Skocz do zawartości

Seks bez inwencji


crystal_clear

Rekomendowane odpowiedzi

Jestesmy razem 12 lat, moja pierwsza dziewczyna i ja dla niej tez pierwszy bylem. Nie planuje sie rozstawac ale mam problem.

 

Seks jest taki sobie, bez rewelacji, glownie dwie pozycje, na jezdzca i misjonarska, czesto robi lodzika ale bez polyku. Chcialbym czegos innego i ona pewnie tez ale poniewaz nie mielismy zadnych innych parnerow przed soba, to nie bylo gdzie zdobyc tego doswiadczenia. Nawet nie wiem jak sie do tego zabrac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Adolf napisał:

   Witaj.

 

   Żarty sobie robisz? Ty przestań ją szanować a zacznij ruchać!

Pornole chyba oglądałeś więc wiesz co i jak.

Nie, nie robie sobie zartow. Za wczesnie zaczelismy w sensie dlugodystanowego zwiazku, to jest kobieta mojego zycia. Z inna byloby zapewne inaczej. Wszystko inne, caly zwiazek ogolnie jest dobry. Tylko seks taki sobie chociaz nie ma problemu zazwyczaj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś z dziewczyną 12 lat i piszesz, że nie było gdzie zdobyć tego doświadczenia? To co wy robiliście przez te 12 lat? Myślisz, że jakbyś miał inną przed nią to byłoby lepiej, to bawiłbyś się lepiej, miałbyś lepsze doświadczenie? Przecież wszystko jest w twoich (dosłownie) rękach; tak jak koledzy piszą wyżej - za dużo myślisz, za mało ruchasz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Chłopie. Czytałeś coś z Marka, czytałeś coś z forum?

Podpowiem Ci że Twoja obecna przestałą Cię lofcić, coraz mniej jest u niej szacunku do Ciebie. Nie jesteś już wyzwaniem. Ona jest znudzona.

Jak by szalała za Tobą, to rżnełą by się z Tobą w każdej możliwej konfiguracji. Jak chcesz to zmienić musisz zmienić myślenie o niej.

 

Czytaj forum chłopie, wszystko tu jest, że nie wspomnę o literaturze Marka.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mayki napisał:

Jesteś z dziewczyną 12 lat i piszesz, że nie było gdzie zdobyć tego doświadczenia? To co wy robiliście przez te 12 lat? Myślisz, że jakbyś miał inną przed nią to byłoby lepiej, to bawiłbyś się lepiej, miałbyś lepsze doświadczenie? Przecież wszystko jest w twoich (dosłownie) rękach; tak jak koledzy piszą wyżej - za dużo myślisz, za mało ruchasz.

To jest prawda. Byl czas, ze seksu bylo bardzo malo. Nie chce pisac, ze z jej winy czy mojej. Po prostu jak zaczela pierwsza prace po studiach to wpadla w takie miejsce, ze musiala siedziec po godzinach, daleko dojezdzala. Wychodzila o 6.30 i wracala po 19 a czasem i pozniej jak byly jeszcze szkolenia jakies. Ja tez swoje dolozylem obijajac sie domu i wyszlo jak wyszlo. Jakby wszystko wyschlo. Po paru latach jak zmienila prace to i ochota na seks jej wrocila ale wlasnie bez ten inwencji, zawsze w lozku. 

 

Teraz jest lepiej, odstawila tabletki, myslimy o dziecku - no inna kobieta zupelnie i chyba to prawda co mowia, ze kobieta po trzydziestce ma coraz wieksza ochote. 

 

5 godzin temu, Adolf napisał:

   Chłopie. Czytałeś coś z Marka, czytałeś coś z forum?

Podpowiem Ci że Twoja obecna przestałą Cię lofcić, coraz mniej jest u niej szacunku do Ciebie. Nie jesteś już wyzwaniem. Ona jest znudzona.

Jak by szalała za Tobą, to rżnełą by się z Tobą w każdej możliwej konfiguracji. Jak chcesz to zmienić musisz zmienić myślenie o niej.

 

Czytaj forum chłopie, wszystko tu jest, że nie wspomnę o literaturze Marka.

No wlasnie zabieram sie za czytanie. 

 

Moze to zmeczenie materialu. Ze mnie kocha to jestem pewny, a ze jest znudzona to zupelnie cos innego. Nie mamy slubu ani dzieci, nic jej nie trzyma przy mnie. Ma meski zawod, jest inzynierem i gdyby chciala to juz dawno mialaby kogos innego bo krecacych sie wokol niej facetow jest troche. Podobnie i ja, gdybym chcial to bym inna szybko znalazl. Ale nie chce bo tej jestem pewny, jestesmy razem od dwudzistych urodzin. Bylismy razem zanim ktorekolwiek zaczelo dobrze zarabiac czy ogolnie wygladac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź do domu/mieszkania, zlokalizuj zdobycz, podejdź i ugryź/daj klapsa/pociągnij/oprzyj o ścianę, gdyby pytała co się dzieje to każ jej się zamknąć i rób dalej to na co masz ochotę, następnie zerżnij ją za wszystkie czasy tam gdzie będzie Ci się podobało.

8/10 kobiet które znam przyznaje otwarcie, że ich marzeniem jest to aby ich facet wyruchał je jak nigdy dotąd nie pytając o to czy mają na to ochotę. Tak po prostu, z zaskoczenia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, DeMasta napisał:

Wejdź do domu/mieszkania, zlokalizuj zdobycz, podejdź i ugryź/daj klapsa/pociągnij/oprzyj o ścianę, gdyby pytała co się dzieje to każ jej się zamknąć i rób dalej to na co masz ochotę, następnie zerżnij ją za wszystkie czasy tam gdzie będzie Ci się podobało.

8/10 kobiet które znam przyznaje otwarcie, że ich marzeniem jest to aby ich facet wyruchał je jak nigdy dotąd nie pytając o to czy mają na to ochotę. Tak po prostu, z zaskoczenia.

A jesli ona jest w tych 2/10? Dobra, wiem, ze pisze jak ostatnia pipa ale normalnie chyba nie jestem w stanie. 

 

Po 12 latach w zwiazku mam wrazenie, ze gdybym odstawil taki numer to chyba zabilaby mnie smiechem albo zadzwonila po karetke, ze cos mi sie z glowa stalo. No i przyznaje sczerze, ze gdyby ona nagle otworzyla drzwi w stroju francuskiej pokojowki to mialbym te same mysli. Czy gdzies jej zyrandol na glowe sie nie spierdolil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, crystal_clear napisał:

A jesli ona jest w tych 2/10? Dobra, wiem, ze pisze jak ostatnia pipa ale normalnie chyba nie jestem w stanie. 

Te 2/10 się po prostu nie przyznają, bo opinia społeczna je wpierdoli i wysra.

"Mam wrażenie" wrażenie to nie dokonana rzeczywistość, czy mogłaby wybuchnąć śmiechem? Oczywiście, bo nie wierzy że Cię na to stać, ale to Ty rozdajesz karty i trzymasz fason w tej sytuacji.

Bądź pierdolonym samcem, do tego zostałeś stworzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moglaby wybuchnac smiechem, widze to calkiem realnie bo po prostu nigdy w domu jakos samcem alfa nie bylem. Juz chyba ona bardziej jest niz ja nosi spodnie w domu. Nie, ze jestem jakims pluszowym misiem. Nie umiem tego opisac. Po prostu zaczynalismy jako wczesna, studencka milosc. Bardzo slodka. Mozg mi wtedy ta slodycz wypalila bo nosilem jej kwiatki, misie, czekoladki i spedzalismy godziny na patrzeniu sobie w oczy i mozecie wierzyc albo nie, ale nie myslalem nawet o seksie wtedy.  

 

To jest glowny problem naszego zwiazku, ze jestesmy razem od tak mlodego wieku i tak dlugo, ze ona nawet nie musi mowic niektorych rzeczy i ja nie musze. Czasem tylko na nia spojrze, ona na mnie i juz wiem co jej po glowie chodzi. I niestety nie jest to ostre ruchansko albo mi sie tylko wydaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co Wy mu w ogóle doradzacie? Facet jest jak twierdzi prawie kobietą w tym związku, mega uczuciowy, słodki miś i przez chwilę ma UDAWAĆ samca alfa? Przecież to faktycznie będzie śmieszne...

