Skocz do zawartości

Fender Stratocaster + dodatki


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Zacząć grać chwytami i przygrywać do łatwych numerów jest dość prosto, myślę, że każdy da radę. Serio. Po prostu bierzesz instrument i powoli ćwiczysz i się rozwijasz. Na początku to sam sobie prawą ręką palce lewej na strunach układałem :D

Nie jestem szczególnie utalentowany muzycznie, choć mam niezły słuch (absolutny - absolutnie nic nie słyszę ;)), ale po 2 tygodniu czysto grałem podstawowe chwyty a kolejnych dwóch - barowe. Teraz nawet przyimprowizować czasem się coś uda, ale poziom ćwierci Satrianiego, Vai'a czy Hammeta to abstrakcja. Ot tak, fajnie przy kominku porzępolić do Hey'a czy RHCP.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hot Railsy na mostku - Dave Murray z Iron Maiden gra na tych pickupach a jak brzmia... Hmm wystarczy odpalic Rock in Rio i posluchac. Dobry wybor - swietne pickupy. Niestety nie gram juz tyle, zeby kupic. Mam dwa elektryki (jednego strata) i wystarcza mi :)

Edytowane przez greturt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, TPakal1 napisał:

Wiosło marzenie. Ile czasu je użytkujesz? Produkt made in USA, czy gdzieś z Azji?

 

To Mex. Nie miałem pewności co do dalszego rozwoju, wiec nie chciałem się wygłupiać z Made In U$A (przepaść brzmieniowa). W sumie to moje pierwsze wiosło sprzed dekady. Ech, pamiętam rozpakowywanie i podłączanie do lampiaka Laboga Raduli (sprzedałem -stety i niestety). Ale ja sentymentalny jestem.

 

9 minut temu, greturt napisał:

Niestety nie gram juz tyle, zeby kupic. Mam dwa elektryki (jednego strata) i wystarcza mi

 

Zapraszam na jam session, handlować nie musimy :) Swoją drogą, miejsca na akustykę jest dość, jedynie bębniarz nie przejdzie.

Mnie już teraz wystarcza Yamaszka żeby trochę "pośmiecić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rnext napisał:

Zapraszam na jam session, handlować nie musimy :) Swoją drogą, miejsca na akustykę jest dość, jedynie bębniarz nie przejdzie.

Mnie już teraz wystarcza Yamaszka żeby trochę "pośmiecić".


Hehe mooooze kiedys jak bede przejazdem w okolicach to chetnie :)

Na dobra reklame twojej oferty powiem tylko, ze wcale nie ma takiej przepasci w brzmieniu. Gralem i na amerykancu i na meksykanskim. Z wlasnego doswiadczenie wiem, ze brzmienie siedzi w pickupach i wzmacniaczu. Reszta to drugorzedne dla brzmienia aspekty bo prawie kazdy strat jest zbudowany dokladnie tak samo. Gitara wplywa na komfort grania. Oczywiscie nie porownuje tu strata za 450zl ze sklepu do Fendera USA za 6tys. Mowie o gitarach ze sredniej i wyzszej polki a Mexican juz wchodzi na srednia polke jedna noga.

Edytowane przez greturt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa, widzisz, fakt, że porównywałem do U$rańców za kilkanaście kPLN stąd te odczucia. Potrafiły trząść fundamentami kamienic i niemal "same grały". To było dobre. 

A LasSosnas prawie w zachodnim centrum PL ;) Wszędzie blisko. Nawet do BER bliżej niż do WAW ;) (na pewno mentalnie ;)) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, greturt napisał:


Hehe mooooze kiedys jak bede przejazdem w okolicach to chetnie :)

Na dobra reklame twojej oferty powiem tylko, ze wcale nie ma takiej przepasci w brzmieniu. Gralem i na amerykancu i na meksykanskim. Z wlasnego doswiadczenie wiem, ze brzmienie siedzi w pickupach i wzmacniaczu. Reszta to drugorzedne dla brzmienia aspekty bo prawie kazdy strat jest zbudowany dokladnie tak samo. Gitara wplywa na komfort grania. Oczywiscie nie porownuje tu strata za 450zl ze sklepu do Fendera USA za 6tys. Mowie o gitarach ze sredniej i wyzszej polki a Mexican juz wchodzi na srednia polke jedna noga.

Jak was czytam Panowie, to czuję się jak lajkonik przez duże L. :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TPakal1 to biale z dwoma czarnymi kreskami to jest dobre to. To gra wlasnie ladnie :)

Chodzi o to, ze (wg mnie oczywiscie) nie ma przy tych gitarach takich roznic w brzmieniu z drewna. Fender USA placisz wlasnie za to, ze to Fender USA. A brzmienie siedzi we wzmacniaczu. Mamy XXI wiek, ere procesorow i teraz urzadzenia juz takie brzmienia wykrecaja, ze sa praktycznie nie do odroznienia czy to lampy czy komputer. Jebany procesor za 600zl potrafi zabrzmiec jak zestaw za 6tys zl.

Edytowane przez greturt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TPakal1, "lajkonik" to zawsze tylko krótki okres przejściowy (jeśli idziesz w jakimś kierunku).

@greturt, widzisz co psychika (i cena) potrafi z człekiem zrobić? Kompletnie rozjeżdża percepcję :)

Cytując doktora Pasikonika - "nie ma nic bardziej podobnego do pudla niż drugi pudel. To samo tyczy się kobiet" (i gitar). Chyba se to wstawię jako motto.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.