Skocz do zawartości

Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?


Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?  

347 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy byłeś chociaż raz w życiu u profesjonalistki?

    • Tak
      135
    • Nie
      212


Rekomendowane odpowiedzi

Mój znajomy miał dosyć nieprzyjemne doświadczenia z paniami profesjonalistkami. Był w przybytkach rozkoszy trzy razy i trzy razy spotkało go to samo rozczarowanie. Zdjęcia z pewnego portalu, mimo, że rzekomo zweryfikowane, nie odpowiadały faktycznemu stanowi. Panie miały sporą nadwagę, nieprzyjemny zapach, a jedna nawet braki w uzębieniu. Do seksu nie doszło, bo kolega brzydzi się dziewczynami, które ważą dosyć dużo, ale to wcale nie znaczy, że spotkania nie były sponsorowane. Nieszczęśnik musiał płacić za samo oglądanie, bo w przeciwnym razie panowie opiekunowie ręcznie wytłumaczyliby mu, że nie można przychodzić do divy z pustymi rękoma.

 

Niestety kumpel nie ma głowy do forów erotycznych (zbyt nowoczesne). Zadeklarował, że spróbuje szczęścia przy autostradach, bo towar jest widoczny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ntd100 napisał:

Niestety kumpel nie ma głowy do forów erotycznych (zbyt nowoczesne). Zadeklarował, że spróbuje szczęścia przy autostradach, bo towar jest widoczny.

Przy autostradzie to za bardzo nie ma gdzie się zatrzymać. Na pasie awaryjnym na loda legalnie nie wolno.

A i za szybko się jedzie by ocenić dokładnie urodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ntd100 napisał:

Jak na mój gust, panie przy drogach nie są w większości jakoś szczególnie pociągające.

Nie przyglądałem się im zbyt wnikliwie (ileż to raptem dojrzysz zza szyby samochodu nawet zwolniwszy do 30 km/h ?) ale z tego co szwagry na garso pisują - to niby najsłabszy sort div.

4 godziny temu, Ntd100 napisał:

I na temat ich higieny też można pewnie dyskutować.

Patrząc z p-tu widzenia miejsca pracy - jest to wręcz podstawowy argument.

4 godziny temu, Ntd100 napisał:

Mój znajomy musiał zobaczyć wobec tego naprawdę straszne istoty. Ale co kto lubi.

Zapewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2017 o 16:48, Ntd100 napisał:

Był w przybytkach rozkoszy trzy razy i trzy razy spotkało go to samo rozczarowanie. Zdjęcia z pewnego portalu, mimo, że rzekomo zweryfikowane, nie odpowiadały faktycznemu stanowi.

Powiedz koledze niech dziewczyn szuka na garsonierze a jakimikolwiek portalami co najwyżej się wspomaga - nie polecam div ogólnie, ale jak ktoś już jest zdecydowany, to niech robi to bezpieczniej i z głową :) 

 Jak na garsonierze laska ma dobre opinie to może "brać w ciemno"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dla niezdecydowanych, minęły 3 tygodnie od mojej wizyty u profesjonalistki i muszę powiedzieć że... Ta pęknięta guma napędziła mi nie małego strachu mimo że do strachliwych osób nie należę to ostatni tydzień był przerażający w szczególności ostatni dzień:

 

Po tygodniu od wizyty miałem dziwne objawy czyli swędzenie, pieczenie i ból w wiadomym miejscu, tak myślałem że zaraziła mnie jakąś chorobą weneryczną... Umówiłem się z lekarzem na badania w tym kierunku jak i na HIV i inne wątrobowe, na kolejny tydzień było gorzej z ów przypadłością i dostałem antybiotyk a na wyniki musiałem czekać kolejny tydzień, w tym lekarz dał mi takie "fajne" dwa patyczki, jeden mniejszy i większy które musiałem sobie wetknąć w obolały sprzęt... Ja obstawiałem chlamydię bo i to było najbliższe objawom chociaż nie było ich aż tyle, antybiotyk pomógł jednak oczekiwanie na wyniki badań a w zasadzie jednego na obecność HIV był najgorszym czasie, ale wczoraj był dzień X a ja miałem już wizytę umówioną na odbiór wyników o 16, krótko przed wizytą dzwonią z przychodni... Nawet nie wiecie jak mnie to wystraszyło (za dużo filmów a tam zwykle pokazują że dzwonią jak mają jakieś złe wieści), tutaj chodziło o to że lekarz przyjechał później do pracy i moja wizyta będzie opóźniona i tak o 17:30 byłem u lekarza czekając do grubo po 19 gdzie ten czas był dość traumatyczny bo różne myśli przebiegały mi po głowie, jak nie patrzeć akurat HIV niszczy nasz układ immunologiczny a że prawy ze mnie człowiek to nie dopuściłbym do sytuacji w której bym mógł kogoś zarazić (koniec sexu...). W końcu przyszedł lekarz stwierdził że mam świetne wyniki krwi ogólnie, nie mam żadnej choroby a to co miałem było spowodowane jakąś starą infekcją przez jakąś bakterię która nie przenosi się płciowo :o. Konkluzja taki stres i myśli nie są warte pójścia do kogoś kto potencjalnie ma duże szanse nas czymś zarazić, a dzisiejsze gumki są gówniane...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkania są godzinne, półgodzinne i 15 minutowe. Zazwyczaj wielokrotność w 1 godzinie (przeważnie jest to dwa razy). Raz w opcji 30 minutowej. Żeby zminimalizować wtopę jest pewna strona z opiniami szwagrów na temat spotkań z Divami. Idziesz do takiej co ma najwięcej pozytywnych komentarzy i już jest kilka lat na rynku = panna czysta, niezmanierowana, badająca się , bez wtopy, miłą atmosfera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Piccardo napisał:

Dla niezdecydowanych, minęły 3 tygodnie od mojej wizyty u profesjonalistki i muszę powiedzieć że... Ta pęknięta guma napędziła mi nie małego strachu mimo że do strachliwych osób nie należę to ostatni tydzień był przerażający w szczególności ostatni dzień:

Guma pękła? Podaj co to za marka była :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kaktus napisał:

Guma pękła? Podaj co to za marka była :)

Durex

 

10 godzin temu, I_am_the_Senate napisał:

Hehe może twoja dolegliwość to jakiś psychosomat był?

Nie skoro na wynikach badań wyszła jakaś bakteria... "hehe"...

 

6 godzin temu, Maynard napisał:

badająca się

Super extra wiesz ile razy ona się bada w roku a ile razy na dzień! Przyjmuje jakichś kolesi?

 

Edytowane przez Piccardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy mnie namawiał ale nieśmiałemu się nigdy. Zbyt duże ryzyko a przyjemność dla mnie wątpliwa.

Jednakże dobrze, ze takie panie są ilu by psychologia było więcej gdyby nie mogli zaspokoić potrzeb w takich miejscach. Lepszy gość bur.eli niż potencjalny gwałciciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Wlasnie. Sam tak twierdze.

Dodatkowo nawet tak ze ci co nie bzykaja podkladaja bomby i wysadzaja stacje metra bo gdzies rozladowac sie musza.

 

Juz pora wziac cie pod obserwację czy jeszcze nie jestes na etapie gwalcenia?

 

Co do przyjemnosci i ryzyka.

Wyjscie z domu tez jest ryzykiem. Pojscie do marketu - wielkim. Dachy sie zawalaja.

Co do sexu - dawno madrzy ludzie stwierdzili ze lepszy byle jaki z kims niz super sex z samym soba.

A jak sie powoli nauczysz sexu z innymi - bedzie coraz lepszy.

Wywalenie sie na nartach czy łyżwach jest w porzadku ale wywalenie sie przy babie to powod do samobojstwa, nie?

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2018 o 05:15, Piccardo napisał:

minęły 3 tygodnie od mojej wizyty u profesjonalistki

Panie, poczytaj o tzw "okienku serologicznym".

