Skocz do zawartości

W co aktualnie gracie?


Eredin

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.04.2021 o 15:16, Dworzanin.Herzoga napisał:

 

KQLFQiC.jpg

 

 

Z tego co zaobserwowałem, w tej amidze działa wszystko oprócz stacji dyskietek, która fizycznie padła.

 

I tak się zastanawiam:

 

-lepiej kupić stację dyskietek + taśmę do podłączenia jej do płyty głównej [bo ta w amidze jest zajechana mocno], poniżej 100zł by wyszło za wszystko z wysyłką.

-czy zamiast tego kupić coś takiego za 130zł: https://allegro.pl/oferta/stacja-gotek-usb-amiga-atari-amstrad-dzwiek-soft-10674965890 

[i oprócz tego wyżej wspomnianą taśmę].

 

Co bardziej sensowne - kupienie stacji dyskietek czy takiego goteka [lub podobnego] jak zalinkowany i odpalanie gierek itd z pendrive?

 

@Mosze Red Mógłbyś coś doradzić pokrótce, która opcja sensowniejsza?

Pamiętam, że przekrojowo ogarniasz tematy kompów itd ale nie wiem, czy dotyczy to też sprzętu retro.

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin.Herzoga Amigi nie ogarniam, znam z grubsza historię modeli, pamiętam jak to się miało możliwościami do PC z tych samych lat, ale moje osobiste doświadczenia z komputerami innymi niż PC skończyły się na C64. 

 

Znam gry z Amigi bo grałem na emulatorach, ale fizycznie nie posiadałem tego sprzętu. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin.Herzoga

Pewnie że ten na USB, po co wachlować dyskietkami, chce Ci się szukać kompletów po serwisach aukcyjnych? Lepiej rom zrzucić na pendrive, w necie z pewnością jest dużo do pobrania w kilka sekund. Do tego dyskietki nie są zbyt trwałym nośnikiem, czeka je śmierć naturalna. Pliki możesz kopiować w nieskończoność, pendrive to kilkadziesiąt złotych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak gram w AC Odyssey, chciałem już przejść do AC Orygins po ukończeniu AC Valhalla ale postanowiłem dać jeszcze jedną szansę.

 

Początek niestety trąci kabaretem, ale po wypłynięciu z ojczystej wyspy bohatera historia nabrała powagi i tempa, teraz można polubić bohatera. Uznałem, że dzieje na wyspie to symboliczny okres niedojrzałości bohatera. Grecja jest niesamowicie piękna, byłem tam, jestem zaskoczony, że w grze mogę odwiedzić miejsca gdzie byłem. Te góry, te zatoki, to migoczące morze w słońcu, mosty, przepaście, poruszanie się między górami a morzem. Duże wrażenie zrobiła na mnie scena infiltracji pewnego tajemnego bractwa, podczas której odkrywa się przeszłość rodziny.

 

Kurczę wciąż jestem pod wrażeniem Valhalli, wciąż rozmyślam nad scenami, które wydarzyły się w podziemiach góry, rozmyślam nad kim był Eivor, nad warstwa mitologiczną, nad odkrytymi nagraniami, scenami dziejącymi się współcześnie. Od czasu do czasu włączam i gram w to pomimo ukończenia głównych wątków. Lubię wędrować po Norwegii, byłem w tym kraju, w grze nieźle odtworzyli jej klimat. Jeśli będą dodatki, to będę szarpać je jak Reksio szynkę. To jedyny Assasin, który zapadł mi w pamięci jak Wiedźmin Dziki Gon, God of war, Neverwinter Nights, Syberia, Tomb Raider (wskrzeszenie nowej serii), Heavy Rain, Beyond two souls i inne gry z chwytającymi za serce historiami. Lubię gry, które opowiadają historie jak książki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2021 o 15:16, Dworzanin.Herzoga napisał:

Pomyślałem, że przejrzę strych w poszukiwaniu czegoś ciekawego by kolejne przedmioty służyły jako eksponaty historii elektroniki w kanciapie, znalazłem starą niedziałającą od kilkunastu lat Amigę 600.

