Skocz do zawartości

Kolejne rozstanie 6,5 letni związek.


wujoo30

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, wujoo30 napisał:

Najpierw zwala na seks, pozniej na to  że niby jeżdze do jakiś koleżanek co jest bzdurą a nastepnie że ,,nie było mnie jak mnie potrzebowała'' i że ma cieżki okres i ma prawo sie tak zachowywać. oj z checia utre jej tego nosa

Działaj i bądź stanowczy, nie daj się złamać po drodze. Powodzenia.

Pamiętaj, że jeśli kobieta wmawia ci urojone romanse to na 90% sama już coś kręci na boku albo się do tego szykuje. Z mojego doświadczenia ci powiem, że największe poroże łapałem na ogół w początkach relacji kiedy sam byłem wierny jak pies. Scenariusz zawsze ten sam, tzn. oskarżenia, że rucham na mieście chociaż były to tylko spotkania na wódeczce z kumplami. Po czasie się okazywało, że panna swoje wyjścia ozdabiała np. lodzikiem w kiblu z dopiero co poznanym gościem albo szukała w międzyczasie nowej gałęzi,

Z teraźniejszych zdarzeń to rozwaliła mnie ostatnio laska 3 lata młodsza od twojej. Chciałem ją pocałować, a ona na to że nie może bo Jest w związku, a ,,pocałunek to taki intymny akt'' czy coś w tym rodzaju i, że ,,myślała, że spotkaliśmy się tylko na seks'' (sic!). Widzę, że dobry z ciebie chłopak (też taki byłem) więc możesz nie mieć pojęcia ile takich małolat w ,,związkach'' szlaja się w weekendy po klubach. Oczywiście wychodzą z koleżankami, siedzą w grupach, ale jak podejdzie nawet znacznie starszy gość z odpowiednią aparycją, gadką i wypchanym portfelem to zapominają o koleżankach i włażą mu na bolec jak tylko mogą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, wujoo30 napisał:

Najpierw zwala na seks, pozniej na to  że niby jeżdze do jakiś koleżanek co jest bzdurą a nastepnie że ,,nie było mnie jak mnie potrzebowała'' i że ma cieżki okres i ma prawo sie tak zachowywać. oj z checia utre jej tego nosa

 

Nic nie ucieraj, może coś na obiad warto utrzeć, kartofle na placki? Wczoraj banik na seks, dzisiaj obrazka na to że nie możesz jej zrozumieć, jutro kolejny armagedon, że coś tam, za dwa tygodnie coś innego i tak cały czas. Wiem że 6,5 roku to megainwestycja, nie byle jaka ale czy naprawdę warto cokolwiek robić więcej? Czy naprawdę musisz się wprowadzać w takie stany?

 

Nie rozkiminiaj co jej po głowie chodzi bo nic z tego nie będzie. Może napisz lepiej co tam u Ciebie ;) może lepiej zrób bilans, ile "poświęciłeś", co przepadło, a co zrobiłes dla siebie przez te 6,5 roku. A ile zdrowia psychicznego poszło przez te wieczne rozkminki? Naprawdę zanurz się w lektury, jak koledzy doradzili, odpocznij sobie, a może zrozumiesz więcej. Bo lekarstwa na "tu i teraz" nie uzyskasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.06.2016 o 23:00, Herbu Mizogin napisał:

Z teraźniejszych zdarzeń to rozwaliła mnie ostatnio laska 3 lata młodsza od twojej. Chciałem ją pocałować, a ona na to że nie może bo Jest w związku, a ,,pocałunek to taki intymny akt'' czy coś w tym rodzaju i, że ,,myślała, że spotkaliśmy się tylko na seks'' (sic!).

 

Ten tekst to chyba z "Pretty women" ?!? Albo z podobnego filmu, wyciskającego z Księżniczek wszystkie łzy ... Scenariusz pisał facet zapewne ;)

By coś same wymyśliły kiedyś ... jak na razie to nawet szminkę facet wynalazł :)

Sorry za off-top ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary jak chcesz mieć sieczkę emocjonalną i kopać sobie dołek to baw sie dalej w ten kabaret, ale nic dobrego z tego nie wyjdzie jak już wcześniej wszyscy napisali. Jedynym godnym wyjściem z tej sytuacji jest powiedzenie serdecznie spierdalaj i to dosłownie. I tak już masz obsrana pozycje wiec nie masz nic do stracenia, a dziewczynce jedynie spłoną styki, ze jak to mój mis powiedział tak do mnie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mam ciężki okres.

Nie ma Cię jak Cię potrzebuje."

 

Przez to, że ma egzamin na uczelni? No co to jest do chuja?

 

Jej rozumowanie: Mogę się wyżywać na wszystkich dookoła, mieszać ich z błotem, grać na nerwach, zrywać z "ukochanym" i jemu w szczególności robić jazdy bo mam egzamin.

 

haha. Piękne. Z takimi nie ma najmniejszego sensu jakakolwiek dyskusja. Jak zaczynasz tu już przegrałeś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ma opis na gadu z jakiej glupiej piosenki że ,,czasami miłosć trwa a zcasami zamiast tego rani'' wiec wychodzi na to że ja jestem zły i niedobryi ja zraniłem. Nie odzywam sie do niej i widzę że ona już też tego raczej nie zrobi. Takze pewnie samo rozejdzie sie po kościach. Zapomnimy o sobie i tyle. Zawsze mi robila takie jazdy przed egzaminami na studiach, studia mi sie przez to przeciagnely tak ze dopiero za tydzien sie bronie. I oczywiscie jazda przed obrona i zerwanie.. ja jej powiedzialem ze zamiast wspierac swojego faceta w trudnych momentacch to robi mu jazdy to wyszlo ze to ja powinienem widziec ze ona ma ciezki okres a wszczynalem awantury. Odbijanie pileczki. Niech sobie znajdzie nowego a mi da św spokoj to jej powiedzialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Drizzt napisał:

Nie wierze, że masz 30 lat. W tym wieku takie rzeczy przeżywać?

 

Nie zapomnij, że tkwi z toksycznymi kobietami, które pogłębiają jego przeżywanie.

 

3 godziny temu, wujoo30 napisał:

no mam tylko zawsze byłem facetem uczuciowym i to mnie gubi

 

Tak się dobieramy. Każdy uczuciowy dostaje po dupie od kobiet, po to by przestał być uczuciowy. Dopóki nie zrozumie tego, to przegrał

i będzie trafiał na makiawelistyczne laski.

 

Ja - kobieta. Ja - potrzebuje. Ja - jestem w tym związku wazniejsza. Mi - się należy. Ja - mam problemy. Ty - masz być taki jak sobie zażycze.

 

Taka rola wrażliwych przydupasów.

 

Rozpisze to później, bo musze przemyśleć całą sytuację, ale wydaje się to schematyczny związek nie za atrakcyjnej i nie za inteligentnej kobiety

z facetem z braku laku, bo inni, pewni siebie o których marzy ją omijają szerokim łukiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie Ty masz czekać na jej decyzję, tylko samemu ją podjąć.

 

Znowu stawiasz się w trybie zależności od tego, co ona powie. Powie, że chce, abyście byli dalej razem - zostaniesz. Powie, że nie chce - odejdziesz.

 

Mówiłem na początku, nie bądź chorągiewką, która fruwa na wietrze w zależności, gdzie dmuchnie. 

 

Masz szacunek do siebie? Skończ to. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wujoo30 napisał:

Napisalem jej żeby napisala jasno i wyraznie że nie widzii nas już razem i że nie ma dla nas szans że wtedy znajde sobie inna i bedzie miala ode mnie spokoj to milczy . I jak to rozumiec do licha ?

Wujoo30. Ja jestem laikiem w tym sporcie z kobietami, lecz wiem,  że  takich rzeczy nie powinieneś wypisywać. Skończ to i tyle. Odetnij się całkowicie choćby pisała, płakała, ciąża straszyła,  samobójstwem czy tyłkiem nęciła obiecując ,, miś  możesz bez gumki". Opamietaj się chłopie. 

