Skocz do zawartości

Maszynki do golenia


janko

Rekomendowane odpowiedzi

sorry za banalność tematu ale:

1) nie jestem człowiekiem, który chomikuje i ma zapas rzeczy

2) lubię dobre ostrza, bo nie znoszę golenia

 

I tutaj zgrzyt. Wypróbowane (nie kupowane podróbki na allegro) maszynki mach 3 wymagają wymiany co jakiś czas. Kiedyś mogłem zakupić jeszcze ostrza pojedynczo (10 zł sztuka). Teraz już w sklepach spotkać nie mogę. Szlag by to trafił...

 

Jak panujecie nad sierścią z twarzy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.smallflower.com/prodimages/224606-DEFAULT-L.jpg maszynka parker, pędzel, żylety. Wymaga nieco praktyki, przede wszystkim w tym, żeby sie nie spieszyć i golenie nawet polubilem... Choc zdaża sie, że przed lustrem spedzam czasu tyle co szybko malująca się laska ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak znajde gdzieś zachomikowany opis oco biega z tymi groszami to wkleje.brutalna parodia testovirona.


BOGACTFA CZĘŚĆ DRUGA KURHWA WASZA MAĆ POLAKI BIEDAKI.
paczcie k***a tak.to sa pieniądze.to takie coś k***a ze jak idziesz do pracy i zap*****lasz po 12 godzin dziennie to ci szef rzuca k***a raz w miesiącu takimi monetami.no ale nie cała wypłate bo by sie jeszcze w domu poprawiło kurhwa.albo jakieś piardy po głowie by latały zeby sp******ić w zagranice.tak k***a dla spostrzegawczych połozyłem 50groszy na mydle zebyscie sie nauczyli metoda skojarzeń ze pieniadze=czystość kurhwa.aa....kurhwa zapomniałem ze nie wiecie jak siee uzywa mydła bo to tylko na wystawach sklepowych widzicie,no to słuchajcie ja pierdohle jak sie uzywa mydła to w cywilizowanych krajach ludzie nie smierdza.ale na hoooy wam to wiedzieć bydlaki jeednee jak nawet po umyciu smierdzicie.temat łazienki słuchajcie to taka czesć domu.w zasadzie łazienka znajduje sie w domu a nie na dworze.wychodek czy beczka z zamontowana rynna z dachu to nie łazienka.ale do rzeczy kurhwa.p******e o tej maszynce a fot brak noto pomyslałem ze zrobie zdjecie pokaże wam ze takie cudo techniki istnieje.ale nie martwcie sie chyba sie dzis nie bede golił kurhwa bo was lubie,chce żebyście wiedzieli ze nie jestem jakimś [email protected] bydlaki polaki sa równe.a to ze mam tyle drobnych no to co kurhwa musicie zap*****lać żeby mnie utrzymać.tak po zatym niechce sie na ulicy wyrózniać w śród tego bydła


no i specjalnie do zrobienia fotki odkręciłem wode.a dlaczego?bo mnie stać kurhwa%-)

taka tam parodia wyszła.ponieważ na innym forum gadałem o zarobkach w Polsce i braku godnosci ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za banalność tematu ale:

1) nie jestem człowiekiem, który chomikuje i ma zapas rzeczy

2) lubię dobre ostrza, bo nie znoszę golenia

 

I tutaj zgrzyt. Wypróbowane (nie kupowane podróbki na allegro) maszynki mach 3 wymagają wymiany co jakiś czas. Kiedyś mogłem zakupić jeszcze ostrza pojedynczo (10 zł sztuka). Teraz już w sklepach spotkać nie mogę. Szlag by to trafił...

