Skocz do zawartości

W co aktualnie gracie?


Eredin

Rekomendowane odpowiedzi

@BigDaddy właśnie miałem ową nieprzyjemność grać w Neverwinter Nights 2 po polsku. Mam oryginał z dodatkiem Mask of the Betrayer i mam pytanie, wiesz gdzie mógłbym uzyskać zangielszczenie owej gry? Próbowałem różnych opcji ale ciągle zostawały te... ekhm... super-duper profesjonalne głosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 Oblivion zaskoczył mnie pozytywnie wątkami pobocznymi, ale ani on, ani tym bardziej Skyrim, nie umywają się do Morrowinda. Poza zadaniami rodów Hlaalu i Telvanni zrobiłem i zwiedziłem chyba wszystko :) Według mnie najlepsza część serii i jedna z najlepszych RPG, chociaż żaden ze mnie gracz. Jedynie dodatki były takie sobie.

 

@Guliver Grałem w poprzednie części, tak że nauczony doświadczeniem wątek główny zawsze zostawiam na koniec. Z resztą w TES chyba nigdy nie były one jakoś szczególnie dobre, ale w Skyrim twórcy już kompletnie popłynęli... Misje pobocznie w większość bardzo przewidywalne i nieciekawe. Nawet jeżeli zdarzają się wyjątki to tylko po to, żeby na końcu bardzo rozczarować nijakim zakończeniem (chociażby zadania związane z sercem Lorkhana czy zagadką zniknięcia krasnoludów). Ogólnie odnoszę wrażenie, że Bethsada inspirowała się grami MMORPG i zdecydowała się trochę grę... "uprościć".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nibynic Morrowind był i jest magiczny. Ten świat był po prostu genialnie skonstruowany. Dziwne grzyby, łaziki, szare pustkowia, łąki... chciało się po nim wędrować i eksplorować. Co do frakcji to chyba w trakcie swojego czasu spędzonego z ową grą przerobiłem każdą z frakcji. Jeżeli miałbym wybrać tylko jeden Ród pod względem wyglądu i questów to wybrałbym Telvanni. Podobała mi się ich twierdza a do tego fakt, że jeden z ich przedstawicieli miał pokaźną wiedzę o Dwemerach jeszcze bardziej mnie do nich przekonało.

 

Frakcje to była mocna strona Morka, bo nie dało się przyłączyć do każdej z prostej przyczyny. Niektóre się nie lubiły i nie dało się żyć z każdym w zgodzie. To mnie raziło w Oblivionie, że zmniejszyli ilość frakcji i w zasadzie można było być w każdej. Z drugiej strony questy stały się ciekawsze, bo w Morku to jednak niektóre były bardzo do siebie podobne albo ograniczały się do po prostu zaszlachtowania kolejnej grupy wrogów.

 

Ech gdyby tak zrobili remake Morka, zachowali WSZYSTKIE frakcje i posiedzieli nad ich questami + dali system walki z Obliviona to by było super. Aczkolwiek musieliby zachować styl graficzny z Morka, bo elfy w czwórce wyglądają... średnio. Mroczny Elf z trójki to było to :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Elder Scrolls nigdy nie przekonał do swoich gier. Ogólnie gra fajna, bo mieczem można pomachać, z łuku postrzelać i ponakurwiać czarami w potworki, ale fabuła nigdy mnie nie wciągnęła. Zarówno Morrowind jak i Skyrim przeszedłem do połowy, a potem odpuściłem, bo zaczęło mnie to nudzić. O wiele lepiej wspominam serię Gothic czy Fable. Jeżeli ktoś lubi klimat Gothica, to polecam Risen od Piranha Bytes.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BigDaddy mnie zafascynowała jedynka Neverwinter. Ale tam chyba dupingu nie było... Jak będę tylkk mieć warunki to pocisnę w obie części. Dzięki.

@HORACIOU5 ależ Ty mnie nakręcasz na tego Morrowinda :) Ale widzę, żeś fan przez duże F. A w dodatki do Morka grałeś? Chodzi mi o Bloodmoon i ten drugi. Podobno wilkołakiem tam można zostać. No i świat Morrinda sie pojawia w jakimś dodatku do Skyrim prawda? 

@ArthurS. Risena 1 i 2 przeszedłem. Jedynka jest spoko, dwójka już gorzej choć piracki klimat mi nie przeszkadza. 

No ale motyw ze zbieraniem załogi tak zepsuli... Łącznie nas było z 5 osób chyba. 

Skomentuje to fragmentem kawału ksieżniczki Addy z Wiedźmina: "bez sensu"

W Risen 3 grałem, trochę pstrokata ale powiem więcej jak przejdę.

 

Aż mnie dziwi że nikt nie wspomniał o bardzo fajnej serii Mount&Blade. Grał ktoś? Jest zrobiony fajny dodatek Dzikie pola, gdzie gra się w czasach Trylogii sienkiewiczowskiej. Jeat tam nawet i Zagłoba xd Jak ktoś nie wie o co chodzi to wyjaśniam, że jest to seria w której buduje się armie, można dołączyć do którejś z frakcji i być jej wasalem. Podbija się zamki, walczy w turniejach, robi różne zadania... Gra jest na pierwszy rzut oka strategią ale ma mocne elementy RPG: rozwój postaci, rozwój jednostek w oddziale, no i te bitwy w których bierzemy udział a kamera jest zza plecami naszego bohatera. A wciąga toto jak nie wiem ?

Edytowane przez Artem
literówki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artem Ja do Risena 2 nic nie mam oprócz tego, że dla mnie jest tam czasami zbyt kolorowo i voodoo ma lipne zastosowanie w grze. Czasami tylko używałem jak wymagała tego fabuła, ale ogólnie w walce w ogóle nie praktykowałem czarnej magii. W 3 jeszcze nie grałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazuya nie kojarzę a Lee i owszem, kumpel w akademiku nieraz mnie poskładał tym gościem jak i pieprz*ną Niną :)

 

Właśnie sprawdziłem, że jest Tekken 7 na PS4, już wiem co znajdę pod choinką ;)

 

Nie wiem na czym polega fenomen tej gry ale jest po prostu zajefajna.

 

Wczoraj odpaliłem pierwszy raz Wiedźmina i jestem pod wrażeniem klimatu jaki udało się stworzyć, nie wiem  jak bym odebrał grę gdybym nie był fanem sagi ale chyba dużo słabiej.

Tak na marginesie konsola zaczęła ściągać jakiś dodatek 20 GB - WTF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fenomen Tekkena polega na tym, że walka wymaga kombinowania i myślenia, a nie bezmyślnego napieprzania w klawisze, jak w większości bijatyk...

Wiele ciosów jest bardzo efektownych, i nie wymaga nauki karkołomnych kombinacji, jak to jest np w Mortal Kombat.

 

Próbowałem grać innymi postaciami, ale King wymiata, tylko grając nim mam 100% frajdy :-)

 

Wczoraj ściągnąłem sobie emulator konsolki PSP oraz Tekkena 6. Niestety grafika nie jest tak dobra, jak w Tekkenie 5 na PS2, ale grywalność też super.

Zasuwa aż miło!

 

 

http://pcsx2.net/

https://www.ppsspp.org/

 

(PSP chodzi też na Androidzie itp.)

 

 

Edytowane przez RedBull1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, nibynic napisał:

Jedynie dodatki były takie sobie.

 

No proszę cie. Bloodmoon mnie tak wciągnął, że ja pierdole :D

 

17 godzin temu, HORACIOU5 napisał:

Mam oryginał z dodatkiem Mask of the Betrayer i mam pytanie, wiesz gdzie mógłbym uzyskać zangielszczenie owej gry? Próbowałem różnych opcji ale ciągle zostawały te... ekhm... super-duper profesjonalne głosy.

Nie mam pojęcia. Ja na szczęście miałem angielską wersję i wystarczyło podmienić kilka plików by uzyskać Polskie napisy. W ogóle trzeba przyznać, że nie powinno się dubbingować niczego poza bajkami dla dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BigDaddy zgadzam się. Jak usłyszałem dubbing Mass Effecta 2 to kombinowałem jak mogłem żeby przerobić grę na wersję angielską. Na szczęście udało mi się to zrobić i nie musiałem słuchać tego... czegoś. Niestety Neverwinter 2 przeszedłem po polskawemu i za każdym razem kiedy słyszałem Jabłczyńską to myślałem że ogłuchnę. Z drugiej strony Boberek całkiem nieźle podłożył głos pod Bishopa i chyba jest jednym z nielicznych aktorów, którzy dali radę w tej polonizacji.

 

Inne zdanie mam w kwestii Planescape: Torment i Baldur's Gate 2. W obie te gry w wersjach PL i muszę przyznać że tam spolszczenie stoi na wysokim poziomie. Może to być spowodowane tym, że było znaczniej mniej dialogów do odegrania ale mimo wszystko tam nic nie raniło moich uszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, icman napisał:

@RedBull1973 - dla mnie też Homm to gra, która dała mi mnóstwo frajdy ale ja wolałem 4

 

Chociaż wiele godzin życia spędziłem, grając w 2 i 3 (w WoG też niemało), to jednak bardziej przywiązałem się do 4. części. Jak dla mnie, w tej odsłonie jest najlepsza muzyka spośród całej serii. Do tego fajny system rozwoju bohaterów i nawet specyficzne rozwijanie miast mnie w końcu urzekło. Ech, skończę P:T i wracam do przechodzenia kampanii :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No i świat Morrinda sie pojawia w jakimś dodatku do Skyrim prawda? 

 

Prawda. Nie pamiętam nazwy tego dodatku, ale na pewno nie Dawnguard. No i niedosłownie świat Morrowinda - nie z podstawki, tylko właśnie z któregoś dodatku (tego ,,śnieżnego''). Fajny klimat jest i muzyka z Morrowinda. I widać Czerwoną Górę. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Left4Dead2 - dziś pękło dokładnie 1500 h w bodaj 20 miesięcy. Gra coop, której na poziomie exp nie da się "zrobić" nie mając współpracujących partnerów. Od jakiegoś roku mam dwójkę bardzo dobrych współgraczy, jeden slot zazwyczaj wolny.

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Eredin napisał:

 

Prawda. Nie pamiętam nazwy tego dodatku, ale na pewno nie Dawnguard. No i niedosłownie świat Morrowinda - nie z podstawki, tylko właśnie z któregoś dodatku (tego ,,śnieżnego''). Fajny klimat jest i muzyka z Morrowinda. I widać Czerwoną Górę. :) 

Moze Dragonporn? huehuehue

 

Laptop już działa. Morrowind zainstalowany i już zaczałem w niego śmigać. Fallouta też mam na kompie i ciągle sie próbuje do niego przekonać... 

 

Co do dubbingu Mass Effecta to jest może kilka postaci, ktore miło się slucha. Np. głos Garrusa był udany, Mirandy, czy Wrexa w 1szej części. Ale to co zrobili Shepardowi to woła o pomstę do nieba. Raz bezemocjonalny Dorociński a potem rozemocjonowany Nowicki. Brrr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artem A no tak. I dzieje się na wyspie Solstheim (jeśli dobrze napisałem, ale jeśli źle, to też się dzieje na wyspie :P).

 

Też się postaram przekonać do Morrowinda za jakiś czas, jak mi podpasuje to trzeba będzie się zabrać za dodatki, tylko ich nie mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Długowłosy klasyki są nadal świetne :D Do Fallouta zachęcam Cię, bowiem jedyneczka i dwójeczka (w sumie Tactics też, ale to już bardziej RTS moim zdaniem) są naprawdę zacne. Mają w sobie świetny klimat i bardzo dosadnie przestawiają świat po wojnie atomowej. Brakuje mi tego w trójce, New Vegas i czwóce, które moim zdaniem zostały ugrzecznione w porównaniu z poprzednikami. Grafika może już trochę nie ta, ale mi to nie przeszkadza i za jakiś czas chętnie wrócę do tych pozycji tym razem robiąc ćwierćinteligenta, który będzie miał problemy z porozumiewaniem się ludźmi :lol: I tu kolejny plus dla jedynki i dwójki, da się taką postać zrobić... w nowszych już nie bardzo.

 

A co do Cywilizacji to przyznam się, że nie grałem ani w jedynkę ani w dwójkę i przygodę zacząłem z trójką. Średnio mi podeszła a do tego AI wiele razy skopało mi tam tyłek. Potem była czwóreczka, która bardziej mi przypadła do gustu ale i tak najmilej czas spędza mi się przy piątce. No i jest tam Polska, która jest uważana ze jedną z najsilniejszych narodowości w grze wiec jest moc :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 - Fallout 1 i 2 to czasy mojego... liceum ;) Uciekało się z lekcji, żeby w to młócić, podobnie jak w Championship Managera :D Cywilizacja 1 to już hardcore ale 2 ;) wypas ;) Dobre jest jeszcze Colonization ale w pierwotne wersji ;) No i miłość lat młodzieńczych Close Combat, Sensible Soccer oraz... Cannon Foder - :D

Nowych gier zupełnie nie kumam, kwestia chyba braku czasu i pracy z kompem więc na prywatnej maszynie mam de facto tylko narzędzia i... emulator Amigi ;) A no i niedawno miałem fazę na ChessMastera :)

Ale powiem Ci, że zagrałbym w jakąś strategię z ciekawości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.