Edytowane przez Lukulus
Błędy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.06.2016 o 20:33, wujoo30 napisał:

Ale próbowalem ja ustawiac konkretnie ja ochrzaniłem za to  że robi afere ze skurczu nogi, nie odzywalem się wcale to wyskoczyla mi z pretensjami dziś ze jak miala ciezki okres to milczałem....Najdziwniejsze jest to że np 2 lata temu napisala mi że zaluje ze konczy zwiazek bo tez chciala zerwac z powodu tego że pojechalem sam sobie na wycieczke do Gdanska i Berlina a ona dowiedziala sie o tym z  fejsa...pozniej pisala ze juz nie wie co ma ze mną zrobić aż w koncu nie wytrzymalem , pojechalem z kwiatami wyjasnilem sytuacje to nagle stala sie cudowna i kochajaca i był spokoj niemal rok w 2015 analogiczna sytuacja tym razem o to że pojechalem sam na grilla do jej kolezanki bo ona nie chciala. No przecież to sa pierdoly ludzie :) Czasem mysle że ona jest jkaś niedojrzala emocjonalnie i dlatego tak reaguje ? Albo jakis syndrom DDA ? Może pomocna jest jakas psychoterapia w takich przypadkach ? Pytacie co mnie trzyma przy niej...przede wszytskim fizyczność. Ja lubie takie wieksze dziewczyny z ladna buzką a takich jest w Polsce  mało. Ale po ostatnim wyskoku naprawde mam dość tyh ciaglych rozstan i powrotów i jej to  zakomunikowalem. Umie wszystko zrobić w domu spokojna nie lata po imprezach jak i ja...tylko ten zjebany charakter mnie przeraża

 

P,S Panowie kupiłem Kobietopedię ale w potwierdzeniu zakupu nie dzialaja te linki. Bo sa tylko jako obraz. Do kogo sie z  tym zglosic ? :)


Wiekszych dziewczyn z ladna buzia malo? Chlopie poczekaj jeszcze ze 3lata. Dzis laski sport widza tylko w telewizji, wpierdalaja slodyczy i smieci tyle, ze jezus maria i seksu uprawiaja niewiele wiec bedzie dla ciebie jak znalazl :)

Pierdol to, szkoda nerwow. To jest dziewczyna, ktora cie chce ustawic pod siebie, ale robi to tak nieporadnie, ze az smiech czlowieka bierze. Przypomina mi sie dziewczyna kumpla, ktora zrobila mu afere na dzien kobiet, ze on nie jest przy niej. 3mies wczesniej spakowala sie i pojechala za granice do pracy a koles sie dowiedzial 2dni pozniej o tym.

Boisz sie z nia zerwac i idealizujesz ta buzie. Ladnych dziewczyn w polsce jest od zajebania. Skoncz juz narzekac tutaj, bo nikt nie rozwiaze tych problemow bo sa one nie do rozwiazania. Jedynie zimny kubel na leb dla niej w postaci zerwania i ZERO kontaktu. I nie wracac do tego.

Aha, pewnie zapytasz za chwile: no ale nie szkoda chlopaki tych wspolnych 6,5 roku (sic!)? Kiedys gdy zrywalem ze swoja dziewczyna poszedlem do kibla, popatrzylem w lustro i powiedzialem sobie: "Od pol roku mam chore jazdy i spierdolony kazdy wieczor. Czy chce miec to przez najblizsze 40lat? Takiego chuja!"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznalem sie ze kogos nwoego poznalem to sie obrazila i poszla z gadu pozostawiajac status bez komentarza. Czyli sie wsciekla. No i dobrze niech nie mysli ze bede na nia wiecznie czekac. Nie chce to NIE i niech spada na bambus. Ja tez pantoflem nie zamierzam byc cale zycie. Co do zerwania to ona powiedziala ze top koniec w piatek. Jej decyzja. Ja teraz sie musze zajac sobą, pracą. a w wolnych chwilach jak bedzie mi sie nudzic samemu w mieszkaniu wlacze sobie nagrania Marka bo bardzo pomagają.

