Witam, to mój pierwszy post i już zanim chciałem napisać to 40 linijek tekstu zostało zjedzone przez brak mojej czujności.   Piszę w sprawach rodzinnych, bo z nią mam problem. Borykam się z nim sporo czasu. Bardzo proszę Was o szczerą radę. Wszyscy ze strony matki są rozwiedzeni, właściwie to i po stronie matki i ojca tak jest, że wszyscy są sami, tylko jedne, wyjątkowe jednostki są razem. Takie tam, czarne owce, no ale przejdźmy do konkretów.   Moi rodzice się rozw