Czy pana żona ...?

[Brzytwa]

 

O ile nie jest to ustawka, to ma koleś jaja xD.

Przy okazji pozdrawiam moich paru kolegów z Twierdzy Kłodzko i okolic! Może kiedyś trafią na forum :>

[Ancalagon]

Jak widać był to wycinek całości. Ciekawi mnie, czy to pytanie było oparte na faktach

[mac]

Moim zdaniem bardzo słabe, agresywne zachowanie, zupełnie brak merytorycznej wartości, poczucia humoru, spokoju. Dla mnie prawdziwe jaja to ma ktoś, kto wszystko umie przekształcić w żart, a nie atakuje personalnie. A nawet, gdyby to prawda była, że żona się puszcza. Co ten chłop winny, że ma babę pojebaną i tak nie upilnujesz. Nie popieram takich zachowań, szczególnie w obszarze dyskusji publicznej. 

 

Jeszcze raz powtarzam, słabe według mnie. Antyprzykład  

[The Saint]

35:00  to nie ustawka tylko konkretna reakcja na chamskie zagrywki byłego burmistrza. Gość w swojej kadencji napsuł wiele, a teraz przychodzi i chce rozliczać obecnych za to, że sam kiedyś spieprzył projekt budowy basenu. 
Sytuacja adekwatna do obecnej dziejącej się na najwyższych szczeblach
 

 

[Assasyn]

32 minuty temu, mac napisał:

Moim zdaniem bardzo słabe, agresywne zachowanie, zupełnie brak merytorycznej wartości, poczucia humoru, spokoju. Dla mnie prawdziwe jaja to ma ktoś, kto wszystko umie przekształcić w żart, a nie atakuje personalnie. A nawet, gdyby to prawda była, że żona się puszcza. Co ten chłop winny, że ma babę pojebaną i tak nie upilnujesz. Nie popieram takich zachowań, szczególnie w obszarze dyskusji publicznej. 

 

Jeszcze raz powtarzam, słabe według mnie. Antyprzykład  

Dał się wyprowadzić z równowagi...:) agresja werbalna

[Brzytwa]

Pod kątem politycznym macie racje. Ale ja patrzę bardziej na poziom ludzkiej szczerości emocjonalnej niż korzyści politycznych. Wiadomo, że te dwie rzeczy nie idą ze sobą w parze.

Nie wykluczone, że za to co powiedział spotkają tego człowieka surowe konsekwencje, ale z drugiej strony kłamstwo wypadałoby piętnować i wyśmiewać. Odwagę i głupotę oddziela cienka granica.

Nie znam szczegółów jak wygląda balans siły politycznej w tamtym rejonie dlatego nie podejmuje się rozpatrywać tego na zimno.

Wiem natomiast ze w momencie wzburzenia i 'pęknięcia' najczęściej ludzie mówią skrywaną, bardzo niewygodną prawdę.

[Kosa]

3 minuty temu, Brzytwa napisał:

Wiem natomiast ze w momencie wzburzenia i 'pęknięcia' najczęściej ludzie mówią skrywaną niewygodną prawdę.

 

A laski w momencie jak już mają ostro władowane w palnik (czytaj są najebane). Dopiero wtedy dostają przypływu szczerości.

[Assasyn]

3 godziny temu, Brzytwa napisał:

Pod kątem politycznym macie racje. Ale ja patrzę bardziej na poziom ludzkiej szczerości emocjonalnej niż korzyści politycznych. Wiadomo, że te dwie rzeczy nie idą ze sobą w parze.

Nie wykluczone, że za to co powiedział spotkają tego człowieka surowe konsekwencje, ale z drugiej strony kłamstwo wypadałoby piętnować i wyśmiewać. Odwagę i głupotę oddziela cienka granica.

Nie znam szczegółów jak wygląda balans siły politycznej w tamtym rejonie dlatego nie podejmuje się rozpatrywać tego na zimno.

Wiem natomiast ze w momencie wzburzenia i 'pęknięcia' najczęściej ludzie mówią skrywaną, bardzo niewygodną prawdę.

Jeżeli chodzi o szczerość, to fakt, kurestwo, złodziejstwo i obłude trzeba piętnować, skoro tak reagowal to znaczy że musieli dostać po kieszeni...Natomiast moim zdaniem nie potrzebnie sprowokował tematy osobiste tego człowieka...

Raz ze prawdopodobnie nic o tym nie wie

Dwa to nie było meritum sprawy

Trzy, żeby trafił na choleryka dostałby w pysk

[Brzytwa]

2 godziny temu, Assasyn napisał:

Raz ze prawdopodobnie nic o tym nie wie - Tym bardziej Ty tego nie wiesz i ja też nie. Ale patrząc po samych emocjach to koleś 'coś' wie na 100%.

Dwa to nie było meritum sprawy - Trudno się nie zgodzić. Dlatego może za ten wybryk beknąć.

Trzy, żeby trafił na choleryka dostałby w pysk - To je polityka. Wytrawny polityk się uśmiechnie i wybrnie z tego jednym kłamstwem.

 

[Assasyn]

Może posuwał jego żonkę, a teraz w ramach absolutnej dominacji zniszczył go słownie :)) To oznaka absolutnego zwycięstwa nad drugim samcem :))

 

[Brzytwa]

Nie wiemy, nie wiemy.

[Marek Kotoński]

Niekoniecznie chodziło o żonę, koleś dał przykład że istnieją pytania, na które istnieje odpowiedź tak lub nie - bo burmistrz powiedział, że nie istnieją takie pytania.

 

a co do sytuacji, nie wiemy o co chodziło. Burmistrz dawny to PO albo PSL, z góry można założyć że nakradł się po uszy.