seba33 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Czyżby w mainstreamowych mediach coś drgnęło? Oto wywiad na temat wpierd.... wróć wtrącania się mamusi w życie córusi. Niestety część przytoczonych rzeczy znam z autopsji. Coraz więcej córek, ale i nie tylko nie potrafi odciąć pępowiny. Zresztą poczytajcie (z komentarzami rzecz jasna): http://kobieta.onet.pl/mezczyzni-mowia-wtedy-zenilem-sie-z-jedna-a-mam-dwie-kim-sa-coreczki-mamusi/t7ke55 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZdzisławBeton Opublikowano 17 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2016 Cytat No i co z poczuciem sensu życia? Wiele kobiet wpada w tę pułapkę: dziecko ma nadać sens życiu, pozwolić mi być szczęśliwą. Dziecko nie po to przychodzi na świat, żeby nadać sens naszemu życiu; to nie jest jego rola. To unikalna istota, która od nas całkowicie nie zależy ani do nas nie należy. Kiedy zostaje "wchłonięta" przez rodziców, dzieje jej się krzywda, ponieważ jest ograniczana jej indywidualność. Bardzo mądre słowa. Szkoda, że ludzkość nie ma większej samoświadomości. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AIRBAG Opublikowano 17 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2016 Moja była żona była idealnym przykładam córeczki mamusi. Wszystko jej mówiła, jeździła z mamą na wakacje, wszystkie decyzje, które podejmowała mamusia musiała zaakceptować, ogólnie to nie chce mi się o niej więcej pisać .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi