Skocz do zawartości

Czym wiecej kobiet tym wieksza niechec...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

33 lata od 2,5 roku po rozwodzie. Na szczęście bez dzieci i bez większych strat finansowych. Malżonce zachciało sie "życ" po naszym slubie (a ja myslalem ze żylismy caly czas :)

Taki krótki wstęp i pewne każdy kto tu jest wie jakie były konsekwencje tego jej życia :)

Wracając do tematu. Od momentu jak kobieta którą kochałem znalazła sobie "przyjaciela, ktory naprawde rozumie jej potrzeby" zacząłem sam szukać przyjaciółki, a ponieważ bylem w zwiazku 7 lat i mialem lat 30 nie wiedzialem ile jestem warty na rynku i jak kobiety mnie bedą odbierać. Na szczeście, źle nie zarabialem a dodatkowo założylem firme.Bogaty nie jestem ale niezależny tak. Okazało się że przeciatniak za jakiego sie uważałem 175 cm wzrostu 17 cm penis może miec sporo kobiet. Byly to troche starsze panie oraz mlode studenti i fryzjerki. Poczatkowo cieszylo mnie to i emocje byly duze ale po jakims czasie stracilem jakikolwiek szacunek do płci przeciwnej. Nie myslełem że będzie aż tak łatwo mieć kobietę. Teraz nawet seks mnie tak nie cieszy...ba nawet stracilem przyjemnosc z tego. Pomyślałem, że może to kwestia wieku, stresu i wielu godzin spędzonych w pracy. Do konca sam nie wiem ale chyba to nie to. Po prostu brakuje mi mojej wlasnej kobiety. Jestem czlowiekiem ktory posiada duze poczucie wlasnosci i kobiete rowniez traktuje jako wlasnosc i to mi sie podoba. Pierwszy okres w czasie rozwodu oraz bezposrednio po nim to bardzo duze libido, trenowalem MMA i podrywalem wszystko. Pozniej musialem skupic sie na pracy ale dalej kobietom nie odpuszczalem. Teraz od jakiegos czasu po prostu mi sie to znudzilo. Moze ktos powiedziec ze to malo meskie. Żyłem życiem jakie wydawało mi się że każdy mężczyzna bedzie lubił. Na dłuższą mete jednak to nie dla mnie. W małżeństwie żyłem sobie w błogiej nieświadomosci. Wiedziałem, że ktoś tam z kimś i gdzieś ale nie obchodziło mnie to. Teraz wiem jakie kurestwo jest zarowno wśrod kobiet jak i mężczyzn. Sam przez jakiś czas byłem tego częścią.

 

 

Niedawno poznałem kobiete która rozbudziła moje uczucia na nowo i nie wiem jak to ugryźć. Ja chce dzieci i rodziny ale to atrakcyjna pani z dobra pracą a ja zauważam ze trace przy niej na ostrości. Portfel mi sie przy niej otwiera i oczka robia sie maślane. Kurwa! Kiedyś poszedłbym w ciemno. Zdaje sobie sprawe że jestem teraz na fali jesli chodzi o pozycje i finanse wiec jak mieć pewność, że to mną jest zainteresowana ?

 

Pytanie brzmi jak odzyskać szacunek do kobiet jak czlowiek widział i przeżyl to co ja?

Z logicznego punktu widzenia nie może być tak że wszyscy faceci są ok a wszystkie kobiety nie.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Gratulacje przejścia na druga strone lustra.też po tej stronie jestem.żonci po rozwodzie sie zycie posypało bo wkońcu trwierdziła ze jest taka zajebista ze moze miec wszystko a tu smuteczek.znudziłes sie jej kolego B)

a to ze zakumałeś oco chodzi w tym burdelu relacji damsko meskich i rozczarowało ciebie to,oraz straciło to smaczek,to nic złego tez ten etap przechodziłem tylko w innym wymiarze bo nie miałem ani zony ani narzeczonej.

Z nowa kobitka ustal jakies granice w zwiazku.nie lataj za nią.nie staraj sie na siłe.nie badz pantoflem(one czasem nawet to ze im pomagasz moga uznac za bycie pantoflem).kobieta która posiada pozycje nie da sie kupic bo ona ma kase.one chcą emocji.rozrywki zabawy.


Jak odzyskać szacunek do kobiet?posiadasz go tylko rozczarowało to ciebie ze to takie łatwe.one w zasadzie wszystkie sa takie same.i chca tego samego.pogódź sie z tym.

takie pytanko.jak bardzo sie zmieniło wasze zycie po slubie?przed pełno emocji latanie wspólne cele itd a po slubie stabilizacja i jak by to ująć monotonia?pytam bo zachowanie kobiet jest schematyczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to przechodziłem. To jest pobudka po latach spędzonych w świecie bajania o miłości, królewnach i szacunku do kobiet. Miłości na całe życie nie ma. Kobiety rozkraczają się nie z żadnej tam miłości, tylko dlatego, że masz walory. 

