Skocz do zawartości

Okulary na głowie i "masówka" wśród kobiet


melanger

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze? Mnie się źle robi jak widzę przeciętnego polaczka, w dresie lub bojówkach z tanim piwkiem (najczęściej żubr czy jakiś tam harnaś) w ręku.
Oczywiście do tego bluza "prosto" lub "adidas", podróbka Lacoste z allegro za 50zł, uwalone błotem najki lub pumy, a na twarzy obowiązkowo okulary z filtrem polaryzacyjnym.

A i zapomniałbym o szlugu w gębie.

Kwintesencja polskiego faceta. Brak wyczucia stylu i estetyki czyli 2/3 samców.


Do tego najodpowiedniejsze będzie BMW e46 lub inny z polakierowaną rdzą i założonym gazem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech no sprawdzę:
Bojówki - są.

Browar - jest, ale w lodówce.

Bluza prosto, lub adidas - no nie ma, chyba że łapie się zwykła, szara hoodie bez żadnych napisów

Najki pumy - nie ma, ale są uwalone błotem trekingi

Bryle z filtrem - są

Szlug - sorry, nie palę

 

Od pewnego czasu zbieram hajs właśnie na e46 w benzynie, najlepiej tak ze 180KM :>

 

O,

Byłbym zapomniał dopisać o doktoracie ze sztuk pięknych, który niebawem bronię :>

Co jest ze mną nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

Co jest ze mną nie tak?

No ba.

 

Teraz ja, teraz ja :D

 

Bojówki - nie ma. Są dzinsy.

Browar - nie ma, ale kiedyś w lodówce było więcej dragów niż na całym osiedlu (chyba B))

Bluza prosto, lub adidas - nie ma, mam za to taką obciachową sztruksową koszulinę,

Najki pumy - nie ma, są przypalone szlugiem rybaki. Uwalane, a jakże. Tego cholerstwa doczyścić się nie da.

Bryle z filtrem - no ba, a jakże. Takie matriksowskie, idealnie komponują się z czarną skórą.

Szlug - w fifce, dbam o ząbki i paluszki.

 

Od pewnego czasu zbieram hajs na naprawę roweru.

 

O,

Byłbym zapomniał dopisać o niezliczonej ilości lewych świadectw pracy B)

 

 

 

Edytowane przez wroński
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aloha @ahava.

 

  To ja już całkiem burak-cebulak jestem, wypisz, wymaluj jak opisałeś.

 

A do tego mam na wszystko wyjebane.

 

Wilków nie interesuje, co myślą o nich barany!.:D

 

Ahava, po nicku, jak dla mnie to reklamujesz jakieś kremy, kosmetyki.

 

Bardzo inspirujące.:)

Edytowane przez Adolf
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Teraz ja, teraz ja :D:)

 

Bojówki - są ale krótkie. 

Browar - jest Kormoran niefiltrowany.

Bluza - jest szara bez logo.

Adidasy są fakt trochę brudne:)

Bryle z filtrem - no ba, a jakże, od siostry dostałem z małym napisem dirty dog a jak:)

Szlug - nie ma nie pale.

 

Od pewnego czasu zbieram na nowy rower:)

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Adolf napisał:

Ahava, po nicku, jak dla mnie to reklamujesz jakieś kremy, kosmetyki.

Bardzo inspirujące.:)

Źle trafiłeś. Sądząc po awatarze i zdjęciu w tle to człowiek związany ze światkiem grafików, designerów i projektantów.

Znam trochę to środowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

Źle trafiłeś. Sądząc po awatarze i zdjęciu w tle to człowiek związany ze światkiem grafików, designerów i projektantów.

   Te desaignerstwo to pewnie zaczynają od siebie, później sprzedają siebie innym i później mamy jak mamy.

Na ulicy same klony: drwali, samurai, rurkowców i chuj wie czego jeszcze. Dlaczego styliści to w większości geje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak.

Sama działalność zawodowa i umiejętności nie mają wiele wspólnego ze światopoglądem (nie mówię stricte o modzie bo tego środowiska nie znam, tylko o projektowaniu - na przykład materiałów drukowanych, przedmiotów)

Problem jest taki, że środowisko powstało z połączenia lewoskrętnych środowisk akademickich z zachodnim stylem i trendami, które tak samo bazują na kulturowym marksizmie, tylko mają inną historię.

 

Nie każdy kto w tym środowisku siedzi jest świadomy tych mechanizmów, stąd taki zalew ludzi-xero i niestety krypto-homopropaganda - czyli regularny matrix.

A część jest świadoma (np: ja) - i się od tego izolują robiąc dalej swoją robotę jako twórca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wonderkid napisał:

Zmartwię Was panowie, ale wszelkie zastrzeżenie do innych osób wiążą się z Waszymi własnymi problemami. Człowiekowi o wysokiej samoocenie w znikomym stopniu przeszkadzają takie rzeczy jak kwestia ubioru obcych ludzi.

 

Przecież to tylko reakcja uwarunkowanego umysłu, który formuje krytyczne opinie postrzeganiem przez pryzmat własnych wzorców. Warto tracić energię na ten czysto mechaniczny proces, który kompletnie do niczego nie prowadzi?

 

VS

 

1 godzinę temu, ahava napisał:

Szczerze? Mnie się źle robi jak widzę przeciętnego polaczka, w dresie lub bojówkach z tanim piwkiem (najczęściej żubr czy jakiś tam harnaś) w ręku.
Oczywiście do tego bluza "prosto" lub "adidas", podróbka Lacoste z allegro za 50zł, uwalone błotem najki lub pumy, a na twarzy obowiązkowo okulary z filtrem polaryzacyjnym.

A i zapomniałbym o szlugu w gębie.

Kwintesencja polskiego faceta. Brak wyczucia stylu i estetyki czyli 2/3 samców.


Do tego najodpowiedniejsze będzie BMW e46 lub inny z polakierowaną rdzą i założonym gazem.

 

 

 

 

A za "polaczka" powinieneś dostać w pysk - po prostu. Wiem, że tendencja w netach jest do śmiania się z polaków-cebulaków itp Ale walczę z każdym przejawem śmiania się z Rzeczpospolitej Polski i jej obywateli - jestem patriotą.

Wiem, że jest jak jest w PL. Ale jak Ci się nie podoba, to zmień osiedle na bogatsze albo wyprowadź się np. do Berlina - muzułmanie będą podziwiać Twoje wyczucie stylu i smaku jeśli chodzi o odzież.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem. 

Wymagają od kobiet bóg wie czego. A sami mają byle co lub nic więcej do zaoferowania.

 

Doktorat z malarstwa czy  rzeźby to każdy głupi może zrobić. Znam kilka osób którzy go robili za kasę rodziców.

 

Tak samo z projektowaniem jak weszli na studia głupi to wyszli głupi, pytając jednego czy drugiego o teorie koloru lub dlaczego zaprojektowali ten lub inny element to ani be ani me.

Potem zakładają te miernoty pseudo agencje reklamowe i robią dalej syf. Następnie idąc ulicą aż mi się rzygać chce jak na to patrze, na te pseudo wytwory rzemieślników robiący loga za 100/200/300zł.

Jak polak ma się dobrze ubierać jak jest głuchy na każdą wiedzę dotyczącą klasycznej mody oraz kanonów nimi rządzącej. Potem chodzą takie przykłady po ulicach udając królów ale nimi nie są.

 

Żeby mieć własny styl trzeba mieć wiedzę i umiejętności. 

Jak Cię widzą, taki jesteś.

Co zrobisz - nic nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ahava napisał:

Doktorat z malarstwa czy  rzeźby to każdy głupi może zrobić. Znam kilka osób którzy go robili za kasę rodziców.

To czemu go nie zrobiłeś skoro to takie łatwe?

Miałbyś kolejny solidny argument w postaci papierka żeby ujeżdżać cebulaczków za brak stylu i wyczucia. A widać że bardzo to lubisz, bo ciśnienie w temacie masz konkretne.

 

No chyba że to jednak nie jest takie łatwe nawet w tak 'śmiesznej' dziedzinie jak sztuka :>

 

Poza tym jak to 'za kasę rodziców'?

Mi tam jeszcze za to płacą :>

Na ale co ja tam wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ahava napisał:

Jak Cię widzą, taki jesteś.

   To zależy kto obserwuje, masz kolego za duże mniemanie o sobie. Zapraszam do MON na dwa lata szkolenia  i zunifikowania. Zapewniam Cię że wyjdziesz z innym światopoglądem.

Dopiero wtedy zrozumiesz że ubiór nie jest ważny bo jeżeli będzie potrzeba to zostaniesz jednym z wielu bezimiennych. Ważne jest to, co jest w sobie, nie na zewnątrz. 

Ogarniętemu facetowi, silnemu we wewnątrz, ubiorem nie zaimponujesz, będziesz dla niego jednym z wielu, który dostosowuje się do świata żeby było łatwiej przeżyć, wyrwać dupę, mieć uznanie w swoim środowisku.

To jest słabe. 

Facet po prostu ma być schludny, a jaki przyjmie swój indywidualny styl, to jego sprawa, a nie baranów którzy oceniają jego wygląd.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyście zobaczyli u mnie na wiosce styl. uuu :) Dzisiaj w sklepie widziałem Panią w żółtym dresie i zielonej bluzie z logo reklamowym.

