PUA i podobne

[Spira]

Tutaj do woli o PUA (diss na mnie też sobie tu można robić ) Długowłosy

 

@Długowłosy kolejny post w którym wyrażasz się protekcjonalnie, znowu leczysz swoje kompleksy na kimś i się dowartościowujesz. No cóż ja poradze? Jak takie dziecinne zachowania sprawiają, że czujesz się lepiej to twoje zdrowie.

 

Można się tego było domyślać, Mystery to nie jest uwodziciel, więc cała jego terminologia nadaje się tylko do wychodka. Nick Krauser go przekreślił i jednoznacznie to udowodnił. Sam wyśmiewasz prawdziwych uwodzicieli, a bazujesz na oszustach. No brawo! Co ja tutaj mogę dołożyć? Może to: otwórz oczy i się rozejrzyj! 

 

https://krauserpua.com/faq/ 

 

13. What you said doesn’t agree with Mystery / Style / Tyler / Roissy

Mystery and Style are bullshitters who wrote some good material and played a pivotal role in shaping the community but they were not good with women. Tyler is a fantastic analyst but strikes me as weird and not good with women. Roissy is a great writer but his brand of nihilistic game is better suited for where he shaped it – East coast metropolitan America.

Pick any pickup theorist and you’ll find any number of legitimate reasons why they’d disagree with me. They have a different personality, are working a different social mileau, target different girls, want different things, have different strengths and weaknesses etc. In other cases they don’t really disagree its just comparing apples to oranges. Read what you can and over time you’ll formulate your own game.

Brawo, jesteś ultra dziecinny. 

 

Dwa zignoruję, bo nie będę pisał całego elaboratu, każdy widzi to, co chce widzieć.

 

Trzy; po cholerę przytraczasz własną osobę? Kimże ty jesteś, że przytaczasz się jako argument? Czy ktokolwiek zapytał się o twoje życie? Czy też może czujesz się AŻ tak ważny, że duma cię rozpiera i sam z siebie musisz się pochwalić? Typowo babskie podejście do życia, "jestem pępkiem świata, brakuje argumentów, więc napiszę, że to jest prawda BO TAK CZUJE". Argumenty proszę, analizy proszę, wartość merytoryczną proszę. Póki co dostałem tylko własne przeżycia, własne emocje jako argument i podpieranie własnych słów oszustem.

 

Już chyba rozumiem czemu tak nienawidzisz wszystkich uwodzicieli. Po prostu ci nie wyszło z uwodzeniem i tyle. Nie dziwie się, skoro całą swoją wiedzę budowałeś na estymie oszusta, ale to tylko mój domysł, możesz to zignorować. 

 

I cztery: znowu protekcjonalne podejście, wywyższanie się, polepszanie własnego samopoczucia, dowartościowanie się, "wy jesteście dziecinni, ja jestem ten lepszy, ten dorosły, ja nie rozmawiam na takie dziecinne tematy, jak czy wszystkie cipki są takie same, ach, wy jesteście niedojrzałymi emocjonalnie mężczyznami". Żałosny jesteś.

 

[GluX]

Panowie - bez obrażania i rzucania mięsem

Podejście poważne do tematu i bez zbędnego błaznowania

 

nie jesteśmy kobietami

[deleteduser48]

Wali mnie jakiś Tom podróżujący po świecie, bo niejeden Angol obruchał się w Krakowie po uszy za sama mglistą obietnicę teleportowania samicy do siebie. Swego czasu robili eksperyment (opisywałem do na blogu, na podrywaj.org parę lat temu), gdzie dwóch gości startowało do lasek na ulicy od kopa, a później na wózku inwalidzkim. Jak sądzisz, kiedy mieli większe branie? Całe to PUA to jedna wielka chujnia, działa jak złoto jeśli chcesz się obruchać, ale nawet wówczas NIE ruchasz tego co chcesz, tylko to co Ci WCHODZI. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy w tych skurwiałych czasach robią zagadnienie z ruchania panieniek. To leży na ulicy,tylko że nie w tym konfigu, w jakim większość by chciała.

[Długowłosy]

41 minut temu, Rysiek Judasz napisał:

Wali mnie jakiś Tom podróżujący po świecie, bo niejeden Angol obruchał się w Krakowie po uszy za sama mglistą obietnicę teleportowania samicy do siebie.

 

Bo przecież nikt tym biednym ludzikom, co mają za kursy bulić nie powie, że kobiety ze wschodniej Europy, za obietnicę przeprowadzki do kraju EUR zrobią wiele. Tak jak nikt nie powie, że podejście do seksu w USA i u nas jest inne ale po co, ważne że jest sprzedaż.

 

Cytat

Swego czasu robili eksperyment (opisywałem do na blogu, na podrywaj.org parę lat temu), gdzie dwóch gości startowało do lasek na ulicy od kopa, a później na wózku inwalidzkim. Jak sądzisz, kiedy mieli większe branie?

 

W punkt. Tutaj dobry dokument o tym (z Jugglerem):

 

 

 

Cytat

Całe to PUA to jedna wielka chujnia, działa jak złoto jeśli chcesz się obruchać, ale nawet wówczas NIE ruchasz tego co chcesz, tylko to co Ci WCHODZI.

 

Ale popatrz - przychodzi małolat co ruchał 0 i patrzy na takiego PUAsa a on puknął 100 panienek i co? Nie zapłaci? Zapłaci. Ale nikt mu nie powie, że będzie dymał to, co jest z "jego półki" jesli chodzi o hajs i urodę.

 

 

Cytat

Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy w tych skurwiałych czasach robią zagadnienie z ruchania panieniek. To leży na ulicy,tylko że nie w tym konfigu, w jakim większość by chciała.

 

Nieśmiało znów uwypukliłbym wiek jarających się tematem. Ja w to wszedłem jak miałem 22 lata, wyszedłem około 24-25 i na początku, jako małoruchacz (a i tak jeden z nielicznych nie-prawiczków ) byłem zafascyniwany jak oni. Jak można, tyle ruchać! Łolaboga!

A prawda jest taka, że właśnie nieruchacza poznasz po fascynacji ONSami.

 

Z samym PUA warto się zapoznać dla samej wiedzy i wybrania tego co warto dla siebie z tego wziąć - fajna i pomocna sprawa. Ale na bank się tym nie fascynować.

 

56 minut temu, Spira napisał:

Trzy; po cholerę przytraczasz własną osobę? Kimże ty jesteś, że przytaczasz się jako argument?

 

Nick z Lair'a  i tak nic Ci i tak nie powie, bo to były czasy dla Ciebie prehistoryczne...

Ale na poważnie - tym, kim Ty będziesz za kilka lat, jak się obruchasz i stwierdzisz że masowe zaliczanie panienek to gówno i marnotrawienie czasu.

Życzę jak najszybszej pobudki.

 

Na zdrowy rozum - ktoś kto posiadłby umiejętność manipulowania ludźmi bawiłby się w wyrywanie panienek? Zamiast robić hajs w biznesie? Bez żartów

Z "moich czasów" wszyscy z TOPu poszli w biznes i tam trzepią kasę, mają rodziny, dzieci etc.

[mac]

30 minut temu, Długowłosy napisał:

Ale na poważnie - tym, kim Ty będziesz za kilka lat, jak się obruchasz i stwierdzisz że masowe zaliczanie panienek to gówno i marnotrawienie czasu.

Życzę jak najszybszej pobudki.

Po pierwszym seksie poszedłem do łazienki. Spojrzałem nagi w lustro i powiedziałem w myślach - kurwa i to ma być najwspanialsza rzecz na świecie, za którą ludzie się zabijają? Zaśmiałem się ze swojej kurwa głupoty i fałszywie włożonych mi do bani myśli. Myślałem, że seks okaże się czymś naprawdę super duper. W 60% byłem rozczarowany  Do pierwszej dziewczyny nic nie czułem, po prostu ciekawość, no i lekka presja na włożenie  Jak poczułem, o co w tym chodzi to normalnie ciśnienie ze mnie zeszło. Chyba po pierwszym jebaniu stałem się naprawdę sobą  Mnie to bardzo, a to bardzo mocno dziwi, że mężczyźni oddają wszystko za cipę. Nie ogarniam tego PUA, tego całego ciśnienia. No, ale rozumiem chłopaków w pewnym sensie, bo też żyłem jakiś czas w presji zamoczenia. Z tego powodu szanuję inicjatywę, jednak nie kumam pozostawania w niej, szczególnie na gruncie teoretycznym. Bardziej od cipy interesuje mnie "prawda o rzeczywistości", zgłębienie siebie i odkrycie, po co tutaj w ogóle jestem. Pewnie i tak się nigdy nie dowiem, ale to i tak lepsze od uganiania się za cipą. Przecież to kurwa śmieszne, za takie coś oddawać całego siebie, starać się, bulić kasę. No, ale to może tylko ja jestem takim skrzywionym pomyleńcem. 

[Dyktator]

Nie wiem czemu, ale obrzydzaja mnie goscie, ktorzy sciemniaja kobietom, zeby tylko zaruchac. Dla mnie to jest ponizej pasa. No ale w zyciu roznie z tym bywa - jeden nie kopnie goscia, ktory lezy, a drugi bedzie mu skakal po glowie. Takie zycie. W sumie sie nie dziwie, skoro niektorzy nie moga wytrzymac bez masturbacji dluzej niz 12 godzin.

Rozumiem lekkie "zakrecenie" kobieta, ale sciemniac ze jest sie np. zawodowym zolnierzem i wrocilo sie z Iraku, skoro nawet 5 pompek sie nie zrobi? Zal.

Dlatego ostatnio coraz wiecej mam kobiet, z ktorymi mozna sie normalnie spotkac i "podominowac". I to mnie najbardziej kreci, bo to podkreca moja meskosc. Nie robie tego dla 5 sekundowego orgazmu, bo to zabiera mi meskosc i wypompowuje mnie z energii i z waznych pierwiastkow. Taka jest moja filozofia i nie musicie sie z tym zgadzac. Ale tak jest.

[Długowłosy]

13 minut temu, mac napisał:

 Nie ogarniam tego PUA, tego całego ciśnienia. No, ale rozumiem chłopaków w pewnym sensie, bo też żyłem jakiś czas w presji zamoczenia.

 

PUA istnieje właśnie tylko i wyłącznie z tego powodu i żeruje na tym.

Uczciwe postawienie sprawy - wyrób się chłopaku towarzysko, potem dbaj o siebie, coś osiągnij w życiu - nie dałoby forsy "trenerom uwodzenia".

PUA jest dobre do tego żeby nabrać pewnych odruchów, nauczyć się reakcji, których nie przekazało środowisko ale do niczego więcej.

[M.Dabrowski]

@mac Myśle że to jest sprawa bycia mniej płytkim człowiekiem. Płytki zajmuje się w życiu głównie prymitywnymi instynktami i je wystawia na piedestał. Takie przemyślenia głębsze to już podchodzą pod filozofię. Trzeba mieć intelekt > mniejszość społeczeństwa.

 

5 minut temu, Dyktator napisał:

Nie wiem czemu, ale obrzydzaja mnie goscie, ktorzy sciemniaja kobietom, zeby tylko zaruchac.

 

To możesz mnie dodać do listy obrzydzenia Wiesz czemu? Bycie szczerym z kobietami nigdy nie pomaga, ponieważ sie obrażają o prawdę. Próbowałem wiele razy dyskutować z kobietami na różne tematy dla nich wrażliwe, jak związki czy seks, to albo musiałem przytaknąć (co już było kłamstwem) by mieć okazje na seks, albo mówiłem prawdę że np dla mnie sprzedawanie dupy za związek to prostytucja i okazje traciłem.

 

Podobnie z innymi tematami. Musiałem grać kogoś kto szanuje jej intelekt, czy wiedzę, a prawda jest taka że nie spotkałem kobiety która by mi imponowała albo dorównywała w tym stopniu, więc w bitwie na logiczne argumenty leżą i kwiczą odwracając kota ogonem i strzelając focha, albo odchodząc i jeszcze mówiąc że jej nienawidzę, zraniłem i inne bzdety.

 

Sytuacja sprzed kilku chwil. Mówię kobiecie, że frajdę mi moze sprawic jak się rozbierze całkiem, a ona jedynie rozebrała się tak zeby było widać dekolt. Powiedziałem jej prawdę i strzeliła focha, mimo że miała dokładnie powiedziane że tylko cała naga jak będzie to będzie ok. Nie - wolała nagiąć to co lubię w ten sposób, bym lubił to co ona mi zaoferuje. 

 

Prawda boli, więc kłamać kobiety trzeba, a przynajmniej nie mówić prawdy.

 

Co innego co pisałeś żeby zagrać pozera, który jest całkiem kimś innym niż jest, ale znowu... kobiety tak samo się kreują na całkiem przeciwne niż są. Ciche są największymi dupodajkami, a te silne są najsłabsze. Te kreujące się na dobre i święte są najbardziej wredne. 

[mac]

3 minuty temu, M.Dabrowski napisał:

Co innego co pisałeś żeby zagrać pozera, który jest całkiem kimś innym niż jest, ale znowu... kobiety tak samo się kreują na całkiem przeciwne niż są. Ciche są największymi dupodajkami, a te silne są najsłabsze. Te kreujące się na dobre i święte są najbardziej wredne. 

Zapodaję nutę pod komentarz przy okazji  Nutka zgodna z ideą  

 

 

[Tomko]

1 godzinę temu, mac napisał:

Po pierwszym seksie poszedłem do łazienki. Spojrzałem nagi w lustro i powiedziałem w myślach - kurwa i to ma być najwspanialsza rzecz na świecie, za którą ludzie się zabijają? Zaśmiałem się ze swojej kurwa głupoty i fałszywie włożonych mi do bani myśli. Myślałem, że seks okaże się czymś naprawdę super duper. W 60% byłem rozczarowany  Do pierwszej dziewczyny nic nie czułem, po prostu ciekawość, no i lekka presja na włożenie  Jak poczułem, o co w tym chodzi to normalnie ciśnienie ze mnie zeszło. Chyba po pierwszym jebaniu stałem się naprawdę sobą  Mnie to bardzo, a to bardzo mocno dziwi, że mężczyźni oddają wszystko za cipę. Nie ogarniam tego PUA, tego całego ciśnienia. No, ale rozumiem chłopaków w pewnym sensie, bo też żyłem jakiś czas w presji zamoczenia. Z tego powodu szanuję inicjatywę, jednak nie kumam pozostawania w niej, szczególnie na gruncie teoretycznym. Bardziej od cipy interesuje mnie "prawda o rzeczywistości", zgłębienie siebie i odkrycie, po co tutaj w ogóle jestem. Pewnie i tak się nigdy nie dowiem, ale to i tak lepsze od uganiania się za cipą. Przecież to kurwa śmieszne, za takie coś oddawać całego siebie, starać się, bulić kasę. No, ale to może tylko ja jestem takim skrzywionym pomyleńcem. 

A ja zauwazylem, ze za cipa uganiaja sie... slabi kochankowie. Serio. Jesli nad tym sie zastanowic, to jesli potrafisz panne doprowadzic do stanu, gdzie bedzie tryskac, telepac sie i jeczec to mozesz rozdawac karty. To brutalna prawda, ale tak jest. No bo jesli panna z toba ma swietnie w lozku, to nie bedzie grac cipa bo sama sobie strzeli w kolano.

Wszystkie te memy w internecie o kobietach, ze "jak powie tak to jest tak" albo "powiedzialem to i to - wyglada na to, ze koniec z seksem na rok" sa zalosne i pisane przez cioty. Takie moje zdanie.

Edytowane 18 Lipca 2016 przez greturt

[Spira]

Długowłosy, ale czemu stawiasz samego siebie w roli sędzia? Czemu kogokolwiek oceniasz? Kto ci dał prawo kogokolwiek oceniać? Czemu patrzysz na wszystkich z góry? Do tego "ja wiem lepiej, co będzie dla ciebie najlepsze". Byłbyś świetnym politykiem, oceniałbyś i wykorzystywałbyś innych, bo przecież wiesz lepiej co jest dla innych dobre.

 

Długowłosego z jakiegoś powodu ogromnie bolą wszyscy uwodziciele, jak ktoś go zna lepiej to może się wypowiedzieć. Ja nie mam czasu na węszenie, napisałem tylko swój wniosek z obserwacji jego zachowań. Coś jest na rzeczy, "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Tak mocna reakcja emocjonalna na dany temat nie jest naturalna. To jest reakcja na wzorzec, pytanie na jaki, coś musiało się wydarzyć w przeszłości. 

 

@Dyktator obejrzyj sobie to: https://www.youtube.com/watch?v=ucDK1SAu8bY ta planeta jest buszem, dżungla, każdy dba tylko o samego siebie, panie też okłamują nas, szminki, tapety, seksowne ubrania, push-upy, do tego powielanie zainteresowań samca, aby go zdobyć. Panie kłamią nas, a my nie możemy ich? Co to za podwójne standardy? Zastanów się nad tym sam i obiektywnie to oceń. 

 

Rysiek to jest ignorancja, wali cię Tom, bo nie pasuje do twojego światopoglądu i twoich teorii. Przecież nie można uznawać wszystkiego, co nam nie pasuje, za nieistniejące. To tylko wyznacznik tego, że twoja wizja świata jest fałszywa i trzeba ją zmienić, udoskonalić. 

 

 

Edytowane 18 Lipca 2016 przez Spira

[mac]

5 minut temu, Spira napisał:

Długowłosy i Mac, ale czemu wy stawiacie samych siebie w roli sędziów? Czemu kogokolwiek oceniacie? Kto wam dał prawo kogokolwiek oceniać? Czemu patrzycie na wszystkich z góry? Do tego "ja wiem lepiej, co będzie dla ciebie najlepsze". Nadawalibyście się na polityków, ocenialibyście i wykorzystywali byście innych, bo przecież wiecie lepiej co jest dla innych dobre.

 

Długowłosego z jakiegoś powodu ogromnie bolą wszyscy uwodziciele, jak ktoś go zna lepiej to może się wypowiedzieć. Ja nie mam czasu na węszenie. Jednakże coś jest na rzeczy, "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Tak mocna reakcja emocjonalna na dany temat nie jest naturalna. To jest reakcja na wzorzec, pytanie na jaki, coś musiało się wydarzyć w przeszłości. 

 

@Dyktator obejrzyj sobie to: https://www.youtube.com/watch?v=ucDK1SAu8bY ta planeta jest buszem, dżungla, każdy dba tylko o samego siebie, panie też okłamują nas, szminki, tapety, seksowne ubrania, push-upy, do tego powielanie zainteresowań samca, aby go zdobyć. Panie kłamią nas, a my nie możemy ich? Co to za podwójne standardy? Zastanów się nad tym sam i obiektywnie to oceń. 

 

 

@Spira, wręcz przeciwnie. Nikogo nie osądzam. Przyczepiłeś się, że inni użytkownicy, w tym ja przedstawiamy "własne racje" na bazie doświadczenia. Inaczej ci pewnych spraw przedstawić po prostu nie mogę. Przekazuję ci własną prawdę i tyle, innej nie znam. Nie patrzę na nikogo z góry. Nie rozumiem pewnych spraw i chcę o nich dyskutować. Po to się wypowiadam  Napisałem, że PUA mnie dziwi, że tego nie rozumiem. Gdzie tutaj ocenianie. Po prostu nie kumam. Czytam i po prostu do mnie nie dochodzi. Spira i za chuja się nie stawiam w roli sędziego. Możesz robić, co chcesz. Ode mnie szacun, że ogarniasz takie wątki (oceniam?). Żyj, jak chcesz mężczyzno  W pewnych momentach piszę "od siebie", bo po prostu coś się zgadza, albo i nie. Temat do dyskusji. Źle mnie odbierasz Spira. Mogę wydać opinię, ale to tylko moja ocena, nie cała prawda o świecie. Nie zgadzasz się? Spoko, przecież do więzienia cię nie wsadzę  Mnie uwodziciele, PUA po prostu mało interesują. Nie mam raczej w temacie wielkiego doświadczenia. Powiedziałem, co wiedziałem  Nie jedź tak po mnie, bo to nie fair. Nie stawiam się we wskazanych przez ciebie rolach. Staram się możliwie z dystansem do wszystkiego podchodzić  

[Spira]

Wiem mac, przeanalizowałem dokładniej i ty nikogo nie oceniasz, nawet zaktualizowałem mojego posta, to tylko Długowłosy przekształcił twoje słowa tak, że wyszło na to, że jednak oceniasz, czysta manipulacja. Wybacz. 

Edytowane 18 Lipca 2016 przez Spira

[mac]

Dzięki, wszystko jasne  Nie chcę ci podpaść   

[Brat Jan]

Na razie gadka jest o fizyczności, o dostępie do cipki przez znajomość  PUA, ale jest cała masa chłopaków którzy chcieliby relacji emocjonalnych, uczuć, związków i oni też są klientelą.

Gdyby zależało tylko na poruchaniu to zamiast do PUA poszliby na dziwki, gdzie mieliby dostęp do ładniejszych niż po zwykłym podrywie.

[Barhar]

7 minut temu, Brat Jan napisał:

Na razie gadka jest o fizyczności, o dostępie do cipki przez znajomość  PUA, ale jest cała masa chłopaków którzy chcieliby relacji emocjonalnych, uczuć, związków i oni też są klientelą.

 

Ale przecież nie można liczyć na prawdziwe uczucie od kobiety, bo zawsze będzie występować hipergamia, próba dominacji nad facetem itp, itd. Jest zakochanie, ale potem to mija i kobieta może być co najwyżej przywiązana do faceta.

Jak się to już zaakceptuje, to można sobie żyć w związku jak się ma z tego związku jakieś korzyści, ale niezwykle trudno mieć to wszystko w dupie i wyrzucić te programy wtłoczone nam o uczuciach w związku.

 

[mac]

6 minut temu, Brat Jan napisał:

Na razie gadka jest o fizyczności, o dostępie do cipki przez znajomość  PUA, ale jest cała masa chłopaków którzy chcieliby relacji emocjonalnych, uczuć, związków i oni też są klientelą.

Zastanawiam się, jakie emocje można z siebie wydobyć skoro Panie można jechać ciągle jednym schematem, co do słowa. PUA chyba w wielu przypadkach stosuje schemat, konkretne techniki rozmowy, itp (mogę się mylić, bo u mnie o temacie szczątkowe informacje). U mnie się sprawdziła zasada, że im więcej relacji z kobietami, tym mniejsza chęć na związek i relacje emocjonalne  

[Artem]

@mac choć rapsów nie słucham to jednak nuta daje do myślenia. Sokół bardziej by mi pasował do tego typu narracji. 

 

Cały ruch PUA mi pomógł na początku. Przeczytałem Grę 2 razy i to był mój pierwszy kroczek do zrozumienia psychiki kobiet. Oczywiście byłem zajarany tymi sztuczkami, tekścikami i testami, nawet się niektórych nauczyłem. Raz użyłem sześcianu i powiem Wam że fajna zabawa. Dziewcze tak było zafascynowane że jak zażartowałem żeby mi za tą "analizę psychologiczną" dała pięć dych to mi powiedziała że już zaczęła myśleć o szukaniu portfela  

Co do Waszego sporu tak uzupełnię, że sam Style w Grze napisał, że czuł się jakby Pana Boga za nogi złapał, bo nagle okazało się że dupki, którzy byli popychadłami w szkołach teraz mogą dupczyć (oczywiście za pomocą kłamstw i początkowo fałszywego obrazu samego siebie) panny kolesi, którzy im dokuczali. Oczywiście po jakimś czasie ten fałszywy obraz stawał się stylem życia. Jednak warto Grę przeczytać bo Style ma kilka ciekawych refleksji na temat PUA i tego co czyni. 

Jako wstęp jak najbardziej można się zaznajomić choć brać tego za przewodnik życiowy? A w życiu.

Na szczęście szukałem dalej. Szukałem na youtubie, w psychologii, socjologii, u Pawła Rawskiego, aż w końcu  trafiłem tu. 

Teraz tekściki PUAsów traktuje jako smaczki, zagrywki, które mi mogą pomóc ale głównie opieram się na samym sobie. Na tym jaki jestem. A efekty robią sie coraz ciekawsze. Uruchamiam także własna kreatywność i na miejscu staram się wymyślić jakiejś różne fajne akcje

 

[mac]

Gra to faktycznie świetna lektura, no i daje do myślenia, jeżeli ktoś w ogóle nie ogarniał tematyki. Przeżyłem lekki szok. Neil Strauss napisał również biografię Marylina Mansona. Jak dla mnie jeszcze lepsza książka i gorąco polecam  Może się @Artem zainteresujesz  

[Artem]

@mac a jest tam coś o PUA? Bo jak nie to nie chce 

Tak na serio to z pewnością temat może być ciekawy. Dopisuję do listy, dzięki  

 

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

Gdyby zależało tylko na poruchaniu to zamiast do PUA poszliby na dziwki, gdzie mieliby dostęp do ładniejszych niż po zwykłym podrywie.

 

I tak i nie. Ze "zdobycia" kobiety jest większa satysfakcja niż w pójściu na łatwiznę. No i sprawa taka, że jak się ma dobrą bajerę to tylko się za gumki zapłaci bo dziewcze i piwko postawi i dobrze obsłuży  A piszę zdobycia w cudzysłowie, bo jak wiadomo to kobieta pierwsza wybiera (o tym też napisał Strauss).

Przypomniało mi się, że jedną z zalet ruchu PUA jest nauczenie się otwartości na ludzi, polepszenia kontaktów z kobietami. PUA może więc pełnić funkcje socjalizacyjne ;D Trzeba tylko zagadać do 100 dziewczyn przez 3 tygodnie XD

[M.Dabrowski]

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

Na razie gadka jest o fizyczności, o dostępie do cipki przez znajomość  PUA, ale jest cała masa chłopaków którzy chcieliby relacji emocjonalnych, uczuć, związków i oni też są klientelą.

Gdyby zależało tylko na poruchaniu to zamiast do PUA poszliby na dziwki, gdzie mieliby dostęp do ładniejszych niż po zwykłym podrywie.

 

Jak chłopaki mają takie pragnienia, wielkiej miłości, więzi emocjonalnych z kobietą, to PUA powinni im wybijać to z głowy siekierą. To niemożliwe w przyrodzie.

 

Z resztą to pragnienie kochania przez kobietę, jest zwykle objawem niekochania siebie (niskiej samooceny) i braku niezależności (jakieś złe wzorce z domu, matka dominowała, synuś cycuś i inne).

[mac]

1 minutę temu, Artem napisał:

@mac a jest tam coś o PUA? Bo jak nie to nie chce 

Tak na serio to z pewnością temat może być ciekawy. Dopisuję do listy, dzięki  

Od razu mówię. Marylin Manson to artysta, którego nie słucham. Nie obchodził mnie. Do tej pory mnie nie obchodzi. To nie moje klimaty. U mnie house, trance całe życie  

 

Książka jest jednak niesamowita, ma coś w sobie. Metamorfoza człowieka (artysty światowej klasy) przedstawiona w przemyślany sposób. Kilka ciekawych wątków o kobietach, związkach, podejściu do życia się znajdzie. Bardzo wciągająca lektura. Kumpel mi polecił dawno temu i przyznam, że z dużym dystansem sięgnąłem. W miły sposób się zaskoczyłem. 

[Pikaczu]

pua to jest oszustwo.a uwodzenia nie ma.to bład w rozumowaniu.proces inaczej wyglada.daja te co chca dac

[Brat Jan]

3 godziny temu, Barhar napisał:

 

Ale przecież nie można liczyć na prawdziwe uczucie od kobiety, bo zawsze będzie występować hipergamia, próba dominacji nad facetem itp, itd. Jest zakochanie, ale potem to mija i kobieta może być co najwyżej przywiązana do faceta.

Jak się to już zaakceptuje, to można sobie żyć w związku jak się ma z tego związku jakieś korzyści, ale niezwykle trudno mieć to wszystko w dupie i wyrzucić te programy wtłoczone nam o uczuciach w związku.

 

 

Ale "uczniowie PUA  nie wiedzą, żyją matrixem i część myśli że po PUA zdobędą "swoją ukochaną laseczkę", która zapewni im szczęście, 

 

36 minut temu, M.Dabrowski napisał:

 

Jak chłopaki mają takie pragnienia, wielkiej miłości, więzi emocjonalnych z kobietą, to PUA powinni im wybijać to z głowy siekierą. To niemożliwe w przyrodzie.

 

Nie słyszałem, żeby "instruktorzy" PUA negowali związki,

[ThePowerOfNow]

14 minut temu, Brat Jan napisał:

część myśli że po PUA zdobędą "swoją ukochaną laseczkę", która zapewni im szczęście, 

 

NIE, główny motyw PUA jest taki jak na forum: dziewczyna ma być dodatkiem.

Chociaż PuA to ogromny ruch, więc mogą być też podane błędne informacje.

 

PuA ma wiele zalet, celem jest podchodzenie na luzie do kobiety w różnych miejscach.

Są goście, którzy są pewni Siebie w danym otoczeniu np. firmie, a jak wejdą np. do klubu to boją się kobiet.

PuA omawia takie zagadnienia , czyli pewność Siebie w relacjach damsko-męskich.