Edytowane przez wujoo30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie szukaj od razu kogoś jako 'zastępstwa' na jej miejsce tylko najpierw popracuj nad sobą a potem jak już zaczniesz pewne rzeczy postrzegać trochę inaczej to dopiero wtedy ewentualnie próbuj z kimś innym.

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witajcie to ja. Niestety  ale jest fatalnie. Z moją byłą dalej nie jestesmy razem ostatnio mi napisała że czuła sie  samotna w zwiazku, że nie bylem czuły itp i że już nie kocha choć sie zastanawia. Z dobrych wydarzeń to jedynie mam to że uzyskalem tytuł ,,magistra prawa'' i mam teorytycznie ,,szersze perspektywy zawodowe''...ale nie nadaje się poki co do szukania czegos  w tym kierunku. No i pozzwiedzalem troche  Europe   z moim najlepszym przyjacielem i pokazalem to bylej na fejsie. Myslala ze pojechalem z jakas laską. Ale głupi ten magister jak but. Probuje zapomniec o mojej eks ale sie nie daje. Zapoznaje inne dziewczyny ale nic nie wychodzi, te dziewczyny sa nawet ladniejsze niż moja eks...ale nic nie wychodzi. Z jedna ,tą ktorej odmowilem w lutym bo moja eks chciala wrócić , spotkalem sie nawet 2 dni temu. I jak w lutym byla we mnie zabujana  to teraz widzi  mnie tlyko jako kolege. Także na zwiazek raczej już nie mam szans. Bo nic sie nie udaje. A ja szukam głębszej relacji z kobietą a nie zaliczyć i papa. Tak wiem głupi jestem. Ale przez to że z żadna nic nie wychodzi inną nie moge przestac mysleć o byłej. Bledne koło. Nie wiem co dalej robić na razie siedze i piję bo mam,,urlop'' Dziewczyne zapoznac mi łatwwo ale kazda widzi tylko ,,kolege''. Tak sie nie da żyć. Pewnie przez to że ylem i zawsze bede przy kosci ale na litosc tez szukam wsrod takich lasek. Może być gruba byle by miala ladna buzie jak i ja mam. Czasem mysle że moja eks to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo a ja to zjebalem....przez swoj glupi charakter

Edytowane przez wujoo30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, mam aktualnie dokładnie takie same jazdy, więc Ci coś poradzę.

1. Wyślij do ex smsa, z informacją, że idziesz swoją drogą, masz nadzieje, że się nie spotkacie i żeby zapomniała o Tobie,

2. Zrób sobie odwyk od bab, min. 2 tygodnie. Żadnych pierdół, kontaktów itp.

3. Znajdź robotę na wakacje - sezonową - może być fizyczna (najlepiej) wszystko jedno jaką - potraktuj to jako terapię, a nie pracę zarobkową. Jeśli będziesz musiał wyjechać gdzieś w tym celu - tym lepiej ...

 

Zrealizuj i zgłoś się za miesiąc z flaszką ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wujoo30, dzieciak kurwa jesteś i przestań chlać, a jak wychlałeś to nie pisz, przy najmniej głupot.

 

Za czym Ty kurwa tęsknisz? Za babą? Zapomnij, z takim nastawieniem jak Twoje, do kobiet, to możesz co najwyżej wyrwać babcię klozetową, i będziesz u niej robił za bankomat!

 

Weź się ogarnij! Masz 30-dziechę, a płaczesz jak licealista, jestem gruby, nikt mnie nie lubi. Buuuuuu. Co ty kurwa! Baba jesteś?

 

Skończ z babami, to nie jest czas dla Ciebie, zacznij się ogarniać, podwyższ swoją samoocenę, zbuduj siebie, to TY jesteś najważniejszy, na baby masz czas.

 

Sam widzisz że je odrzucasz, bo jesteś beksa i i wręcz widać Twoją uległą postawę proszącego o cipkę.

 

Nie szukaj teraz jakiejkolwiek baby, bo usidli Cię jakiś 30 letni szrot szukający bankomatu i dawcy spermy. Będziesz zapierdalał całe życie nieszczęśliwy.

