Aurea_Prima Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 (edytowane) Kiedyś mocno siedziałem w tematyce I Wojny Światowej. Z beletrystyki opisującej te potworne czasy szczególnie duże wrażenie na mnie zrobiło "Na Zachodzie bez zmian" E.M. Remarque`a. Czytał ktoś ? Jest też świetna ekranizacja powieści z 79 r. Swego czasu tak mocno się w tematykę wkręciłem pod wpływem tej książki, że m.in. udało mi się "popełnić" jeden wiersz: Wyczekiwania czas, odbijając się od krawędzi zobojętnienia w serpentynach karabinowych ostrzałów deszczowego dnia rozpaczy krzykiem zaklęty Ten czekania moment, ten daremnego czekania moment w matni ryku haubic wroga na dnie duszy w echu blasku wspomnień gasnących uwięziony To pragnienie ulgi chłodu zanurzenia w zapomnienia ucieczce od odoru błota okopowego, w porannym zepellinów skowycie gazem bojowym dławione I ten sen nieskończony... gradu wrogich kul kanonad zapomnienia sen nikczemny wczorajszej mgły marzeniem bezwiednie śniony Edytowane 14 Września 2016 przez Aurea_Prima 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariuszsoq Opublikowano 14 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2016 1 w. ś. to mój temat...... zagłęb się w Turków.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quizas Jeremi Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Kiedyś dość przypadkowo obejrzałem końcówkę ekranizacji (od rozmowy Baumer - Katczinsky) i zrobiła na mnie wrażenie dając do myślenia. Postanowiłem sięgnąć po książkę i tutaj już moim zdaniem fajerwerków nie było, chociaż stała się ona chyba najpopularniejszym antywojennym manifestem literackim. Gdybym miał komuś polecić lekturę z identycznym przekazem, to byłby to "Stary człowiek przy moście" Hemingway'a. "Książka ta nie ma być oskarżeniem ani też wyzwaniem. Ma tylko podjąć próbę udzielenia wieści o pokoleniu, które wojna zniszczyła – nawet gdy uchroniło się przed jej granatami" - takie słowa przywitają nas, gdy weźmiemy do ręki dzieło Remarque'a. Smutne to jest, gdy człowiek sobie pomyśli, że zamiast "stresować się" na maturze mógłby wylądować w dużo gorszej sytuacji, a przecież wystarczyłoby urodzić się w innym miejscu o innej porze. Dzisiaj dość głośno mówi się o "zespole stresu bojowego", który dotyka zawodowych żołnierzy, a co dopiero gdy z sytuacjami jeszcze większego kalibru przychodzi się zmierzyć dopiero co wkraczającym w męski świat chłopakom? Jeżeli nie zapłacili najwyższej ceny, to często zdobyli garb doświadczeń na całe życie. Objawy przygarbienia cytując za wikipedią: "przeżywanie na nowo urazowej sytuacji w natrętnych wspomnieniach (reminiscencjach, tzw. flashbacks) i koszmarach sennych; poczucie odrętwienia i przytępienia uczuciowego; odizolowanie od innych ludzi; brak reakcji na otoczenie; niezdolność do przeżywania przyjemności, unikanie działań i sytuacji, które mogłyby przypomnieć przebyty uraz; stan nadmiernego pobudzenia wegetatywnego z nadmierną czujnością i wzmożoną reaktywnością na bodźce oraz bezsennością; lęk; depresja; myśli samobójcze". Wszystko to w imię czego? Niech na to pytanie odpowie Julian Tuwim swoim wierszem "Do prostego człowieka": Gdy znów do murów klajstrem świeżym Przylepiać zaczną obwieszczenia,Gdy "do ludności", "do żołnierzy"Na alarm czarny druk uderzyI byle drab, i byle szczeniakW odwieczne kłamstwo ich uwierzy,Że trzeba iść i z armat walić,Mordować, grabić, truć i palić;Gdy zaczną na tysięczną modłęOjczyznę szarpać deklinacjąI łudzić kolorowym godłem,I judzić "historyczną racją",O piędzi, chwale i rubieży,O ojcach, dziadach i sztandarach,O bohaterach i ofiarach;Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabinPobłogosławić twój karabin,Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,Że za ojczyznę - bić się trzeba;Kiedy rozścierwi się, rozchamiWrzask liter pierwszych stron dzienników,A stado dzikich bab - kwiatamiObrzucać zacznie "żołnierzyków".- O, przyjacielu nieuczony,Mój bliźni z tej czy innej ziemi!Wiedz, że na trwogę biją w dzwonyKróle z panami brzuchatemi;Wiedz, że to bujda, granda zwykła,Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",Że im gdzieś nafta z ziemi sikłaI obrodziła dolarami;Że coś im w bankach nie sztymuje,Że gdzieś zwęszyli kasy pełneLub upatrzyły tłuste szujeCło jakieś grubsze na bawełnę.Rżnij karabinem w bruk ulicy!Twoja jest krew, a ich jest nafta!I od stolicy do stolicyZawołaj broniąc swej krwawicy:"Bujać - to my, panowie szlachta!" 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TPakal1 Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 Książki nie czytałem. Film obejrzałem dwa razy, świetny. Pokazuje prawdziwy, bezwzględny, brutalny i krwawy obraz bezsensownej wojny. Kiedyś nikt nie wnikał w PTSD i inne takie. Wetereni wojenni musieli sobie radzić sami ze stresem. Jak walnęli samobója, to nie wnikano w przyczyny. Najbardziej mnie rozwala bezsensowność I Wojny Światowej ( II też, zresztą każdej), gdzie młode chłopaki zostają mięsem armatnim, tylko po to, aby jakiś jeba.y polityk, czy inny rządzący, coś udowodnić drugiemu. Film "Pluton" też pokazuje traumy wojny u młodych chłopaków, którzy marzyli o zostaniu bohaterami wojennymi. I co i dupa z bohaterstwa. Dobry jest też film i książka W. Whartona "Ptasiek", polecam gorąco. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endeg Opublikowano 15 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2016 W III Rzeszy u nazistów tytuł był na indeksie. Oprócz filmu z 1979r. powieść zekranizowano wcześniej, bo w 1930 r. i tez po paru latach był zakazany. Był to już film dźwiękowy, ale w grze aktorskiej widoczna maniera gry jeszcze z epoki kina niemego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurea_Prima Opublikowano 16 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2016 (edytowane) Dnia 15.09.2016 o 00:06, Mariuszsoq napisał: 1 w. ś. to mój temat...... zagłęb się w Turków.... Tak, turecka armia była kozacka. Ale jak się zagłębić w historię, oni zawsze byli militarnie mocni, a przynajmniej mieli takie ambicje. Poza tym po łupniu jakiego Turcy spuścili Brytolom pod Gallipoli stała się kamieniem węgielnym pod chorobę dwubiegunowa u Churchilla. Ale tak to jest jak się nie umie czytać map. I Wojna Światowa miała w historii szczególny charakter. Pierwsza "nowoczesna" wojna z użyciem najnowszych technologii, poza tym zastosowanie wojny pozycyjnej, gdzie setki tysięcy ginęły o zdobycie / utrzymanie skrawka ziemi jeszcze bardziej wyjaskrawia bezsens wojny. Jeszcze jedna pozycja traktująca o I WŚ, która zrobiła na mnie wrażenie to "Sól ziemi" Józefa Wittlina. Taki trochę defetyzm i bezsens wojny z niej bije dość mocno. Z innej beczki: ciekawy motyw fantastyki usytuowanej w czasach Wielkiej Wojny to cykl Gołkowskiego "Stalowe szczury". Edytowane 16 Września 2016 przez Aurea_Prima 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nibynic Opublikowano 16 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2016 Przeczytałem jakiś rok temu i byłem pod dużym wrażeniem. Muszę przyznać, że dawno mnie nie poruszyła tak żadna książka. Według mnie jedna z lepszych powieści XX wieku. Pozycja obowiązkowa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi