Spacerek z psem i widziałem kolejną laskę, która podobała mi się kiedyś (a i dzisiaj bym szarpał). Jechała z jakimś gościem, jakimś rzęchem pokroju mojego, no może moje auto jest bardziej zadbane, ale to nie zmienia faktu, że oba mieszczą się w przedziale do 2500zł. Co mnie tak wkurwiło, a potem zdołowało? A no to, że widziałem tę dziewczynę z jakimś gościem w aucie, które wcale nie jest jakieś zajebiste. Choć tu nie o auto chodzi, no cóż gubię się we własnych myślach. Nie wiem czy jestem już ta