HIV jest utajony przez ok 3 miesiące od podejrzanego stosunku i w tym okresie nie koniecznie wynik MINUS (czyli że brak wirusa) jest wiarygodny.

Polecam także zaznajomić się w której wydzielinie można uświadczyć "Jegomościa"

Tak w skrócie to:

płyn mózgowo-rdzeniowy, sperma, śluz z narządów rodnych, łzy, ślina, krew, mleko matki.

Do zakażenia może dojść także przez błony śluzowe (!!!)

Nosiciel ma osłabiony układ immunologiczny, więc mogą atakować jego jamę ustną grzyby i pleśnie. Mogą one powodować mikropęknięcia w jamie ustnej i jeśli szwagier podaje do dzioba bez gumy, a ma np małe otarcie na pindolu to istnieje teoretyczna droga do migracji wirusa między "kochankami". Wg badań do zakażenia potrzebna jest odpowiednia ilość wirusa w "materiale", dlatego np całowanie jest "podobno" bezpieczne z racji iż w ślinie tego wirusa jest bardzo mało. Nikt chyba nie będzie także pił płynu mózgowo - rdzeniowego:P, ani robił minety Divie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do okienek serologicznych można sugerować się terminami dla kandydatów do oddania krwi.

Cytat

Nie oddawaj krwi, jeżeli przez ryzykowne kontakty lub zachowania, naraziłeś się na niebezpieczeństwo.

Pomimo wprowadzenia najnowszych testów wykrywających wirusy ciągle istnieje jeszcze ryzyko, że w początkowej fazie zakażenia ilość wirusa jest tak niewielka, że wyniki wirusologiczne jeszcze go nie wykryją a pobrana w tym okresie krew zarazi drugiego człowieka.

Ryzyko stwarzają:

1. Wcześniej lub aktualnie stosowane narkotyki w postaci zastrzyków.
2. Kontakty seksualne z osobami stosującymi narkotyki w postaci zastrzyków.
3. Kontakty seksualne z wieloma partnerami/partnerkami.
4. Kontakty seksualne z partnerem/partnerką, których znasz od niedawna.
5. Kontakty seksualne w celu zarobkowym.
6. Kontakty seksualne z osobami, u których testy w kierunku AIDS, kiły lub żółtaczki zakaźnej B lub C wypadły dodatnio.


Nie można oddawać krwi czasowo:

 Po przebyciu chorób zakaźnych, takich jak:

  • grypa, infekcje grypopodobne, gorączka powyżej 38ºC: 2 tygodnie po ustąpieniu objawów
  • mononukleoza zakaźna: 6 miesięcy od czasu wyzdrowienia,
  • toksoplazmoza: 6 miesięcy od daty wyleczenia,
  • rzeżączka: 12 miesięcy od zakończenia leczenia,
  • gruźlica: 2 lata od daty potwierdzonego wyleczenia,
  • bruceloza i gorączka Q: 2 lata od potwierdzenia wyleczenia,
  • gorączka reumatyczna: 2 lata od ustąpienia objawów, jeżeli nie nastąpiła przewlekła choroba serca,
  • zapalenie szpiku: 2 lata od potwierdzonego wyleczenia,

 po szczepieniu, w zależności od rodzaju szczepionki czas dyskwalifikacji wynosi:

  • 48 godzin od szczepienia przeciw: cholerze, durowi brzusznemu, krztuścowi, durowi plamistemu, wściekliźnie, kleszczowemu zapaleniu mózgu, wirusowemu zapaleniu wątroby typu A
  • 48 godzin od przyjęcia anatoksyny błonicowej i tężcowej,
  • 1 tydzień od szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (bez kontaktu z chorobą)
  • 3 miesiące po biernym uodpornieniu surowicami odzwierzęcymi,
  • 4 tygodnie od szczepienia szczepionkami z osłabionymi bakteriami i wirusami przeciw BCG (gruźlica), odrze, różyczce, śwince, żółtej febrze

 przez 6 miesięcy po narażeniu na niebezpieczeństwo zarażenia chorobami przenoszonymi przez krew, np. po:

  • badaniu endoskopowym przy użyciu fiberoendoskopu, (np. gastroskopia, kolonoskopia, artroskopia).
  • kontakcie z obcą krwią (kontakt śluzówki z krwią, ukłucie igłą)
  • przetoczeniu składników krwi,
  • przeszczepie ludzkich komórek lub tkanek,
  • dużym zabiegu chirurgicznym,
  • tatuażu lub przekłuciu części ciała,
  • akupunkturze, chyba że została wykonana przez wykwalifikowanego lekarza przy użyciu jałowych i jednorazowych igieł,
  • narażeniu na ryzyko z powodu bliskiego kontaktu w warunkach domowych z chorymi na wirusowe zapalenie wątroby

 po powrocie z:

  • krajów o wysokiej zachorowalności na AIDS (np. Afryka Środkowa i Zachodnia, Tajlandia) - 6 miesięcy od powrotu,
  • krajów, w których endemicznie występują choroby tropikalne - 6 miesięcy od powrotu
  • terenu, gdzie występują przypadki przeniesienia Wirusa zachodniego Nilu (WNV) na ludzi - 28 dni, w celu zapoznania się z aktualną sytuacją epidemiologiczną zapraszamy na stronę ECDC ,
  • z rejonów, gdzie endemicznie występuje malaria (jeśli nie wystąpiły w tym okresie objawy choroby) - 12 miesięcy od powrotu,

 podczas przyjmowania leków

  • okres dyskwalifikacji jest różny w zależności od choroby i rodzaju przyjmowanych leków,
  • w przypadku zażywania aspiryny lub innych leków zawierających kwas acetylosalicylowy, krew można oddać po upływie 3 dni od ostatniego zażycia,
  • brak dyskwalifikacji jest w przypadku przyjmowania: witamin, doustnych leków antykoncepcyjnych oraz leków hormonalnych stosowanych w okresie menopauzy.

 Inne

  • 7 dni po zabiegu usunięcia zęba, leczeniu przewodowym i innych drobnych zabiegach chirurgicznych
  • okres miesiączkowania i do 3-ech dni po zakończeniu
  • ciąża i okres karmienia piersią oraz 6 miesięcy po porodzie lub po zakończeniu ciąży.
  • cały okres pobytu w zakładzie karnym i 6 miesięcy po jego opuszczeniu
  • kontakt z chorobami zakaźnymi - na czas równy inkubacji danej choroby (zwykle 4 tygodnie).

Na stałe dyskwalifikują dawcę:

 choroby zakaźne:

  • żółtaczka zakaźna (WZW B, WZWC ), a także przebycie w przeszłości żółtaczki o niejasnej przyczynie,
  • HTLV, malaria, babeszjoza, leiszmanioza, gorączka Chagasa (Trypanosoma cruzi), ozena, promienica, tularemia, Kala Azar (leiszmanioza trzewna), przewlekła postać gorączki Q.
  • Osoby,  które w dowolnym okresie życia nieprzerwanie co najmniej 6 miesięcy zamieszkiwały na terenach endemicznego występowania malarii u których nie wykonano badań w kierunku malarii.
  • kiła

 aktywne, przewlekłe lub nawracające choroby:

  • układu krążenia, np.: wady serca, niewydolność krążenia, choroba wieńcowa, znacznego stopnia miażdżyca, stan po zawale mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca)
  • układu nerwowego np. padaczka, choroby psychiczne, stan po udarze mózgu
  • układu pokarmowego
  • układu oddechowego, np. astma
  • układu moczowo-płciowego i nerek
  • układu immunologicznego
  • układu endokrynnego, Np.: cukrzyca, choroby tarczycy choroby metaboliczne
  • choroby krwi i układu krwiotwórczego
  • choroby skóry np. łuszczyca, sclerodermia
  • choroby układowe np. kolagenozy
  • nowotwory złośliwe

 nosiciele wirusa HIV oraz chorzy na AIDS

 osoby należące do grupy wysokiego ryzyka zakażenia się wirusem HIV (np. narkomani, osoby uprawiające prostytucję)

 alkoholicy i lekomani

 stosowanie leków domięśniowo lub dożylnie nie przepisanych przez lekarza

 choroba Creutzfelda – Jakoba

 osoby u których wykonano w przeszłości przeszczep rogówki lub opony twardej albo były leczone preparatami uzyskanych z ludzkich przysadek

 osoby, które przebywały w okresie od 01.01.1980r do 31.12.1996r dłużej niż 6 miesięcy w Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii

 przetoczenie krwi lub jej składników na terenie Wielkiej Brytanii, Francji lub Irlandii po 01.01.1980

 zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem środków psychoaktywnych

Źródło: RCKiK Bydgoszcz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą jeśli ktoś pasjonuje się naturoterapią to według najnowszych wieści nie ma czegoś takiego jak hiv, jest to wymyślona choroba tak samo jak ADHD, nie istnieje schorzenie jak ADHD jest to chwilowy stan choroby spowodowany w 100% zawsze tym samym czynnikiem.
Odpowiadając na powyższe pytanie tematu byłem 3x u profesjonalistki i bez szału, jak już trafiłem na takie co fizycznie mi pasowały to poza tym że było na co popatrzeć to tyle, sex byle jaki byle byś szybko zrobił co miał zrobić i do domu. Jeszcze żeby te ogłoszenia były prawdziwe a 90% to fejk zdjęcia, u mnie w mieście zjeździłem pół miasta by trafić na autentyk. Lepiej zakręcić się w środowisku swingersów, płaci się za wejściówkę w zależności od rodzaju imprezy od 50 do 500zł a wybór dziewczyn hoho jest w czym wybierać i robią to bo chcą bo lubią, polecam.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

według najnowszych wieści nie ma czegoś takiego jak hiv, jest to wymyślona choroba tak samo jak ADHD

Pokaż artykuł głoszący te wieści, bo jeśli masz rację, to mamy do czynienia z iście kopernikańskim przewrotem w medycynie.

 

I jeśli można - zalinkuj jakiś prestiżowy magazyn medyczny na łamach którego informacja się ukazała, nie portal z żółtymi napisami. Może być po angielsku.

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mr.Meursault nie chce mi się specjalnie szukać, takich wieści jest od groma, to tak jak z rakiem może też mam Ci linkować że leków na raka jest kilkaset jak nie w tysiące metod leczniczych ?.

dr Kwaśniewski leczy np cukrzycę typu 2 z 100% efektem i co ? i mamy gdzieś newsy o tym ? nie i ich nie będzie.
Srebro koloidalne leczy wszystkie choroby po podłożu bakteryjnym / wirusowym, włącznie z hiv.
 

 

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

nie chce mi się specjalnie szukać, takich wieści jest od groma

Potwierdzam, bzdur pseudomedycznych w których się można zgubić i których nie sposób zweryfikować jest od groma i leżą na tych samych półkach co artykuły o "Chorym na ebolę, który zgwałcił księdza w czołgu". Myślałem, że jeśli bez mrugnięcia okiem wysuwasz mocną, żeby nie powiedzieć rewolucyjną tezę, to masz pod bokiem równie mocne dowody na których opierasz opinię.

 

Pomyliłem się?

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Masz film

Nie mam szacunku do filmów z youtube.

 

Krótko - dajesz artykuł do Lanceta, Nature albo któregokolwiek szanowanego magazynu poświęconego nauce/medycynie, który nawet niekoniecznie udowadnia, ale chociaż poddaje pod rozwagę głoszone przez ciebie teorie jakoby HIV było taką samą bujdą jak ADHD, czy nie? Jako rzekomemu bywalcowi konferencji medycznych nie powinno ci to sprawić większego problemu.

Edytowane przez Mr.Meursault
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.