Skocz do zawartości

Zapierdalać!


GluX

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Jest kilka wariantów CKD. Mnie akurat najlepiej odpowiadało ładowanie raz w tygodniu 300 - 500 g w przypadku CKD. Generalnie byłem na tłuszczach ponad 2 lata i bardzo polecam taką "dietetyczną" zabawę. Gdy forsowałem się intelektualnie - ketoza, spadki na treningach - ładowanie WW itd. Nie będąc w ketozie trzymałem się 80 - 120 W na dzień. Aktualnie wróciłem z powrotem do węgli, ale sporo przystosowań z tłuszczówki pozostało. Chociażby nie tak dramatyczne odczuwanie głodu. Oczywiście to subiektywne odczucia, a próba statystyczna w postaci tylko mojej osoby niezwykle mierna, ale warto pokombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nigdy otyły nie byłem, ale mieszając tłuszczówke z ketozą, z 72 kg zjechałem do 62 mając 180 cm! Jednak wtedy miałem za dużo treningów wytrzymałościowych. Potem po powrocie na boks w pół roku dojechałem do 70 na 80 - 120 W, a kolejne 7 kg zrobiłem na normalnej wysokowęglowodanówce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

AKTUALIZACJA:

 

Sukcesy:

1) Kontuzja wyleczona w pełni - i moje treningi siłowe skrócone zostały do max 1h z rozgrzewką, dzięki czemu mam sporo czasu dla siebie - nauka, książki, towarzystwo

 

2) Zacząłem redukcję i jestem w stanie ketozy - tłuszcz schodzi z brzucha i talii aż jestem zdziwiony oraz rośnie siła, ubicie mięśniowe jest dla porównania jak podczas cyklu.

Przechodzenie w stan ketozy było lajtowe - bez żadnych problemów ani brzydkich zapachów z ust dzięki temu, że kaloryczność trzymam na poziomie 4000kcal! (a jednak tłuszcz schodzi!)

Dzięki ketozie nie odczuwam już głodu i jem tylko dwa posiłki dziennie - o 12 i o 18 - z rana tylko kuloodporna kawa (10g oleju kokosowego i 10g masła klarowanego).

Wydolność na plus, już się nie pocę tak jak zawsze, jest mi znacznie cieplej teraz - lżej się ubieram mimo, że jest już zimno.

 

Chciałbym tylko wspomnieć o jednym - możecie mnie uznać za szarlatana - ale dzięki temu że moje ciało "przetransformowało" się na ketony zamiast węgli - odczuwam ogromny wewnętrzny spokój połączony z ogromna dawką energii i chęci do życia - tak jakbym był bliżej Boga. Choć to moje subiektywne odczucie. Książka Dobropolskiego bardzo dobrze wyjaśnia spoko kwestii i z każdą z nich się zgodzę - od samopoczucia, po to, jak działa organizm i jak jest on mądrym narzędziem, któremu po prostu trzeba pozwolić działać - książka posiadam ogrom przypisów do badań naukowych, więc jest oparta na faktach. Dzięki niej łatwiej było mi wejść w keto, bez żadnych męczarni, rozwolnień itp.

 

3) Co do mojego stosunku do otoczenia - coraz mniej skupiam się na tym, żeby pokazać "mam racje" innym ludziom - zamiast tego, po prostu robię swoje, to co lubię i nie szczególnie nawet chcę się wtrącać - nabrałem ogromnej pokory do życia z równoczesnym poczuciem, że jestem tutaj żeby się bawić i robić to co chcę, a nie co muszę. Coraz lepiej spędzam czas na siłowni oraz poznaje sporo fajnych osób - bardzo mnie to cieszy.

 

4)zarobki: zarobki skoczyły o 1,5k zł dzięki mojej kreatywności oraz nowym klientom - to duży sukces, powoli spłacam moje zadłużenia i niedługim czasie wyjdę na prostą.

 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, możesz podać jak dokładnie wyglądają twoje posiłki? Ja mam zawsze problem z ich kalorycznością np. taki indyk + ryż + brokuł +oliwa z oliwek to tylko 600 kalorii a już ciężko to zjeść. Również pasowało by mi jeść na poziomie 4000 kalorii. Piszesz, że jesz tylko 2 posiłki dziennie, czyli jeden posiłek 2000 kalorii? Jak to jest możliwe? Na czym polega ta cała ketoza?

Od pół roku mniej więcej mam zastój na siłowni, niby zmieniam ćwiczenia ale nie przynosi to korzyści. Wyglądam w najlepszym wypadku tak samo jak rok temu... Jest jakaś rada na to?

Edytowane przez Obudzony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdrościć, ja mam ostatnio jakąś fazę/przeczucie że i tak niedługo wszystko pierdolnie i nasz trud i pot albo zmiecie wojna albo horda ciapaków. Efektem tego jest że nie przejmuje się za bardzo modnym ostatnio rozwojem który chyba jest po części efektem że nam się w dupach miesza z bogactwa i zwyczajnie robię co mi sprawia frajdę. Oczywiście całkiem możliwe że jest to wymówka przed podjęciem wysiłku więc dla osbób którym się chce chcieć wielki szacun.  A może to efekt wybudzania ze złudzeń że już człowiek czasami nie wie co jest czarne a co białe i myśli na zasadzie ; i tak wszystko chuja warte. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 też to miałem przez chwilę, przez kumpla - ciągle o tym gadał, kazałem mu się zamknąć i doszedłem do wniosku - po co mam się przejmować, jak wybuchnie coś. Jak wybuchnie to wybuchnie. Nie zamierzam polegać na tym co mi się zdaje, bo umysł uwielbia płatać figle i w sumie jest głupi. Często myślimy o rzeczach które nigdy się nie zdarzą.

 

@Miner Bardzo dobre pytanie.

Książki mi pomagają zauważyć wzorce, w które wpadam - mechanizmy działania naszej psychiki. Dzięki czemu wiem jak na nie wpływać, aby robiły to co ja chcę.

Dieta pozwoliła mi się wyśrodkować - poczuć taki wewnętrzny spokój, brak niepotrzebnego zdenerwowania byle czym, wyjście z emocjonalnej huśtawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja lubię takie tematy :D


Dziś dostałem wyrok z sądu apelacyjnego z którego wynika wprost, że mnie zapierdolili jak psa.

Nic tak nie motywuje do działania :)
Koniec pierdolenia. Jak @GluX ma cel zarabiać 20tys.zł netto miesięcznie, to i ja mogę mieć podobny cel. Nie ma lipy! Jest pompa! :D 

Mam pewien plan.
Najpierw orientacja w temacie. Odnawiam uprawnienia elektryczne i jadę z tematem.
Jak wypali, to dobrze - jak nie wypali, to przecież mam robotę w korpo :) 

Papierosy zwykłe odstawiłem. Przeszedłem na elektryczne, ale to też zamierzam rzucić.

Jeszcze nie mam mocnego postanowienia w kwestii siłowni, ale za chwilę się pojawi. Zdrowe żarcie, codzienne ćwiczenia, siłownia gdzieś na mieście, aby można było w ramach rozgrzewki się przebiec.
W wieku 16 lat przebiegałem bez zadyszki kilka km, to co, teraz nie dam rady? Ja nie dam rady? Zaraz wam pokażę! :D


Mam od groma pomysłów, ale jestem głupi i boję się je realizować.
Lubię fotografię. Jeszcze się uczę, ale już jestem zadowolony ze swoich zdjęć. Można robić to np.: na weselach, prawda? - Jakiś grosz wpadnie.
Lubię to, co robiłem kiedyś - instalacje elektryczne. Dlaczego by do tego nie wrócić po godzinach?
Mam kolegów, którzy pracują od lat w budowlance. Po tym, jak zrobiłem remont w jednym z moich pokoi, dzwonią do mnie z pytaniami... czyli nieźle wyszło. Robota niezbyt dobrze płatna, ale da się wyżyć.
Kiedyś miałem pomysły, aby bawić się w tuning samochodów - oklejanie włóknem karbonowym różnych elementów, lakierowanie itp. nigdy tego nie robiłem.... więc nie wiem, czy potrafię. A może umiem? :D


Im bardziej wszyscy mi dopierdalają i próbują zjebać życie, tym większą mam motywację, aby im udowodnić, że to się nie uda :D 



Dodam jeszcze jedno.
Jak @GluX ma cel, aby zarabiać 20 tys.zł netto miesięcznie, to dla mnie jest jakiś kosmos. Nie wiedziałem, że tak można :D 
Ale zapierdalamy!

Edytowane przez Dobi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dobi napisał:

Jak @GluX ma cel zarabiać 20tys.zł netto miesięcznie, to i ja mogę mieć podobny cel.

@Dobi  @GluX a wiecie co jest najlepsze ?  Nawet jak cel nie wyjdzie to i tam można za jakiś czas mimo wszystko być w lepszym położeniu niż dzisiaj i zarabiać te 13-14 np.  Grunt to cisnąć to przodu i to mi się podoba - bo ja widzę te "polskie" gderanie to nie dziwota, że ciągle ta "bieda" jest.   

Bo można mieć "biedną" mentalność  i "bogatą".  

