Skocz do zawartości

Czy każda cipka jest taka sama?


Spira

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Robson napisał:

 

Wódy i cipy się nie wącha <_<

 

 

 

Dziwnym nie jest, że czujesz zapach cipki przy pozycji 69. Nawet waląc od tylca, kiedy laska wypina dupala, to chcac czy nie zawsze jakies zapachy dolatują.

 

Poza tym, jeśli laska jebie - to zwyczajnie za drzwi.

 

Robson, jedzenia też nie wąchasz? Jak jebie to też zjesz? Wąchanie to akurat naturalny odruch, zarówno jedzenia, jak i przyszłej partnerki. W zapachu zapisane jest wiele informacji, które tylko nasz mózg jest w stanie rozkodować bez udziału naszej świadomości.

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ReddAnthony napisał:

W zapachu zapisane jest wiele informacji, które tylko nasz mózg jest w stanie rozkodować bez udziału naszej świadomości.

 

True. Jeśli na poziomie biologicznym kobieta będzie nam odpowiadać, to nawet zapach jej potu będzie dla nas podniecający. Swoistą interpretacją zajmie się gadzi mózg.

 

Nie dla zabicia smrodu ludzie wykombinowali perfumy.

Edytowane przez Mnemonic
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda cipka jest inna, bo i każda kobieta jest inna, ba - nawet każda sytuacja z tą sama kobietą jest już inna!

Inne okoliczności, inne podniecenie, inna pora dnia, inny dzień okresu, inne NASZE podniecenie, itp. itd.

 

Przecież nawet ta sama kobieta ma różną gęstość śluzu i inną ochotę, w zależności od fazy cyklu i tzw. sytuacji "ogólnej" ...

Przy małym podnieceniu kobiety, jej cipka wydaje się luźniejsza, a przy dużym są skurcze i ....wówczas czujemy ją znacznie lepiej :-)

 

A jest jeszcze tyle innych czynników!

Przecież zupełnie inaczej czuć nawet tę samą cipkę "od tyłu", a inaczej "po bożemu", czy na jeźdźca....czy 6 na 9 :-)

A jeszcze inaczej na stojąco, na klatce schodowej, pod własnym mieszkaniem (hehe, miałem ostatnio taką przygodę)...

 

Zatem nie rozumiem gadania, że każda cipka jest taka sama...dla mnie to nonsens!

 

Nie tylko , że każda cipka jest inna, ale nawet każda SYTUACJA z tą sama kobietą, jest inna!

 

Zgodzę się tylko z jednym - jeżeli kobieta NIE JEST podniecona i leży jak kłoda, to istotnie wtedy jeden chuj - każda cipka jest WTEDY tak samo chujowa i nie ma różnicy ...:-D

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZdzisławBeton napisał:

Nie to forum Robson.

 

Ciężko się pozbyć naleciałości z 10 lat. Jak zacznę pierdolić o kulturystach, Q7 w gazie, gronostajach, technikach pszelarskich i króciakach to mnie tonuj 7.gif

 

1 godzinę temu, ReddAnthony napisał:

Sorry stary, no nie załapałem...

 

Żeby mi to było przedostatni raz, hehehe 17.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 16.08.2016 o 06:24, ReddAnthony napisał:

Robson, jedzenia też nie wąchasz? Jak jebie to też zjesz? Wąchanie to akurat naturalny odruch, zarówno jedzenia, jak i przyszłej partnerki. W zapachu zapisane jest wiele informacji, które tylko nasz mózg jest w stanie rozkodować bez udziału naszej świadomości.


Owszem. Czytalem nawet artykul o tym jak pot meski dziala na kobiety i co sprawia, ze jedne sie robia mokre a drugie spierdlaaja przez ogrodzenia. Okazuje sie, ze w przegrodzie nosowej kobiety (mezczyzni chyba tez) maja jakis gruczol czy chuj wie co, co od razu analizuje zapach i wysyla sygnaly do mozgu. To samo z jezykiem. Sa na nim receptory, ktore analizuja sklad chemiczny sliny i rowniez wysylaja do mozgu odpowiednie sygnaly. U kobiet naturalnie to jest bardziej wyksztalcone. Stad mozesz wygladac jak hugh jackman i samica sie bedzie do ciebie kleic, ale po pierwszym pocalunku zacznie cie unikac i spierdoli. Sam to przerobilem. Od lat podobala mi sie jedna laska. Bylismy znajomymi, ja ciezki friendzone. Spotykalismy sie na piwo, magiczne wieczory itd az pewnego razu ona mi sie podlozyla totalnie, ja to wykorzystalem i zaczelismy sie calowac. Czar prysl jak pierdolniecie mlotem w glowe. Chyba ten mechanizm zadzialal.

Co do zapachu cipek. Pachna podobnie. Teorie o wspanialym zapachu i ambrozji dorabiaja jacys stulejarze, co moze pukneli laske na domowce co dezodoratnu uzywala do cipki albo artysci na haju hormonalnym. Ot jak jest czysta i zdrowa to pachnie znosnie. Mieszanka potu, feromonow i moczu. No to oczywiste, ze truskawkami pachniec nie bedzie. W smaku lekko kwasna, ale to od cyklu zalezy. Jak nie jest czysta... Raz dostalem schabem w pysk. Rzucone jej majtki w drugi kat pokoju czulem w nozdrzach i nie moglem zasnac. Pieczen wieprzowa z pieczarkami i duza iloscia czosnku. Ale laski podstawowym posilkiem to byly kanapki z zoltym serem i pomidorem to co sie spodziewac...

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomko napisał:


Owszem. Czytalem nawet artykul o tym jak pot meski dziala na kobiety i co sprawia, ze jedne sie robia mokre a drugie spierdlaaja przez ogrodzenia. Okazuje sie, ze w przegrodzie nosowej kobiety (mezczyzni chyba tez) maja jakis gruczol czy chuj wie co, co od razu analizuje zapach i wysyla sygnaly do mozgu. To samo z jezykiem. Sa na nim receptory, ktore analizuja sklad chemiczny sliny i rowniez wysylaja do mozgu odpowiednie sygnaly.

Tzw. narząd Jacobsona/womeronasalny. Generalnie temat dyskusyjny, bo w przegrodzie nosowej u człowieka nie znaleziono neuronów odpowiedzialnych za analizę feromonów jednak udowodniono fakt, że takie cząsteczki chemiczne jako gatunek ludzki, odczuwamy. Chociażby, oceniamy korzystniej te same zdjęcia płci przeciwnej oglądane po rozpryśnięciu feromonów. W poczekalniach podświadomie siadamy na miejscach wcześniej zajętych przez płeć poprzednią itd./

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.