Skocz do zawartości

To czego nie widzą przyszli męzowie...


Rekomendowane odpowiedzi

Wypowiem się w kwestii dostosowywania zachowań kobiety w danych sytuacjach kiedy to potrafi jak kameleon zmieniać swoje barwy. Też w to kiedyś wątpiłem i dawałbym się nabierać dalej gdyby nie Wy, Marek i przykładowa sytuacja która zdarzyła się jakiś czas temu.

Umówiłem się z kumplem i jego znajomymi na browara i na dłuższe posiedzenie na mieście. Miał być on, ja, jakaś loszka i jedna znajoma parka zza miasta.

Facet fajny, stonowany, pozytywnie się gadało. 

Jego dziewczyna- to samo. W pierwszej minucie kiedy wszedłem ( spóźniłem się trochę i już wszyscy byli) od razu usmiech, żarciki ( nawet inteligentne! ), otwarta postawa wobec nowo poznanej osoby czyli mnie i ogólnie BARDZO MIŁA KOBIETA.

Siedziałem więc i trajkotałem z tą przemiła parą popijając drinki. Pasują do siebie- pomyślałem. Skarb ten facet posiada- pomyślałem. Taka spoko dla niego i nie księżniczka, dama jakaś- dodałem ochoczo w myślach. 

Byli autem więc poprosiłem o podwiezienie do domu bo po drodze akurat. Zgodzili się :) 

W samochodzie on dalej jak on a dziewczyna zupełnie inne oblicze. Jakieś lekkie przytyki do niego ( dokładnie już nie pamiętam bo drinki ) ale pamiętam swoje zaskoczenie. Kwestionowanie umiejętności prowadzenia samochodu ( za wolno, za szybko, tu skręć, tu szybciej, nigdy tu nie byłeś "GOŚCIU"? ) Jak kobieta chce Cię poniżyć zaczyna zwracać się do ciebie jak do kolegi z podwórka. Per gościu, koleś, ziomuś, typie. Boli. Ma boleć karwasz twarz. Do tego dodaję specjalny ton i tych bardziej wrażliwych kuję taka igła. Ton dużo potrafi zmienić. Słodko brzmi z ust kobiety " stęskniłam się za tobą dałnie" czy powszechne " głuuupkuu" ( dobra, poleciałem na własnych przykładach z życia ale a nóż miałeś podobnie?). 

Wracając do tej parki. Czuję że ona i tak się hamowała bo byłem z tyłu ale pewnie ten chłop mocno zagryza zęby obcując z tą panną. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Czytam ten wątek i nasunęło mi się kilka spostrzeżeń.

Przed zawarciem małżeństwa Mężczyzna ma jeszcze możliwość ruchu.

 Jeżeli już przed Małżeństwem są oznaki takie jak: wyśmiewanie, poniżanie, krytykowanie każdego ruchu

np: obieranie banana nie ta stroną co trzeba. Wówczas

może swoją pannę utemperować, opie...ić, zrezygnować ze związku.

Mężczyzna ma możliwość ruchu na swoja korzyść.

Po zawarciu świętego związku małżeńskiego Mężczyzna traci możliwość manewru

na swoja korzyść. Musi pokornie przyjmować ciosy i jeszcze nie ma prawa się odwinąć. 

Może się naturalnie rozwieść  ale to się wiąże z negatywnymi konsekwencjami: alimenty, podział majątku,

najczęściej Dzieci u żony.  itd

Dlatego koniecznie potrzebne jest  dogłębne obserwowanie kandydatki na żonę/narzeczonej.

Jak się zachowuje, z jakiego pochodzi środowiska, jakie ma nałogi. ? ( jeśli ma).

Trzeba zbadać  system wartości, mentalność Pani. Rozpoznać prawdziwe jej intencje wejścia w związek. 

Kasa czy może jednak prawdziwa miłość., a może jeszcze jakaś inna motywacja. ?

Jednym słowem zebranie maximum wiadomości.

Kierowanie się rozumem, a nie kształtem d....py czy biustu przyszłej partnerki to jest fundament przy podejmowaniu tak ważnej decyzji.

Przewidywać, myśleć,  kombinować, wyciągać wnioski: to są cechy prawdziwego Mężczyzny z jajami.


 

Edytowane przez Legionista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.