 

Mało tego. Będziesz miał dużo dobrych walorów: olbrzymie pieniądze, wielka sława, wysoka pozycja - to kobiety będą marzyć o tym, żeby tobie dać.Wtedy zgodzą się nawet na sytuacje, zeby być jedną z wielu kochanek, żeby pójść w jakieś upokarzające praktyki seksualne, zdradzić swojego kochanego męża. Tylko dlatego, ze to masz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie końca - możesz być miłym gościem ze średnią kasą i nici z panien - i dobrym ściemniaczem bez grosza przy duszy i ugrywać fajne panienki. Fantazja, polot i oryginalność to też jakiś tam atut. Oczywiście na jakiś tam wielkie długi związek nie ma szans wtedy - bo kiedyś tam (średnio od 3-8 miechów) panna zaczyna badać możliwości. Ale i tak nie ma tego złego. Masz wtedy opinie ruchacza i wirachy, co non stop zmienia panny - a to opinia bardzo pozytywna w oczach kobiet. Niezależnie od tego co mówią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan na gorze cierpi na dobor kobiet ja wrecz przeciwnie :) Dzis ide sam na balecik bo reszta ekipy albo w pracy albo spi albo pije .Sam ,spontanicznie bedzie dobrze .Kiedys pamietam wertowalem rozne strony ,portale w poszukiwaniu metod podrywu ,niestety nauczony przez mame i babcie i ciocie ze trzeba byc milultkim grzecznym chlopcem odbija sie dramataycznie na moich relacjach z kobietami.Mimo iz jestem wysokim ,przystojnym facetem to mniej urodziwi suchoklatesy ''wyrywaja'' takie cialka ze hoho,mi zostaje pornus i walenie konia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz odzyskac szacunek do kogos, o kim przekonałes sie ze nie jest go warty...

To tak jakbyś poznał mądrość, a potem powiedział "nie! ja nadal chce być małym naiwnym chłopcem"

Szacunek można na chwile odzyskac, jeśli ta nowa kobieta, pokaże ze ma wielkie serce, troche bezinteresownosci itd.  Potem i tak każdą sie znudzisz, albo ona wytnie znów jakiś numer.

Na tym forum ogólnie mówi się "chwytaj dzień" czyli wykorzystaj co życie niesie i bądź gotowym to stracić, nikt Ci nic wiecej nie zagwarantuje, jak sam sie przekonałes.

Gdybym miał doradzać to bież te pannę, bądź uczciwy, szczery i w porządu bez uprzedzeń, a może sie uda. Trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze to jest inne i nowe wiec przyzwyczajenia do szuflady i otwartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiesz jak to zrobić bo masz chujowe przekonania w głowie.z czym sie przełamać?masz kolezanki?to pogadaj z nimi co kobiety lubia w faceetach naprawde.tylko odrazu im powiedz zeby nie pierdoliły że musi kawke przynosic.dobrze zarabiać.dobrze ruchać itd.ja nie nazekam.cco baleet nowe numery telefonów itd i jakos nie oddzwaniam bo nie szukam teraz lali na stałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze ten bol to jest po to abym zrezygnowal z tej drogi i szukal innej ,zmiany o 180 stopni No bo jak kurwa boli to znaczy ze to nie ta droga , a ze boli non stop to znaczy ze mam pusta glowe i nie ucze sie na bledach .Przepraszam chlopaki ze sie zale wa tu ale nie mam z kim o tym pogadac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdego boli na początku - na siłowni bolą zakwasy, kto zaczynał na gitarze - wie, że bolą paluchy a z kobietami boli ego. Albo będziesz działał i przeskoczysz ten etap. Albo staniesz w miejscu i będziesz zmuszony stawić temu czoła później - i być moze nigdy nie przeskoczysz tego etapu. Nie stawisz to nie poruchasz. No chyba, ze zapłacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze za bardzo stawiam kobiety na piedestale .Boje sie zagadac bo boje sie opini innych ze mnie wysmieja jak mi sie nie uda .Szukam tez potwierdzenia swojej wartosci w oczach kobiet ,takze jak dostaje kosza to czuje sie malo wartosciowy.Najgorsze jest to ze jak mialem w dupie laski i walilem z mostu bez oczekiwan to szlo jak splatka ,problem w tym ze nie umiem tego stanu utrzymac ...Szukam milosci i potwierdzenia siebie u kobiet ,dlatego jestem desperacki bo desperacko tego poszukuje i efekty widac jak na dloni.Im wiecej desperacji tym wiecej stresy i tym bardziej chujowo wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra nie bede tobie dawał rad pua bo to jak powiedzenie do kogoś wsiadz do samochodu cisnij sprzęgło.przekreć kluczyk,wrzuć bieg i wciskaj gaz jednoczesnie popuszczajac sprzegło.jedz.

no to jak nie miałes z tym problemu to juz dobra droga.

a kto ma cie wysmiać?podchodzisz do laski bo jesteś nia zainteresowany.jak ma jakies ddysfunkcje na bani i zachowa siee jak burak to plus dla ciebie.dlaczego?bo chyba niechciałbyś traciś czasu na jebnieta lale.nie badz desperacki.po co tobie baba?na siłe?po co.bedziee to bedzie nie to nie.otrzaskaj sie z kobietami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stawić czoła. Działać w zgodnie ze sobą. Laska ci się podoba? Podbijasz. Jak spławi cię delikatni to spoko. Jak bedzie traktować Cię lekcewarząco to ją olać. Nie bój się skarcić dziewczyny za złe zachowanie. Ona nie jest jakimś bożkiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.