Skocz do zawartości

Stalking teoretycznie


Krogulec

Rekomendowane odpowiedzi

Może sie naraże co po niektórym, ale

 

Powiedzcie mi tak bez kurwa obrazy, czym się różnicie od niego, jeśli zachowujecie się
tak jak on?


Co rusz jakieś złośliwości, sarkazmy, napełniacie się energią
z dokuczania, wywyższania ponad nim, tak jak on to robił.

 

Napewno też macie wytłumaczenia na takie zachowania, tak jak babeczki
mają na zdrady, czy plotki w których oczerniają innych, mają swoje towarzystwo wzajemnej adoracji,

ale je piętnujecie, tu nie widzicie jak karmicie się
negatywnymi emocjami i też robicie sobie towarzystwo złośliwości wobec jakiegoś tam złamanego człowieka. Hipokryzja.

 

Edytowane przez Krogulec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

Niesamowite, przecież nikt tego nie doznał... a teraz leży i boli go kręgosłup...

 

Nie śmiej się z inwalidy, poroże swoje waży przez to ma problemy z kręgosłupem.

 

 

8 minut temu, Krogulec napisał:

Powiedzcie mi tak bez kurwa obrazy, czym się różnicie od niego, jeśli zachowujecie się
tak jak on?

 

Widzisz, są dwie drogi w życiu. Można zwalczać ogień ogniem, albo nadstawiać dupy.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz więcej osób w tym uczestnicy, wzajemnie się nakręcacie. To takie szukanie emocji czyimś kosztem :)

Dobrze wiecie, logicznie i świadomie że jego nie zwalczycie, a co najwyżej będziecie sie karmić intrygą dopóki śmierć was nie rozłączy, czy

tam brak dostępu do internetu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Krogulec napisał:

Dobrze wiecie, logicznie i świadomie że jego nie zwalczycie, a co najwyżej będziecie sie karmić intrygą dopóki śmierć was nie rozłączy, czy

tam brak dostępu do internetu :D

 

Zakładasz, że naszym celem jest zwalczenie go. Nasze cele są zupełnie inne i planowane miesiącami do przodu, ba nawet latami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam to co widzę, a jest to wystawione na widok publiczny. Pewnie też specjalnie.

Ta taktyka przypomina mi taktykę kobiet w związkach. Przebiegle, coś uknuć, a potem zniszczyć :D

 

A niby mężczyzna załatwia sprawy prosto.

 

Czyli rozumiem że jest to coś w rodzaju gierki psychologicznej?

 

Ja bym zastosował zasadę nie ruszania gówna. Niech sobie tam pisze co chce,
co kogo to powinno obchodzić? Im więcej ma uwagi, tym pewnie się tym żywi.

A tu każdy jego wpis jest komentowany szyderczo, tak samo jak chyba on to robi gdzie indziej.

To jest dokładnie to samo. Nie mam bladego pojęcia w jaki sposób ma to pomóc w osiągnięciu celów, jeśli

postronny obserwator powie, że wina leży po obu stronach, ponieważ obie zachowywały się tak samo.

 

Jeśli on uwagi mieć nie będzie to będzie sobie pisał sam do siebie i zniknie z widzenia.

 

Ludzie nie przychodzą na forum z powodu konfliktu, prywatnej wojenki, tylko z powodu
zamieszczanych treści głównych i to powinno być wyznacznikiem, kto ma rację i kogo ma zaboleć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, red napisał:

 

Nie śmiej się z inwalidy, poroże swoje waży przez to ma problemy z kręgosłupem.

 

 

Ha ha ha, kwiczę ze śmiechu właśnie jak świnia, dojebałeś 100% i wszystko jasne :lol: 

 

No i mamy u Pana Doktora niehabilitowanego aż dwa komcie. Jeden bliżej niezdecydowanej osoby z dwumilionowej armii, a drugi jego. To odpowiedź na nasze podłe, płytkie i puste zaczepki:

 

Jeszcze co do pokrzywy – to samo na jej temat potwierdziły jakieś dalsze koleżanki, rodzina, znajomi na facebook’u. Jeszcze wczoraj, podczas wyborów koleżanka z pracy zaoferowała mi specjalny pas z piaskiem, kładziony do piekarnika, a druga dzieliła się własnymi doświadczeniami. Inna opowiadała jak po lekach zwiotczających (też mi przepisano, ale jakoś nie czuję ich działania).
Cała heca, żeby mnie postawić na nogi. Zresztą po raz kolejny przekonałem się ile tak naprawdę osób mam wokół siebie, nie tylko najbliżej. To miłe jest…

Moją najsłabszą piętą jest lenistwo.
Pozdrrr gorąco

 

 

Widzicie? Jak Pan Doktor mówi że ma dwa miliony czytelników, to mówi. Jak mówi że będzie pisał w Playboyu i Bluszczu, to mówi. Jak mówi że ma rodzinę, żonę, dzieci, że De Mello nie jest w stanie mu nic dać bo on ma WSZYSTKO i żyje na luzie, to tak mówi. Jak mówi że TYLE ludzi się o niego troszczy, to też mówi... 

 

 

1 godzinę temu, Krogulec napisał:

Może sie naraże co po niektórym, ale

 

Powiedzcie mi tak bez kurwa obrazy, czym się różnicie od niego, jeśli zachowujecie się
tak jak on?


Co rusz jakieś złośliwości, sarkazmy, napełniacie się energią
z dokuczania, wywyższania ponad nim, tak jak on to robił.

 

Napewno też macie wytłumaczenia na takie zachowania, tak jak babeczki
mają na zdrady, czy plotki w których oczerniają innych, mają swoje towarzystwo wzajemnej adoracji,

ale je piętnujecie, tu nie widzicie jak karmicie się
negatywnymi emocjami i też robicie sobie towarzystwo złośliwości wobec jakiegoś tam złamanego człowieka. Hipokryzja.

 

 

Czym się różnimy od Sławka? Czytałeś dokładnie ten wątek? Czy wiesz co ten człowiek zrobił nie tylko mi, ale i innym ludziom? Co robi (w sensie ideologicznym) forum, z którego bezpłatnie korzystasz i czerpiesz przyjemność i korzyści? Doczytałeś czy zareagowałeś instynktownie jak ostryga?

 

Poza tym - i tu mówię do Ciebie i do innych, niebawem ujawnimy GRUBĄ aferkę związaną między innymi z Panem Doktorem. Napisałbym sprytnym... ale jak się niedługo okaże, wierutnie bym skłamał. Wielu wtedy zrozumie, co tu się działo poza waszymi oczyma. Czekajcie spokojnie, bo jest na CO -_-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z kanonem najlepszych teorii spiskowych należy stwierdzić jak następuje:

 

1. Farbowana Kita i Sławek oraz ich liczne aliasy należą do tej samej osoby!

 

2. Strategia wzajemnej napierdalanki jest kopią odwiecznej walki Coca-Coli i Pepsi - które, jak wiadomo, należą do tego samego właściciela - walka ma podysycać zainteresowanie gawiedzi i pozwolić, dzięki tej wyrafinowanej socjotechnice, zdobyć jak największy udział w rynku! Na tym samym patencie oparto walkę pomiędzy poszczególnymi religiami - a przecież jest tylko jeden Bóg!!! ;-)

 

3. Gównoburza internetowa ma napędzić ruch na forum - czego efekty już widać!

 

4. Kapłani forumowi dają radę i oprócz tego dają także dobre rady!!!

 

no i poza tym jest zajebiście! ;-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za tyle lat docinania, należy się docierka.

Marek tylko tutaj wypowiada się na temat tego 'niedoszłego' pół profesora. Pomimo to cały czas jest zaczepiany i prowokowany na innych mediach społecznościowych.

 

Znaczy to tyle że p.Sławek cierpi, że nie może wejść w polemikę. Wylewa swą frustracje gdzie indziej i nie za bardzo jest zrozumiany.

Czyta dokładnie forum, zwłaszcza wątek poświęcony jemu. I gówno może zrobić, to jest fajne. W końcu frustracja zniszczy jego wolę i ego. Zeszmaci się i straci słuchaczy.

Ile wtedy będzie warty? 

Tak właśnie działa nienawiść do innych, sama cię zabija, działa destrukcyjnie!

 

Kto mieczem wojuje od miecza ginie.;)

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Krogulec napisał:

Może sie naraże co po niektórym, ale

 

Powiedzcie mi tak bez kurwa obrazy, czym się różnicie od niego, jeśli zachowujecie się
tak jak on?


Co rusz jakieś złośliwości, sarkazmy, napełniacie się energią
z dokuczania, wywyższania ponad nim, tak jak on to robił.

 

Napewno też macie wytłumaczenia na takie zachowania, tak jak babeczki
mają na zdrady, czy plotki w których oczerniają innych, mają swoje towarzystwo wzajemnej adoracji,

ale je piętnujecie, tu nie widzicie jak karmicie się
negatywnymi emocjami i też robicie sobie towarzystwo złośliwości wobec jakiegoś tam złamanego człowieka. Hipokryzja.

 

 

W sumie teraz wróciłem z miasta, i mnie Twój komentarz zastanowił - jest bardzo agresywny, pełen jednoznacznych ocen których nie warto poddawać w wątpliwość, co od razu zaznaczasz że zachowujemy się jak plotkujące, samousprawiedliwiające się kobiety. Oskarżasz nie tylko mnie, ale i moderatorów - zarzucasz nam wszystkim hipokryzję i oczernianie "złamanego człowieka".

 

I pytam się - jakim prawem tak butnie, tak bezczelnie się odzywasz do nas? Nie musisz się z tym wątkiem zgadzać, jesteś młodym stażem forumowiczem i nie wiesz co się działo zanim to wszystko powstało. ale wytłumaczę Ci, i proszę żebyś starał się zrozumieć.

 

Żeby można było pomóc ludziom w potrzebie, musiała powstać społeczność. Stworzyłem ją ja, zapraszając moich czytelników, czyli efekt wielu lat ciężkiej pracy MOJEJ, czyli pisanie na samczeruno (ponad tysiąc felietonów). Później szarpanina, praca, PIENIĄDZE - i całe dnie pracy "na zewnątrz" w necie, by nas rozreklamować. Sławek pal licho że niszczył mnie i złamał kilka osób, to Cię nie interesuje i ja to rozumiem, każdy patrzy na swój interes. Ale Sławek CZYNNIE I AKTYWNIE włączył się w oczernianie forum w sieci, zwłaszcza na wykopie gdzie zrobili z nas oszołomów. Nawet teraz tam pisze, robiąc z forum i jego użytkowników stulejarzy, bandę idiotów itd. Trwa to DZIESIĘĆ LAT wszystko, a oczernianie forum jest od początków jego powstania.

 

W ten sposób nie trafi tu wiele osób, a jeszcze więcej skojarzy sobie w umyśle nazwę forum z oszołomstwem, bo na tym polega MARKETING. To jest bardzo ciężka, WIELOLETNIA praca Sławka, którą robi z nienawiści do mnie. Sam do mnie przylazł 10 lat temu i wypowiedział mi wojnę, nie znałem go wcześniej i NIGDY nie zaczepiałem. Wiele lat UCIEKAŁEM przed nim, ale w końcu ucieczka oznacza koniec moich marzeń i projektów (forum), na co nie pozwolę.

 

I teraz czytaj spokojnie i uważnie - To że masz przyjazne miejsce, z fajnymi chłopakami, zadbane, czyste, sprawnie działające, bez trolli i prowokatorów - to jest efekt ciężkiej pracy mojej i moderatorów. A Sławek bezustannie opluskwia nas w internecie - i można milczeć jak sugerujesz (milczałem, nic to nie dawało, pisał nadal o mnie godzinę, dwie dziennie), a można też prostować kłamstwa i podawać informacje o osobie, która niszczy to, co tak bardzo Ci się podoba, i co BEZPŁATNIE używasz. Tak naprawdę to nie bezpłatnie - chłopaki płacą, a Ty korzystasz. I korzystaj, proszę bardzo, ale jakim prawem oskarżasz mnie i chłopaków o złą wolę, oczernianie i głupotę? Myślisz że jesteś mądrzejszy? To napisz mi co dokonałeś w życiu, co zrobiłeś dla ludzi. I napisz mi co byś zrobił, gdyby ktoś 10 lat Cię BEZUSTANNIE prześladował, nękał, wyśmiewał Twoje prywatne sprawy.

 

Jeśli dałbym Ci teraz bana (nie zrobię tego), byś płakał jak małe dziecko, obraził się i nienawidził. A ja to znoszę codziennie od 10 lat, żeby takie "leśne mędrki" jak Ty, z poczuciem wyższości oceniały i oskarżały ludzi, którzy dbają żebyś miał miłe, ciepłe i zadbane miejsce.

 

Obrazisz się śmiertelnie, czy zrozumiesz jak się do nas nieprzyjemnie zachowałeś?

 

 

47 minut temu, Ivan.Grozny napisał:

Zgodnie z kanonem najlepszych teorii spiskowych należy stwierdzić jak następuje:

 

1. Farbowana Kita i Sławek oraz ich liczne aliasy należą do tej samej osoby!

 

2. Strategia wzajemnej napierdalanki jest kopią odwiecznej walki Coca-Coli i Pepsi - które, jak wiadomo, należą do tego samego właściciela - walka ma podysycać zainteresowanie gawiedzi i pozwolić, dzięki tej wyrafinowanej socjotechnice, zdobyć jak największy udział w rynku! Na tym samym patencie oparto walkę pomiędzy poszczególnymi religiami - a przecież jest tylko jeden Bóg!!! ;-)

 

3. Gównoburza internetowa ma napędzić ruch na forum - czego efekty już widać!

 

4. Kapłani forumowi dają radę i oprócz tego dają także dobre rady!!!

 

no i poza tym jest zajebiście! ;-)

 

Jesteś nowym użytkownikiem, więc nie wiem jak mam traktować to, co napisałeś. Jeśli to jakaś wyższa forma ironii, to jej nie rozumiem. Jeśli sugerujesz że tysiące poniżających wpisów o mnie na wykopie, forum wyborczej, blogu osetowo i w wielu innych miejscach pisałem ja sam, to puknij się w czoło - i to porządnie. Skąd bym na to wziął czas? Zdajesz sobie sprawę, ile czasu zabiera bezustanne dbanie o forum z ponad tysiącem ludzi na pokładzie? 


Wytłumacz się proszę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuszczam. Mógłbym się wykłócać, ale nie widzę potrzeby. Róbcie co chcecie, jeśli ma to przynieść jakiś efekt i tym efektem nie będzie tylko dowartościowanie się, czyli

walka psychiczna, a jakiś realny efekt. Bzdurą dla mnie jest to, że Słowa jednostki mogłyby wpływać na odbiorę forum. Nie mogą. Wiedza i wartości sie bronią same. Ludzie wymieniają się poglądami, czyli każdy korzysta.

Czytam stek złośliwości i sarkazmów, co dla mnie jest tylko negatywną pożywką. Nie wchodzę w ten temat i będzie luz. Heil.

Edytowane przez Krogulec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Krogulec napisał:

Odpuszczam. Mógłbym się wykłócać, ale nie widzę potrzeby. Róbcie co chcecie, jeśli ma to przynieść jakiś efekt i tym efektem nie będzie tylko dowartościowanie się, czyli

walka psychiczna, a jakiś realny efekt. Bzdurą dla mnie jest to, że Słowa jednostki mogłyby wpływać na odbiorę forum. Nie mogą. Wiedza i wartości sie bronią same. Ludzie wymieniają się poglądami, czyli każdy korzysta.

Czytam stek złośliwości i sarkazmów, co dla mnie jest tylko negatywną pożywką. Nie wchodzę w ten temat i będzie luz. Heil.

 

Niby odpuszczasz, ale jednak wydajesz kolejne, negatywne osądy. Przy okazji albo czegoś nie rozumiesz, albo udajesz że nie rozumiesz. Słowa jednego człowieka, który LATAMI siedzi w sieci i pisze na temat forum, nie tylko mogą ale już poważnie zaszkodziły forum. To nie są teoryjki, tylko smutne FAKTY. Przez moje artykuły na wykopie przewinęło się dziesiątki tysięcy ludzi, czytając w komentarzach "dyskusje" kilku nicków o moim prywatnym życiu, i stulejarskim forum. Ludzie momentalnie stamtąd spieprzali. To i inne zagrywki, realnie zabrały temu miejscu dodatkową siłę.

 

Słowa jednego, opętanego nienawiścią człowieka mogą bardzo wiele, zwłaszcza z tak świeżą, nieokrzepniętą wizją jak forum.

