pogratulował Tarnawa.

Jesteś wzorcem dla innych, podziwiają Cię, nie rozumieją jak to działa. Jesteś wolny, jednocześnie jesteś swoim panem. Chłopcy którzy są uzależnieni od cipki, przegrywają życie, jednocześnie nie rozumieją dla czego. Bądź wzorcem, bądź zadowolony z siebie, pokaż że można inaczej.

 

  Ja też próbuję nawrócić braci, nie udaje  się to. Mnie jako przykład trudno podać, 25 lat po wyroku. Co on może wiedzieć? Sam się wpierdolił w schemat , a teraz doradza. Rozumiem i milczę.

 

Ale założenie jest słuszne, służmy poradą Braciom. Nie ważne czy z rozumią, ważne jest przesłanie. Może część załapie że związek z Kobieą jest nie korzystny.

Morda skąd tyle pesymizmu jedziemy po swoje prawdziwi przyjaciele sami się znajdą

[Eredin]

Slusznie. Czyny, nie slowa. 

 

Ludziom jakbys zaczal tlumaczyc przeslanie z forum, to wiekszosc by nie zrozumiala albo pomyslala ,,co on pieprzy''. Ale jak swoim zyciem udowadniasz, ze jestes szczesliwy i nikt nie probuje rzadzic i decydowac o twoim zyciu za ciebie, a tymczasem oni musza sie prosic na kolanach o wypicie jednego piwa czy spotkanie z kolegami, to jednak w srodku cos im zaskakuje, ze byc moze nie tedy droga. 

 

 

[Mosze Red]

Tarnawa ma rację, im dłużej żyję na świecie tym bardziej się przekonuję iż najlepiej promować wzorce poprzez przykłady.

 

Można, niektórym tłumaczyć wiele razy i nic, a jak popatrzą, że coś działa to nagle jest eureka.

 

 

[GluX]

7 minut temu, Tarnawa napisał:

Morda skąd tyle pesymizmu jedziemy po swoje prawdziwi przyjaciele sami się znajdą

 

Nic dodać, nic ująć.

 

1 minutę temu, red napisał:

Tarnawa ma rację, im dłużej żyję na świecie tym bardziej się przekonuję iż najlepiej promować wzorce poprzez przykłady.

 

Można, niektórym tłumaczyć wiele razy i nic, a jak popatrzą, że coś działa to nagle jest eureka.

 

 

 

Gorzej, nawet jak wytłumaczysz coś komuś, on Ci nawet przyzna rację - to jego nawyki są jakie są i zrobi to co by i tak zrobił.

Najlepszym przykładem jest gdy tłumaczysz komuś, żeby nie wracał do kogoś, a tydzień pózniej widzisz ich za rękę.

 

LOGIKA << EMOCJE

 

To tak jak kupiłem nowego kompa dla młodszego brata i rodziców za kilka tysięcy - wiesz dobry sprzęt + duży monitor.

No i na chuj? zeby ojciec oglądał Ranczo całymi dniami a młodszy brat grał w Minecraft'a.

Każdy może zmienić tylko siebie i tylko Ty możesz zmienić siebie.

 

Zawsze jako przykład daję tą historię z Napoleona Hilla

 

https://books.google.pl/books?id=yHesCQAAQBAJ&pg=PA146&lpg=PA146&dq=napoleon+hill+-+grenlandia&source=bl&ots=X9-jKZu48U&sig=xMOztulUs6Aax1Jg_mF46_mCvqs&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwim5p78tOnMAhVLlSwKHY87BDMQ6AEIMjAD#v=onepage&q&f=false

[Marek Kotoński]

9 godzin temu, Tarnawa napisał:

Nauczyłem się wyciągać chłopaków z Matrixa.

 

Nie uwierzycie jakie to proste wystarczy im pokazać jak żyjecie pełnią życia bez uwięzi i do niczego nie namawiać  a sami zaczną lecieć w tym kierunku .

Co prawda ich babki coraz mniej przychylnie na mnie paczą ale chooy z tym

 

Nie doceniasz ludzkich umysłów - ludzie widząc Twój uśmiech, wytłumaczą sobie to na milion różnych sposobów. Niestety, w każdym z nich będziesz bardzo nieszczęśliwy, pusty i żałosny

[Długowłosy]

11 godzin temu, GluX napisał:

To tak jak kupiłem nowego kompa dla młodszego brata i rodziców za kilka tysięcy - wiesz dobry sprzęt + duży monitor.

No i na chuj? zeby ojciec oglądał Ranczo całymi dniami a młodszy brat grał w Minecraft'a.

Każdy może zmienić tylko siebie i tylko Ty możesz zmienić siebie.

 

Mam w pracy kilkoro osób, które uznaję za inteligentne ale pracujące dużo poniżej swoich możliwości i tak samo zarabiające.  Mówię - macie tu materiały z których sam się uczyłem, za które kiedyś wybuliłem duże pieniądze, książki, skrypty, nagrania, jak czegoś nie umiesz albo nie kumasz - przyjdź, podpowiem, służę doświadczeniem ale samemu musisz do tego dojść. I co?

 

Nie mam czasu, nie mam siły, nie mam chęci itp. itd.

 

Dlatego propsuję wyboldowane. Nic na siłę.

 

Natomiast postawa @Tarnawa'y - zajebista Jak któryś z kumpli kumaty, porówna, zacznie pytać, naprowadzisz. Trzymam kciuki i gratuluję też formy (to co pisałeś w dziale "pakowanie").

