Naczo Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 (edytowane) Pytanko, gdy laska po rozstaniu po jakimś czasie krótszym lub dłuższym zaczyna się spotykać i jest z kimś kogo znacie bezpośrednio albo przez kogoś - jest w tym jakieś drugie dno? Dlaczego nie wybrała innego orbitera i nie zniknęła z widoku? Szukać w tym jakiejś opcji dojebania ex-owi czy może po prostu wygodnie sobie uszykowała orbiterów z waszego otoczenia i po rozstaniu wyciągnęła tylko rękę do któregoś dla niej najlepszego mając ex-a totalnie w dupie. Laska zerwała moje święte jabłko i znalazła sobie faceta pośrednio w otoczeniu, z którym łączy mnie moja pasja. Przyznam, że mnie ten fakt zaskoczył, wkurzył i poczułem się niefajnie, sam fakt. Ma być ślub, okres haju hormonalnego, po 30-tce. Dowiedziałem się niedawno. Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat. Edytowane 7 Września 2016 przez Naczo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Długowłosy Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Zagranie mające w podtekście coś Ci udowodnić i Cię ruszyć, jak widać udało jej się..... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barhar Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Olej to. Po chuj rozkminiac o co Jej chodzi? Zajmij się sobą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oświecony Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Jeśli dobrze zrozumiałem, to panna będąc jeszcze z Tobą szykowała sobie grunt pod nowy związek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Chyba sobie sam na wszystko odpowiedziałeś Na twoim miejscu wielce bym zarechotał. Ma być ślub? No to niezła komedia. Po prostu wybrała sobie gościa do szybszego urobienia. A, że przy okazji ci dojebie to dodatkowy profit emocjonalny. Olej stary, wypij piwko i się pośmiej 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naczo Opublikowano 7 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 (edytowane) Jak napisałem - zaskoczyło mnie to i zacząłem się zastanawiać. Nic poza rozmową z Wami nie mam zamiaru w związku z tym robić. Życie mam zmienione o 180 stopni i już nie zawracam. Możemy to rozpatrzyć jako jakieś tam studium przypadku albo jak napisał Barhar olać. Edytowane 7 Września 2016 przez Naczo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Sikaj ze śmiechu...., do czego te wariatki są jeszcze zdolne..., w przypadek nie wierzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naczo Opublikowano 7 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Jeszcze ze 2 komentarze o śmiechu i uznam to za najlepsze podejście do sprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZdzisławBeton Opublikowano 7 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2016 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TPakal1 Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Poszedłbym dalej. Życz im wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Pewnie przez najbliższe parę lat będziesz świadkiem ich "szczęśliwego pożycia". I wtedy sobie powiesz: "q...a ale miałem farta..." 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Im więcej zrobisz w związku z nią, w oparciu o nią, lub dla niej - tym więcej marnujesz swojego pięknego życia. Rób to co chcesz. A ją olej - ale serio olej - choćby umarła albo została kaleką to nie zareagujesz bo nie jest TWOJĄ SAMICĄ. Rozumiesz? Kobieta wychwytuje mężczyznę po to, aby dal jej ochronę - Ty jej zapewnisz tego, bo nie jest z Tobą. Nie będziesz robił za dobrego przyjaciela. Nie odzywaj się do niej jak ją spotkasz, jeśli zadała Ci poważną ranę - nie jesteś jej już nic winien. Jeśli macie spoko kontakt to wystarczy "cześć" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naczo Opublikowano 8 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 (edytowane) Dziękuję za odpowiedzi. Jadę dalej z własnym życiem z bananem na twarzy Ale... Doradźcie mi proszę jeszcze jedną rzecz. Kolega, od którego się o tym dowiedziałem powiedział: "straciłem brata, oni żyją tylko dla siebie". Zabrzmiało to jakby mu to na sercu mocno leżało. Ja ze względu na wcześniejsze doświadczenie wiem, że tam jest separacja od otoczenia. Osobiście - nie chcę się wpieprzać w temat, ale lubię tego kolegę, jednak jakaś tam wewnętrzna rzecz mówi "jak zapyta o jakieś szczegóły dotyczące tej dziewczyny to jak się zachowasz?". Chodzi mi o to, że ja mam wiedzę z minionej relacji, kolega ma problem z bratem, czy dzielić się czymkolwiek? Ja nie chcę tego robić, bo czuję że to będzie wejście w szambo i obróci się ostatecznie przeciwko mnie. Jak wy byście się zachowali w takiej sytuacji? Edytowane 8 Września 2016 przez Naczo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Ja generalnie miałbym to wszystko w dupie. Tak standardowo. Gdyby ktoś pytał mnie o relacje z ex, to odpowiedziałbym krótko: "Skoro tego nie ma, to widocznie nie wszystko było dobrze". Po co wdawać się w szczegółowe dyskusje? Tobie może nie układać się z tą dupą, a inny może być z nią szczęśliwy. Baba, to nie jest używany samochód, o którym możesz powiedzieć "dobrze mi służył i polecam". 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spektator Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 10 godzin temu, Naczo napisał: Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat. Tak jak w mojej stopce. Stawiasz taboret, browary w wiadrze z lodem, pijesz i czekasz kiedy pojawi się pierwszy płomień. Kiedyś miałbym piane na pysku i czerwone oczy w takiej sytuacji. Dzięki lekturze tego forum to bym jeszcze kiełbasę kupił i obserwował jak Rzym płonie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariuszsoq Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Dwa razy czytałem... Ja to po swojemu bym zrobił Najpierw otoczenie, swoje mam takie, że nikt nikomu się nie wpieprza, a jesli jakis samiec zauważy podloty (dziewczyna kolegi założyła profil na sympatii i zaczepiała innego ze srodowiska przez neta) o czym ten "poszkodowany" został szybko poinformowany. Poza tym jest jeszcze cos takiego jak jakis tam swój wewnętrzny kodeks, że jeden nie poprawia po drugim Całej sytuacji nie znam i nie wnikam, co robiłes dobrze czy źle, za małolata to się nie bawilismy w apostoła tylko wpierdol takiemu z otoczenia i już, i albo on zmienia otoczenie albo Ty a jej ? jakbym spotkał na ulicy to napluł bym na mordę publicznie i powiedział "podoba Ci się, czy smakuję inaczej?" upodlić całkowicie, co z tego że psychikę kobiet znam, że takie są, i co z tego. Tu co prawda zdrady nie było, bo to po związku, więc na chłodno jak ją spotkasz potraktować jak scierwo i walić takie towarzystwo.... Jesli ktos wiedział, że z Tobą była i poprawia i frajera z siebie robi (slub..) krzyż im na drogę. A odnosnie zdrady powinno być tak, zdrada, na Majdanek spalić żywcem, pare tysięcy istot spalonych by było i moment porządek i walić to jaką mają naturę, momenty by się ponauczały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 12 godzin temu, Naczo napisał: po 30-tce ona po 30-stce ? no to karyna urobiła szybko zakuty łeb białego rycerza good for you Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zerwito Opublikowano 8 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Nadejdzie czas, że będziesz dziękował opatrzności za to co Cię spotkało. Teraz o niej nie rozmyślaj tylko rób to co kochasz. Jak jej sie skończy hej emocjonalny wtedy kup pop - corn i wygodne krzesło, bo zacznie się przedstawienie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Naczo Opublikowano 8 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2016 Panowie, dzięki za wypowiedzi. Zajmę się sobą, tą sytuację zlewam od góry do dołu, energię przeznaczam na własne sprawy. Tak zrobię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi