Skocz do zawartości

eX.

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatniego papierosa wypaliłem w piątek rano, leci mi 4 dzień jak nie palę,

kupiłem jako wspomagacz "tabex" , ale uznałem że po tym dziadostwie mam większego "głoda" niż jak nie biorę.

Leci kolejny dzień, cieszyć się nie zamierzam, ponieważ kiedyś też udało mi się nie palić 3mc, ale wtedy udało mi się nie palić, teraz po prostu -  CHCĘ NIE PALIĆ!

 

I Wy Bracia jesteście świadkiem, jak kiedykolwiek wrócę do palenia fajek, to jestem cipa i pizdeusz! - a takiej zniewagi nie zniese ;) :P

 

pzdr!

Edytowane przez eX.
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnim czasy to już półtorej paki... do dwóch przy alkoholu/imprezie. Uprzedzam kolejne pytania, paliłem od 16 rok użycia, a za parę miesięcy wejdą mi 3-dychy na kark.

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, eX. napisał:

paliłem od 16 rok użycia,

 

 

 heh, ale pięknie mi się napisało, ze względu na brak możliwej już edycji, jak można prosić któregoś z modów o poprawienie tej "literówki" to byłbym wdzięczny za pomoc ;)

A wszystkim komentującym, dzięki za słowa wsparcia ;)

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dasz radę!

Ja już 2 miechy nie palę, paliłem 20 lat, ostatnie 10 lat po 2 paczki dziennie.

Rzuciłem od ręki po przeczytaniu książki Allena Carra. Najlepsze jest to że od miesiąca nie ciągnie mnie do fajek. Niestety w pierwszym miesiącu przytyłem 5 kilo ale 2 kg już zrzucone.

Nie mogę się nadziwić jak  kondycja mi się polepszyła.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Niepozorny napisał:

Rzuciłem od ręki po przeczytaniu książki Allena Carra

 

Też kiedyś ją przeczytałem, ale niestety na mnie nie poskutkowała ;) 

Teraz leci mi kolejny dzień bez dymka i oby już tak zostało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zamiar rzucić. Wcześniej to nie był jeszcze "ten moment". To nie było jakieś silne postanowienie. Teraz jest mocniejsze, ale to jeszcze nie "to".
Nie chce mi się palić, a po paru dniach bez papierosa zapach fajek zaczyna po prostu przeszkadzać.

Jedyną fajną rzeczą jest to, że czasami wychodzi się na balkon.. ale można bez papierosa ;-)


Ojciec rzucił z dnia na dzień bez żadnego problemu, choć palił chyba ze 20 lat. Ja - znacznie krócej, więc też nie powinienem mieć z tym trudności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dobi napisał:

Ojciec rzucił z dnia na dzień bez żadnego problemu, choć palił chyba ze 20 lat. Ja - znacznie krócej, więc też nie powinienem mieć z tym trudności ;)

 

Powiem że miałem ostatnio chwilowe potknięcie, ale wróciłem na właściwe tory, nie jest łatwo, oj nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.