Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie osobiście taki koleżka wcale nie przeszkadza. Zgadzam się też z tym, co mówi w drugim wrzuconym tu filmiku; co mnie obchodzi, że jakiś facet robi se makijaż? A niech se robi, co mi to przeszkadza? Ja nigdy bym sobie mejkapu nie zrobił i jakoś nieszczególnie pasuje mi on do faceta, ale jeśli ktoś ma na to ochotę, to czemu nie?

 

On wcale nie mówi głupio - jak ludzie byliby z siebie w miarę zadowoleni, to po co by zwracali na niego uwagę i mu złorzeczyli? Gość rzeczywiście nie robi nikomu krzywdy, jak ktoś ma takie życzenie to go ogląda i ewentualnie stosuje się do jego porad. Jak mi nie odpowiada, to przechodzę obok niego obojętnie i tyle. Niech nadal robi z siebie pajaca. Coś Wam powiem: gdybym w jakiś sposób mu zazdrościł, to pewnie zacząłbym go atakować. Myślę, że inni działają podobnie.

 

Możliwe jest też, że właśnie tacy chłopcy podobają się (niektórym) dziewczynom. Takie czasy. Może to z powodu pewnej odmienności? Nie byłbym szczególnie zaskoczony, gdyby kręcił się wokół niego wianuszek dziewcząt, choć nie wiem, czy chciałby z nimi nawiązać jakąś intymną relację.

 

Możliwe, że to pedzio. Wiecie co? Jak dla mnie może być ich coraz więcej: więcej pedziów = więcej wolnych laseczek.

 

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Inny i Wyjątkowy napisał:

" 4. Pojawiły się męskie odpowiedniki samic, tzw. „piękni” („beautiful ones”). Samce te nie wykazywały żadnego zainteresowania samicami, jak równiez nigdy nie brały udziału w jakichkolwiek konfliktach. Ich zachowanie sprowadzało się wyłącznie do picia, jedzenia, spania, jak również dbania o własny wygląd (np. czyszczenie futerka, czy nieangażowanie się w walki – brak blizn). "


Eksperyment Calhouna. Obserwuje to na codzien w Londynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ThePowerOfNow - w każdym razie jakiś mechanizm zadziałał, w końcu żyjemy w dość otwartym obozie pracy biotopie ;)

(teraz już nie wywinę się od sugestywnego "EuroCapo" ;) )

 

BTW, pewnie EC liczą że nowy Aryjczyk nowe potomstwo będzie miało w dodatku 10 pkt w skali (Allahu) APGAR :D

 

p.s. "przyroda zawsze znajdzie rozwiązanie" - Jurassic Park

Edytowane przez Rnext
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego życie jego sprawa, przecież nikt wam nie każe go oglądać. Ja rozumiem że były lata komuny i wielu ludzi ma tą pozostałość że ocenia życie innych samemu mając je zjebane... Widocznie musicie podnosić swoje ego oglądając to i hejtując. W psychologii nazywa to się negatywnym widzem. Zamiast się rozwijać poświęcacie energię na to.

Gdy mi się coś w życiu nie podoba to omijam temat szerokim łukiem a nie wchodzę do środka i ryczę że mnie to boli. I o ile nie rozumiem zachowania autora filmu to myślę że akurat z tym kim sypia ma to mało wspólnego. Mam też takich znajomych i są normalnymi ludźmi z którymi można śmiało pogadać przy piwie i niejednokrotnie mają więcej oleju w głowie niż niektórym się wydaje. Bardziej widać u niego duży wpływ koleżanek(coś ala odtrącenie od rówieśników i pójście do dziewczyn z klasy. Ale to moje zdanie). Co nie zmienia jednak sytuacji że ten osobnik już przekroczył pewien próg gdzie walka o swoje ja zamienia się w epatowanie tym wszędzie gdzie się da czego ludzie sobie nie życzą.

Abstrahując już od samego filmu który delikatnie mówiąc nie porywa to same komentarze pod tym filmem przerażają mnie... Bo o ile można się z czymś nie zgadzać to komentarze o paleniu w piecu, Hitlerze itp. są tak żenujące że masakra, zwłaszcza w kraju którym 6 milinów ludzi zginęło taką formą podczas II wojny...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu oglądałem! sporo filmików rozmaitych młodych ludzi. Oglądałem, bo wyłączałem dźwięk. Miało to swoje podłoże w pewnej fascynacji serialem Lie to me, z nierównanym Timem Rothem. Przerobiłem w ten sposób sporo materiałów nakręconych głównie przez młode kobiety, z jakiegoś powodu to młode kobiety brylują w tym shicie, opisując przed kamerą każdy aspekt swojej codzienności. Te filmiki, czy raczej ich autorzy, mieli wspólną cechę. Dysponowali bardzo ubogą paletą ekspresji mimicznej. Te same miny, westchnienia, podobna gestykulacja. Ten młody człowiek mimicznie niczym nie różni się od bandy nastoletnich pind zaludniających YT. Zabawa znudziła mi się po kilkunastu dniach, właśnie z tego powodu, że wszyscy byli identyczni. Już nawet Gracjan bez fonii prezentuje się ciekawiej :P. Moje wnioski były, powiedzmy, oszczędne w osądzaniu: to z reguły młodzi ludzie, o nikłym bagażu doświadczeń, i bardzo spłyconych emocjach. W pewnym sensie nawet mnie ciekawi jacy będą za 25 lat, ale wątpię żeby ktokolwiek z nich wystarczająco długo prowadził swój szmelc. 

 

Paradoks jutuba polega na tym, że nawet tzw hejterzy jednak klikają, oglądają materiał, nakręcają liczniki, w konsekwencji tych cyferek nakręcają autora do dalszej pracy. Przecież oni nie robią tego "do szuflady", gdyby nikt ich nie oglądał wyjebali by kamerę i wrócili płakać do kąta.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.09.2016 o 00:24, Gruby Grubas napisał:

A mnie osobiście taki koleżka wcale nie przeszkadza. Zgadzam się też z tym, co mówi w drugim wrzuconym tu filmiku; co mnie obchodzi, że jakiś facet robi se makijaż? A niech se robi, co mi to przeszkadza? Ja nigdy bym sobie mejkapu nie zrobił i jakoś nieszczególnie pasuje mi on do faceta, ale jeśli ktoś ma na to ochotę, to czemu nie?

 

On wcale nie mówi głupio - jak ludzie byliby z siebie w miarę zadowoleni, to po co by zwracali na niego uwagę i mu złorzeczyli? Gość rzeczywiście nie robi nikomu krzywdy, jak ktoś ma takie życzenie to go ogląda i ewentualnie stosuje się do jego porad. Jak mi nie odpowiada, to przechodzę obok niego obojętnie i tyle. Niech nadal robi z siebie pajaca. Coś Wam powiem: gdybym w jakiś sposób mu zazdrościł, to pewnie zacząłbym go atakować. Myślę, że inni działają podobnie.

 

Możliwe jest też, że właśnie tacy chłopcy podobają się (niektórym) dziewczynom. Takie czasy. Może to z powodu pewnej odmienności? Nie byłbym szczególnie zaskoczony, gdyby kręcił się wokół niego wianuszek dziewcząt, choć nie wiem, czy chciałby z nimi nawiązać jakąś intymną relację.

 

Możliwe, że to pedzio. Wiecie co? Jak dla mnie może być ich coraz więcej: więcej pedziów = więcej wolnych laseczek.

 

 

 

@Gruby Grubas - jeżeli dowolny żywy organizm nie zareaguje na komórki nowotworowe, i nie zniszczy ich - to umiera wkrótce na raka...

Tak samo jest ze społeczeństwem - tylko pozornie "niegroźni" są tacy wynaturzeni zboczeńcy, jak ta ciota z filmu.

 

Im chodzi o to ,żeby reszta uznała to za normę...tylko, że to WCALE dla NIKOGO nie jest dobre, takie pedalskie zachowania!

 

Natura (i społeczeństwo) WYRAŹNIE podzieliła ludzi na samce i samice, dając im CELOWO zupełnie różne cechy.

Po co komu taki gej ? Co on da Naturze, co da społeczeństwu ? Potomka ?

Na jakiego MEŻCZYZNĘ wychowałby swojego syna taki pajac...?

 

Dla normalnych ludzi jest to obrzydliwe, i nawet bardziej odrażające dla kobiet, niż dla mężczyzn.

To tak jak dla nas odrażająca jest laska z kutasem...

 

Typ jest jaki jest, i faktycznie to jego sprawa ,jak lubi obciągac drugiemu facetowi...ale na chuj oznajmiać o tym całemu światu ?

 

 

Edytowane przez RedBull1973
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RedBull1973 napisał:

Natura (i społeczeństwo) WYRAŹNIE podzieliła ludzi na samce i samice, dając im CELOWO zupełnie różne cechy.

Po co komu taki gej ? Co on da Naturze, co da społeczeństwu ? Potomka ?

Na jakiego MEŻCZYZNĘ wychowałby swojego syna taki pajac...?

 

Natura podzieliła facetów na alfa i beta, gdzie jeden ruchał w stadzie, a pozostali pracowali i bronili stada, a że nie mieli kogo ruchać to się grzmocili nawzajem (zauważ, że jak odseparujesz dwóch facetów od świata, to prędzej czy później zaczną się ruchać), do tego dochodzą osobniki homo, które nie rywalizują z alfa a pomagają stadu, np są dobrymi nauczycielami. Bardzo dużo grup zwierząt zhierarchizowanych posiada więcej niż dwie "płcie". 

 

To samo wśród kobiet, jedne były do rodzenia (gruszki), drugie (chude) do zapierdalana na stado.

 

Wszystko grało, aż nastały "normalne" czasy i pojawił się model jeden facet i jedna laska, co w długim terminie powinno przyczynić się do wyginięcia gatunku ludzkiego, bo powielane są słabe geny, gdzie w "nienormalnych" warunkach samiec beta nie przekazałby genów. Jak dodamy do tego jeszcze zbyt duży wskaźnik żywych urodzeń, to już w ogóle mamy przejebane, jakieś sztuczne podtrzymywanie ciąży czy tam operacje prenatalne...

 

W sumie to kurewska natura kobiet trzyma jeszcze ten świat na nogach :D

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RedBull1973 - przykład z rakiem jest w zupełności nietrafiony. Czy osoby pokroju typka z filmiku są rakiem? Osobiście nie sądzę. Rak powoduje obszarowe zmiany chorobowe, które mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby jakiś kraj czy naród upadł dlatego, że paru gości robi sobie makijaż albo lubi w dupę.

 

Nie wiem, czy chodzi im o to, żeby reszta uznała to za normę. Jasne, zapewne istnieją ludzie, którzy do tego dążą, ale moim zdaniem bardziej chodzi o to, ażeby po prostu tych "odmieńców" traktować normalnie, jak każdego innego człowieka. Nie lepiej, nie gorzej, a tak samo, bez względu na preferencje seksualne, czy styl bycia (makijaż itp.). Osobiście uważam, że większość homo i innych chciałaby, aby społeczeństwo miało podejście zbliżone do mojego, tj. po prostu przechodzę sobie obok nich obojętnie, nie robię krzywdy, nie zachwycam się, traktuję jak normalnego, nieznanego mi człowieka.

 

A czy gej musi dawać coś naturze lub społeczeństwu? A skąd wiesz, że nie daje? A czy my, hetero, dajemy coś więcej? Myślę, że na płaszczyźnie intelektualnej nie ma żadnej różnicy pomiędzy homo i hetero. Homo też potrafią być takimi pracownikami, naukowcami itp., jak hetero. W kwestii potomstwa: spójrz chociażby na to forum. Wielu chłopaków deklaruje się, że nie ma i nie zamierza mieć dzieci. Gej też ich nie będzie miał. Czyli w tej materii nie ma jakiejś dużej różnicy między nami. A poza tym, czy posiadanie dzieci jest czymś obowiązkowym? Trzeba mieć, bo społeczeństwo tego wymaga? Ja myślę, że nie. Jak ktoś chce i może, to proszę bardzo, a jak nie, to nie. Nikogo nie można przymuszać. Oni są pedziami, takie życie wybrali i ok, konsekwencją jest brak potomstwa. A dziecko wcale szczęścia dać nie musi, często jest wręcz przeciwnie - nie chcę w to zagadnienie się zagłębiać.

 

Skoro jest to odrażające, to ja po prostu o tym nie myślę i tyle, nie zaglądam nikomu do łóżka, bo i po co? Odrażające mogą być też niektóre rodzaje seksu, jakie uprawiają pary hetero - jak coś mi nie odpowiada, to omijam to szerokim łukiem. I już.

 

A czy ten gościu jakoś natarczywie oznajmiał światu o swojej orientacji? Ja myślę, że niekoniecznie, choć faktycznie coś wspomniał. Tak, jak myślę, że swoją seksualność należy trzymać dla siebie i nie krzyczeć o tym do każdego - niezależnie od orientacji. Nie lubię, kiedy homo drze mi w ryj, że jest pedziem, nie lubię, kiedy w przestrzeni publicznej hetero wydziera się, że lubi ruchać. Na co to komu do wiadomości?

 

Jakie jest moje podejście do tego typu spraw i w ogóle do życia? Przede wszystkim nie szkodzić. Dopóki robię to, co mi odpowiada, a nie robię krzywdy innym, to wszystko jest ok. Jak kilku facetów zbiera się we własnym gronie w jakimś mieszkaniu i robią sobie orgię, to co mi do tego? Chuj im w dupę :>. Tę zasadę staram się stosować w każdej materii. Jak ktoś nic mi nie robi, to nie będę go atakował.

 

Trzeba kierować się własnym rozumem, niezależnie od tego, co jest obecnie modne czy promowane. Ja wiem, że pedałem nie zostanę, nawet jeśli będzie to często pokazywane w mediach i ludzi będzie się wręcz do tego nakłaniać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ped.. ekhm... gaje siedzieli w swoich klubach i tam się grzmocili między sobą. Nic ludziom do tego. Dziś paradują środkiem ulicy, blokują ruch, prowokują do konfliktów swoim zachowaniem, ubiorem, krzycząc głośno "Hello świecie, lubię grać na flecie". Domagają się adopcji dzieci, które na starcie dostaną skrzywiony obraz rodziny. To nie jest normalne i tu my, społeczeństwo musimy zareagować, najlepiej jak najszybciej póki nie szkodzi ogółowi społeczeństwa. @greturt wspomniał już w tym temacie o eksperymencie Calhouna, a do tego właśnie to wszystko zmierza.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Horus napisał:

Kiedyś ped.. ekhm... gaje siedzieli w swoich klubach i tam się grzmocili między sobą. Nic ludziom do tego. Dziś paradują środkiem ulicy, blokują ruch, prowokują do konfliktów swoim zachowaniem, ubiorem, krzycząc głośno "Hello świecie, lubię grać na flecie". Domagają się adopcji dzieci, które na starcie dostaną skrzywiony obraz rodziny. To nie jest normalne i tu my, społeczeństwo musimy zareagować, najlepiej jak najszybciej póki nie szkodzi ogółowi społeczeństwa. @greturt wspomniał już w tym temacie o eksperymencie Calhouna, a do tego właśnie to wszystko zmierza.

 


Obserwuje to w londynie na codzien. Wystarczy isc na SOHO, Vayxhall, jechac do Brighton - pelne gejowskich klubow. Malo, ze oni sie bawia tam. Sa tak natarczywi, atakuja jak pizdy w grupach. Bylismy raz ze znajomym w knajpie na piwie, normalna miejscowka. Kumpel szedle do toalety i z powrotem mijajac trzech cieplych w szortach, kolniezykach postawionych pod uszy i mokasynach, jeden z nich zlapal go za tylek. Odwrocil sie i powiedzial, ze zaraz mu przypierdoli. Na co cieply zaczal sypac wyzwiskami "ty pedale" (hahaha) i zaczela sie przepychanka.

W tym miescie oni sa rozpasani, spoleczenstwo przyzwyczailo sie, toleruje. Ilu widze czarnych z torebkami na przedramieniu w dlugich swetrach i lakierkach to nie zlicze. W Polsce taka akcja w knajpie skonczyla by sie na srogim wpierdolu i obdukcji.

Londyn - eksperyment Calhouna pelna para. Statystyczny anglik jest ladnie ubrany, odjebany, zadbany, ajfonik w rece, teczka. Przy czym zaden nie potrafi nawet zarowki wymienic. Oczywiscie nasze panie uwielbiaja stawiac ich jako prawdziwych mezczyzn. Uwiezcie lub nie - ktos kto jest ogarniety w wykonczeniowce, wali tutaj na samozatrudnienie albo mala firme LTD zyje jak krol z robot wykonczeniowych. Ci debile nie potrafia wymienic nawet worka w odkurzaczu. Przyklad u mnie z domu - jest nas 3 facetow, dwie kobiety. Worek w odkurzaczu pekl od przepelnienia przed moim urlopem. Potrzebowalem wyssac powietrze z worka z ciuchami na podroz. Otwieram odkurzacz - worek pekniety (widac, ze tygodniami uzywany po zapelnieniu). Wyczyscilem komore, filtr, przedmuchalem silnik, zassalem powietrze i pojechalem na wczasy zostawiajac otwarty odkurzacz, zeby kazdy widzial, ze nie ma worka. Wracam 2tyg pozniej i slysze jak czarna malpa odkurza na gorze pokoj. Pisze wszystkim, zeby nie uzywac odkurzacza, bo zapchaja i spala silnik bo nie ma worka. Laska oburzona, ze nie odkurza, anglik mowi, ze juz od 2tyg nie dziala i nie ssie. Nikt nie wie o co kaman. 2dni pozniej nowy odkurzacz stoi w drzwiach. Sprzataczka zamowila, bo "stary nie ciagnal". Kurwa rece opadaja. Takie spoleczenstwo.

Edytowane przez greturt
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.09.2016 o 11:33, Krzysiek1991 napisał:

Jego życie jego sprawa, przecież nikt wam nie każe go oglądać.

No nikt nie każe tego oglądać. Ja obejrzałem z ciekawości - nie wiem, jak baby się malują, a ten filmik ktoś mi podesłał.
W sumie mam w dupie to, że koleś maluje się do szkoły. Niech robi sobie, co chce. Jeśli nie włazi mi w drogę i nie obnosi ze swoją odmiennością, próbując na siłę wymusić moją tolerancję, to nic mi do tego.

 

Chociaż... mam córkę i dziwnie bym się czuł, gdyby w wieku 15 lat powiedziała, że musi się malować do szkoły, bo koledzy się malują.

 

Dnia 22.09.2016 o 17:56, greturt napisał:

Uwiezcie lub nie - ktos kto jest ogarniety w wykonczeniowce, wali tutaj na samozatrudnienie albo mala firme LTD zyje jak krol z robot wykonczeniowych.

O w mordę! Za to, co robiłem w poprzedniej firmie, to kupę funciaków bym zarabiał :)

Tutaj 9 lat temu było 1500zł i to z wielką łaską na umowę "na pensję minimalną" i co chwilę gadali "na twoje miejsce jest dwudziestu" aż w końcu się zwolniłem i do tej pory szukają następcy ;)

Z kumplem naprawialiśmy wszystko, co miało do czynienia z prądem elektrycznym: maszyny przemysłowe, instalacje, samochody, komputery itp. itd. Nam wydawało się, że to nic trudnego i trudno było zrozumieć, że inni pracownicy tego nie ogarniali.

Jeśli cały naród nie potrafi nawet najprostszych rzeczy, to mnie trochę zdziwienie ogarnia.

Edytowane przez Dobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 22.09.2016 o 17:56, greturt napisał:

Nikt nie wie o co kaman. 2dni pozniej nowy odkurzacz stoi w drzwiach. Sprzataczka zamowila, bo "stary nie ciagnal". Kurwa rece opadaja. Takie spoleczenstwo.

Prawda jest taka ze jakby nie Julek Cezar, to dalej by biegali dokoła ogniska z kijem...Przez kilka lat pobytu na wyspach poznałem ich :)

Brytyjczycy nie potrafią nic, nawet fakt ze atakują pracowitych Polaków świadczy o ich kretyństwie, kolega do mnie ostatnio dzwonił, mówił ze Anglicy są obsrani, bo kilku Polaków odeszło z jego firmy, a 70% siły to właśnie Polacy, boją sie bo za Polaków dostaną młodych brytoli z UP, Ci natomiast maja w dupie prace i tak dalej, szczególnie tzw ''Chavs'' w związku z tym jest stres, bo nie ma tak tanich, dobrych i sumiennych pracowników, jeśli odejdą kto utrzyma firmę? ..

Wiele razy to pisałem, najbardziej męską grupą w UK obok Islamistów są białe brytyjki, abstrachując od tego ze prawo w Wielkiej Brytanii totalnie dyskryminuje facetów to tak jak @greturt napisał eksperyment sie powiódł :)

Mój ''supervisor'' liczył proste działania pod kreską, okropnie leniwi, pozbawienie zasad, zdemoralizowani, a kobiety? coś okropnego, jak brytyjka daje wam telefon abyś wpisał swój nr, to wiedz ze jej chłopak, mąż, kochanek albo stoi za rogiem, albo poszedł do toalety...:) 

Nie bawem się tam wybieram aby pozamykać temat, kwity, jak będe w drodze to ''londynscy'' bracia można się spiknąć :) 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pracowałem nigdy za granicą - tak się złożyło... ale z tymi atakami na Polaków od początku coś mi nie grało.


Pracowałem w wielu firmach w Polsce i wiem doskonale, jakimi pracownikami są Polacy. Generalnie w naszym kraju rządzi podejście "jaka płaca, taka praca". O pracę w granicach pensji minimalnej nikt nawet nie dba i nie stara się wykonywać jej dobrze, ale jeśli jakaś firma płaci nieco więcej niż konkurencja, to zbiera najlepszych pracowników z okolicy. Ludzie się starają. Wyjazdy w delegację na drugi koniec Polski nie stanowią żadnego problemu. Każdy chce wykonywać pracę jak najlepiej. Za pensję minimalna można znaleźć pracę bez większych trudności.
Polacy mają tę fajną cechę, że są bardzo kreatywni i potrafią sobie radzić  w różnych sytuacjach na zasadzie: nie ma pod ręką młotka? - przybiję gwóźdź kamieniem ;)

Ponadto posiadamy wszechstronną wiedzę. Jeśli ktoś zajmuje się remontami, to potrafi położyć gładź, pomalować ściany, zamontować parapet, wymienić kaloryfer i instalację elektryczną. Na zachodzie do każdej z tych czynności potrzebny jest inny fachowiec.

Angole, Niemcy i Francuzi są strasznie głupi atakując Polaków.
Mnie wprost osłabia to, że Niemcy blokowali swój rynek pracy dla nas na 7 lat z obawy przed tym, że przyjdą Polacy i zabiorą im pracę... a teraz sprowadzają sobie ciapatych nierobów :) Nie wiem, czy się śmiać, czy wręcz płakać, że nasz piękny kraj leży obok takich głupków.


Przypomniało mi się, jak kolega ze studiów opowiadał o swojej pracy.

Firma, która została przejęta przez Francuzów. Oczywiście surowce kupuje we Francji, choć "za płotem" ma dostawców. W fabryce w Polsce standardowo naciski na wydajność, jakość itp. itd.
Był na szkoleniu we Francji i widział, jak oni tam pracują. Gość przez cały dzień robił wszystko źle. Po prostu materiał do wyrzucenia. Sam zareagował i powiedział: "no zróbcie coś, maszynę ma źle ustawioną, wszystko wychodzi źle". Superwajzer powiedział wprost: "Nie mogę, bo się obrazi" :D

Kolega nie mógł tego pojąć, jak to możliwe, że to wszystko w ogóle działa.
W końcu wydedukował, że beznadziejnie funkcjonujące fabryki, które już dawno powinny zostać zamknięte, są utrzymywane przez polskie oddziały.

 

Edytowane przez Dobi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Assasyn napisał:

a kobiety? coś okropnego, jak brytyjka daje wam telefon abyś wpisał swój nr, to wiedz ze jej chłopak, mąż, kochanek albo stoi za rogiem, albo poszedł do toalety...:)

 

Czyli mówisz, że aż tak bardzo są spragnione bolca? :D 

 

@Dobi wiesz ja mam dosyć wolnościowe podejście(nie mylić z lewackim) więc serio jak dla mnie może się obnosić publicznie :D Po prostu brakuje nam takiego luzu jak jest w innych krajach, że jak coś nas razi czy oburza (nie powodując naszej straty) to zamiast omijać temat to szukamy na siłę by komuś doje..ć. Efekt komuny, skoro ja mam zjebane życie to dowartościuję się jechając po innym... I dopóki nie skończy się te wzajemne plucie w kraju nigdy nic tu się nie zmieni. Jak kiedyś myślałem, że z biegiem czasu Polska będzie zmieniać się naprzód tak mam wrażenie że mentalnie w wielu dziedzinach powiększamy ten umysłowy Meksyk Europy. I to nie dotyczy tylko tematu autora tego filmu ale wszystkiego: pieniądze, kariera, związki, rodzina, pasje, kto z kim sypia i co nosi, w co wierzy, jakie ma poglądy polityczne. Nie potrafimy żyć wspólnie i to widać na ulicach. 

Zróbcie eksperyment, usiądźcie w ogródku piwnym na swoim rynku(centrum miasta) przy zimnym browarze :)  i popatrzcie na twarze przechodzących ludzi. Pareto po ch..., 80%:

- styranie życiem,

- agresja w oczach,

- bida w oczach,

- zero uśmiechu, jak w Korei...

- gęby zaniedbane(i nie chodzi o makijaż :D  ale o rysy twarzy, to widać te styranie życiem).

I to jest spowodowane czemu mamy takie a nie inne społeczeństwo.

Na początku jak obejrzałem ten filmik, to pierwsza myśl, kolejny który błaga o atencje... Na siłę w centrum uwagi...

Ale po przeczytaniu komentarzy i "złotych rad" o tym żeby się zabił, wspominaniu Hitlera, pisaniu o paleniu w piecu.... ludzie to raczej większość z tych komentatorów tam powinna iść się leczyć a nie on... Bo można się nie zgadzać ale jednak to co tam się wypisuje to naprawdę jest umysłowa kloaka...

Swoją drogą nie potrafię zrozumieć tego fenomenu, w kraju w którym tyle osób zginęło w obozach śmierci, Polacy wspominają te czasy i metody przy każdej okazji aby komuś dopiec... I to jest najgorsze w całej tej historii.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Krzysiek1991 napisał:

 

Czyli mówisz, że aż tak bardzo są spragnione bolca? :D

No aż tak, aż tak :) 

Polacy nie są skorzy do uśmiechu, żartów...ok 90% społeczeństwa traktuje kogoś uśmiechniętego jak kretyna, i to nie jest wina kasy, na zachodzie Polacy maja 2,3x wiecej i zachowuja sie identycznie :) 

 

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.