Skocz do zawartości

Sprawa bp. Kalety


seba33

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim czasie w polskich mediach jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość o niejakim biskupie Januszu Kalecie. Otóż osobnik ten zrobił niemal błyskawiczną karierę. W wieku 42 lat, gdy większość księży

pozostaje nadal wikarymi, osobnik ten został mianowany na biskupa. Dobrowolnie zgłosił się do posługi w kazachskiej Karagandzie, gdzie pełnił funkcję ordynariusza. Jak się okazało jego ekscelencja (czy jak to się tam mówi,

kiedyś na katechezie księżulo całą lekcję zastanawiał się czy na kazaniu powinien do biskupa zwracać się eminencjo czy ekscelencjo) urządził sobie niezły kurwidołek (nazwijmy rzecz po imieniu) i żył sobie z kobieciną.

Mało tego państwo zapragnęło mieć dzieci, toteż zdecydowało się na metodę in vitro i zamrożenie zapłodnionych komórek.

 

Teraz kościół by uniknąć skandalu przed Światowymi Dnami Młodzieży przesunął księżulka do stanu świeckiego. Oczywiście nikt nic nie powie, w opinii kościoła wszystko odbyło się pięknie i cacy, a były już biskup musi odnaleźć się na nowej drodze życia.

Jestem niezmiernie ciekaw za co będzie żył. Bo chyba nie pójdzie do normalnej pracy. Z racji tego, że jest doktorem teologii, jego ziomale pewnie znajdą mu niezłą fuchę na jakimś uniwerku, gdzie będzie indoktrynował przyszłe pokolenie facetów w sukienkach.

 

I teraz się pytam: Gdzie  tu moralność? Czy kościół już do tego stopnia utonął w hipokryzji? Zwykłego człowieka potrafią straszyć piekłem itp, ale gdy jeden z nich coś nawywija to od razu jest tłumaczenie błądzić jest rzeczą ludzką.

Ale spokojnie sami sobie strzelają w stopę. Jeszcze 100 lat i samo sie to rozpadnie. No chyba, że wcześniej islam zrobi swoje...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, seba33 napisał:

I teraz się pytam: Gdzie  tu moralność? Czy kościół już do tego stopnia utonął w hipokryzji? Zwykłego człowieka potrafią straszyć piekłem itp, ale gdy jeden z nich coś nawywija to od razu jest tłumaczenie błądzić jest rzeczą ludzką.

Ale spokojnie sami sobie strzelają w stopę. Jeszcze 100 lat i samo sie to rozpadnie. No chyba, że wcześniej islam zrobi swoje...

 

Kościół nie utonął w hipokryzji, kościół zawsze taki był.

 

Każda zorganizowana religia, jest korporacją, każda korporacja dąży do zwiększania zysków i zaspakajanie potrzeb pracowników wyższego szczebla.

 

Robi się PR w prosty sposób, w szeregi korpo trafiają także ludzie z powołania, którzy naprawdę wierzą w ideologię i chcą dobrze, ich się wykorzystuje do robienia wizerunku i ich działania nagłaśnia medialnie. Kult organizuje się wokół nich.

 

Na każdego jednego sprawiedliwego, przypada 100 skurwysynów, którzy poprzez pracę w korpo realizują własne cele. Jasne większość z nich nie będzie zbyt szkodliwa, bo zadowoli ich życie na koszt owieczek, czasem dyskretnie panienka, czasem jakiś hazard za pieniądze z tacy. Ustawienie rodziny itp.

 

Jednakże trafiają się totalni zwyrodnialcy lub wielcy karierowicze, którzy robią straszne rzeczy i to się zamiata pod dywan.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KS

8 minut temu, Mosze Red napisał:

Jednakże trafiają się totalni zwyrodnialcy lub wielcy karierowicze, którzy robią straszne rzeczy i to się zamiata pod dywan.  

 

Tak było z ks. Wesołowskim co lubował się w penetrowaniu nieletnich Dominikańców (mieszkańców wyspy, nie zakonników). Później znalazł się w watykańskim areszcie domowym i gdy już miał zacząć się jego proces niepodziewanie zmarł na zawał. Widocznie Bóg tak chciał!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.