Skocz do zawartości

Lewatywa z odparowanej uryny


Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem dziś fragmenty książki Małachowa o lewatywie z odparowanej uryny bardzo doświadczonemu chirurgowi (prawie 30 lat operacji brzucha, włącznie z operacjami gdzie moczowód zszywało się z odbytem, gdy nowotwór zajmował drogę szczochowi), wszystko potwierdzone. Uryna na drodze osmozy wysysa śluz z brzucha, natychmiast wywala pasożyty, nie niszczy mikroflory. Problemem jest zapach gotowanego moczu - trzeba by gdzieś na dworzu, na kuchence gazowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To absolutnie nie to samo, lewatywa przez ciśnienie mechanicznie wymywa kamienie kałowe (do 15kg), które się przyklejają, a odparowana uryna przez osmozę wyciąga śluz z całego brzucha. Jak pisze Małąchow, znikają przepukliny i poprawia się znacznie jakość seksu przez wywalenie śluzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Marek na poważnie to piszesz czy chcesz jakiemus gimbowi psikusa zrobić z tym odparowaniem uryny i lewatywa z tego?lewatywa taka czy inna nic poprzez osmoze nie wyciagnie z organizmu.jelita nie funkcjonuja w ten sposób,przepukliny znikają?a to dobre.myslałem ze tylko operacyjnie sie je załatwia.i o jaki śluz chodzi.chyba taki który sam ten koles wymyslił.rozumiem siła autorytetu niektóre pomysły zaciagniete z medycyny naturalnej ale nie mozna dać sie zwariować kaznodziejom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chirurg mi potwierdził ten śluz, ale nie potwierdził sprawy z przepukliną - leczenie uryną jest najstarszą metodą leczenia, mój znajomy latami leczył najdroższymi lekami krosty na twarzy, a mocz go całkowicie wyleczył. Takie przykłady można mnożyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leczenie uryną ma bardzo proste wytłumaczenie. Mocz zdrowego człowieka jest całkowicie oczyszczony z bakterii. W dawnych czasach gdy brakowało sterylnej wody mycie moczem znacznie pomagało w problemach trądzkowych. Nie bez znaczenia może tu być również zawartość soli. 

 

Natomiast nie widzę jaka korzyść miałaby wynikać z lewatywy z uryny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewatywa z uryny ponadto co Marek napisał ponoć leczy również hemoroidy i ma szereg innych zalet.

 

Ja jednak strasznie brzydzę się szczochów, nie umiem tego przełamać, choć lewatywy robię regularnie (z organicznej kawy wg. Gersona, albo z przegotowanej wody, soku z cytryny i soli).

 

Po lewatywie ma się niesamowity przypływ energii.

Robienie lewatywy może budzić jakieś lęki, np. odnośnie bólu, ale tak naprawdę dobrze zrobiona lewatywa nie boli, ani nie jest nieprzyjemna. Polecam spróbować, samopoczucie poprawia się niesamowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.