💗💗💗💗💗💗💗💗

"Przyjaciółka" na zawsze w moim sercu :3

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 7.05.2021 o 10:02, Martius777 napisał:

Jednak gram w AC Odyssey, chciałem już przejść do AC Orygins po ukończeniu AC Valhalla ale postanowiłem dać jeszcze jedną szansę.

 

Początek niestety trąci kabaretem, ale po wypłynięciu z ojczystej wyspy bohatera historia nabrała powagi i tempa, teraz można polubić bohatera. Uznałem, że dzieje na wyspie to symboliczny okres niedojrzałości bohatera. Grecja jest niesamowicie piękna, byłem tam, jestem zaskoczony, że w grze mogę odwiedzić miejsca gdzie byłem. Te góry, te zatoki, to migoczące morze w słońcu, mosty, przepaście, poruszanie się między górami a morzem. Duże wrażenie zrobiła na mnie scena infiltracji pewnego tajemnego bractwa, podczas której odkrywa się przeszłość rodziny.

 

Kurczę wciąż jestem pod wrażeniem Valhalli, wciąż rozmyślam nad scenami, które wydarzyły się w podziemiach góry, rozmyślam nad kim był Eivor, nad warstwa mitologiczną, nad odkrytymi nagraniami, scenami dziejącymi się współcześnie. Od czasu do czasu włączam i gram w to pomimo ukończenia głównych wątków. Lubię wędrować po Norwegii, byłem w tym kraju, w grze nieźle odtworzyli jej klimat. Jeśli będą dodatki, to będę szarpać je jak Reksio szynkę. To jedyny Assasin, który zapadł mi w pamięci jak Wiedźmin Dziki Gon, God of war, Neverwinter Nights, Syberia, Tomb Raider (wskrzeszenie nowej serii), Heavy Rain, Beyond two souls i inne gry z chwytającymi za serce historiami. Lubię gry, które opowiadają historie jak książki.

Hahh to jedna z moich ulubionych serii również. Valhalla przerosła moje oczekiwania w szczególności że interesuje się Vikingami. W moim przypadku poza poprzednimi które były też bardzo dobre AC2 w czasach DaVinciego i Revelations były czymś do czego znowu wrócę niedługo.

Fenomenalny trailer.

Poza tym seria FarCry. Nie ma to jak open world

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre gry dają niesamowite emocje.

 

Uwaga, spoilery!

 

God of war - kiedy Kratos widzi odsłaniający się fresk, na którym widnieje uwieczniona scena jak umiera na kolanach własnego syna. Miałem niesamowite ciarki i czekam na kolejną część. ta scena gdy syn ogląda scenę jak Kratos zabija ojca.

 

AC Valhalla - niesamowita końcówka - odkrycie historii bogów po skompletowaniu wszystkich anomalii animusa, dzieje w górze w Norwegii gdzie bohaterka dostaje brutalną prawdę i zostaje wrzucona do "innego świata", zrozumienie czym była Valhalla, wspomnienia Eivora.

 

Neverwinter Nights - przemiana Airbeth, z dobrej osoby w przeciwnika - zwłaszcza scena na wieży jak przemawia do wojska, niezapomniany pęd na górę wieży aby ją złapać, wytłumaczyć sprawy. Niesamowita też była scena w akwarium, w miniaturowym świecie, rozmowa ze smokiem, scena jak trzeba było się zabić aby dostać się do mitycznej krainy Ducha Lasu.

 

Heavy Rain - ciężka atmosfera, ponura historia złoczyńcy, która chwyta za serce, ojciec porwanego i jego wyrzeczenia aby dostać informację gdzie jest. Grałem trzy razy. Jeszcze nie udało mi się uratować syna Ethana.

 

Beyond Two Souls - już grałem trzy razy - mityczna podróż, dużo symboli - pamiętna scena po śmierci bohaterki - co wybrać - życie czy zaświaty? Pamiętny Aiden. Dużo emocjonalnych scen.

 

Syberia - kiedy na koniec bohaterka biegnie za pociagiem aby dołączyć się do Volarberga. Pociąg z duszą i przygody na stacjach, dużo ciarków, piękne dialogi, nawet jest wykład do obejrzenia.