 

To jak Ty chcesz zrozumieć grę między kobietą a mężczyzną, jeśli nie rozumiesz tak prostych spraw które opisuję? Milczeć kiedy ktoś LATAMI oczernia wszystko co robisz? W imię czego, tego że nas zostawi w spokoju? Nie zostawi, uciekałem wiele razy i milczenie go tylko rozjusza. Nie ma przed nim ucieczki, jest tylko atak - i tylko to co widzisz, jest skuteczną i działającą opcją. 

 

Doczytaj co to jest stalking, o psychopatii, może wtedy zamiast używać taki słów jak "bzdura" na zjawiska których nie rozumiesz, pojmiesz jakie słodkie głupotki piszesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam z bardzo niemiłego doświadczenia, że jedyna szansa wygrania ze stalkerem to pełna, bezwzględna, a co najważniejsze mądra konfrontacja, która ma doprowadzić do zniechęcenia lub do przeskoczenia trolla na innego według niego "słabiaka". Wskazany temat znam od kilku miesięcy, oczywiście nie do końca i warto go trochę lepiej przestudiować, aby pisać o oczernianiu i złośliwości. Moim zdaniem Marek przesunął bardzo duży ciężar nienawiści od pana Skody na dobre, czarne poczucie humoru i się nie załamał. Dołączyło forum i znacznie lepiej sobie nawet psychicznie radzić z trollem. Tak to widzę. Poza tym fajnie mieć świadomość, że troll to też człowiek, który popełnia błędy i to często krytyczne. Mam własną stronkę, bez forum i wiem, ile się trzeba napierdolić, również psychicznie, aby to wszystko funkcjonowało i jeszcze przyciągało użytkowników. Krogulec, od siebie radzę, żebyś potraktował raczej z przymrużeniem oka pewne wątki. Jak dla mnie cała sytuacja z trollem i ten temat jest świetnie rozgrywany :) A ile śmiechu :D Czekam na ciąg dalszy i nadrabiam zaległości. Ode mnie brawo :) 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Farbowana Kita niehabilito napisał:

 

Jesteś nowym użytkownikiem, więc nie wiem jak mam traktować to, co napisałeś. Jeśli to jakaś wyższa forma ironii, to jej nie rozumiem. Jeśli sugerujesz że tysiące poniżających wpisów o mnie na wykopie, forum wyborczej, blogu osetowo i w wielu innych miejscach pisałem ja sam, to puknij się w czoło - i to porządnie. Skąd bym na to wziął czas? Zdajesz sobie sprawę, ile czasu zabiera bezustanne dbanie o forum z ponad tysiącem ludzi na pokładzie? 


Wytłumacz się proszę.

 

To tylko ironia ;-) (ale widzę, że mocna!) ;-)

 

Aż się prosi, żeby pociągnąć dalej, np.:

 

1. To jest zakamuflowane babskie forum ;-)

 

2. Nieliczni forumowicze, których zdradza "męski sposób myślenia" ukrywają się w "rezerwacie" poprzebierani za kobiety ;-) - i dowalają do pieca!

 

3. Wspomniany wcześniej Bóg siedzi przed kompem, zaciera ręce i rechocze do rozpuku!!!!

 

Czad!!  :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy człowiek ma własny rozum i najpierw weryfikuje durnoty które ktoś pisze, a później ewentualnie w nie zaczyna wierzyć. Jeśli zgadza sie mu to ze światopoglądem to przyjmuje i idzie dalej. Jeśli nie zgadza, to węszy. I ja tak zrobiłem. Nie wiesz ile dało Ci to promocji, bo właśnie dzięki temu tu trafiłem. Liczyło się co piszesz, a nie komentarze.

 

Zjawiska nękania na sobie nie uświadczyłem, ale wydaje mi się że olałbym temat, nie czytałbym i zostawiłbym jak jest. To tylko internet. Nie ma gróźb, są tylko jakieś głupie informacje. Szczerze mam je gdzieś. Ktoś napisze że mieszkasz u kogoś, to co mnie to? Myślisz że ludzie sie tym zajmują? Mają wystarczająco swoich problemów.

 

Albo pojawiłbym się w jego miejscu i załatwił to w 4 oczy, albo sądownie jeśli jest taka możliwość. Postraszył go. Tego zrobić nie chcesz i masz wymówki.

Możesz uważać że jestem Twoim przeciwnikiem, dać bana za moje poglądy, że jest to działanie podobne do jego działania czyli zniżenie sie do jego poziomu.

Chcesz być jak psychopata, to poznaj jego działanie i działaj jak on? Spoko.

 

Tak samo jakbyś powiedział mi że ufo na nas napadło wczoraj, to bym za oszłoma uznał, ale jakbym wywęszył dalej temat i zainteresowałby mnie

to może bym sie przekonał i przyszedł na forum po kolejne informacje. Najważniejsza jest treść, a nie prywatne zatarczki. Każda osoba publiczna musi sie liczyć z falą hejtów i czy oni działają

coś w tej sprawie? Każdego hejtera z osobna mieliby pozwać? Czy oni wylewają jad na hejterów i próbują ich ośmieszać? Strata energii, czasu. Lepiej nie czytać i niech sobie piszą pierdoły.

 

Edytowane przez Krogulec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krogulec, pracowałem lata temu w gazecie. Stronę internetową i forum opanował zawodowy troll (gazeta miliony unikalnych wejść miesięcznie, ogrom treści). Ten troll pierdolił od rana do nocy takie bzdury (kilka, często kilkanaście stron wątku i to często nieźle napisane), że redakcja najpierw musiała zatrudnić kogoś do moderowania tego syfu. Czaisz? Zatrudnili gościa za pensję 2000 na łapkę, aby usuwał komentarze trolla, skąd się tylko dało. Troll nie dawał za wygraną i jeszcze bardziej zaczął zadręczać gazetę. Dyrektor skontaktował się z trollem osobiście i zaproponował mu pensję kilka tysięcy złotych miesięcznie, aby tylko nie pisał więcej. Chcieli mu płacić, aby siedział cicho, ja pierdolę, absurd? RZECZYWISTOŚĆ. I wiesz, co zrobił troll? Odmówił i pisał dalej (świr i to na poziomie mocno ideologicznym). Z takimi ludźmi nie wygrasz standardowymi metodami, które proponujesz. Przy spotkaniu w cztery oczy by cię szczerze przeprosił, a później dojebka bombą. Krogulec, osoby publiczne się kurwa załamują i leżą w szpitalach przez hejterów. Normą jest obecnie zatrudnianie ludzi do moderowania i odbijania negatywnych komentarzy (trochę się tym również zajmowałem, nawet nie wiesz, jak bolą niektóre rzeczy, i ile troll wie o twoim życiu, można się naprawdę zacząć bać o własne zdrowie, rodzinę, to jest właśnie trollowanie poziom master). To jest biznes, choroba psychiczna i pojebanie z poplątaniem przy okazji. Tutaj nie ma sprawdzonych recept i rozwiązań jasnych. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam pytania. Kim on jest, jakim autorytetem i znaną osobą, bym miał mu wierzyć w co pisze? I czemu miałbym się zajmować tym?

 

Dlaczego pomijacie to, że ludzie inteligentni patrzą na treść audycji i tekstów, a nie komentarze jakiś dziwnych, wywyższających się ludzi?

 

Jedyne co widzę, to jego frustracje, a jeśli ma frustracje to ma problem.

 

Ale teraz co widzę to zachowanie ala kopiowanie jego. Nie mam prawa mieć opinii? Nie wierzę, że złośliwości cokolwiek dają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wojna a Ty siedzisz w bezpiecznym miejscu i narzekasz na to, że ludzie na froncie się strzelają broniąc tego Twojego bezpiecznego miejsca.

Jak kurwa śmiesz? Jak dalej będziesz takie rzeczy pisać, to potraktujemy Cie jak szkodnika, karalucha i zdepczemy pod butem. Nie będziesz pierwszy zresztą.

I nie stanie się to za opinię, ale za FAKT braku szacunku wobec ludzi utrzymujących porządek i wobec ich pracy.

Nie zrozumiesz - Twój problem. Nie nasz.

 

Karawana będzie dalej jechać.

My mamy czas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna jest tylko w głowie i nie mojej, bo czuje się bezpiecznie. Nikt nie strzela, nie krwawie, nikt mnie nie zmusza do posiadania jedynych możliwych poglądów (nie licząc tego tematu).

Jako czytelnik i słuchacz mam też w dupie ludzi którzy hejtują. Myślicie że jedna mrówka ma na coś wpływ?

 

Jak zmienisz perspektywe, to uznasz że każdą twierdze ktoś chce zdobyć, ponieważ mu zagraża, ale 

jedyne co widać to nieudane prób jakiegoś tam człowieka, który rzuca kamyczkami i nie może nawet przekopać sie przez fose. Nie ma szans. Trochę sobie poszczeka, popiszczy i tyle jego. To niczego nie zmienia.

 

I jeśli te złośliwości coś zmienią to będe bardzo zaskoczony i wtedy przyznam wam rację, pokłonie sie i przeprosze za to że byłem głupi i miałem głupie opinie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa przestał(a) promować i odpiął/ęła ten temat

Jestem wyznawcą zasady oko za oko o ile mi to nie szkodzi. Co jest najśmieszniejsze to ty też jesteś hipokrytą bo na nas się wkurzasz emocjonujesz i karmisz sie negatywnymi emocjami. Mniejsza o to. Uwżasz że nic nie może zdziałać? Przeczytaj jeszcze raz post Maca i przypomnij sobie albo przyswój do wiadomości że Rogaty przyczynił się mocno do  bana Marka na wykopku. Mówisz że dlaczego ktiś miałby zajmować się tym. Podałeś wg mnie najgłupszy możliwy dowód typu  bo ja sie nim nie interesuje no to chyba nikt i co tu sie wgl odpierdala.  A głeboko się mylisz. Przecież ciągle się tutaj mówi o ślepocie i bezrefleksyjności "Janusza"(który chyba  należy do grupy docelowej treści głoszonych przez bohatera tej opowieści...)  A więc zostaje nam jak największe eksponowanie tych treśći, może co zostanie w zatwardziałym łbie.

     Co do wojny to każda wojna istnieje w umyśle.  Każdy posiada swoje granice. Będe cie szkalował 5 godzin dziennie, tylko podaj numer, facebooka. Nie wkurwisz sie? Możesz wiele mówić ale w to nie wierze (bo ja to wiem ;)) że się nie wkurwisz. To zdrowy odruch aby walczyć z osobą która cię atakuje. A że inni pomagają w słusznej sprawie, o co ty ich winisz? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Krogulec napisał:

I jeśli te złośliwości coś zmienią to będe bardzo zaskoczony i wtedy przyznam wam rację, pokłonie sie i przeprosze za to że byłem głupi i miałem głupie opinie.

Myślę Leon, że będziesz miał okazję niedługo się przekonać osobiście, ale podejrzewam, że niezbyt się to Tobie spodoba :>

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mac napisał:

Krogulec, pracowałem lata temu w gazecie. Stronę internetową i forum opanował zawodowy troll (gazeta miliony unikalnych wejść miesięcznie, ogrom treści). Ten troll pierdolił od rana do nocy takie bzdury (kilka, często kilkanaście stron wątku i to często nieźle napisane), że redakcja najpierw musiała zatrudnić kogoś do moderowania tego syfu. Czaisz? Zatrudnili gościa za pensję 2000 na łapkę, aby usuwał komentarze trolla, skąd się tylko dało. Troll nie dawał za wygraną i jeszcze bardziej zaczął zadręczać gazetę. Dyrektor skontaktował się z trollem osobiście i zaproponował mu pensję kilka tysięcy złotych miesięcznie, aby tylko nie pisał więcej. Chcieli mu płacić, aby siedział cicho, ja pierdolę, absurd? RZECZYWISTOŚĆ. I wiesz, co zrobił troll? Odmówił i pisał dalej (świr i to na poziomie mocno ideologicznym). Z takimi ludźmi nie wygrasz standardowymi metodami, które proponujesz. Przy spotkaniu w cztery oczy by cię szczerze przeprosił, a później dojebka bombą. Krogulec, osoby publiczne się kurwa załamują i leżą w szpitalach przez hejterów. Normą jest obecnie zatrudnianie ludzi do moderowania i odbijania negatywnych komentarzy (trochę się tym również zajmowałem, nawet nie wiesz, jak bolą niektóre rzeczy, i ile troll wie o twoim życiu, można się naprawdę zacząć bać o własne zdrowie, rodzinę, to jest właśnie trollowanie poziom master). To jest biznes, choroba psychiczna i pojebanie z poplątaniem przy okazji. Tutaj nie ma sprawdzonych recept i rozwiązań jasnych. 

 

Powinni to jakoś podciągnąć pod kodeks karny ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.