 

Chyba bardziej chodzi o to, żeby prawdziwie wyrobił sobie inną pozycję w związku i poczuł tą męską siłę, a nie udawał jak w kabarecie. Poczytaj Marka, forum, postaw kilka razy na swoim wbrew jej woli, poczuj się prawdziwym samcem, zrób jakąś jazdę, jebnij w stół, wyjdź na noc, a potem dopiero takie numery.

 

Jasne, że takie wyruchanie pomoże i zawiruje kobiecie w bani, ale tylko wtedy jak chłop będzie czuł się pewnie. Niepewność zabije całą sytuacje...  Wy widzicie wszystko przez swój pryzmat, stawiacie siebie w tej sytuacji. Nie czaicie, że kolega ma trochę jeszcze przed sobą do przyswojenia zanim spojrzy na to tak jak Wy.

 

No i jeszcze jedna rada powtarzana w kółko: Spraw by była zazdrosna.

Edytowane przez Drizzt
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@crystal_clear

 

  Wszedłem na nasze Forum ponad 18 m-cy temu. Wiesz jakie było moje pierwsze zapytanie do chłopaków?

Co zrobić aby wspólnie z kobietą mieć orgazm? Nosz kurwa, jak ja się tego wstydzę, jaki ja byłem śmieszny.

Teraz po czasie jaki upłynął mi na forum i lekturze Marka, mam wszystko w domu ułożone, kobieta chodzi jak w zegarku, seks na zawołanie,

w formie jakiej sobie życzę, odpałów baby coraz mniej, śmiem twierdzić że zdarza się raz na kilka tygodni.

   To wszystko kosztowało pracy z kobietą i jednoczesnym budowaniu swojego wizerunku.

Tak że bierz się do czytania, tu jest wszystko.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje też duże prawdopodobieństwo,że zwyczajnie nie lubi seksu i traktuję go jako obowiązek lub rutynowe zajęcie .

 

Kiedyś też spotykałem się z kobieta,która miała podobne podejście do seksu z tym że ona miała masę kompleksów na tle swojego ciała co po części mogło tłumaczyć owe skrępowanie w tym temacie.

 

Może warto właśnie przyjrzeć się czy coś nie siedzi w jej psychice;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to lubię laski po długich związkach, z reguły można z nimi zrobić wszystko, anal na 2-3 randce i spust na twarz nie jest problemem. No ale widzę, że u was to musi hujnią wiać w łóżku niesamowicie... 

Pociągnij ją za włosy w łóżku przy ruchaniu (z wyczuciem, najlepiej od tyłu), jak się oburzy, że fryzura itd to nie ma co ratować raczej. No chyba, że ogarniesz swoje życie, gdzieś na forum był fajny komiks o tym :D ale  wtedy kopniesz laskę w dupę po zmianie samego siebie, więc najlepiej od razu ją olać żeby nie zawadzała. 

Edytowane przez radeq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, crystal_clear napisał:

Seks jest taki sobie, bez rewelacji, glownie dwie pozycje, na jezdzca i misjonarska, czesto robi lodzika ale bez polyku. Chcialbym czegos innego i ona pewnie tez ale poniewaz nie mielismy zadnych innych parnerow przed soba, to nie bylo gdzie zdobyc tego doswiadczenia. Nawet nie wiem jak sie do tego zabrac...

 

4 godziny temu, crystal_clear napisał:

Po 12 latach w zwiazku mam wrazenie, ze gdybym odstawil taki numer to chyba zabilaby mnie smiechem albo zadzwonila po karetke, ze cos mi sie z glowa stalo. No i przyznaje sczerze, ze gdyby ona nagle otworzyla drzwi w stroju francuskiej pokojowki to mialbym te same mysli. Czy gdzies jej zyrandol na glowe sie nie spierdolil.

 

4 godziny temu, crystal_clear napisał:

Moglaby wybuchnac smiechem, widze to calkiem realnie bo po prostu nigdy w domu jakos samcem alfa nie bylem. Juz chyba ona bardziej jest niz ja nosi spodnie w domu. Nie, ze jestem jakims pluszowym misiem. Nie umiem tego opisac. Po prostu zaczynalismy jako wczesna, studencka milosc. Bardzo slodka. Mozg mi wtedy ta slodycz wypalila bo nosilem jej kwiatki, misie, czekoladki i spedzalismy godziny na patrzeniu sobie w oczy i mozecie wierzyc albo nie, ale nie myslalem nawet o seksie wtedy.  

 

Serio jesteś dorosłym facetem z bagażem 12-letniego związku?

Boisz się ośmieszenia to może najpierw jakaś rozmowa przy lampce wina i oglądaniu pornola, "kochanie może spróbowalibyśmy tak jak na filmie?"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie dziwi ta sytuacja. Komunikacja na poziomie zerowym. Wystarczy jak wyżej pogadać, powiedzieć, że chce się wypróbować coś nowego, nową pozycję, stymulację punktu G czy co tam znajdziesz na necie albo w książkach. Jak jej jeszcze zależy to na pewno się nie obrazi na taką propozycję, a wręcz przeciwnie. Nie szukałem nigdy książek o tej tematyce, ale jestem przekonany, że jak poszukasz to będziesz miał tyle inwencji, że do końca życia tego nie wyrobisz.

 

Ewentualnie jak chcesz trochę emocji to całkowita abstynencja seksualna przez jakiś czas, możesz się nawet wesprzeć jakimś afrodyzjakiem, zaprosisz ją do jakiejś restauracji na wino, trochę czułości i powinieneś się tak nakręcić, że nie trzeba będzie udawać alfy, bo rzeczywiście będziesz chciał ją zerżnąć w drzwiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Brat Jan napisał:

 

Serio jesteś dorosłym facetem z bagażem 12-letniego związku?

 

 

Serio. Od poczatku problemem byla niesmialosc, moja i jej. 

 

15 godzin temu, radeq napisał:

 

Pociągnij ją za włosy w łóżku przy ruchaniu (z wyczuciem, najlepiej od tyłu), jak się oburzy, że fryzura itd to nie ma co ratować raczej. No chyba, że ogarniesz swoje życie, gdzieś na forum był fajny komiks o tym :D ale  wtedy kopniesz laskę w dupę po zmianie samego siebie, więc najlepiej od razu ją olać żeby nie zawadzała. 

Nie wiem jakie masz przejscia z kobietami ale mam dobry zwiazek i z cala pewnoscia nie kopne jej w dupe. 

 

16 godzin temu, WOLAND napisał:

Istnieje też duże prawdopodobieństwo,że zwyczajnie nie lubi seksu i traktuję go jako obowiązek lub rutynowe zajęcie .

 

Raczej lubi, nie odmawia i czesto sama inicjuje. Zwlaszcza teraz jak tabletki odstawila to widze, ze chce jej sie znacznie wiecej niz kiedys. Kompleksow raczej tez nie ma.

 

Wczesniej uwazalem, ze wszystko jest OK ale poniewaz zauwazylem ostatnio, ze zostawila otwarta strone w trybie incognito z roznymi poradami dotyczacymi seksu to sie zastanawiam. Moze jednak jej nie wystarcza to co jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, crystal_clear napisał:

Wczesniej uwazalem, ze wszystko jest OK ale poniewaz zauwazylem ostatnio, ze zostawila otwarta strone w trybie incognito z roznymi poradami dotyczacymi seksu to sie zastanawiam. Moze jednak jej nie wystarcza to co jest.

To Ty się lepiej weź do roboty i zacznij coś zmieniać w seksie zanim ona zacznie eskperymentować z kimś innym. No teraz to masz piękny dowód, że trzeba coś zmienić także dla niej.

 

Trochę śmieszna sytuacja wynikła przez tą Waszą nieśmiałość. Chłop się zwierza na bracisamcy, że jest nuda w seksie, a baba na netkobiety o tym samym i szukają rozwiązań w necie. Potem idą razem spać mając w głowie to samo, ale nie dzieląc się tym między sobą. Każde chciałoby zaszaleć, znacie się już jak łyse konie, ale kurwa idziecie grzecznie w kimkę? Chłopie tu nie ma co więcej gdybać i pisać. Porozmawiaj ze swoją kobietą albo od razu zacznij po prostu coś zmieniać w trakcie seksu i tyle. Mógłbyś mieć trudności gdyby kobieta była oporna, ale skoro oboje tego chcecie to nie ma się nad czym rozwodzić....

Edytowane przez Drizzt
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.