 

Jak panujecie nad sierścią z twarzy/

Siema :)

Ja ze sierścią radzę sobie tak że chodzę do fryca a że golę się na 1mm to mówię szanownej pani co by zajechała piętro niżej i ogoliła szczecinę z pyska :) i po sprawie heh :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

używam takiej oto ostrzałki do zyletek.(fota z neta bo nie mam jak przesłac z tela na kompa)

ostrzalka-do-zyletek.jpg

współczesne zyletki ciezko sie tym ostrzy.niestety nie mam porównania do żyletek przedwojennych(ale może bede niedługo miał).ostrzę jedna żyletke nowoczesną juz dosyć długo w roboczo godzinach bedzie z parenaście godzin.ale bede ostrzył az na ostrze%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mechanizm jest prosty sznurek porusza kółkami zyletka przesuwa sie między ceramicznymi ząbkami(które trzeba przeczyscić od czasu do czasu).myk w tym ze musi zjechać rant ostrza żyletki.cała zabawa polega natym ze jeszcze nie zjechałem do tego ranciku.jak zjade to żyletka bedzie równie ostra jak fabryczna


po za tym jest to antyk z lat 30%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też golę się klasyczną maszynką na żyletki, jak Pikaczu. Te badziewne jednorazówki są stworzone po to, by wydoić więcej kasy z frajerów. I ciągle dają w nich więcej ostrzy - mach 2, 3 , 4 .. Ciekawe kiedy będzie mach 40? Golenie tradycyjnymi maszynkami wychodzi o niebo taniej. Do tego w komplecie używam mydło i pędzel, a nie badziewne pianki w sprayu z całą paletą dodanych detergentów i wszelakiego dziadostwa.

Używam starej maszynki, którą za komuny dostawało się w wojsku, taki prezent od państwa - Wizamet Junior. Moja działa dobrze, choć, jak czytałem, można trafić na modele niedorobione. Ogólnie, robione za komuny Wizamety były bardzo dobrymi podróbami Gillette'a. Co ciekawe, są poszukiwane nawet na anglojęzycznych forach. Można większość z modeli kupić na allegro.

Na skaleczenia używam ałunu. Ze sklepów stacjonarnych znalazłem go tylko w Rossmannie. Za to w internecie do nabycia bez problemu.

Kiedyś, po pierwszym rzucie zarostu, używałem maszynek tradycyjnych, później poszedłem za modą i przerzuciłem się na jednorazówki i machy. Na szczęście zmądrzałem i golę się tradycyjnie.

Największym plusem takich maszynek z wymienną żyletką jest brak zapychania się. Szczególnie, gdy golę się co kilka dni. Machy łapią sierść między ostrza i maszynka do wyrzucenia. Moja tradycyjna maszynka jest rozbieralna i nie ma tego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizamed to bardzo dobre maszynki kiedys jedna miałem ale sie zapodziała.obecnie mam gillette gold tech(no i bede miał ja do końca zycia)co najlepsze trafiłem ją w orginalnym opakowaniu z cena jeszcze.98c.wizamed powstał jako kopia niemieckich gillette.umnie zacieć ani podrażnień niema po moim cacku.ostatnio machnąłem ryj jednorazówką.trepanacje ryja sobie zrobiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie będziecie się śmiali, ale co mi tam. Niektórzy z Was może słyszeli o ostrzeniu żyletek w modelu piramidki. To naprawdę działa, a nie jest popularne, bo jest za proste. Sprawdzałem ten patent, kiedy zaczynałem swoją przygodę z goleniem. Nie wiem jaki do końca jest tego mechanizm. Prawdopodobnie chodzi o usuwanie wody z ostrza, którego powierzchnia nie jest idealnie gładka (vide mumifikacja w piramidach). Na dniach zrobię model piramidy z kartonu i ponownie przetestuję ten sposób.

W końcu, jak mówił Ferdek kiepski "Są na tym świecie rzeczy, które nie śniły się fizjologom".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z używek ostatnio pijam tylko własne nalewki :)

Co do ostrzenia żyletek w piramidce, może powinienem napisać 'ostrzenie' w cudzysłowie. Chodzi o to, że żyletki po prostu dłużej są ostre. Przechowywanie ich w piramidce przedłuża ich żywotność. Oczywiście tępej żyletki nie naostrzymy, trzymając ją w piramidce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A goliliście się kiedyś brzytwa? Mam już całkiem spory zarost jak na królika i Pani królikowa mi dupę truje ze trzeba by się uczłowieczyć. Chodzi mi po głowie mocno tradycyjne golenie. Z grzaniem papy gorącym ręcznikiem i całym rytuałem związanym z relaksowaniem ryja. 

Trochę szkoda ze nie ma, przynajmniej w Pzn., "fryzjera" który byłby i golibroda :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.