A chuj... też sobie robię takie postanowienie :P  Wolno mi, sky is the limit :)

Edytowane przez slavex
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miner


Zadbanie o swoje zdrowe - a w sumie w przypadku ketozy to oddanie zdrowia ciału. Bo ketoza według wielu badań jest stanem optymalnym dla człowieka i pozwala na ogrom samoregulacji procesów w organizmie jak i optymalizację budowy ciała. Bo w sumie jest w tym jakaś prawda - że przecież organizm jest bardzo mądrym i skomplikowanym mechanizmem - to jak to jest, że doprowadzamy się do stanów nadwagi kiedy nie jest to potrzebne, a wręcz przeszkadza?
Czy istnieje złoty środek na to, żeby nie kontrolować się ciągle tylko po prostu jeść co nam służy i sprawia, że jesteśmy w optymalnym stanie? No istnieje, wczoraj podjadłem kabanosy z biedronki i od razu mój organizm dał mi znak w postaci złego samopoczucia, że to nie był dobry pomysł. Będąc w stanie ketozy zauważam, że znacznie łatwiej jest zrozumieć - co mi służy i jest dla mnie dobre, a co nie jest - z tej wiedzy powstaje prawdziwa siła ;)

 

 

Co do duszy - to uważam, że każdy czas spędzony na uwalnianiu się od umysłu i ego oraz budowanie swojej relacji z Bogiem i światem - nigdy nie jest straconym czasem. Gdy już nauczymy się odczuwać szczęście i spokój jak najczęściej - sukcesom, osiągnięciom i przyjemności nie będzie końca. Bo szczęście daje w efekcie sukces, a nie na odwrót. Tak więc sukcesu nigdy nie osiągniesz bez Boga - choć możesz mieć najdroższe auta, pukać najlepsze dupy czy dziwki i zwiedzać najlepsze kraje. To można zauważyć, że takie jednostki troszkę uciekają od świadomości, że coś jest nie tak i dążą w stronę samookłamywania się  i zatracają się w przyjemności - noszą mega drogą biżuterię, jeżdżą super brykami które kompletnie nie są praktyczne na polskie drogi - pytanie - po co? Czy to sprawia, że są szczęśliwsi? Wątpię, tym bardziej, że jechałem ostatnio Lambo i przy ponad 80km/h nie ma żadnego komfortu jazdy, nie porozmawiasz, ani nie posłuchasz radia. To jest auto tylko na tor wyścigowy i tam powinno być wykorzystywane. Powinniśmy postawić sobie pytanie - czy tacy ludzie odczuwają pasję z tego co robią, czy mogą to robić godzinami bez przerwy bo to uwielbiają? Jeśli odpowiedź brzmi nie - to nie interesuje mnie kim są, co robią i ile zarabiają. Uczmy się od tych, od których warto - po prostu ;)

 

Dążenie do równowagi i świadomości - to dziś rzadkość.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji, że teraz będę dzielił na mniejsze cele moje cele główne i bardziej planował swoje życie, swój czas.

 

Moje cele na 31 grudnia 2016

 

-Przeczytać 2 książki z zakresu programowania - łącznie ok 1000 stron

-Trzymać w pełni dietę na której jestem

-Poprawić osiągi siłowe:

a) przysiad - 110 -> 130kg

b ) wyciskanie płasko - 120 -> 130kg

c) martwy ciąg 120 -> 140kg

d) wyciskanie żołnierskie 85 -> 90kg

 

Zainspirowany nagraniem Roberta Krolla - Droga do zysków i satysfakcji - audiobook łatwo dostępny w necie o ogromnej wartości.

Edytowane przez GluX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Rozliczenie miesięczne - lecimy!

 

Cytuj

-Przeczytać 2 książki z zakresu programowania - łącznie ok 1000 stron

Przeczytałem 400str + 500 str - dwóch innych książek - bardzo niechętnie czytam te książki - a wynik 400str na miesiąc oceniam za spektakularny i tak!^_^

 

Cytuj

-Trzymać w pełni dietę na której jestem

I trzymałem - teraz jestem już w głębokiej ketozie, oddech zalatuje amoniakiem (ciała ketonowe) - jest świetnie! - zrealizowane w 98%! ^_^
 

Cytuj

 

-Poprawić osiągi siłowe:

a) przysiad - 110 -> 130kg

b ) wyciskanie płasko - 120 -> 130kg

c) martwy ciąg 120 -> 140kg

d) wyciskanie żołnierskie 85 -> 90kg

 

 

Osiągi niektóre poszły w górę, niektóre w dół

MC 120x3

Przysiad 110x3

WL - 110x3

OHP - 70x3

 

Treningi staram się już robić na czczo - dzięki czemu są skuteczniejsze w redukcji tkanki, fat pięknie schodziB)

 

Podsumowując: BARDZO udany miesiąc, buduję nowe nawyki które zapierdalają na mnie jak murzyn w Afryce w czasach kolonizacji.

Niedługo będę jechał już na autopilocie(nawykach) drogą do sukcesu w taki sposób jaki chcę, będąc tym kim chcę!

 

Plany do 31.01.2017

 

-Dalej trzymać dietę w 100%

-Trzymać treningi w 100%

-Przeczytać 500 str książek technologicznych

-Zdać jak najwięcej tego pierdulstwa na studiach przed sesją

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.