 

Jakbyś zaczął chlać, ćpać, zadłużył się, zmenelił - o tu by się wielu doradców i "mędrców" znalazło. A Ty wyszedłeś na prostą, czym pokazałeś wielu prosty przekaz - "takiego wała barany"

 

Oby dalej!

[Don Juan]

"Wkurwia ich , że dają radę zwykli śmiertelnicy..."

[Arox z lasu]

13 godzin temu, Adolf napisał:

   Ja też próbuję nawrócić braci, nie udaje  się to. Mnie jako przykład trudno podać, 25 lat po wyroku. Co on może wiedzieć? Sam się wpierdolił w schemat , a teraz doradza. Rozumiem i milczę.

 

Ale założenie jest słuszne, służmy poradą Braciom.

 

A może to jest Twoja siła? Hę?

 

25 lat wyroku, to ogrom doświadczenia. Przecież możesz przekazać tą wiedzę nam. Twoja cegiełka też jest potrzebna. Co tu dużo mówić... Po co mam się skazywać na 25 lat dobrowolnie, skoro mogę operować i uczyć się na czyimś doświadczeniu. Osoby, która to przeżyła, zrozumiała i wyszła z matrixa.

 

Czyż nie?

 

Troszkę optymizmu. Na pewno nie zaszkodzi, a będzie lepiej. Podziękuj sobie za ten wyrok i bądź wdzięczny samemu sobie, że możesz tą wiedzę przekazać innym, by nie błądzili.

[Tarnawa vel Lancelot]

10 godzin temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

 

Nie doceniasz ludzkich umysłów - ludzie widząc Twój uśmiech, wytłumaczą sobie to na milion różnych sposobów. Niestety, w każdym z nich będziesz bardzo nieszczęśliwy, pusty i żałosny

Doceniam doceniam a to jak mnie odbierają to ich sprawa.

[Knight]

Oj, żeby mnie tak ktoś za wczasu jebnął w łeb ...

Na szczęście udało się rozwiązać "wyrok" bez konsekwencji i potomstwa. Co nie zmienia faktu że po nim też sięz dwa razy wpakowałem w stałę związki. 

W końcu się ogarnąłem i nie daję się więcej wiązać. Przynajmniej takie mam teraz nastawienie, jak się zmieni to patrz podpis Red'a

Natomiast już widzę po kolegach z którymi gadam jak im się wyobraźnia włącza jak mówię " Dusiłem się w tym związku to go skończyłem, po huj mi to?". Każdy siedzi w jakiejś relacji.

Ogarnięte chłopy, z jajami w szufladzie. Najlepiej widać na imprezach jak ich laskom hamulce zawodzą i przy ludziach im na głowy wchodzą. 

Puki co ja mam jeszcze sporo do ogarnięcia, widze natomiast jak wiele mi się już udało zrozumieć i jak zmienić postawy. 

[Mosze Red]

AVATAR PROSZĘ WSTAWIĆ

[M.Dabrowski]

25 minut temu, Knight napisał:

Oj, żeby mnie tak ktoś za wczasu jebnął w łeb ...

 

 

Próbowałem to robić kolegom, ale zawsze mieli własne racje. Przyznawali mi dopiero ją jak sami doświadczyli tego wszystkiego co w związkach z kobietami się dzieje.

Czasami mijał rok, czasami 2-3 związki musieli przerobić.

 

25 minut temu, Knight napisał:

Natomiast już widzę po kolegach z którymi gadam jak im się wyobraźnia włącza jak mówię " Dusiłem się w tym związku to go skończyłem, po huj mi to?". Każdy siedzi w jakiejś relacji.

Ogarnięte chłopy, z jajami w szufladzie. Najlepiej widać na imprezach jak ich laskom hamulce zawodzą i przy ludziach im na głowy wchodzą. 

 

I to jest właśnie okazywanie ciągłego braku szacunku przez kobiety, wywyższania się. Prawdopodobnie to oni zabiegali o nie, a teraz plują sobie w brode o co oni się starali?

Te wchodzenie na głowę przy innych ludziach to jest maksymalny brak szacunku i jak to widzę jest to chyba najbardziej żałosne co może być w związkach z kobietami.

Kiedyś kobieta która tak się zachowałaby byłaby zlinczowana, a nawet dostałaby po tyłku, a teraz jeśli na kogoś można jechać to jest to mężczyzna i tylko mężczyzna.

 

3 raz powtórze słowa kumpla. Dobrze, że kobiety nie mają siły fizycznej, bo siałyby terror jeszcze większy niż teraz - psychiczny. Same by tych swoich chłopaków biły i to za nic. Właściwie za nic, z chęci wyżycia się na kimś kto jest im uległy - kocha je.

[kryss]

I czym sie tak Chlopaki przejmujemy, Ci co sie ogarna to wyjda na prosta,Ci ktorzy nie chca...no cóż , pozostaje nam patrzec i sie smiac jak ich ukochanym tapetowane pyski sie marszcza , cycki obwisaja i jeszcze oni musza to czasem ruchac

A za to wszysko misie maja przejebane , bo ktos musi byc winny ich pojebania i pomarszczenia.

 

A my?......    Che..... TERA K....... MY   nasz czas nasze zycie ,pasje,chobby,przyjemnosci i co tylko chcemy bez ograniczen, wiec korzystajmy z wiedzy i zycia, a niewolnicy niech sie dalej mecza za miche ryzu, uprane gacie i cipke raz na rok

[Miner]

Jeden mądry kiedyś powiedział: Naśladowców chcę, nie wyznawców