 

Wiedźmin III Dziki Gon - każda osobna historia to majsterszczyk, słowiańskie klimaty, legendy, nawiązania do polskiej literatury (ta Kłomnica! Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Co to będzie?), ponura treść życia na tym świecie okraszona humorem i ironią.

 

Prince of Persia - zakończenie wbijające w fotel - konieczność uwolnienia zła aby dobro wygrało, ta współpraca z księżniczką, dialogi, rozmowa, wskrzeszenie.

Edytowane przez Martius777
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Chicco napisał:

Gears 5 -> coop z kumplem ale kiepsko nam to narazie idzie, problemy z netem.

Mam dokładnie ten sam problem. Napalony na grę jak jurny nastolatek, a tu wywalanie z lobby.

 

Obecnie grane: 

 

Assassin's Creed Unity - jedyna część poza Valhallą, której jeszcze nie ukończyłem.

 

Rocket League - klasycznie, od 2015r.

 

Jeśli jest ktoś chętny na xboxowego co-opa to chętnie w coś pogram. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Martius777 napisał:

Heavy Rain - ciężka atmosfera, ponura historia złoczyńcy, która chwyta za serce, ojciec porwanego i jego wyrzeczenia aby dostać informację gdzie jest. Grałem trzy razy. Jeszcze nie udało mi się uratować syna Ethana.

 

Beyond Two Souls - już grałem trzy razy - mityczna podróż, dużo symboli - pamiętna scena po śmierci bohaterki - co wybrać - życie czy zaświaty? Pamiętny Aiden. Dużo emocjonalnych scen.

 

A w Detroit: Become Human nie grałeś? Jak dla mnie to najbardziej udana spośród tych trzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Antoni Kosiba Grałem, bardzo udana gra, kiedyś wrócę do niej. Umożliwia poczucie dyskryminacji, gniewu, chęci buntu. Jedna scena utkwiła mi w pamięci jak jedna bohaterka trafiła do "elektronicznego Oświęcimia", nie udało mi się uciec z nią i jej śmierć bardzo zdołowała.

 

Jedyny minus - jedna rzecz w grze nie klei się - kiedy roboty naprawdę umierają? W jednej scenie można "przywrócić do życia" za pomocą wkręcenia odpowiednich sprawnych  elementów a w innej scenie umiera i nawet nie ma opcji naprawy robota. Powinni rzec, ze jeżeli uszkodzona zostaje pamięć robota wtedy jest śmierć.

Edytowane przez Martius777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Martius777 napisał:

W jednej scenie można "przywrócić do życia" za pomocą wkręcenia odpowiednich sprawnych  elementów a w innej scenie umiera i nawet nie ma opcji naprawy robota.

Taż na to zwróciłem uwagę. Błąd logiczny.

 

Natomiast ja grałem w te gry odwrotnie chronologicznie, czyli najpierw Detroit, później Beyond, na końcu Heavy Rain. Myślę, że gdyby nie ta kolejność, to najbardziej podobałby mi się właśnie Heavy Rain dzięki swojej fabule, jednak tutaj aż do zakończenia gry nie byłem w stanie ogarnąć w pełni sterowania (kierunek przód realizowany był przez naciśnięcie spustu a nie wychylenie gałki kontrolera, jak w pozostałych grach). 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem wyszła zremasterowna trylogia mass effektu, jeśli ktoś nie grał to z całego serca polecam :) 

 

Ciężko o lepszą fabułę, postacie, muzykę, romanse. Chusteczki rezerwujcie, bo jak złe decyzje będziecie podejmować to wam kompani będą umierać. 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

medievil-ps4.jpg

 

Przed chwilą skończyłem i jestem bardzo zadowolony z rozgrywki, chociaż gra jest łatwa i dosyć krótka. Mimo to świetnie się bawiłem i ciesze się, że mogłem sobie ograć pierwszą część, bo za dzieciaka miałem okazję zagrać tylko w drugą.

 

Fajnie jakby wyszedł remaster drugiej części.

 

Teraz pozostaje dokończyć trzecią odsłonę Mass Effect i biorę się za God of War.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.