 

Mam w szafie kilka dobrych ciuchów, ale obecnie nie mam nawet gdzie w nich chodzić :D Dla mnie teraz się liczy swojski klimat. Na wiosce ludzie w wielu przypadkach pierdolą ubiór i chwała im za to. Można normalnie pogadać z każdym, a nie go oceniać od góry do dołu, czy przypadkiem dobrze zawiązał krawat. Pierdolę nazi - modę :D 

 

Poza tym wolę dbać o sylwetkę, o uśmiech, zdrowie ogólnie, brak stresu niż o ciuchy (w każdym razie nie neguję dobrego smaku). Wysportowany człowiek praktycznie we wszystkim dobrze wygląda, no i liczy się również postawa. Widziałem wielu gości, którzy nałożyli garnitur, a pot się z nich lał, bo czuli się głupio. To wejdź człowieku w zwykłą bluzę i czuj się dobrze. 

 

Czytam wątek i nie wierzę, że jest znowu wielka spinka światopoglądowa :P Wpadnijcie na wioskę i weźcie sobie trochę dystansu do świata. Albo nie. Napierdalajcie się, żebym miał więcej śmiechu :D 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się jak skończę magisterkę, zajmę się doktoratem z projektowania graficznego a nawet grafiką warsztatową.

Co do chaosu reklamowego i braku estetyki w przestrzeni publicznej napiszę książkę. Wstęp mam za sobą - moja praca licencjacka tego dotyczyła. Choć ogromną robotę robi tutaj Filip Springer.

 

No i jak miło Wam?

Jak wylewano wiadro pomyj na osoby mojego pokroju noszące okulary, kolorowe spodnie i podkreślające tym swój styl, to nie miałem prawa się oburzyć.

Jak wylałem takie pomyje na Was, oburzenie jest ogromne. 

 

Każdy kij ma dwa końce.

Lub moje ulubione z Sagi o wiedźminie: każde ostrze ma dwa końce, jednym jesteś Ty a drugim...

 

Zgadzam się z Wonderkid w 100%.

 

-

 

Co do ubierania się klasycznie: są Tk-maxyy i Second Handy - sam korzystam jako student.

 

Miłego wieczoru.

 

5!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nic nie zrozumiałeś z tego co tu z Chłopami piszemy.

Jesteś posczepiany ze swoim ego, jak koń z pługiem i jeszcze fikasz.
Wychodzi zerowy dystans do siebie i internetowe napinactwo.

 

Nie rokujesz na poważnego partnera w dyskusji i nie ma to żadnego związku z tym, że (z tego co piszesz) jesteś typowym studentem grafiki, czy tym że dbasz o styl szmat jakie nosisz na grzbiecie, bo na forum są młodsze od Ciebie osoby, które pomimo braku indexu na tak 'elitarnym' kierunku, czy braku jakiegokolwiek wykształcenia z zakresu estetyki mają 100x zdrowsze spojrzenie na samego siebie i innych ludzi.

To się nazywa bycie dorosłym mężczyzną.
 

Bycie mentalnym gówniakiem nie jest kwestią: ani ukończonych studiów, ani posiadanego stylu ubierania, ani wieku, co też właśnie nam tu pięknie wszystkim pokazałeś.

 

Pozdrawiam pochmurnie.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę Peugeot 406 Coupe zaprojektowanym przez studio Pininfarina, w '97 zostało mianowane najładniejszym Coupe na świecie.

Skoda akurat z dobrym wyglądem nie ma nic wspólnego.

 

Jak chcesz się wieszać na krawacie to tylko poliestrowym bo wełniany, tym bardziej z włoskiej wełny może nie wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do Pań, nie podoba mi się całkowicie ta moda na "dupę jak u kardashian", teraz każda z grubym dupskiem mysli ze jest seksi, wbija się leginsy i zaczyna falować siadlem, e sorry, twerkować. 

Oczywiście są panie z ładną większą dupką, ale w większości przypadków jest to po prostu dupa z maca z cellulitem a nie wytrenowana skowyrna pupa. 

 

Drugą rzeczą która mnie drażni u obu płci są tzw zerówki. Jak tak bardzo chcą nosić bryle to niech wezmą od innych ich wadę wzroku. 

 

 

 

Edytowane przez Chrumkacz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ahava napisał:

 

Jeżdżę Peugeot 406 Coupe zaprojektowanym przez studio Pininfarina, w '97 zostało mianowane najładniejszym Coupe na świecie

 

   Tata kupił? Czy tylko tak się dowartościowujesz na forum?

Jeżeli sam se zarobiłeś to zwracam szacun.

   Jednak Twoje auto świadczy o Tobie. Do wartościowujesz siebie swoim samochodem. Po co? Przecież jesteś zajebisty, dobrze ubrany, jeździsz fajną furą.

Może jakieś braki wewnątrz siebie? Po co potrzebujesz atencji innych? Mają Cię docenić poprzez pryzmat ubioru czy rzeczy które posiadasz?

Słabo. Istniejesz tylko na zewnątrz siebie. Twoja dusza nie ma nic do powiedzenia bo dla Ciebie liczy się tylko opinia ludzka.

 

Sądzę że jesteś trolem lub kobietą. Bo z takim nastawieniem jak tu przedstawiasz, nie uchodzi.

 

Polecam kobiety.net, tam poczujesz się swojsko.:)

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.