 

Jeszcze raz! WEŹ SIĘ ZA SIEBIE!

Edytowane przez Adolf
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujoo30 napisał:

Witajcie to ja. Niestety  ale jest fatalnie. Z moją byłą dalej nie jestesmy razem ostatnio mi napisała że czuła sie  samotna w zwiazku, że nie bylem czuły itp i że już nie kocha choć sie zastanawia. Z dobrych wydarzeń to jedynie mam to że uzyskalem tytuł ,,magistra prawa'' i mam teorytycznie ,,szersze perspektywy zawodowe''...ale nie nadaje się poki co do szukania czegos  w tym kierunku. No i pozzwiedzalem troche  Europe   z moim najlepszym przyjacielem i pokazalem to bylej na fejsie. Myslala ze pojechalem z jakas laską. Ale głupi ten magister jak but. Probuje zapomniec o mojej eks ale sie nie daje. Zapoznaje inne dziewczyny ale nic nie wychodzi, te dziewczyny sa nawet ladniejsze niż moja eks...ale nic nie wychodzi. Z jedna ,tą ktorej odmowilem w lutym bo moja eks chciala wrócić , spotkalem sie nawet 2 dni temu. I jak w lutym byla we mnie zabujana  to teraz widzi  mnie tlyko jako kolege. Także na zwiazek raczej już nie mam szans. Bo nic sie nie udaje. A ja szukam głębszej relacji z kobietą a nie zaliczyć i papa. Tak wiem głupi jestem. Ale przez to że z żadna nic nie wychodzi inną nie moge przestac mysleć o byłej. Bledne koło. Nie wiem co dalej robić na razie siedze i piję bo mam,,urlop'' Dziewczyne zapoznac mi łatwwo ale kazda widzi tylko ,,kolege''. Tak sie nie da żyć. Pewnie przez to że ylem i zawsze bede przy kosci ale na litosc tez szukam wsrod takich lasek. Może być gruba byle by miala ladna buzie jak i ja mam. Czasem mysle że moja eks to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo a ja to zjebalem....przez swoj glupi charakter

weź chłopie zainwestuj w Kobietopedie - przyczytaj, przemyśl co zjebałeś w związku i przedewszystkim zacznij pracować nad sobą, a nie jakieś biadolenia o "białogłowych", żal dupy ściska ogarnij się i pracuj nad sobą;

 

 

zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaku prawie rówieśniku mój… Co ty odpierdalasz?

Nie czujesz w jakim bagnie właśnie pływasz ? Przede wszystkim masz cholerne parcie na związek za wszelką cenę. Za cenę własnego JA.

Ale to mogę zrozumieć chociaż to ślepa ulica.

Po drugie z tego co piszesz wnioskuję, że twoja samoocena leży i kurwa mać kwiczy w niebogłosy!  Przecież one to wyczuwają na kilometr. Piszesz, że charakter, że gruby jesteś itp. Po chujc pytam się dołujesz? Stary no co ty piszesz ?

Czujesz się paskudnie z sobą samym i to jest Twój problem nie jakaś laska.  

Tymi gierkami, SMSami i innymi grami w chujamuja sprawiłeś że „laseczka” nie widzi już w tobie mężczyzny. I żadna nie zobaczy jeśli nie zmienisz podejścia.

EX czym prędzej wyje baj ze swojego życia NATYCHMIAST. Telefony, instagramy, face buki , zdjęcia, pamiątki słowem WSZYSTKO.

Boli? Będzie jeszcze bardziej ale potem przestanie. Inaczej będziesz opłakiwał 6,5 letni "związek" i wyidealizowaną EX aż Ci życie ucieknie.

I jak koledzy podpowiadają daj sobie spokój z kobietami na jakiś czas. Zajmij się odbudową i wzmocnieniem siebie.

I przede wszystkim poznaj zasady tej pojebanej gry. Czytaj książki Marka i forum.

 

Chłopaki wyżej już mnie wyprzedzili...;)

Edytowane przez mrBroken
errory jakieś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.